Skocz do zawartości

Problemy z kupnem wykrywacza


Photobymagik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Pozwolę sobie nie zgodzić sie z Kol.woytasem.Trzy lata temu miałem dokładnie ten sam problem.Zamawiałem zgodnie z zaleceniami Kol.na początku roku poprzedni produkt tej firmy bezpośrednio u producenta.Podzieliłem sie wówczas swoimi uwagami na temat zwodzenia i braku słowności za pośrednictwem tego forum i w odpowiedzi....naskoczyło na mnie spore grono różnych icków".Ktoś też mi wówczas napisał mniej więcej tak ...po co ci o tej porze roku wykrywacz,chyba,że chcesz go sobie powiesić na ścianie".Konkludując...przed rozpoczęciem sezonu żle,w trakcie też nie za dobrze.A wg.mnie to nie kwestia pory roku i daty zakupu,lecz zwykłej słowności i terminowości wywiązywania się z zawartych zobowiazań.Na zakończenie dodam,że widzę jeden wielki plus od tamtego czasu....dzisiaj można spokojnie napisać w zasadzie to samo i na ten sam temat nie narażając sie przy tym na jakieś ordynarne ataki i żółte numerki przy nicku(ja wtedy dostałem).Pozdrawiam!
Napisano
woytas a co to za tlumaczenie nie ma opon w jednym jade do drugiego jedyne co ludzi trzyma jeszcze przy rutusie to cena jego wykrywki.
Dla mnie to kpina by sie nie wywiazywac ze zobowiazan. Jesli produkt sprzedaje sie od ponad 2 miesiecy dobrze to co nie przeprowadza sie analizy i stwierdza dobra zapierdzielmay po 3 h dluzej bo trzeba nadrobic ale skoro ma sie kase wie sie ze jest sie dobrym i monopolista w tym przedziale cenowym to wlasnie tak sie robi
a tlumaczenia chory,opony, jakies inne brednie tzw mydlenie oczu bo ktos jest adminem czy tam kolegą pana R to do mnie nie trafia

Jesli minelab lub fischer obizyl ceny do 1400 za sprzety srednie mysle ze nie bylo by takich postow tyle odemnie
Napisano
Kazdy pisze z wlasnego doswiadczenia - ja mam swoje ty masz swoje.
Zatrudnianie kogos 3 godziny dluzej wiaze sie z pewnymi obciazeniami dla pracodawcy - jest cos takiego jak kodeks pracy - zerknij. Moze sie okazac, ze zarobek z czegos takiego bedzie dla producenta zerowy
i jeszcze jedna sprawa - nikogo nie bronie, nie bylem, nie jestem i nie bede zwiazany z zadnym producentem wykrywaczy czy tez innego sprzetu - wiec daruj sobie osobiste wycieczki w stosunku mojej osoby
Zasad jest prosta - ktos nas olewa (producent) - olewaj i jego - w tej cenie mozna znalezc kilkanascie innych dobrych wykrywaczy
Napisano
Kto ma głowę na karku zrobi jak pisze Wojtas. Mój kolega chciał kupić wykrywacz. Mówiłem mu na jesieni: kup teraz XLT na eBay albo Allegro za 1300zł". Nie kupił. Zimą mówię mu kup teraz Proximę za 1300zł bo jak się lud na wiosnę rzuci to nie będzie albo i 'promocja' się skończy". No i na szczęście (dla niego) za drugim razem posłuchał.

