wulfgar Napisano 2 Grudzień 2009 Napisano 2 Grudzień 2009 Jedyny porządny " milicjant to był chyba Borewicz wiec trudno mowic o jakimkolwiek utrwalaniu negatywnego wizurenku bo był on jednoznacznie negatywny w tamtych czasach ( jeszcze to pamietam) ale tak na serio to z zasady nie chodze na filmy polskie do kina szczegolnie w ostatnich latach ale ten Smarzowskiego jest rzeczywiscie niezły. Szkoda że to trafia sie dobry polski film raz na pare lat.
wolfik1 Napisano 2 Grudzień 2009 Autor Napisano 2 Grudzień 2009 Był jeden zgrzyt",Krzysiek Czeczot (ten w okularach) miał brązowe wełniane rekawiczki które założył bez mojej wiedzy i zorientowałem się dopiero po pierwszym dniu zdjęciowy, było juz za późno na korektę.Skojarzenie z Weselem wynika prawdopodobnie ze sceny końcowej robionej za pomocą wysięgnika 25 metrowego.Motyw ten był użyty także w Weselu kiedy towarzystwo się rozjeżdżało nad ranem...Ta scena zajęła cały dzień zdjęciowy.Przelatującą butelkę chyba dorobili komputerowo chociaż pamiętam że Czeczot rzucił pustą flaszką w strone kamery ...
wolfik1 Napisano 2 Grudzień 2009 Autor Napisano 2 Grudzień 2009 Jedyny "porządny milicjant to był chyba Borewicz"a kapitan Żbik a kapitan Sowana tr(u)opie ?
wulfgar Napisano 2 Grudzień 2009 Napisano 2 Grudzień 2009 o to fakt. o nich zapomniałem i sierżant walczak od psa cywila.
wolfik1 Napisano 2 Grudzień 2009 Autor Napisano 2 Grudzień 2009 tutaj jeszcze w kwestii koloru bechatek i czapek...
wolfik1 Napisano 2 Grudzień 2009 Autor Napisano 2 Grudzień 2009 Przy okazjimam pytanie do tych którzy są już po"...kto zabił nożem porucznika Mroza ?Ja wiem bo byłem na miejscu ale ciekaw jestem czy wynika to z filmu bo moim zdaniem niekoniecznie.
Czlowieksniegu Napisano 2 Grudzień 2009 Napisano 2 Grudzień 2009 Ciiiiiiiiii- są tacy, którzy dopiero idą :-)
danieloff Napisano 2 Grudzień 2009 Napisano 2 Grudzień 2009 A milicjanci z ostatnich stron komiksów, odznaczeni medalami a ofiarność i odwgę"? OK, zgodnie z obecną polityczna poprawność MO było zbiorowiskiem typów z pod ciemnej gwiazdy, ale nie zapominajcie, że ktoś musiał też robić zwykłą, szarą, milicyjną robotę na rzecz bezpieczeństwa obywateli, która z polityką nic wspólnego nie miała. Nie wrzucajmy wszystkich funkcjonariuszy MO do jednego kotła. Ale nie to jest tematem wątku. Z Weselem" łączy ten film turpistyczny obraz polskiej rzeczywistości, cześć aktorów i ogólnie styl reżyserski Smarzowskiego. Będę pilnie śledził jego nastepne filmy.
wulfgar Napisano 2 Grudzień 2009 Napisano 2 Grudzień 2009 złosliwi twierdzą że to troche polskie masteczko twin peaks" ale jesli nawet to dobry wzór.
danieloff Napisano 2 Grudzień 2009 Napisano 2 Grudzień 2009 Wolfik - z filmu to jasno nie wynika, ale moim zdaniem zrobił to ktoś, z kim miał możliwość porozmawiać Tow. Zięba...
wolfik1 Napisano 2 Grudzień 2009 Autor Napisano 2 Grudzień 2009 Ciiiiiiiiii- są tacy, którzy dopiero idą :-)"ups, troszki się zagalopowałem...:-(może moderator usunie to pytanie, proszę uprzejmie :-)
wolfik1 Napisano 2 Grudzień 2009 Autor Napisano 2 Grudzień 2009 złosliwi twierdzą że to troche "polskie masteczko twin peaks ale jesli nawet to dobry wzór."to tak jak z porównaniem do Fargo, wspólny jest tylko zima i śnieg...
danieloff Napisano 2 Grudzień 2009 Napisano 2 Grudzień 2009 turpistyczny - skrajnie realistyczny, eksponujacy elementy złe, brzydkie, negatywne.
wulfgar Napisano 2 Grudzień 2009 Napisano 2 Grudzień 2009 dzięki danieloff. mysle ze im prościej tym lepiej w końcu nie jestesmy Tomaszami Raczkami....
wolfik1 Napisano 2 Grudzień 2009 Autor Napisano 2 Grudzień 2009 nieskromnie przyznam że nie tylko...http://www.milicja.waw.pl/index1.php?produkcje-filmowe-i-teatralne,18
herrmateuss Napisano 5 Grudzień 2009 Napisano 5 Grudzień 2009 Kilka przemyśleń po obejrzeniu filmu...Dom Zły jest dobrym filmem- nie jest łatwym ale dobrym.Od strony scenariusza , gry aktorskiej i zdjęć nie mam zarzutów.Ale coś co zepsuło kompletnie odbiór filmu to muzyka dumnie nawiązująca do najgorszych wzorców kina polskiego. Popisy na trąbce w retrospekcjach wypędziły z sali kilka osób które wychodząc klęły pod nosem ze to nie na ich uszy i zdrowie. Przypominało to darciem zardzewiałym gwoździem o blachę i być może miało być iepokojąco" i artystycznie" ale wyszło jak zwykle. Czasem cisza mówi więcej niż tysiąc dźwięków ale tu o tej zasadzie zapomniano.Do tego w porównaniu z bardzo dobrym Weselem" brakowało podkładu muzycznego w tle gdy był potrzebny-za to pojawiała się nuda( Jeden malowany dzbanek" się udał).Do tego denerwuje mnie trochę ze PISF ciągle promuje swoich pupilków w produkcjach na które daje kasę.Gdyby nie muzyka film dostał by 5 do jest czymś świeżym w polskiej zatęchłej kinematografii ale tak to niestety 3 z plusem.
wolfik1 Napisano 6 Grudzień 2009 Autor Napisano 6 Grudzień 2009 Niedługo na zamówienie PISF będzie się pojawiała nakręcona niedawno reklamówka promująca ich udział w dofinansowaniu produkcji filmowych.Podobno ma być kozacka" i wypchana efektami komputerowymi. Jej nakręcenie zajęło 3 dni a ma trwać około minuty...Kino Paprotka" zatem dynamicznie wbije się niedługo w świadomość kinomanów :-)Co do muzyki w Domu Złym to zgadzam się z przedmówcą, nieco irytująca, momentami aż za bardzo.Natomiast Malowany dzbanek" będzie mi się kojarzył z tym filmem chyba do końca życia:-)
AKMS Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 Obejrzałem wczoraj Dom Zły"...i zostałem wgnieciony w fotel. Ten film to moim zdaniem, jeden z najlepszych polskich filmów od czasu upadku komuny. Mieszanina thrillera, dramatu i czarnej komedii, całkowicie poraża. Absolutnie genialne role aktorów. Szczerze polecam!
danieloff Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 Mi akurat muzyka podczas retrospekcji nie przeszkadzała, kojarzyła mi sie trochę z czołówką programu 997, a film jest zdecydowanie w tym klimacie...A zwróciliście uwagę na wspólny element Wesela" i Domu Złego", jakim jest fetysz samochodu? W Weselu" jest to Audi TT, a w Dom Zły" FSO Polonez. Tak mi chodzi po głowie, czy Smarzowski nie przyłożył ręki do scenariusza filmu Motór" z 2005 roku, ale to tylko moje luźne dywagacje kinomaniaka. W każdym razie DOM ZŁY jest majstersztykiem i jest na wskroś swojski, jak chleb z salcesonem, syci i na długo zostaje w żołądku...Co do piosenki Malowany dzban", to na zawsze już będę ją kojarzył z imprezą u bimbrownika, biedna Vondrackova, chyba nie wybaczy tego Smarzowskiemu:-)
wolfik1 Napisano 6 Grudzień 2009 Autor Napisano 6 Grudzień 2009 do Motóru" chyba nie ale napewno był współscenarzystą Sezonu na leszcza"
Nebelwerfer Napisano 9 Grudzień 2009 Napisano 9 Grudzień 2009 Ja już po projekcji. Film świetny ,klimatyczny i prawdziwy.Aktorzy też zagrali wzorowo, obsada wybitna.To jest Film, a nie wyroby filmopodobne Łepkowskiej!A Fiat nie ma zbyt wąskiego napisu Milicja"? Tak mi się w oczy rzuciło...Pozdr!
wulfgar Napisano 9 Grudzień 2009 Napisano 9 Grudzień 2009 http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/1126596
wolfik1 Napisano 9 Grudzień 2009 Autor Napisano 9 Grudzień 2009 Niestety Fiata zrobili" już na jesień i nie było okazji tego później naprawić, napis MILICJA oczywiście jest nieprawidłowy.
mihua Napisano 29 Grudzień 2009 Napisano 29 Grudzień 2009 Jestem po lekturze.Film dobry.Gra aktorska na piątkę.Polecam.pzdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.