Pocisk większego kalibru

[SHADOR]

Cześć wszystkim.
Proszę o pomoc w identyfikacji pocisku. Znaleziony w miejscu bitwy w kampani wrześniowej, ale również w późniejszym okresie miały tam miejsce witwy z udziałem Rrmii Radzieckiej. Pocisk kaliber około 13mm. Czubek pomalowany jakby czarną emalią.

pozdrowienia z Bydgoszczy.

[SHADOR]

OK. Wyczyściłem dokładnie pocisk i teraz suwmiarka pokazuje dokładnie" 12.95-12.93mm, a jak się nagnie to nawet 12.00mm, elektroniczne cudo" więc tak się da. Nie sądzę, żeby z tego dało się zrobić 12.7. Choć nigdy nic nie wiadomo :]

Dzięki za zainteresowanie i pomoc. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?

Załączam lepszą fotkę. Nie zwracajcie uwagi na pocisk, że tak leży. Odczyt z suwmiarki jest dobry.

pozdrawiam

[vis1939]

To czy jest to od Browninga czy DSzK to bardzo ciężko stwierdzić,mi to wygląda na 50 BMG przeciwpancerny ale pewności żadnej nie mam i raczej nikt mieć nie będzie...
Co do kalibru to pocisk ma zawsze większą średnice niż kaliber lufy,w tym przypadku powinien mieć dokładnie 12,95 mm więc wszystko się zgadza.
http://www.municion.org/12_7/12_70x108.htm
Pozdro.

[Hebda]

http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=650396#818652

amerykaniec ppanc,z czarnym czubem-stalowy

[SHADOR]

Niby wszystko ok, ale na tym Browningu z poprzedniego wątku nie ma żłobień.

To chyba istotne ;-)

Jestem świeży w tej tematyce więc wybaczcie moją dociekliwość :)

pozdr

P.S. Mam nadzieję, że w obecnej formie pocisk jest już całkowicie nieszkodliwy.

[vis1939]

Twój jest wystrzelony i dlatego posiada takie żłobienia od gwintu lufy,nie wystrzelone są gładkie.

[kopijnik2]

okiej...
dociekliwość...

pocisk po rozscaleniu (przy strzale) przechodzi przez ciaśninę lufy - płaszcz pocisku wgniata się w gwint lufy i uzyskuje żłobienia"...

[Hebda]

potwierdzam,trafiłem na stanowisko w którym były dziesiątki resztek od taśm jedna łuska i druga cała tyle że bez prochu bo pocisk był wciśnięty do środka i ładunek wymył czas dlatego nie ma żłobień,moje to amerykańce.
pozdr