Szajka, ja doskonale rozumiem Twoje wzburzenie i zdanie w ogóle. Ale jako producent tego i owego usiłuję NIECO bronić Rutusa, bo są sprawy na które producent nie ma wpływu i nie jest to kwestia zwiększenia ilości roboczogodzin. Ja mam taka działkę, że nigdy nie wiem co będzie się działo. Klient, który normalnie bierze X może nagle zażądać 5*X albo nie wziąć nawet 1/3. I mimo, że się pytam czy, kiedy i ile", nikt nigdy nic nie deklaruje do ostatniej chwili a na końcu wszyscy dostają sraczki i chcą na wczoraj lub przedwczoraj. A mnie nie stać na to, żeby zawalić magazyn półproduktami, których być może nigdy nie sprzedam, jeśli się klient wykruszy. Nie stać mnie też na to, żeby płacić poddostawcom podwójne czy potrójne stawki za ekspresowe wykonanie czy ekspresową dostawę, bo się moi klienci nagle obudzili ze snu.
Żeby wymagać od innych trzeba najpierw zacząć wymagać od siebie.
Napisano
Teraz może to łatwiej powiedzieć na forum bo więcej osób boryka się z tym samym problemem i zaczyna ich to krótko mówiąc wkurzać że są traktowani tak a nie inaczej – poza tym to kiedy się kupuje wg. mnie nie ma żadnego znaczenia – założe się że nie każdy zaczynał swoją przygodę na początku sezonu bądź przed samym rozpoczęciem więc się nie czarujmy. Raz już napisałem że każdy kupuje wykrywke wtedy kiedy ma na nią pieniądze – to jest najważniejszy element tego wszystkiego. Jak nie masz pieniędzy na początku sezonu to nie ma mowy o kupnie wykrywki wraz z rozpoczęciem sezonu. To jedna sprawa a druga sprawa to ta sytuacja nie jest od dzisiaj – nie od dzisiaj dzieją się takie szopki a mam nadzieje że skończą się przed końcem sezonu – zamawiałem wykrywacz jak jeszcze śnieg leżał a wtedy wiadomo że nie ma co szukać.. teraz śniegu nie ma ale i wykrywacza nie ma więc o czym my tu mówimy ? Poza tym kiedy jest wg. Was odpowiedni czas na kupno wykrywacza ? Kiedy ten sezon ma być ? Chyba wiadomo że nie w zime bo jak ziemia zamarznięta to nie ma mowy o poszukiwaniach. Dlatego ludzie kupują też wtedy kiedy zapowiada się dobra pogoda ale przede wszystkim jak już wspomniałem na początku – zamawiają wtedy kiedy mają pieniądze na sprzęt. Co do zatrudnienia no to skoro są problemy z tym to dlaczego nie dać zarobić jakiemuś znajomemu za przysługe w pomocy przy składaniu bądź pakowaniu i wysyłaniu sprzętu kiedy jest taki nawał zamówień ? Takie rzeczy jeśli się naprawdę chce to się rozstrzygnie jakoś na swoją korzyść i się nie czarujmy. Powiem tak – gdyby nie to że to jeden z najlepszych Polskich wykrywaczy jak nie najlepszy to bym nie czekał na niego a producenta dawno bym olał. Ale jak jeszcze będzie trzeba dłużej czekać – jak dalej będzie zwlekał to zrezygnuje z zamówienia u niego sprzętu i dozbieram do czegoś innego – lepszego ewentualnie porównywalnego z tym sprzętem.
Napisano
Woytas :) bez urazy na nikogo nie naskakuje ale skad wyciagasz wnioski ze pisze do ciebie jako kumpla pana R czy gdzies w poscie ujelem to ze to ty jestes zwiazany czy tez nie z firma pana R wiec spokojnie bo nie tylko w tym watku przewala sie temat nieterminowsci wiec spokojnie

Woytas a co do 3 h dluzej watpie zeby ktos stracil na nadmiarze pracy

Własnie woytas ze trudno jest znalesc w tym przedziale cenowym nowy sprzet o podobnych parametrach ehhh szkoda sie powtarzac dla mnie koniec tematu wyrazilem swoja opinie co do poszanowania kupujacego i tyle
Napisano
Przykład z ostatnich 5 minut. Zamówiłem pewne podzespoły u pewnego dostawcy, który w momencie zamówienia twierdził że ma je na magazynie. Minęło kilka dni. Przed chwilą zamiast dostawy informacja od dostawcy owar dostępny za 3 tygodnie". Czyli jak będą za 4 tygodnie, to będzie dobrze, a najpewniej za 5. I nikt inny mi tego nie sprzeda, bo to specjalistyczne rzeczy. Mam zapas, ale wystarczy na miesiąc od warunkiem że jeśli zamówienia nie wzrosną.
Rozumiecie sytuację? To się powtarza stale. Tylko nigdy nie wiadomo co i kiedy.
Napisano
Brzęczyszczykiewicz to ja Ci powiem co ja myśle o tym co Ty napisałeś. A więc tak podam przykład firm kładących dachy – są przetargi.. w przetargu startuje kilka firm… założmy że wygrywasz jeden przetarg.. drugi przetarg.. ale na przetargach składasz oferty – patrzysz na terminy – czy jesteś w stanie to wykonać czy nie jesteś – jeśli nie jesteś to się nie podejmujesz… odpuszczasz sobie taki przetarg. A jak ktoś nabierze roboty niewiadomo ile to i nie ma co się dziwić że nie wyrabia – ale czy nie wystarczyło napisać na stronie producenta że chociażby PRODUKT CHWILOWO NIEDOSTĘPNY ? Jeżeli nie mam czegoś to nie sprzedaje prawda ? A jak już coś to np. orientacyjnie podajesz jakiś termin kiedy można się dowiadywać o sprzęt czy będzie na stanie czy też nie. I ktoś przynajmniej wie na czym stoi.. czy czekać na ten sprzęt czy dać sobie spokój i kupić inny. W tej sytuacji powinno się moim zdaniem coś takiego zrobić. Bo składając zamówienie nie wiesz czy Ci jutro nie zapuka do drzwi kurier z przesyłką. A po takich zapewnieniach jak oni dają czekasz jak głupek – pieniędzy nie wydajesz bo liczysz na to że dostaniesz… powiem szczerze że gdyby był większy wybór w tym przedziale cenowym dobrych wykrywaczy to bym sobie odpuścił od razu po tych 2-3 tygodniach gdzie miał przyjść wykrywacz i nie przyszedł i nawet nikt nic nie powiadomił. A że nie ma dużego wyboru jeśli chodzi o wykrywacze w takim przedziale cenowym to jeszcze cierpliwie czekam.. podkreślam JESZCZE.. ale jak taka olewka będzie ze strony producenta na tą sytuacje nadal to sobie odpuszczam – miałem po tym telefonie olać już to ale poczekam następny tydzień i jeśli w przyszłym tygodniu sytuacja się powtórzy to olewam tego producenta bo wtedy będę wiedział że nie jest słowny.. nie wywiązuje się z umowy a czekać w nieskończoność nie będę bo i sezon się skończy.
Napisano
Brzęczyszczykiewicz ale powiedzmy sobie szczerze – czy do tych wykrywaczy idzie sprzet taki którego nie można dostać nigdzie indziej jak u tego jednego jedynego producenta ??? Wg. mnie jeśli jest możliwość nabycia podzespołów gdzieś indziej w tym samym przedziale cenowym to myśle że powinno się jak nie zmienić dostawce to chociaż jednorazowo zamówić u innego dostawcy – takiego który ma ten sprzęt póki są klienci i chcą u nas kupować.. no chyba że chce się pozwolić dopuścić do tego aby stracić klientów i dać zarobić komuś innemu.
Napisano
Wyręczam Rutusa w tej dyskusji, ale w Proximie jest kilka komponentów które produkuje jedna firma na świecie (każdy inna). A takie firmy mają swoje reguły sprzedaży i zasady dystrybucji. Jeśli np na głównym europejskim magazynie nie ma, to musisz czekać i nie masz żadnego wyboru. Poza tym firmy od wyginania rurek i produkcji plastikowych komponentów też nie zmienisz z tygodnia na tydzień.
Napisano
Pierwsza sprawa- przepraszam za podwójny post. Nie wiedziałem, że moderacja trwa aż tak długo.A odnośnie tematu. Panowie, to naprawdę nie chodzi o to, że producent nie wyrabia się z zamówieniami. Chodzi o informację. Dla mnie jest to ślepa chęć złapania jak największej ilości zamówień. Czy nie można powiedzieć klientowi realnej daty?Wiedząc, że są problemy z dostępnością komponentów i obsadą, powinno sie uczciwie przyznac na początku. Owszem, towar dostępny ale nie wcześniej niż za 4 tygodnie. I wtedy jest ok. A nawet ranga i pozycja producenta wzrasta w oczach klienta. Oznacza to że towar jest tak dobry, że trzeba na niego czekać, a wręcz nabywa się przeświadczenie o kupnie czegoś ekstra. Pozdrawiam
Napisano
Otóż to.. mi też tu nie chodzi o to żeby zjechać RUTUSA bo cenie go za to że robi tak dobry sprzet w Polsce.. ale postępuje nie fair w stosunku do klientów..a to już jest bardzo niefajnie. Lepiej napisać na stronie że produkt chwilowo niedostępny i wiadomo na co się nastawiać.. że jak się chce akurat tego konkretnego sprzętu to poczeka się do czasu aż będzie dostępny. No i mniej więcej kiedy można się spodziewać dostępności. A nie nazbierać klientów klientów a później robić z nich debili i zbywać z tygodnia na tydzień tymi samymi słowami. Troche oryginalności i krytyki w stosunku do samego siebie. A nie strzelić mine zdziwionego żółwia jak ktoś na forum napisze o tym że trzeba po miesiąc czekać i udawać głupka że niby tak nie jest a później jak ludzie zaczną pisać to dopiero się przyznać do błędu pod naporem uwag klientów.
Napisano
Panowie - sprawa jest prosta - jeśli muszę coś mieć na teraz to szukam tego gdzie się da. Żeby było i tanio acz dobrze. miałem ostatnio taką przygodę: poszedłem do pkobp założyć konto. Opłaty - jak sk...yn i do tego pani powiedziała ze teraz jest zajęta na około godzinę więc można przyjść jutro (jakby nie było kogoś innego). Idę jutro" a tu kolejny problem-musi pan wpłacić jakąś kwotę bo nie otworzymy konta(konto potrzebne do odebrania przelewu).
Poszedłem do innego banku:)
Napisano
photobymagik, intryguje mnie Twój upór w kupowaniu wałośnie proximy.Ja w podobnej sytuacji po tygodniu bezsensownego czekania kupiłbym spokojnie F4 w vikingu.Szybko i bez dymów
Napisano
Porównanie F4 do Proximy to grube nieporozumienie:) Szybko to faktycznie można sobie w sklepie kupić jakiś wykrywacz, a co z naprawą, jak zajdzie taka potrzeba?
Generalnie bawi i dziwi trochę ten wątek bo kiedyś czekało się latami na talon na malucha i wszyscy byli zadowoleni jakby udało im się los na loterii wygrać a dziś miesiąc obsuwy i już niektórzy chcą reaktywować gilotynę:))

Pozdrawiam

VW
Napisano
Dyskusja jest chora, bo chory jest system dystrybucji polskich wykrywaczy. Czy zachodnie wykrywacze kupujecie bezpośrednio w zagranicznej fabryce? NIE! Kupujecie u dystrybutorów lokalnych czyli w sklepach.Czy samochody kupujecie w fabryce samochodów? Nie, kupujecie u dystrybutorów. To dlaczego wymagacie, żeby producent miał zapas wykrywaczy? TO SKLEPY POWINNY MIEĆ ZAPASY WYKRYWACZY! Cała Wasza złość na opóźnienia powinna skupić się na sklepach. To sklepy nie zamawiają odpowiednich ilości wykrywaczy u producenta. To sklepy sprzedające wykrywacze kupują wykrywacze pod indywidualne zamówienia, a nie na skład, żeby mieć w każdej chwili towar gotowy do sprzedaży. Dlaczego tak jest? To jest archaizm po socjalistycznym systemie produkcji rzemieślniczej, to jest wygodnictwo sklepów, które nie chcą angażować środków finansowych celem zrobienia zapasów wykrywaczy na okres sezonu wiosennego. Wyrażajcie swoje niezadowolenie w sklepach, nie utrzymujcie w swojej świadomości reliktów socjalizmu, zwracając się do producentów wykrywaczy z pretensjami. Sklepy są od sprzedawania, producenci od produkowania.
Napisano
Przykro mi,ale mam nieco odmienne zdanie od.Kol.Armanda.Już po wejściu na stronę internetową R bije po oczach komunikat,że zamówienia można składać bezpośrednio u producenta,co oznacza,że sam producent do tego zachęca,a skoro tak,to sprawa jest jasna.Co do sieci sprzedaży,to również jasne i oczywiste jest,że rolą producenta jest takową sieć stworzyć i wspierać,a nie rolą nabywcy.To są podstawy skutecznej sprzedaży i marketingu.Jeśli Kol.uważa,że to potencjalni klienci powinni rozmawiać ze sklepami na temat zamówień,to faktycznie mamy do czynienia ze starym" myśleniem...ale nie klientów,lecz Kolegi.Pozdrawiam!
Napisano
W pełni zgadzam sie ze zdaniem Kolegi jakofako. Oczywiście każda firma w odmienny sposób tworzy sieć sprzedaży. U jednych są to niezależne sklepy kupujące sprzęt od producenta, u innych przedstawiciele ściśle współpracujący z producentem i przez niego opłacani itd. Porównanie ze sprzedażą samochodów jest moim zdaniem nie do końca trafne. Jest oczywistą oczywistością", że żaden producent nie chce zamrażać środków finansowych w zapasach i stąd nagły wzrost sprzedaży może go zaskoczyć. Ale wiedząc, że sprzedaż wykrywaczy jest typowo sezonowym biznesem, można spróbować się w możliwy sposób przygotować do zwiększonej ilości zamówień. A Kodeks Pracy jest wbrew pozorom bardzo elestyczny...(odpowiadając na post jednego z Kolegów)
Napisano
Poprę kolegę jakofako, ale tylko pod względem starego myślenia, otóż jestem na pewno od kolegi starszy, więc moje myślenie jest na pewno starsze :)
Ale się nie zgodzę. Wykrywacz mógłby być dostępny w prawie każdym sklepie technicznym, ale...sklepy prowadzą swoistą politykę. Proponują sprzedaż komisową, czyli zapłata po sprzedaży. Czyli obciążają ew. wzięciem kredytu producenta, a nie siebie lub hurtowni! To polityka sklepów wymusza pisanie na stronach informacji o sprzedaży wyrobów przez producentów. Nie napisałem nawet tego, że jeszcze w łańcuchu sprzedaży są jeszcze hurtownie.
Czy cukrownia tworzy sieć sprzedaży? Nie, to sklepy branżowe, spożywcze zaopatrują się w branżowej hurtowni, a hurtownia w cukrowni.
Kontynuując wątek starego myślenia: Studenci do nauki, robotnicy do fabryk, sklepy do producentów po wykrywacze, eksploratorzy do sklepów po wykrywacze.
Napisano
co jeszcze sie porowna do wykrywacza ser,mleko,chleb
co to za tlumaczenia armand sklepy winne a tych skelpow z wykrywka to jak kioskow ruchu :) wszystko od kilku lat kupuje sie od producentow tak samo jak w twojej firmie a to co schodzi do sklepow to pikus

Poprostu rutus zawojował Polske ale ja to sie mowi przerost ambicji nad mozliwosciami teraz napewno nadgonia i skorca czas oczekiwania milym akcentem bylo by dorzucenie jakiegos malego gadzetu w ramach zadosc uczynienia dla czkejacych najdluzej i przeprosic ludzi za zwlokę glupia informacja na stronie glownej ale przyznac sie do bledu czy skuchy jest najtrudniej
Napisano
Witam !

Chciałem bardzo przerosić wszystkich którzy długo oczekują na wykrywacz.Generalnie jest to moja wina jako osoby która firmuje i koordynuje całą produkcję. opóźnienia wynikają z kilu powodów :
-choroby mojej i pracowników
-zbyt późnego złożenia zamówień na materiały
-opóźnień z dostawami - niektóre elementy do wykrywacza są bardzo nietypowe , ściągane do Polski tylko na zamówienie.
- braku inwestycji a wręcz zmniejszanie firmy z powodu mającego nastąpić kryzysu.

W tej chwili opóźnienia się zmniejszają .

Jeszcze raz przepraszam i biorę się do pracy.
RUTUS
Napisano
Takie podejście do rzeczy jak teraz u Rutusa bardzo mi się podoba :) W każdym razie życzę mu aby dalej składał tak świetne sprzęty i gonił konkurencje z poza granic kraju :)
Napisano
Po co ględzicie skoro coś wam nie odpowiada kupcie wykrywacz z masówki robiony przez chińczyków i po problemie firma R nie robi masówek po 100tys miesięcznie co tylko świadczy o jej renomie ja czekałem na swoją proxime 2 tyg i co coś mi się stało? Nie rubcie zamieszania fanty wam nie ucinką

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie