Skocz do zawartości

co kupić do szukania depozytów


1szybki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Panowie i Panie
co byście wybrali i dlaczego do szukania depozytów"
depozyt" to zakopany na głębokości od 30 do 70cm słoik o poj. 0.25 do 0.5 litra wypełniony drobnym srebrem lub złotem
teren średnio-mocno zaśmiecony (sady,podwórka,działki)
budżet na sprzęt do 2000 pln
rozważam 3 typy
hs-3 z największą dostępną prawie 40cm cewką
używany tm 808
zwykły PI z dorobioną ramą...100cm na 100cm?
Napisano
oo, kolega ma fajna miejscówke. Moze kolega powie gdzie, wtedy zjedzie z 20 chlopa , kazdy z innym sprzetem i wtedy doswiadczalnie dowiemy sie co najlepsze..
pozdrawiam
Napisano
Jeżeli to info jest pewne na 100 % to przyjadę ze swoim sprzętem. 50 % dla mnie. Nie musisz inwestowac w sprzęt, bo mam 2 wykrywki. W
tym, jedną właśnie do tych celów. :-D
Napisano
a ja przyjade nawet za 45% ze swoim sprzętem, już widzę te słoje i siebie podczas wyciągania:)))))
A tak poważnie to mała historyjka pasująca do tematu:
w sąsiedztwie dziadków ( czasy okupacji) żył konfident, kolaborant i jeszcze parę określeń by się znalazło. Chłopaczyna swoje skarby (wiadomo w jaki sposób zdobyte) zakopywał za stodołą na polu. Babcia opowiada ( widziała to z okna), jak w pospiechu odkopywał swój majątek , jak próbował uciekać po wojnie. No i chłop miał pecha, dostał się w ręce naszych milusińskich z UB ( dalsze jego losy nieznane). Wszystko kazali mu wykopać, wyciągali SŁOJE pełne złota ( cięzko to sobie wyobrazić, ale tak było) i innych kosztowności.
Po raz 3 ( chyba rodzina) robiła podchody i kopała obok stodoły.

Sprawa potwierdzona, nie jest to żaden wymysł itp.
W tej samej okolicy, kilka sztuk broni wylądowało w gnojówce lub zakopano.

Chyba muszę zabrać się za ten temat i zebrać dokładny wywiad:)
Napisano
1szybki - żaden z wymienionych przez Ciebie sprzętów. Z tym zadaniem poradzi sobie w zasadzie każdy w miarę porządny VLF i pakowanie się tam z PI czy TM800 to trochę jak walka z komarami przy pomocy działka p.lot:)) Cel jest dość płytko i powinien być wyraźny, choć jeśli słój zakopany został w pionie z metalowym wieczkiem to oczywiście wystąpi problem z maskowaniem. Najpierw warto by sprawdzić kolor na tym terenie a jeśli to nie poskutkuje, kopać każdy wyraźny i mocny sygnał. Najlepszym rozwiązaniem w tej cenie byłaby Proxima, która ładnie pokazuje duży cel pod cewką albo używany Spectrum Eagle, czyli tzw. Orzełek". To byłby mój wybór (bardzo subiektywny;)), ale tak jak napisałem w zasadzie każdy sprzęt powinien zdać tu egzamin pod warunkiem, że cel faktycznie tam się znajduje.

Pozdrawiam

VW
Napisano
Zwracam uwagę, że teren jest zaśmiecony. Każda płytko leżąca pierdółka może zmylić poszukiwacza głębiej leżącego słoja. O irytacji nie wspomnę. Zalecany wykrywacz, który nie zareaguje na pojedyncze drobiazgi -> właśnie TM808 + wprawa operatora.

M.
Napisano
beaviso - nie jestem przekonany czy warto kupować TM do tej jednej roboty, ale faktycznie może to przyspieszyć poszukiwania, zwłaszcza gdy zwykłym" sprzętem będzie się posługiwał niezbyt wprawny operator.

Pozdrawiam

VW
Napisano
Moim zdaniem dla TM 808 ćwierć litrowy sloik na zaśmieconym terenie to trudny cel, jeżeli mówimy o glębokości zalegania celu do 70 cm, to uważam że Smętek sobie poradzi lepiej.
Napisano
Panowie..
swojej miejscówki z depozytami jeszcze nie namierzyłem:-)
ale wszystko przedemną
chodzi o to że trafiają mi się czasem takie zlecenia i nie wiem czy tylko dokupić do smętka największą cewkę czy wymyślać programy na XLT czy inwestować większe pieniądze w TM808
zakopał by którś z was kto posiada TM , skarby żony i babci w słoiku tak głębiej i zdał szczerą relację jak mu poszło
a jak by mógł porównać ze smętkiem to już naprawdę miałbym w obec niego dług;-)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie