Marek94 Napisano 19 Maj 2009 Autor Napisano 19 Maj 2009 Cześć wiem że temat poruszany tysiąc razy ale nigndzie nie ma konkretnej odpowiedzi interesuje mniue czy broń uszkodzona i pozbawiana cech broni palnej tak jak jest podane na tej stronie http://www.giwera.pl/artykuly/2003/news17/deko.htm mozna miec legalnie w domu?
zancus Napisano 19 Maj 2009 Napisano 19 Maj 2009 jak zauważyłeś, jest to bardzo stary artykół (sprzed noweli 2003r). Takie były założenia, a życie swoje. Żeby mieć coś co kiedyś było bronią należy mieć certyfikat" CLK. Niby wsio OK, ale żeby nie było za pięknie to są haczyki. Np. trzeba udokumentować pochodzenie przedmiotu. No niby OK, ale jak do nich pójdziesz z niemieckim deko i masz dowód nabycie, to możesz narazić się na zarzut nielegalnego posiadania w momencie oddania do CLK. Taka miła niespodzianka. Jak nie masz dowodu nabycia to możesz zapomnieć o całej sprawie. Ale i na to jest rozwiązanie. Napisz do mnie na priv.
dario.czolgiem1 Napisano 24 Maj 2009 Napisano 24 Maj 2009 No tak czytam te posty,bo dzisiaj nie pojechałem do lasu(czasem tak trzeba)i powiem wam-napiszę,że sam miałem kiedyś problem z tymi sprawami.W 2000r,weszli do mnie panowie smutni,jak wiecie-godz,6,00,i zaczeli szukać fantów w mym domu,po jakimś czasie rozmowa przeszła na tryb rozmowy na temat-Stg44,bo panowie stwierdzili że to on był pierwowzorem dla Kałacha.No to wolałem wyjąć go,bo akurat miałem prawie na widoku,oraz dwa Mausy-98-k,i 29-Radomiaka,ale bez zamków,i paru bibelotów w środku.Po rozmowie z panami,jeden z nich(a było ich 3-ch),stwierdził że to jest broń aktywna,czyli sprawna(a były to ładne wykopy)i zabrali mnie z tymi fantami na komisariat.Zawezwali jakiegoś znawcę w tej mierze,mnie wyproszono,ale słyszałem pod drzwiami że wyśmiał ich,bo stwierdził że to ładne wykopy-i tyle-!Niestety,za rok odbyła się sprawa,ale na szczęście zostałem uniewinniony-!!,a koszty procesowe poszły na skarg państwa-miałem fuksa-?.Lecz to sprawa jest jednak PRECEDENSOWA-i jak ktoś ma problem w tej materii,to niech napisze do mnie.Pozdrawiam.
mowglyn Napisano 24 Maj 2009 Napisano 24 Maj 2009 Fajna opowieść. Jest tylko jeden mały" problem. Cała sprawa chyba jednak miała miejsce w Polsce? Tak? To nie to samo co USA! Tak się składa, że w polskim prawie nie ma pojęcia precedensu. Nikt nie powołuje się w sądach na wcześniej orzeczone wyroki w podobnych sprawach...
dario.czolgiem1 Napisano 24 Maj 2009 Napisano 24 Maj 2009 No niby tak,ale słyszałem że można jednak powołać się na taką sprawę,tylko trzeba znać kiedy to się odbyło,jak to było,i znać nr,sprawy-!.Jak chce się to mozna jednak coś przeskoczyć,nawet u nas,w Polsce-Zdrów,.
stg1971 Napisano 24 Maj 2009 Napisano 24 Maj 2009 CLK jedno,drugie to stan faktyczny niby broni,więc jaki wyrok i za co ? bo tu temat jest jasny nawet po nowelizacji w 2004r.uważam że policja naciąga ustawę bardzo szeroko,aby pękła ,może coś powstanie na gruzowisku durnoty z 2004r.
wykus Napisano 25 Maj 2009 Napisano 25 Maj 2009 ,,bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelenia pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę, a przez to do rażenia celów na odległość'' jesli tak głosi ustawa, to przedmioty, tak zwane wykopkiktóre kiedys były bronia, nie sa wspomniane w tej ustawie.Czyli policja czy inne organy łamia prawo stawiając poszukiwaczom zarzuty o posiadanie przez nich broni, jeśli tymczasem ich znalezisko nie jest zdolne do wystrzelenia pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę, a przez to do rażenia celów na odległość w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego. Policja zatrzymując ci ,,BRON,, chodzi mi o wykopek, moze byc w dobrym stanie ale nie zdolny do działania, nie moze postawic zarzutu o posiadanie broni, jezeli taki postawi, a jest on stawiany jak wszyscy tu wiemy bardzo czesto, jest to zarzut niezgodny z prawem, trzeba miec dobrego adwokata i po sprawie z TYM zarzutem, jednak jezeli uda Ci sie wybronic z tego zarzutu zostanie ci postawiony inny rzazut, zwionzany z kopaniem, albowiem kopanie w ziemi bez zezwolenia jest karalne. Tak wynika z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (DzU z 2003 r. nr 162, poz. 1568 ze zm.).
MOLA Napisano 25 Maj 2009 Napisano 25 Maj 2009 Jesli wykopek" to nie BRON to teoretycznie nie mozna sie przyczepic ale piszesz kolego wykus ze kopanie jest zabronione ( kopanie wykopków" )i mozna za to ukarac .A co jesli takiego wykpka kupi sie na giełdzie lub jarmarku staroci bo wszyscy wiedza ze takie rzeczy mozna smiało kupic w bialy dzien . Mozna taki kupny wykopek posiadac????
wykus Napisano 25 Maj 2009 Napisano 25 Maj 2009 Na posiadanie wszystkiego co masz w domu musiesz miec dokumenty, paragon, czyli dokument mówiący w jaki sposób nabyłes dana rzecz, z wykopkami jest tak ze jak cos kupuisz to muszisz kupowac legalnie, to znaczy osoba sprzedajaca musi miec dokument ze dostała dana rzecz w spadku po rodzinie albo załatwiła sobie pozwolenie, Ale sam paragon nie wystarczy, jezeli nie posiadasz takiego np kupujac w sklepje siekiere i wieziesz ia do domu i nie masz dowodu zakupu mogą cie za to wsadzic, za posiadanie broni i za nielegalne kupno, tak samo jest z innymi przedmiotami, np pieczywem. Nie wszystkim można też handlować na aukcjach internetowych. Allegro w swoim regulaminie zastrzega, że nie mogą być przedmiotem handlu towary kradzione lub wprowadzone do obrotu niezgodnie z obowiązującym prawem. Serwis Allegro tłumaczy, że wszystko, co pochodzi z polskich wykopalisk archeologicznych, jest własnością Skarbu Państwa. – Nie dopuszczamy takich przedmiotów na aukcje . Przedmioty z odkryć zagranicznych są traktowane trochę inaczej. – Należy udokumentować pochodzenie i prawa właścicielskie do takiego przedmiotu. Gdy serwis ma poważne wątpliwości, może zablokować aukcję lub konto użytkownika. Broń palna może być sprzedawana, gdy została wytworzona przed 1850 r. (lub jest jej repliką) i nie da się jej użyć, a amunicja tylko bez cech bojowych, bez materiałów wybuchowych, chemicznych, zapalających.
stg1971 Napisano 25 Maj 2009 Napisano 25 Maj 2009 co tu więcej pisać,posłowie utworzyli wadliwą ustawę ,w 2004 kasę pobrali,reklamacji skazani nie mogą odebrać,uważam że ktoś kogoś przekręcił,stracili kolekcjonerzy i miłośnicy,uważam że nasz oszukano i to ostro.
makul Napisano 26 Maj 2009 Napisano 26 Maj 2009 No dobra, a co jest w przypadku gdy broń jest w stanie wykopkowym (tzn. w jakikolwiek sposób niezdatna do użytku) a posiadaczem jej był powiedzmy dziadek. Dziadek schował ją 20-40 lat temu. Jeśli ją teraz gdzieś znajdę to nie mam na to zadnych papierów. Jesli sprzedaję taką niezdatną do użytku broń poniżej 1000 złotych też nie muszę mieć na to zadnych papierów. To jest tak jak kupowałbym od sąsiada nóż.A reklamacje - owszem - mozna pisać. Jest ciągłość prawna państwa polskiego i obecny sejm byłby adresatem tej reklamacji.
wykus Napisano 26 Maj 2009 Napisano 26 Maj 2009 widze ze bede musiał sie skonsultowac z prawnikiem, bo nie da rady samemu interpretowac polskiego prawa, jest bardzo duzo niescisłosci i luk w tej dziedzinje, jezeli chodzi o legalizacje to muszisz w jakis sposób udowodnic ze bron nalerzała do twojego dziadka
stg1971 Napisano 26 Maj 2009 Napisano 26 Maj 2009 prawnicy też wiele nie wiedzą można ,wykładnia prawa,pojęcie względne jak komu pasuje,jasne jest to że jak kogoś zabijesz to z broni ale jakiej,może być to nóż,pałka,pistolet,więc na wszystko trza pozwolenie,ja masło smaruję łyżką ,a chleb kupuję krojony.
stg1971 Napisano 27 Maj 2009 Napisano 27 Maj 2009 kolekcjonerów i pasjonatów starej zabytkowej i zardzewiałej broni się wsadza do pudełka,a inni legalnie kradną,coś jest nie tak.http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35063,6645571,Skandal_w_policji__Kradli_i_sprzedawali_bron.html
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.