Skocz do zawartości

Rękopis znaleziony w Saragossie + reportaż


pomsee

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Fajny tekst dla miłośników tego filmu. Przyznaję, że i ja do nich należę :)
http://wyborcza.pl/1,99219,6708011,Reportaz_znaleziony_w_Saragossie.html
Napisano
No to do kompletu polecam tekst źródłowy filmu, czyli powieść Jana Potockiego - jeżeli ktoś przebrnie przez nią do końca bez popadnięcia w chorobę psychiczną, polubi ją na zawsze, tak jak ja:-)
Napisano
Dość dwuznacznie zabrzmiała suma- choroba+polubi+Ty :-) Nie tam, żebym coś do Twojego stanu emocjonalnego miał...

A serio- filmowa wersja jest miód-malina. Podobnie jak sporo innych perełek naszych twórców ( nie mylić z tfurcami ). Szkoda, że podobnie jak i inne nie są przypominane ( a jeśli już to na Kino Polska- czyli wersja komercyjna ).
Napisano
Eh, Yeti, od razu diagnozy byś stawiał:-) Chodziło mi o to, że książka jest zawiła i trudna do przebrnięcia, ale oderwać się od niej nie można. Bywały chwile, gdy chciałem zirytowany przerwać lekturę, ale książka ciągnęła jak magnes:-) Przeczytaj ją sam, zawiłości powieści szkatułkowej bywają nieznośne ale i wciągające zarazem.
Napisano
ksiązki rzeczywiście na trzeżwo sie nie da. A film jest genialny. rozumiem czlowieku sniegu ze chodzi ci o tą wersję pełną reżyserską zremasterowaną i wydana przez Francisa Coppole? bo tą warto polecić.
Napisano
Szczerze? Nie sądzę. Widziałem go kilka razy w TV, a nie sądzę aby wersja Scorsese, Coppoli i Garci znalazła się w publicznej.

Swojego egzemplarza nie mam. A ponieważ nie mam w zwyczaju ściągać z sieci, to muszę jeszcze poszukać-poczekać-odłożyć zaskórniaki.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie