Skocz do zawartości

ACE 250 wymiana doswiadczen


ele44

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Panowie, konsultowałem się jakiś czas temu w sprawie trybów pracy ACE250 z Bradem Keel z supportu Garretta. Prawda jest taka, że działają tylko na zasadzie zablokowania" sygnału dźwiękowego dla określonego pewnymi kategoriami (kwadraciki na skali) znaleziska. Nie ma tu żadnej innej filozofii. Nie ma żadnej różnicy w zasięgu. Wycięcie X kwadracików z All Matal da nam predefiniowany tryb np. Relics. Obie sytuacje nie będą się niczym różniły. To samo dotyczy prędkości zamiatania". Nie ma tej jednej, jedynie słusznej. Ten fant wyjdzie przy dokładniejszym wolniejszym ruchu, nad innym trzeba machnąć (podał mi tu przykład cienkiej monety ustawionej pionowo na większej głębokości). Dlatego też chodzę po kilka razy w tym samym miejscu i wciąż coś wyciągam, mimo iż przysiągłbym, że teren w 100% przeczesany. Co do maksymalnej głębokości, Brad stwierdził, że trudno jest to określić, tak jak trudno jest określić najidealniejsze własności gleby, przy której ACE reaguje najgłębiej. Może trafić się obiekt o określonych własnościach fizycznych w odpowiedniej glebie na bardzo dużej głębokości i wtedy Ace zapiszczy. Innym razem przepuści" coś płytszego. Głębokości w reklamówkach są mocno orientacyjne. Dla przykładu fancik z zeszłego miesiąca. Był na głębokości odrobinę większej niż długość saperki Fiskarsa, a sygnał dawał tak mocny jakby był pod ściółką. Kopałem i kopałem, już zacząłem podejrzewać fałszywy sygnał, a tu niespodzianka. Można rzec - idealne warunki.

Na koniec prośba. Może ktoś zrobić skan tego artykułu o ACE z czerwcowego Odkrywcy. Jak na złość umknął mi właśnie ten numer. Pan w Empiku miał mi zostawić, ale zawalił sprawę. Będę wdzięczny za podesłanie na psuwala@hotmail.com

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Na gwoździe jest taki sygnał, który ja nazywam znienawidzonym i nawet wtedy nie kopie już bo doświadczenie mnie nauczyło, że zawsze jest śmieć, chociaż przy tej ilości kapsli od wódki zaczynam i tego pięknego nienawidzić. Po prostu trzeba się wsłuchać a to, że śmieci metalowe wpadają na dźwięk np srebra się nie przejmować taka wada wykrywacza, że zardzewiałe głęboko jest dla niego niestety nie do zidentyfikowania, ale jak się dokopujesz to już słychać, albo nic już nie słychać jak masz wyeliminowane żelazo tak jak w jewelery
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Pytanie do kolegi PS.
Czy kolega zgodzi się z powyższym wpisem brzęczyszczykiewicza,że sygnał cyfrowy jest zimny i nie wymaga osłuchania.
Sam sygnał trwa około 0,5 sekundy,jednak moje ucho wyławia na tym samym sygnale dżwięki krótkie[skondensowane] i długie,rozwlekłe,szarpane itp.
Co kolega PS o tym myśli?
pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

He, he pytanie bardzo polityczne". Z moim małym jeszcze doświadczeniem w bieganiu z wykrywaczem nie mogę się równać z kolegą Brzęczyszczykiewiczem. Aczkolwiek zgodzę się z Banderasem. Ja również najpierw słucham. Jest gong", jest dźwięk jak ja to nazywam obcięty" na końcach krótki, dłuższy. Zawsze weryfikuję to jeszcze ze skalą i przyznam się że w wielu przypadkach trafiam co jest pod ziemią. Co nie oznacza że nie ma niespodzianek które psują regułę. Z tego co do tej pory udało mi się ustalić, to przedmiot o kształtach regularnych (monetka, kulka) daje sygnał ucięty na końcach. Z drugiej strony piękny gong to też może być moneta. Drut czy coś o nieregularnym kształcie daje sygnał jak to kolega nazwał rozwlekły. Oczywiście jest jeszcze PINPOINT (dla mnie nieodzowny...) Biorę jednak pod uwagę fakt, że dźwięk jest reakcją wykrywacza na coś" w ziemi. Przedmiot jest z określonego metalu, ma jakiś kształt i leży w ziemi o określonych własnościach na pewnej głębokości. Wypadkowa tych elementów da nam wynik w postaci kwadracika" w odpowiednim miejscu i dźwięku. Nie wiem czy na pracę wykrywacza ma też wpływ temperatura zewnętrzna, być może wilgotność powietrza. Testy w powietrzu nie są miarodajne. Reasumując - bawię się w przewidywanie, ale na wszelki wypadek zawsze kopię. Ustawiony mam Custom z wyciętymi dwoma lub trzema od lewej i czułość na max.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, a co drodzy koledzy powiecie na to. Jest dźwięk typu gong ale urwany a miarka z prawej pokazuje dużą głębokość, ponowne sprawdzanie i w jedna jest gong w powrotnym ruchu nie ma, kopie na głębokość pól metra nic nie ma ale wciąż to samo, na bokach tez nie ma, czyli jest coś głęboko o wartościowym znaczeniu czy złom?
Poza tym sygnał taki jak to mówicie szarpany drgający przy ruchu jakby się zacinający warto kopać czy nie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, skala jest na monety. Jeśli pod spodem będzie coś dużego to i zasięg automatycznie jest większy. Tyle że to coś co daje sygnał wcale nie musi być rzeczywistym przedmiotem. W ACE słyszysz gong i nigdy nie wiadomo jak duży i jak głęboki jest obiekt ani jak rozległy. ACE sprawdza się na drobne kolorki poutykane w czystej glebie niczym w cieście rodzynki. W trudnych sytuacjach jest bardzo uciążliwy. Nawet namierzanie dość łatwych celów do szybkich i przyjemnych nie należy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego, gdyby każdy z nas jechał tylko na bateriach, to nie wiem czy byśmy na nie zarobili :)

a tak na serio : oczywiście, że może pracować na akumulatorkach - ja zawsze wożę 2 komplety - żeby w erenie" prądu mi nie zabrakło :

pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie