Brzęczyszczykiewicz Napisano 3 Maj 2009 Autor Napisano 3 Maj 2009 Zainteresowanych zapraszam do lektury:http://www.thesaurus.com.pl/forum/viewtopic.php?p=17794#17794
kopijnik2 Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Czyli ic się nie zmieniło"...Nagłówek -Test czułości wykrywacza Garrett ACE250 winien brzmieć - wykrywalność współczesnej monety dwugroszowej wg. skali z poskokiem 5 cm - Garrett ACE250 ...Masa w gramach: 2,13Średnica w mm: 17,5Stop: mosiądz manganowy (MM 59)
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Owszem, nic się nie zmieniło i nie zmieni: masz uwagi - zrób to sam, ale nie marudź" :)
Benigsen Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Przeczytałem,ciekawe było,gdy będę kupował wykrywacz na pewno nie kupie ACE,jak uzbieram kase kupuje XLT-ka.Dzięki.
banderas Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Witam.Taka ciekawostka.Wczoraj w finale Mistrzostw Polski w Eksploracji wystąpił F75,ACE i Leon.pzdr.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 No i czego to dowodzi?Jakie możliwości sprzętów taki poligon :)))
banderas Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Oj trochę nie tak.Gorna półka była obecna ale jakoś odpadli w przedbiegach.Obojętnie jaki poligon,liczy się operator.
kopijnik2 Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 czyli - jakie zdania twierdzące, na temat czułości ace 250, na podstawie estu czułości" możesz podać?15cm - dobry sygnał dla wzmocnienia 6 i większego, ale tylko pod warunkiem powolnego prowadzenia cewki; szybsze lub wolniejsze od optymalnego prowadzenie cewki powoduje, że sygnału zupełnie nie ma.20cm - tylko sygnał z kanału statycznego, ledwie wyczuwalny25cm - sygnał nie wyczuwalny czyli dla monety 2 gr współczesne w zakresie 15-25 cm występuje zanik sygnału... est czułości" - nieadekwatne pojęcie...masz uwagi - zrób to sam, ale nie marudź" - no cóż - jak sam wiesz, akurat w temacie procedury - i wyników - stosujesz wariant - skrajnie ascetyczny" - a wnioski są analogiczne...
Grzebiuszka Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Kilka lat temu przeprowadzałem testy ACE. http://www.poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?p=160947#160947A tutaj o ustawieniach podczas poszukiwań oraz interpretacja sygnałówhttp://www.poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?p=281830&highlight=pomiary+ace+250#281830Oczywiście wszystko subiektywnie wg Grzebiuszki ;)
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Banderas, masz słuszność. Choć jedno drugiego nie wyklucza.Kopijnik, zdania twierdzące już tam są. Bardziej kategoryczne zdania twierdzące są nie na miejscu, bo ja ani ACE nie zwalczam ani do jego zakupu nie zachęcam. Wnioski - i to wszystko. Kto potrafi z nich skorzystać, skorzysta, kto nie potrafi, i tak mu nic nie pomoże.Bardziej jednoznacznie, moim zdaniem: ACE to wykrywacz klasy zabawkowej wyższej", o czym świadczy brak mechanizmu balansowania gruntu, niskobudżetowa budowa cewki (strojenie potencjometrem) i bardzo niska czułość i skuteczność pomocniczym w trybie statycznym. Nie jest prawdą, że zawsze prosty wykrywacz obsługuje się łatwiej i ACE jest tego przykładem. Opóźnienie sygnału oraz bardzo wąski optymalny zakres prędkości prowadzenia sondy powoduje, że wymagane jest spore skupienie i nadrabianie niedostatków wykrywacza głową. Zdecydowanie wolę w tym momencie prosty wykrywacz analogowy z pokrętłami, który tez ma niedostatki, ale przynajmniej mnie nie oszukuje. Poza tym analogowiec daje słabszy sygnał audio na słabszym sygnale przedmiotu, podczas gdy ACE i podobne WCALE nie sygnalizuje słabszych sygnałów. Ani w kanale dynamicznym, ani w statycznym. Z punktu widzenia wymagającego poszukiwacza to sytuacja niekorzystna. Wnioski w pomiarów są nastepujące: 2-groszówkę na 10cm znajdzie każdy o ile nie zawierzy dyskryminacji, na 15cm tylko osoba która bezbłędnie operuje tym modelem wykrywacza, na 20cm nie znajdzie jej nikt.Przyczepiłeś sie do tej monety 2 grosze i materiału z której jest wykonana. ACE to nie analogowiec, rodzaj metalu nie powoduje że następuje spadek czułości na krawędzi dyskryminacji, co wiele osób tu powtarza a CO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z RZECZYWISTOŚCIĄ. 2-groszówka ma wielkość boratynki i jak najbardziej nadaje się do testów.Sprzęty można porównywać na wiele sposobów. Choćby wg kryterium jakości gąbki na uchwycie, gdzie ACE wygrywa z Fisherami (zdecydowanie) i Proximą. Ale mnie to nie interesuje, tylko te parametry, które decydują o możliwościach pomiarowych sprzętu. I tym się zajmuję, według ustalonego klucza. W ten sposób każdy zainteresowany będzie mógł porównać parametry dowolnych zmierzonych tą metoda sprzętów - jako odniesienie do adekwatnych nastaw XLT. Wyeliminowany jest praktycznie czynnik subiektywny oraz zmienne warunki pomiarowe. Dlatego jest to dobry test.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Grzebiuszka, przeczytałem i mogę powiedzieć, że oprócz niewątpliwie cennych informacji popełniłeś kilka błędów i wyciągnąłeś fałszywe wnioski:1. Testy w powietrzu są bezwartościowe i trzeba to raz na zawsze sobie zakodować. Robienie skomplikowanych zestawień testów czułości powietrznych nie ma najmniejszego sensu.2. Mylisz się jakoby zwiększanie czułości nie daje fałszywych sygnałów. Musi dawać, daje (!) i wynika to bezpośrednio z dziwnej" budowy cewki ACE, podyktowanej minimalnym kosztem i tanim strojeniem.3. Mylisz się pisząc że: jest to bardzo dobra właściwość kanarka: jeżeli nie jest pewien z jakiego metalu jest nasz fant, to sygnalizuje go jako kolor". Nie jest to jakaś szczególna właściwość kanarka. On sygnalizuje dokładnie to, co odczytał. Tak samo widzą przedmiot inne wykrywacze. Taka jest fizyka zjawiska i jest to jak najbardziej wytłumaczalne.Możliwe jest, że wykrywacz ma większe problemy z akumulatorkami , z powodu ich większego obciążenia niż ogniw suchych, ale przy silnych sygnałach nie powinno to mieć odczuwalnego wpływu na jakość dyskryminacji.
Grzebiuszka Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 1.Testy w powietrzu byłyby bezwartościowe, jeżeli nic by nie mówiły. A mówią, bo np. różne wykrywacze rożnie reagują na dany przedmiot w powietrzu. Czyli można porównać jeden wykrywacz z drugim. Na reakcje w powietrzu. A w ziemi? Na pewno będzie mniej niż w powietrzu.2.Nie pisałem, że zwiększanie czułości nie daje fałszywych sygnałów, tylko, że JA zawsze chodzę z maksymalną czułością i nie zdarza mi się ,aby sygnał na tej czułości był sygnałem fałszywym. Owszem miałem kilka razy multum sygnałów (tzw. morsienie -nadawanie morsem) ,ale zdarzało się to w pobliżu linii wysokiego napięcia, oraz niedaleko nadajników telefonii komórkowej. Być może mam jakąś genialną" albo ępą" cewkę, ale zawsze się dziwiłem, że koledzy z różnych for nie mogą szukać na maksymalnej czułości, bo im się ACE wzbudza lub ma masę fałszywych sygnałów.3-Dalej twierdzę, że to jest dobra właściwość -być może wielu wykrywaczy, ale też ACE. bo jak widzę sygnał na żelazo ,to go ignoruję ,a jak na kolor to zawsze kopię, nawet jak potem okaże się żelazem.4- a poza tym to ACE jest przecież prostym i tanim wykrywaczem, więc co tu się rozwodzić-jest wiele lepszych od niego ,ale też wielokrotnie droższych. W relacji cena /jakość jest jednak jednym z lepszych.Pozdrawiam, Grzebiuszka-czasami spotykany na polach z kanarkiem
Vorax Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Kanarek to super sprzet,zostawilem go chociaz dokupilem Gti i oba sprzety sprawuja sie super. Wyciagam oboma sprzetami super fanty i to sie liczy:) Jak brak miejscowek to zadna analiza nie pomoze.Pozdrawiam wszystkich kanarkowcow Vorax.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 2. Mam na myśli sytuację, że płytki kolor daje sygnał żelaza, co w przyzwoitych sprzętach nie powinno miec miejsca WCALE.Ilość fałszywych sygnałów (sygnałów od iczego") zależy od zakłóceń, rodzaju gruntu (regularności) i czułości detektora. Może akurat na Twoim gruncie wykrywacz zachowuje sie spokojnie.3. Chodzi o to, że nie jest to właściwość ACE, bo każdy wykrywacz tak ma.<<W relacji cena /jakość jest jednak jednym z lepszych>> - to tez zależy od punktu widzenia. Na pewno broni się dobrym wykonaniem i wygodnym zasilaniem w zestawieniu z wieloma sprzętami w zbliżonej cenie. Ja widzę to w ten sposób, że nie tyle ACE ma korzystną cenę, co wiele marnych sprzętów ma cenę w sposób nieuzasadniony wysoką.Ace jest zaprojektowany na absolutne minimum kosztów produkcyjnych. Przykładem na to jest uciążliwy brak regulacji głośności, którą jest trudniej (!) przyzwoicie dobrze zrobić, niż selektywną albo wręcz programowalną dyskryminację.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Vorax, jeśli najlepszy samochód jakim jechałeś to był Wartburg, to Wartburg będzie dla Ciebie super autem. Czyż nie? :)
Vorax Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Cytuje: Przykładem na to jest uciążliwy brak regulacji głośności, którą jest trudniej (!) przyzwoicie dobrze zrobić, niż selektywną albo wręcz programowalną dyskryminację."Jeny..co za maruda jak kobieta w trakcie menopauzy.Odpowiedz: To zakladasz sluchawki i masz spokoj dzieki czemu dobrze slyszysz sygnal i nie wyjesz na pol lasu narazajac sie klopoty.Gluchy albo Chopin raczej z wykrywka nie smiga .
Vorax Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Odnosnie auta to moze bys chcial abym jezdzil Wartburgiem ale trafiasz kula w plot jak przewaznie w wielu kwestiach.
Grzebiuszka Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Nie każdy wykrywacz tak ma ,bo np mój Whites 3900 nie miał.I Nowak nie miał, i Myszkowski też nie miał. Więc nie każdy.Regulację głośności w ACE można dorobić w łatwy i elegancki sposób w pół godziny, a czy ACE jest zaprojektowany na minimum kosztów? Jest tu specjalizowany wyświetlacz ,robiony na zamówienie. Gdyby minimalizowali koszty montowano by wyświetlacz 2 X 20 tani i powszechnie dostępny lub dowolną matrycę np. 132 na 132 pikseliPost został zmieniony ostatnio przez moderatora Grzebiuszka 22:42 04-05-2009
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Vorax, ja ACE kupiłem dla 10-letniego dziecka, bo to jest w sam raz wyrób dla tego wieku. Nie będę dzieciaka katował słuchawkami. Poza tym słuchawki potrzebne są do wykrywaczy, które produkują w audio niuanse mające znaczenie dla jakosci poszukiwania. ACE nie produkuje żadnych niuansów dźwiękowych, tylko napierdziela gongiem niezależnie czy cel jest mały, duży, mniej czy bardziej płytki. Co najwyżej się wersja gongu zmienia na jedna z 3 dostępnych, do rozróżnienia czego słuchawki potrzebne nie są. Regulacja głośności przydała by się dla tych mniej głuchych, bo ustawiona fabrycznie głośność odpowiada przeznaczeniu tego wykrywacza - do szukania monet na plaży, w obecności głośnego szumu fal.Co do auta - nie wyczaiłeś bazy. Oczywiście :)Gdzież bym śmiał...
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Przepraszam, pomyłka, dla 8-letniego dziecka.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Grzebiuszka, taki wyświetlacz na zamówienie jak ma ACE jest w ilościach hurtowych kilkakrotnie tańszy od tych które podałeś jako, Twoim zdaniem, tańsze :)))
Vorax Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Powiem krotko:Wykrywacze nie sa produkowane dla dzieci.To ze nie znasz wieku Twojego dziecka to juz nie moj problem.Sluchawki sa potrzebne takze dla innych celow.Przenosnie zaczailem" .Niestety:(.
banderas Napisano 4 Maj 2009 Napisano 4 Maj 2009 Odnośnie testów powietrznych.Ogólnie założyciel postu ma rację,są jednak wyjątki.Test na snajperskość" robimy w air,w glebie zazębiające się aury sąsiadów przekłamują,w terenie nie ruszanym .Są jeszcze trzy testy , które dają wiarę tylko w air.Odnośnie testów Grzebiuszki- nie ma testów idealnych.Brzęczyszczykiewicz też popełnił błąd.Bałędem jest robienie testów na rosnącej aurze.Polecam zapoznanie się z procesem patynowania i przyrostem aury w nienaruszonej glebie.Takie testy należy wykonać w jednym dniu ze wszystkimi sprzętami jednocześnie ,w tych samych warunkach, bo w przeciwnym razie,pierwsze sprzęty mają pod górkę a te na jesieni będą faworyzowane.pzdr.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Oj Vorax, Vorax, to miała być zwykła informacja o teście. A wychodzi jak zwykle...Ten wykrywacz jest jak najbardziej dla dzieci, choćby z racji odległości podłokietnika od uchwytu. No i zaj.... koloru :))))P.S.Nie było pomyłki. Mam więcej niż jedno dziecko po prostu :]
Brzęczyszczykiewicz Napisano 4 Maj 2009 Autor Napisano 4 Maj 2009 Banderas, w przypadku monety zalegającej kilka miesięcy w gleb ie nie ma mowy o żadnej mierzalnej aurze. Przewodność gleby wokół monety będzie fluktuować wokół wartości dla gleby bez monety. A już w szczególności gdy gleba jest sucha.Oczywiście proces korozji powierzchni przedmiotu postępuje i ma pewien wpływ na odczyt. Ale pomiar jest względny a nie bezwzględny. Odniesieniem są adekwatne nastawy XLT. Dla wykrywaczy używających bardzo zbliżonej częstotliwości wszelkie efekty związane ze zmiennymi warunkami niwelują się praktycznie do zera, a na pewno do wartości mniejszych niż zdolność rozdzielcza" operatora.Test powietrzny ma sens w przypadku określenia czułości układu elektronicznego, jednak niestety nie ma to silnego powiązania z czułością i zdolnością analizowania sygnału przez układ elektronicznyo gdy przedmiot jest zatopiony w glebie.Jeśli chodzi o test jakości pozycjonowania to jak najbardziej ma on sens w glebie, o ile wiemy ze w tej glebie nie ma innych obiektów w pobliżu, a tak jest w moim przypadku.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.