Skocz do zawartości

Zapomniany bohater


Rekomendowane odpowiedzi

Człowiek ten ocalił około 25tys Polaków na Wołyniu ,był komendantem samoobrony Przebraża nazywał sie Henryk Cybulski,niestety już nie zyje pochowany został na cmentarzu w Lublinie. Powstał projekt nazwania jednej z powstających ulic jego imieniem.Przebraże dzisiaj już nie istnieje ,jest mała miejscowośc w tym samym miejscu lecz o innej nazwie,powojenne władze postarały się o zatarcie śladów po polskiej samoobronie.Szkoda że dzisiejsze wladze RP nie starają sie o upamiętnienie tej miejscowosci i postawienie choćby małej tablicy z opisem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od faktu, że polski cmentarz w Ґайове został w 2004 roku uporządkowany i odnowiony, jak wyobrażasz sobie, że ( patrząc na dziwne stosunki na linii Warszawa-Kijów ) delegacja naszych elyt postawi cokolwiek, co ma upamiętniać obronę Przebraża? Na drodze oficjalnej nie widzę szans, z partyzanta" nie widzę sensu.

PS Byle dyskusja na ten temat nie przemieniła się w kolejną awanturę. Tak awansem proszę i ostrzegam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie taki zapomniany bohater:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Cybulski
Czy ktoś zna życiorys p. Henryka z czasów jego służby w I armii WP?
Podobno był w zwiadzie konnym?


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 12:24 15-02-2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm ciekawe ,wiadomo ze Cybulski po zajeciu wschodnich terenów Polski został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Sybir skad wrocił na piechotę (uciekł)po powrocie na Wołyń pracował jako lesniczy i nawiazał kontakt z partyzantka radziecką z ktorą współpracował bedac komendantem samoobrony.Podczas okrażenia Przebraza przez UPA wiemy że na pomoc okrążonym przybyły zarowno odziały partyzantki radzieckiej w sile ok 200 ludzi i odzial AK (OK 100) Cybulski oprocz współpracy z rosjanami współpracował także z AK ciekawe czy obie strony wiedziały o tej współpracy.I jak wyglądała jego słuzba w LWP skoro uciekł z Syberii ,przecież musiało to wyjść na jaw. Ale mimo wszystko i tak jest bohaterem człowiekiem który dużo dokonał ratując tyle istnień ludzkich.
Padło tu pytanie jak wyobrażam sobie postawienie tablicy upamiętniajacej obrońców Przebraża,napewno nie powinno stawiać się jej nielegalnie lecz po uprzednim uzgodnieniu z wladzami.Nasze stosunki z Ukrainą są takie jakie są ale skoro upamietniono Pwłokomę to Ukraińcy mogli by coś zrobić dla upamietnienia rzezi na Wołyniu, ale trzeba na to jeszcze długo czekać bo puki co oni sie do niczego nie przyznaja, wręcz twierdzą że to oni bronili się przed Polakami. No i sam fakt ze Przebraże zmienilo nazwę.Nadszedł czas aby nasze wladze zaczęły upominać się o swoje a nie tylko przepraszać .Zdaje sobie sprawę że nie jest to takie łatwe ale trzeba zacząć działać bo tam nadal mieszkją Polacy ktorzy pamietają tamte czasy.
Cybulski napisal książke ptCZERWONE NOCE "-opisuje w niej swojaprace jako lesnik i organizacje samoobrony Przebraża,walki napady na sąsiednie wsie a takze zycie w obozie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molnar co w tym dziwnego, że p. Cybulski uciekł z Sybiru?
Wyobraź sobie, że osobiście znałem pewnego pana, który dokonał podobnej rzeczy. Pochodził on z Wileńszczyzny.
Ponadto p. Cybulski został leśniczym po wyzwoleniu" kresów przez Wehrmacht a nie w trakcie trwania okupacji sowieckiej.
Co do służby w i armii WP to nawet nie wyobrażasz sobie ilu w niej służyło dawnych sybiraków. Tylko, że po drodze była amnestia" dla Polaków, wprowadzona po układzie Sikorski-Majski.
Nie szukaj na siłę sensacji" tam gdzie ich nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomsee, nie szukam sensacji podziwiam tego człowieka i tu Cię zdziwię Cybulski był też lesniczym podczas zajecia wschodnich rubieży przez z Sowietów , i z racji tego został wywieziony ponieważ klasowo im nie pasował jak i wiekszość lesników, lekarzy i urzędników.To że udało mu się wrócić zawdzięcza tylko sobie. Nie wiem czy wiesz ale dziennie przechodzil około 50 - 60 km ,a amnestia amnestią wiemy jak to się czasami kończyło ,z racji swojej ucieczki musiał opuscić odzial partyzancki ,a i w LWP nie czuł sie bezpiecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kolega Molnar pewnie oglądał sobotni odcinek Było, nie minęło". Bardzo mnie zainteresowała historia Przebraża i Cybulskiego, szukałem w sieci informacji na ten temat. Napotkałem zasadniczy problem: nigdzie nie mogę znaleźć daty śmierci Cybulskiego, wiem jedynie, że zmarł na zawał serca. Czy któryś z kolegów wie coś na temat ostatnich lat i dni żywota Henryka Cybulskiego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego Edwin polecam książkę ''Czerwone noce''-jest tam opis organizacji samoobrony życia w obozie walk z UPA ciekawie napisana w formie wspomnień.Oprócz samobrony w Przebrażu jest jeszcze jeden temat też zapomniany mianowicie Harcerze na Wołyniu i ich walka młodzi chlopcy czasem dzieci chwycili za broń tworząc odziały samobrony,historia kresów jest burzliwa i obwituje w wiele przemilczanych i zpomnianych regionalnych bohaterów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli tu ktokolwiek jest zapomnianym bohaterem, to jest nim napewno Lew Przebraża" (Ludwik Malinowski), który byl cywilnym dowódcą obrony Przebraża, a po ekspatryjacji na Opolszczyznę, szybko trafil do UBeckich lochów, gdzie byl przetrzymywany i katowany przez slawnych" niemodlińskich bezpieczniaków.

http://en.wikipedia.org/wiki/Ludwik_Malinowski

http://pl.wikipedia.org/wiki/Obrona_Przebra%C5%BCa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o Czerwonych nocach", ale ta książka jest ogólnie ciężka do zdobycia, chociaż bellona wznawiała wydanie po 1989. Ja jak na razie jestem po lekturze Przebraże bastion polskiej samoobrony na Wołyniu" Władysława Filara. Ogólnie jest to ciekawe studium, przedstawiające genezę konfliktu na Wołyniu, a w szczególności historię Przebraża. Co do tezy o historii Kresów- zgadzam się w 100%. We wspomnianej przeze mnie książce jest także mowa o wspomnianym przez Kindzala L. Malinowskim, komendancie do spraw cywilnych- bez którego z całą pewnością sukces obrony Przebraża nie byłby możliwy. Dobrze by było gdybyśmy uniknęli licytowania się kto wskaże większego bohatera".

PS. Po długim czasie poszukiwań udało mi się znaleźć odpowiedź na postawione przeze mnie pytanie kiedy zmarł H. Cybulski"- zmarł bowiem w 1971 r. Jednak dalej mnie zastanawia dlaczego nie można dotrzeć do informacji związanych z powojenną historią tych ludzi, a jeżeli takie się już znajdzie to są bardzo szczupłe".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie