Skocz do zawartości

Co zrobić aby nie dac sie złapać ?Porady praktyczne


kokesh

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Myślę że czas najwyższy ,aby wieloletni i doświadczeni poszukiwacze (jeśli jeszcze tacy tu są ),podzielili się swoja wiedzą na temat wybiegów oraz sposobów i mechanizmów walki z nietolerancją i działaniami o charakterze nagonki na nasze środowisko .Biorąc pod uwagę ilość młodych pasjonatów którzy wpadają za przysłowiową Boratynkę i nabój od mauzera warto zapewne podzielić się swoją wiedzą i wypracowanymi metodami w imię solidarności i własnego spokoju .Wszak rozgłos który tym wpadką towarzyszy działa na niekorzyść nas wszystkich .Teksty pod tytułem ;chodzę w nocy ,chowam się za szpadlem ,lub udaje że sikam jak ktoś się zbliża ,lepiej sobie darujmy .Pozdro...
Napisano
Co do chodzenia w nocy, to nie jest to głupia sprawa. Znajomy namierzył pole z super monetami. Kwestia była taka, że monety były tylko i wyłącznie na tym jednym polu, a pozatym jego właściciel lubił wyskoczyć na znajomego z siekierą lub widłami (ewentualnie szarża z widłami na ciągniku Ursus C-330). No i znajomy jeździł na to pole w nocy i z latarką... ;]
Napisano
Może zacznę pierwszy .Czysty dom ,jeśli chodzi o militaria .Zero naboi ,łusek z niezbitymi spłonkami i innego szajsu o charakterze rozrywkowym . Zakupy od czasu do czasu w sklepie numizmatycznym starych monet na paragon .Paragony przechowujemy jak skarb ,ponieważ w razie wizyty S/Pan. są naszym niepodważalnym alibi że jesteśmy kolekcjonerami monet ,a sposób w jaki je pozyskujemy jest legalny .Nie musimy mieć paragonów na wszystkie monety ,część mogła przecież się nam zagubić .Pozdro...
Napisano
Zakupy na alledrogo ,jeśli chodzi o numizmaty ,są na dzień dzisiejszy jeszcze nie zabronione i mogą być również źródłem alibi .Pozdro...
Napisano
witam, chowanie sie za szpadlem :)) dobre musze spróbowac ,bedzie ciężko ale co tam .

jak latam po terenie to napewno nie nosze i nie-zabieram ze soba żeczy które nie są z godne z Ustawa,w domu równiez niemam nic nawet boratynki,ale łuski nocniki i takie tam to posiadam.Staram sie nie zucać sonsiadom w oczy ze sprzętem(pokrowiec te sprawy ,)albo dyskretnie się przemieszczam z piszczałką w strone auta,fantyu jak coś sie skubnie większego to wynosze zawsze z auta wieczorem jak nikt niewidzi .Bo pamiętaj SĄSIAD TO TWÓJ WRÓG ZAWSZE JEST GOTÓW NADAĆ NA POLIC-majstrów I WYSYPIE SIE JAK KAPUSTA Z WORKA.a panowie musza sprawdzić zgłoszenie.
a jak ktoś nas nakryje na kopaniu to raczej licze na makaron tak go na uszy delikwentowi nawijam ze głowa opada i daje nam spokij(z lepszy lub gorszym skutkiem)

zdrów
Napisano
a co do Ale-drogo to różnie jest. handel zabytkami ruchomymi jest zabroniony a monety z róznych okresów są dostępne na tej giełdzie i z tego co wiem to niektórzy mieli problemy ,gdzies było cos na forum na ten temat.
z godnie z litera prawa moga dokleic paragraf za PASERSTWO (jesli udowodnią ze moneta pochodzi z kradziezy albo np została znaleziona wykrywką.)a w opisach trafiaja sie np.wykopek rzymek itp.
Napisano
Bjar, jak by na to nie patrzeć, twój znajomy z latarką jest ZWYKŁYM POSPOLITYM ZŁODZIEJEM. Nie tylko w świetle chorego prawa RP (jak my wszyscy), ale wedle prawa naturalnego, które zabrania ingerowania we własność prywatną bez zgody właściciela a TYM BARDZIEJ przy zakazie z jego strony.
Napisano
to ty brzenczoncy równiez jestes złodziejem. łazisz po lasach , masz zgode własciciela terenu.
jestes taki sam jak my wszyscy i nazywakj to jak chcesz
Napisano
Nie łażę po lasach bo nie wolno kopać w lasach. Zawsze staram się o zgodę właściciela gruntu. Zdziwiony?
Gdyby mi ktoś wprost zabronił, nie wszedłbym tam. Tak samo jak nie chciałbym, żeby mi ktoś bez pozwolenia po podwórku łaził.

Po ciemku z latarką, wbrew woli właściciela? Złodziej, jak nic! Gdyby gospodarz psy spuścił, byłoby bardzo zabawnie.
Napisano
Nie łażę po lasach bo nie wolno kopać w lasach",panie Brzęczyszczykiewicz żal mi pana,to nie idzie uprawiać wykopków z takimi chrześcijańskimi zasadami,chyba lepiej zbierać znaczki.
Napisano
Kol.Brzęczyszczykiewicz, jeżeli ten kolega z latarką jest złodziejem to kogo okrada? Tak jak my wszyscy, kogo okradamy?
Napisano
Kof, okrada tego do kogo należy grunt, to chyba oczywiste?
Jeśli ktoś komuś wlezie na pole i narwie truskawek, nakopie ziemniaków lub wytnie kapustę, to kogo okrada?

Z każdym rolnikiem można się dogadać i uzyskać przychylność, zgodę na poszukiwania, ba, nawet informacje. Chyba że ma się mentalność buraka z Burakowa.
Napisano
Taak :(
Postow duzo, a porad dla świeżaków prawie zero :(
Za to zwykle szarpanie sie za slowka jak najbardziej, na to klawiszy nie szkoda. A temat chyba nie powstal w celu umoralniania sie nawzajem ?
Napisano
Brzęczyszczykiewicz mimo że masz zgodę właściciela gruntu na kopanie to w świetle naszego prawa i tak jesteś złodziejem gdyż okradasz skarb państwa, jak każdy z nas... więc może lepiej skończyć prawienie kazań i uczenia moralności i wrócić do wątku.

Mój brat jako że jest gadżeciarzem to lata po lasach i polach z noktowizorem na głowie :) zawsze to jakieś rozwiązanie :P

pozdrawiam
Napisano
Prawo własności jest prastare i ponadczasowe, ważnmiejsze od naszego porąbanego TYMCZASOWEGO prawa, i je przetrwa (i prawo i państwo).
Wracając do wątku, szukanie meteorytów i ptasich obrączek jak również wielu innych rzeczy nie jest zabronione. Jednak zgoda właściciela gruntu jest wymagana ZAWSZE.

Umoralniania nigdy dosyć, szczególnie że, jak widać, komuna w niektórych łbach niezłe zrobiła spustoszenia.
Napisano
Wczoraj na własne oczy widziałem nowe dzieło mojego kolegi !!!
Są to dwa równoległe wykrywacze wbudowane w materiał kurtki. Cewki wmontowane w podeszwy butów :-)
To nie żart koledzy !!!
Postaram się zapodać fotki, jak je zdobędę.
Komicznie wygląda facet o wzroście 169cm i numerze buta 45 :-)
Sprzęt działa i sprawuje się dobrze.
Napisano
śmiesznie to musi wyglądać jak kolega chodzi i przemiata nogą po polu
a swoją drogą to musi być ciekawe czekam z wielkim zaciekawieniem na fotki czegoś podobnego jeszcze nie słyszałem PS .czy ten zestaw to statyk?
Napisano
A jak to się ma do wzbudzania.
Gdyby co niektórzy mieszkali w UK i tak beztrosko podchodzili do łażenia bez zezwolenia po czyimś terenie to dawno kłopoty by mieli i może wtedy by zrozumieli o czym pisze brzęczyszczykiewicz. Poszukiwania w UK nie są zabronione. To tak dla informacji niektórych ocnych jastrzębi". Zgoda właściciela terenu to podstawa. Jednak jak widać nie do wszystkich to przemawia. A szkoda.
Napisano
Jeśli możesz to zapytaj o pozwolenie na kopanie
pola,ogrodki, itd

W lesie zakopuj dolki i nie rob syfu nawet jesli przyjedzie lesniczy i zobaczy ze sciółka ok to najwyzej cie z lasy pogoni

Podchodz spokojnie do ludzi ktorzy pytaja a co pan tu robi :)

I coż dobre buty i kondycja :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie