da sie na tym hobby zarobic????

[8total4]

a czy posądzanie kogoś o bycie hieną, ma coś wspólnego z byciem grzecznym i wyrozumiałym??

[Czlowieksniegu]

Totalku- inteligentny z Ciebie facet. Czy ja rozgrzeszam autora?

[PIOTREK663]

bo własnie tak jest, na forum grzeczny miły odkrywca, a w lesie czeka aby tylko znaleśc SS-mana i oby miał sygnet, krzyże, odznaki, chełm i wszystko co ze swastyka.

[Czlowieksniegu]

Piotrus- z baranka proponuję. Nawet wrodzona i nabyta kultura osobista ( że o wdzięku nie wspomnę ) może mi nie pomóc.

[raflen]

PIOTREK663 piszac o innych ze czekaja zeby ograbic szczatki zeby zarobic troszke przesadzasz i widze ze sam masz aspiracje na zostanie hiena.... zenada :/

a co do innych ja np fantow nie sprzedaje, nieraz sie wymieniam z innymi odkrywcami....

[danieloff]

Zapomniałeś jeszcze o nieśmiertelniku, sorki, mówi się laszce":-) I od razu na Allegro!!! A za majątek uzyskany z transakcji natychmiast kupuję aluminiowe felgi do golfa:-)

[8total4]

ciezko aby jeden esesman miał Chełm, chyba że miasto poddało by się bez walki, jak to zwykli nasi południowi sąsiedzi postępować :)

jak masz kompleksy to nie wylewaj ich publicznie, bo ubliżasz w tej chwili ogółowi, a dowodów nie masz nawet na jedną osobę..
wiesz jak sie mowi na takie postępowanie?

Syndrom psa ogrodnika"..

[PIOTREK663]

racja o niesmiertelniku zapomniałem i złotych zebach.

[8total4]

dobra, to teraz grzecznie przeczytaj cały wątek, i spójrz jak to pięknie wygląda..

chcesz zarabiać praktycznie na bezczela..
a sam wytykasz komuś rzekome bycie hieną..

fajnie jest być hipokrytą??
może jakieś ziółka potrzebne? nervosol ?

[popcorn65]

mój koleżka ma naprawdę imponujący zbiór monet. Od kilku miesięcy ciula na nową wykrywkę, ale gdybym mu powiedzial zeby sprzedal część toby chyba śmiechem mnie za......

[Tradytor]

Ja Ci proponuje kolego zbieraj lepiej ślimaki, potem bedą jagody, grzyby i tym handluj bezpieczne, przyjemne itp.

[EMPAI]

Ja składałem na porządną wykrywkę dłuższy czas odmawiając sobie drobnych przyjemności.W końcu kupiłem.Efekt jest taki,że nową porzadną wykrywką znalzłem mniej niż starą zabawką za kilka stówek.To kwestia fartu i wielu godzin planowania a przy okazji poznawania historii choćby regionu.Wykrywka za kilka tysi na pewno mi sie nie zwróci.Dlaczego? Bo wszystko trafia na półkę.
Poszukiwania to nie tylko wykrywka.To godziny spędzone w książkach i w necie,godziny czyszczenia tego co znajdziesz to wreszczie koszt wyjazdów, noclegów, paliwa.
Przy takim podejsciu daj sobie naprawdę spokój z poszukiwaniami.Ale nie polecę Ci jak jeden z kolegów wydania kasy zaoszczędzonej z wykrywki na piwo.Jeśli będziesz chciał,żeby Ci się to piwo zwróciło-możesz się poważnie zatruć!!

[raflen]

jestem ciekaw jak PIOTREK663 niedaj boze zaplaci mandat za kopanie w lesie, pewnie pretensje beda do nas ze mu sie sprzet nie zwrocil i jeszcze musial dolozyc do tego....

total zgodzam sie z toba w 100% hipokryta na maxa :/

[Czlowieksniegu]

Dobra Pany. Było, nie minęło.

[PIOTREK663]

zacząłem temat to jeden z was odpowiedział negatywnie, a reszta poszła za nim, to ja zgesciłem temat to wy jeszcze gorzej, to ja napisałem jaka jest prawda że mało jest takich odkrywców na tym forum o jakich piszecie... tyle

[pawcion123]

Ja np chcąc kupić Proximę sprzedałem kilka swoich najpiękniejszych sreberek + złoty łańcuszek+ żona podarowała mi swój złoty łańcuszek (kochana żonka :)+ poprzedni detektor Ace250+ kostki gitarowe i wiele innych rzeczy. Zycie to pasmo wyrzeczeń , czasami trzeba coś stracić by zyskać coś wielkiego.....:)