Skocz do zawartości

Niewybuchy znikną z lasów


Rekomendowane odpowiedzi

http://www.rp.pl/artykul/2,357967_Niewybuchy_znikna_z_lasow.html

Niewybuchy znikną z lasów

130 milionów złotych przeznaczą Lasy Państwowe na rozminowanie dawnych terenów wojskowych. Projekt współfinansuje Unia Europejska.

Lasy Państwowe oczyszczą w sumie 30 tysięcy hektarów ziemi. Saperzy usuną niewybuchy i niewypały jakie pozostały jeszcze po drugiej wojnie światowej ale także na poligonach będących pozostałością po stacjonującej na naszych ziemiach po zakończeniu wojny, Armii Radzieckiej. Ziemia zostanie oczyszczona na głębokość metra. Ale to nie wszystko. Rozebrane zostaną zdewastowane budynki, zasieki i umocnienia, zlikwidowane będą studnie, posadzone zostaną drzewa i zabezpieczone cenne siedliska, np. wrzosowiska.

- Dzięki temu tereny te staną się bezpieczne i znikną tabliczki zakazujące wstępu turystom - mówi Anna Malinowska, rzecznik lasów Państwowych. Podkreśla, że wiele z tych terenów wchodzi w obszar Natura 2000, czyli znajdujący się pod szczególną ochroną.

W projekt zaangażowanych jest 59 nadleśnictw z 16 regionalnych dyrekcji. Jak zauważa Zbigniew Filipek z Wydziału Ochrony Lasu Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, do tej pory nadleśnictwa próbowały uprzątać tego typu tereny korzystając ze środków z budżetu lub funduszu leśnego. Teraz z pomocą przyszła Unia Europejska, która może sfinansować nawet do 85 proc. inwestycji oszacowanej na 130 mln zł.

Lasy właśnie ogłosiły przetarg na sporządzenie dokumentacji projektu. Ma być on rozstrzygnięty do końca roku. W przyszłym roku rozpoczną się prace terenowe, a do końca 2013 r. wszystkie tereny powojskowe zostaną zrekultywowane."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylo by to możliwe,gdyby każda niebezpieczna znajdka została zgłoszona odpowiednim słuzbą do usunięcia,ale z praktyki wiemy jaki poszukiwacze mają do tego podejscie ( i wcale się nie dziwie) bo czasem wynika z tego więcej kłopotów (dla zgłaszającego) niz pożytku.pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, ze pod przykrywką rozminowywania i oczyszczania dojdzie do rozbiórki i likwidacji całego szeregu obiektów militarnych, które stanowią już wartość historyczną.
Lasy już dokonują całego szeregu rozbiórek. Np po budynkach garnizonowych w Kolonii Brzeźnica juz nie zostało nawet śladu, w innych miejscach jest podobnie. Podejrzewam, że mogą być likwidowane również pozostałości IIgo wojennych linii obronnych. Jak również przemysłowych - wide - Krzystkowice koło Nowogrodu Bobrzańskiego - Dynamit AG. Wystarczy wizyta co kilka miesięcy i widac jak na dłoni jak znikają jeden po drugim obiekty, które mogą być kapitalnym miejscem wycieczek historyczno-poglądowych. Już nie mówiąc o wartości jaka te miejsca mają dla pasjonatów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tego właśnie się obawiam, wyczyszczą" teren na powierzchni, a niewybuchy i tak zostaną w ziemi, tak jak zostały po akcjach z lat 50-ych i 60-ych. Podwarszawskie lasy były wielokrotnie oczyszczane" przez saperów następnie rekultywowane, orane, wtórnie nasadzane, a granaty i pociski leżą tam masowo do dzisiaj, znajduje się je podczas każdej wyprawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie wszystko. Rozebrane zostaną zdewastowane budynki, zasieki i umocnienia,...

no nie wiem, czy się cieszyć..."

O tym samym pomyślałem pod pretekstem oczyszczania lasu zlikwidują wiele zbytkowych już miejsc z I i II Wojny Światowej cenne historycznie dla nas a nic nie warte dla ARCHEOLOGÓW (specjalnie z wielkiej litery) bo co dla nich znaczy ostatnie 100 lecie z tego zysku niemają.

Koledzy aparaty GPSy mapy w dłoń i do lasu oznaczyć, udokumentowac, umiejscowić pozostłości z ostatnich wojen niech hociaż fotografja miejsca zostanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo pod pretekstem zlikwidują, rozbiorą, zniknie"

Nie ma to jak nie znać się a i tak pieprzyć głupoty na forum.

Nieoczyszczony teren to w trakcie prowadzenia prac z zakresu gospodarki leśnej duże zagrożenie dla ludzi i mienia. A niektóre maszyny leśne działają mniej więcej jak trały przeciwminowe chociaż służą do kompletnie czego innego. Nigdy w skali LP nie było inwentaryzacji terenów niebezpiecznych i szczególnie zagrożonych. Oddolne działania w zakresie komercyjnego rozminowania są bardzo kosztowne i dość ograniczone. A za podjęcie decyzji prowadzenia prac na terenie nieoczyszczonym w razie wypadku i nieszczęścia można odpowiadać karnie. I wiem coś o tym bo to jakiś czas temu przerabiałem, i jak się po oczyszczeniu okazało, niewiele brakowało do tragedii.

Przestańcie wypisywać głupoty, że przy tej okazji to nic, tylko się zniszczy pamiątki wojny. Podstawowy cel wreszcie zorganizowanej i dofinansowanej akcji to oczyszczenie terenów z niewybuchów, niewypałów. I nic tego już nie zatrzyma, za długo na to czekaliśmy.
Dla mnie to po prostu jakieś żale, że przeczeszą najlepsze miejscówki w lasach i nic już nie będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w tym wypadku prawda jest jedna i banalna, o czym było wyżej.

Poza tym przypominam, że racji prawa to LP a nie poszukiwacze decydują i bedą decydować co się będzie w lasach robiło a co nie. Kwestie ochrony konserwatorskiej w stosunku do niektórych miejsc czy stanowisk archeologicznych nie mają tu nic do znaczenia, bo zwyczajnie temat w praktyce nie dotyczy niszczenia akurat takich miejsc.
Raz jeszcze napiszę, robienie afery ze słusznej sprawy w złudnej nadziei ochrony swoich miejscówek w lasach.
Nic z tego nie będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie składa, że zarówno LP jak i każdy inny państwowy organ ma pełnić rolę SŁUŻEBNĄ dla społeczeństwa. To nie są własciciele a tylko i wyłącznie zarządcy. A to zasadnicza różnica. Ajak tak dalej pójdzie, to na wejście do lasu, nad rzekę, w góry trzeba będzie dostawac specjalne pozwolenie, suto na dodatek opłacane.
Miejscówki mi kompletnie wiszą, bo nigdy nie miałem, nie mam i raczej nie będę miał żadnego urządzenia do zaglądania" pod powierzchnię terenu.
Natomiast widze na własne oczy, jak z roku na rok znikają kolejne obiekty, których jedyną winą" jest to, że przyciągają zainteresowanych. I wcale nie są to tabuny. Maks kilkunastu, kilkudziesięciu ludzi w roku. I nie znikają za przyczyną wizyt zainteresowanych nimi.
Ale najprostszą metodą, by mieć spokój, by nie trzeba było pilnować, porządkować, zagospodarowywać jest ... zlikwidować.
A na koniec - nikt nie robi żadnej afery, tylko wysuwamy przypuszczenia, które by się nie pojawiły, gdyby były bezpodstawne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie składa, że zarówno LP jak i każdy inny państwowy organ ma pełnić rolę SŁUŻEBNĄ dla społeczeństwa"

I dlatego właśnie jest organizowana akcja, której dotyczy niniejszy wątek. Poza tym rolę jaką ma pełnić LP określają stosowne akty prawne i wszystko w tym temacie.

LP są firmą samoutrzymującą się, nie pobierają ani złotówki z budżetu Państwa. A to oznacza, że każdą wydawaną złotówkę ogląda się z dwóch stron. Przykro mi, ale konserwowanie zabytkowych fabryk amunicji nie jest priorytetową potrzebą LP. W przeciwieństwie do nas samorządy dysponują większymi możliwościami.

Ad Vorax - twój punkt widzenia to twoja sprawa, nic mnie to nie interesuje.

Ja uzasadniłem punkt widzenia LP.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ajak tak dalej pójdzie, to na wejście do lasu, nad rzekę, w góry trzeba będzie dostawac specjalne pozwolenie, suto na dodatek opłacane."


W stosunku do niektórych miejsc( jak Mierzeja, przyczółki, czy Hel) już dawno powinny obowiązywać takie uregulowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe jak przeczytałem LP są firmą samoutrzymującą się, nie pobierają ani złotówki z budżetu Państwa. A to oznacza, że każdą wydawaną złotówkę ogląda się z dwóch stron." to o mało nie udławiłem się ze śmiechu.
Wiadomo, że jak państwowe to dobrze być nie może ale przerost biurokracji w LP jest porażający... a co za tym idzie wydatki na bzdety i utrzymanie nikomu niepotrzebnych urzędasów przerastają ludzką wyobraźnię.
Zaznaczam ludzką a nie urzędniczą.

Wracając do meritum to ciekawe czy na rozminowanie, czyli poszukiwania za pomocą urządzeń elektronicznych itd będą wydawane zezwolenia od WKZ-ów.
Zezwolenia z pełnymi szykanami czyli mapkami, nadzorem archeo i pisemnym sprawozdaniem razem z planigrafią...

Pozdrawiam, mab1978.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

130 milionów zł na oczyszczenie 30 tysięcy hektarów ziemi z niewybuchów.

Policzmy.

130 milionów zł podzielmy przez 30 tysięcy hektarów - wychodzi 4333 zł na hektar.

Jeden samochód jadąc w linni prostej przez 30 tysięcy hektarów spali paliwa za 1200 zł , plus powrót,następne 1200 zł.
Można liczyć dalej,ale ja jakoś tego nie widzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam miejsca gdzie co roku przeprowadza się zbiórkę wszelkiego rodzaju niewybuchów, amunicji itp, i ciągle z ziemi wychodzą kolejne setki kilogramów żelaztwa. Ktoś, kto mówi o oczyszczeniu terenu do głębokości 1 m na powierzchni kilkunastu hetktarów jest oderwanym od rzeczywistości fantastą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ktoś nieźle na tym zarobi i napewno nie będzie to Wojsko Polskie tylko jakaś zewnętrzna firma.

2. Co w przypadku znalezienia innych rzeczy niż rozrywki np. jakieś urny miecze i co tam jeszcze ze sredniowiecza zostało - pewnie trafi do kieszeni prezesa - a gdzie tu archeo ze swoimi pozwoleniami zakazami.

3. Co z miejscami o które archeo niedba i nie ineresuje ich - okopy, umocnienia, bunkry z ostatnich 2 wojen - bo pobojowiska np napoleońskie już zaczynają być łakomym konskiem dla archeo.

4. Co do finansowania LP to dobry księgowy wie jak generować koszty żeby nie przynosić zysków a działać bardzo sprawnie( cały wypracowany zysk z LP musiałby być przekazany do budżetu, a tak generuje się koszty poprzez tworzenie stołków i stołeczków dla swoich)

5. Jak dla mnie w polsce nie umie sie szanować miejsc historycznych np. w mojej okolicy po wojnie zostały przejęte wspaniałe parki, schroniska, alejki i ścieżki przyrodnicze w lesie(okolica była uzdrowiskiem) obecnie nowa władza nawet nie ma pomysłu jak to przywrucić do dawnej świetności a tym samym dalej niszczy swoimi nie trafnymi pomysłami.

6. Jeśli ma się czyscić las do 1 m w głab można równie dobrze zrobić to na 20 cm i za rok 2 znów złapać się na fuche za państwowe pieniądze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale przerost biurokracji w LP jest porażający"

A kim ty tu w ogóle jesteś żeby tu jakieś recenzje LP wystawiać ?

Ile lat przepracowałeś w LP ? Ile lat na jakimś stanowisku kierowniczym albo w organach kontrolnych ? Może masz jakieś publikacje naukowe dotyczące organizacji LP w dorobku ?


Nic z tych rzeczy ? To dalej nie masz się co popisywać się swoją ignorancją i niewiedzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do finansowania LP to dobry księgowy wie jak generować koszty żeby nie przynosić zysków a działać bardzo sprawnie( cały wypracowany zysk z LP musiałby być przekazany do budżetu, a tak generuje się koszty poprzez tworzenie stołków i stołeczków dla swoich)"


Cóż, następny stek bzdur. Jak się nie wie o czym pisze, to lepiej wcale nie pisać nahm.

Proponuje zajrzeć do odpowiednich aktów prawnych i zasad gospodarki finansowej LP, a potem zabierać się za pisanie.
Nie na odwrót.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acer - jeśli jesteś powiązany z LP to wiesz dobrze że jeśli ktoś jest swój(rodzina) to zawsze znajdzie się dla niego posadka firmie. A robić z tego TABU niema sensu. Ilu absolwentów szkół leśnych któży niemają rodzin związanych z leśnictwem znalazło prace w zawodzie ?

Koszty jakie można wygenerować aby wyjść na " to głównie administracja i tak się robi w spółkach skarbu państwa wypłacając premie dodatki za stołki itd. wszystko zgodnie z prawem. Ważne że my jako dyrekcja mamy zyst w postaci wypłaty bo inaczej uzyskany dochód z takiego przedsiębiorstwa wyszedł by poza firme.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acer, a kim Ty jesteś żebym Ci musiał odpowiadać?

Wyobraź sobie, że nie musze się popisywać niczym i przed nikim...

Napoczątek przeczytaj sobie raport NIK z kontroli przeprowadzonej w LP to może się czegoś dowiesz:)
Nawet nie dziwi mnie Twoje zacietrzewienie i ślepa wiara w przełożonych. Wystarczy sobie poczytać Twoje wypowiedzi na temat LP i SL. Przeszedłeś sam siebie pisząc o zastawianiu pułapek na leśnych drogach...
Boki zrywać ze śmiechu:)

Bogu dziękować, że takie przypadki wśród Leśników i SL to margines.

Pozdrawiam, mab1978.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie