Skocz do zawartości

wyfrunął z babcinej szuflady


Rekomendowane odpowiedzi

Zależy, co kto lubi - orzeł z szuflady na pewno będzie w pięknym stanie i z kolekcjonerskiego punktu widzenia jest cenniejszy niż wykopek", ale dla poszukiwacza najcenniejsze jest znalezisko wyjęte osobiście z ziemi. Wiem, poszukiwania to nie tylko gleba i łopata, ale dla mnie te wykopane są najbardziej wartościowe. No i nie każdy wykopek musi być gówniany", naprawdę czasami z ziemi lub piasku wychodzą perełki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj jest mój orzełek i jest oryginalny - wykonany z białego metalu
http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=651870#835539

jeśli ktoś chce fotki korony to mogę wstawić dopiero jutro jak będę w domu.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie na wszystkim się znam, zresztą jak każdy, ale jeżeli z abcinej szuflady" to nie sądzę iż Owa babcia zakupiła ptaszka gdzieś na bazarze. ale nie o tym chciałem... nie ważne czy szuflada czy matka ziemia". cieszy jednako. ja kiedyś zakupiłem EK i po jakimś czasie odsprzedałem bo nijak nie sprawiał mi tej radochy z samodzielnego odnalezienia. Mikipad - Ty go znalazłeś ! nie ważne gdzie. jesteśmy eksploratorami a to nie znaczy że tylko za pomocą piszczały". pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez namacalnego spojrzenia ciężko będzie określić,nie jest to jakiś tam orzełek mobilizacyjny tylko solidny i polski,a polacy szajsu do 39 r nie robili.orzełek jest lekko podejrzany może foty na priw,chętnie wymienię się fotkami lepszej rozdzielczości.proszę nie brać mojej odp.jako ataku,chcę rozwiązać problem,doskonale wiemy że obecnie rynek jest zasypany różnymi lewiznami.pozdrawiam,stg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie