Skocz do zawartości

Magazynek do FLAK-a


Krecik2002

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecej juz moczyc nie mam sily, a i dziadowski zasilacz nie ulatwia sprawy. Pewnie jeszcze troche opukam" najtrwalsze bable rdzy, troche poszczotkuje, moze gdzies przetre papierem sciernym (na pewno cale wnetrze zeby podajnik spokojnie chodzil) i bede calosc skladal do kupy. Mam w zwiazku z tym pytanie:
- jak zakonserwowac sprezyne? zwyczajnie upackac ja cala smarem jak to sie robi fabrycznie?
- jak zakonserwowac powierzchnie calego fantu? Przechodzilo mi przez mysl zaszpachlowac lekko najwieksze wzery, przyszlifowac i pomalowac, ale podejrzewam, ze efekt bylby kiepski. Jezeli pozostawie to tak jak jest, to natrzec jakims olejem czy co?
Tutaj: http://www.stg.online.pl/czyszczenie.html
czlowiek poleca natarcie roztworem taniny i paraloidem B44(?), ewentualnie oksydowanie na zimno. Co o tym sadzicie? Jakies doswiadczenia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wogole odradzam fosole i inne odrdzewiacze od kiedy przekonalem sie jakie efekty daje elektroliza. W moim egzemplarzu wyszly nawet, slabo wprawdzie widoczne, oznaczenia, ktore pewnie by sie rozmyly w zracych swinstwach.
Wogole to swoj magazynek zlozylem juz do kupy i nawet podajnik smiga niezle. Klopot tylko, ze po koncowym przeczyszzceniu szczota druciana zrobil sie miejscami blyszczacy i wypadaloby go jakos poczernic, albo oksyda albo tanina. Nie mam niestety zadnego doswiadczenia w obydwu metodach :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie