bolas Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 Dzięki za info, w takim razie też miałem tą przyjemność w Strońsku we wrześniu 2008 ;)http://www.youtube.com/watch?v=ezn9MEkHOVg
Michał MG42 Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 Byłbym chory gdybym nie poprosił kolegi z paratem o uwiecznienie tej piękności ...
SZAREK Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 Faktycznie cudeńko,szkoda że okładziny niemieckie bo brązowe.Ale podczas zamachu jak najbardziej prawidłowe bo sporo było zdobycznych pistoletów.Gratulacje dla organizatorów oraz zamachowców za udany pokaz.Pozdrawiam
Sturmpionier Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 W imieniu GRH Pionier 39" również gorąco przyłączam się do gratulacji. Wzięcie udziału w tym przedsięwzięciu było dla nas zaszczytem. Biorąc pod uwagę skalę przedsięwzięcia i niełatwy scenariusz, margines dopuszczalnych błędów zdecydowanie nie został przekroczony. Miło było zobaczyć zaangażowanie wszystkich w ten projekt. Brawo dla Jarka Kuczyńskiego ze STAK" oraz Marka z Pomeranii 1945" jak i innych poległych" za to, że tak długo leżeli na ziemi w tym mrozie. Jak zdrówko? :)Hurra Pioniere!Maciej Radwański STEGE"GRH Pionier 39"
marian_101 Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 W imieniu Harcerskiej Grupy Historycznej Wigry" pragniemy podziękować za możliwość udziału w tej inscenizacji. Cieszymy się bardzo, że mimo wyjątkowo długiego podchodzenia" do tego tematu, udało się doprowadzić do skutku realizację tego widowiska.Możliwość wcielenia się w żołnierzy Pegaza (w tym wywiadu) oraz mieszkańców okupacyjnej Warszawy była dla nas zaszczytem. Oby do następnego podobnego projektu!Michał MarianowskiHGH Wigry"www.wigry44.pl
P11 Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 Dnia 22 lutego 2009 roku w Warszawie został przeprowadzony skuteczny ZAMACH na legendarną AKCJĘ na Kutscherę. AKCJA została zamordowana! Sprawcy są znani opinii publicznej.Kolego Kuczor, czy trzy lata przygotowań to za mało by pojąć, że żołnierze AK nie organizowali zamachów tylko akcje??? Czy w poważnej literaturze tematu można gdziekolwiek znaleźć coś na temat zamachów przeprowadzanych przez Agat/Pegaz? Rzeczywiście efekt edukacyjny" został osiągnięty. Tamci ludzie byli terorystami.Pewna Kombatantka z Pegaza właśnie, aż jękneła gdy zobaczyła krwistoczewony napis ZAMACH.Swoją drogą to skandal, że Kombatanci nie otrzymali nawet oficjalnego powiadomienia o tejże inscenizacji, nie mówiąc już o zaproszeniach! Smutne.
marian_101 Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 zamach1. «energiczny ruch ręką lub nogą do tyłu, a następnie do przodu, w celu zwiększenia siły uderzenia lub rzutu»2. «działanie mające na celu odebranie komuś życia, majątku, praw itp.»"z internetowego słownika języka polskiego PWN:http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=zamach
Baldwin89 Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 Zapomniałem się chłopaków z grup niemieckich dopytać wczoraj na inscenizacji - gdzie kupywaliście swoje kurtki Sturmgeschutz ? Chińczyk, ATF a może jeszcze inne źródło ? Jak jest z ich wykonaniem i wiernością w stosunku do oryginału. Wiem, że z kolorami jest różnie. pozdrawiam !
kuczor Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 Szanowny Panie/Pani P11 - ma Pan/Pani rację. Na pytanie, czy trzy lata to za mało odpowiadam - tak, za mało. Nawet pięć lat nie wystarczy, żeby zrobić to tak, jak było w rzeczywistości (jeśli ktokolwiek próbował, lub zrealizował inscenizację w mieście stołecznym Warszawie, ten wie o czym mówię - tym bardziej, iż nie była to inscenizacja, tylko Spektakl w rozumieniu aktorskiej kreacji scenicznej). Nasze widowisko historyczne nie było wolne od błędów i niedociągnięć, niemniej jednak nikt z nas, organizatorów, nie napisał, że było bezbłędne (patrz wyżej). Co do terminologii użytej w tytule widowiska – zdaję sobie sprawę z tego, iż jest problematyczna (zamach na Kutscherę"? akcja na Kutscherę"? akcja Kutschera"?), lecz pozwolę sobie tu przytoczyć analogiczny przykład – powszechnie używany termin ząd londyński", który w świadomości społeczeństwa jest utożsamiany z Rządem Polskim na uchodźstwie de facto (stosując terminologię językową) oznacza rząd Winstona Churchilla. Jednak każdy, posiadający minimalną wiedzę historyczną ma świadomość, iż ta terminologia skonstruowana w odpowiednim kontekście stanowi swoisty uzus językowy i oznacza w brzmieniu potocznym właśnie Rząd Polski na uchodźstwie. Podobnie sprawa się ma z wieloma innymi powszechnie używanymi określeniami.Nie jestem historykiem, dlatego jeżeli jest taka możliwość – Panie/Pani P11 - zapraszam do dyskusji z historykami, którzy zapewne podejmą z Panem/Panią dyskusję. Chciałbym przypomnieć, iż jednym z efektów naszego widowiska historycznego jest rozpoczęcie publicznej debaty, dotyczącej autentyczności tzw. raportu Alego", co stanowi precedens i jest głównym celem edukacyjnym widowisk historycznych. Mam nadzieję, że spowoduje to rozwikłanie wszelkich wątpliwości dotyczących wydarzeń z 1-go lutego 1944r. Przypominam także, iż byłem odpowiedzialny za część artystyczną widowiska, a odnośnie wszelkich merytorycznych zapytań dotyczących tematu naszej dyskusji, polecam zwrócenie się do Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Jestem głęboko przekonany, że na wszelkie nurtujące Pana/Panią pytania uzyska Pan/Pani satysfakcjonującą odpowiedź. Kończąc swą wypowiedź, zapewniam Pana/Panią, iż żyjący uczestnicy tamtych wydarzeń zostali poinformowani i zaproszeni na organizowane widowisko historyczne upamiętniające wydarzenia dnia 1-go lutego 1944r.Jarosław Kuczyński
Michał MG42 Napisano 24 Luty 2009 Napisano 24 Luty 2009 W imieniu GRH Batalionu Czata 49 dziękuję za zaproszenie naszej grupy do wzięcia udziału w tej inscenizacji. Wiele na żywo nie widziałem gdyż większośc czasu byłem z boku, ale oglądając materiały foto i video mam wrażenie że wyszło dobrze. Niestety, jak to jużnie raz się zdarzało, eksponaty z Muzeum Motoryzacji w Otrębusach były technicznie nie przygotowane i jak wiemy jeden z pojazdów odmówił posłuszeństwa w najważniejszym momencie. Miałem tego pecha, że to ja go prowadziłem...Pan Mikiciuk ze swoją ekipą po raz kolejny udowodnił że jakiekolwiek inwestycje w jego pojazdy są mu obce. Stało się to już standartem że samochody te mają poważne problemy ze sprawnością silników oraz hamulców. Tłumaczenie tego wiekiem pojazdów jest bez sensu - zadbany i w pełni sprany samochód choćby miał 100 lat nie ma prawa nie odpalić. Co do terminu zamach" to wydaje mi się że w ostatnich latach, naznaczonych wojną z islamskim terroryzmem, nabrał on całkowicie innego znaczenia niż było to 65 lat temu. Jednak w kontekście likwidacji Kutschery mnie osobiście i moim znajomym nie kojarzy się np. z 11 września, lecz bardziej z filmem opowiadającym o tym wydarzeniu. Traktując to jako rekonstrukcję będącą wersją live" tamtego dzieła, określenie zamach" nie jest dla mnie niestosowne.
Michał MG42 Napisano 24 Luty 2009 Napisano 24 Luty 2009 Przepraszam, klawiatura coś mi nawala, chodziło oczywiście o SPRAWNY samochód, a nie SPRANY ... ; )
Hindus Napisano 24 Luty 2009 Napisano 24 Luty 2009 Kolego Baldwin - odpowiedź masz na prv.PozdroHindus
skala72 Napisano 24 Luty 2009 Napisano 24 Luty 2009 Jeżeli ktoś szuka fotek, to proszę bardzo:http://czolg.blox.pl/2009/02/Zamach-na-Franza-Kutchere-foto-relacja.html
Mistrzu Napisano 24 Luty 2009 Napisano 24 Luty 2009 Parę ciekawych zdjęć:http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=88783Nie byłem na miejscu, ale racji, że nad wyraz wielu moich znajomych pytało się mnie o tę rekonstrukcję inscenizacja musiała być bardzo dobrze nagłośniona. Gratuluje!
warszawiak2009 Napisano 24 Luty 2009 Napisano 24 Luty 2009 Nie mam zwyczaju pisywać na forach, raczej czytam sobie opinie innych. Tym razem jednak dodam swoje 5 groszy" ponieważ sprawa moim zdaniem nie jest błaha.-element edukcyjny został osiągnięty"; Bardzo dobra lekcja historii i nie jest to tylko moja opinia ale równiez innych, którzy widzieli juz nie jedna inscenizacje"; Wspaniala drobiazgowosc w odtworzeniu szczególów". O ulotce przygotowanej przez IPN rozpisywałem się już powyżej. Nie wziąłem ulotki w dniu zamachu", ale szczerze powątpiewam czy błędy zostały poprawione, o stylu już nie wspomnę. Ulotka, która powinna edukować pozostawia wiele do życzenia...Oglądając jednak rekonstrukcje wydarzeń widoczne były inne niedociągnięć, a wręcz zaniedbania. Na przykład: strój żołnierzy Pegaza" (by nie nazywać ich zamachowcami). Długie buty, bryczesy czy kurtka przepasana pasem. Nie trzeba aż tak bardzo znać tematu by domyślić się, że taki delikwent został by z miejsca zdekonspirowany, zwłaszcza w dzielnicy niemieckiej. Bardziej pasuje to do powstania, brakuje tylko opaski...Miś" z tego co mozna znaleźć w żródłach był uzbrojony w Parabellum, a nie Colta 1911Poza tym to Kruszynka" strzelał do adiutanta (nie Miś" jak na rekonstrukcji), Lot" nie dostał się do samochodu ewakuacyjnego sam, a potyczka, która miała miejsce w trakcie ewakuacji, trwała w niedzielę zdecydowanie za długo. Faktycznie po obrzuceniu przez Sokoła" Niemców z kasyna granatem przebiegła ona sprawnie a tu miała miejsce strzelanina.Narracja też nie obeszła się bez błędów.Jednak, żeby już się nie czepiać i narażac na gniew forumowiczów, zakończę mój wywód wymieniając powyższego niedociągnięcia, a resztę zostawię dla siebiePo to o nich wspomniałem, by na przyszłość ich nie popełniać.Wszyscy się pewnie zgodzą, że było to widowisko, ale nie przesadzałbym tak z tym elementem edukacyjnym... 9/10 ludzi było zadowolonych, ale był to widz niezbyt wymagający i jego niewiedza nie usprawiedliwia nikogo by nie zwracać uwagi na szczegóły.Nie wiedziałem, że przygotowania trwały aż trzy lata... trzy lata i takie niedociągnięcia...Pomimo tego wszystkiego imprezy takie na pewno mają sens i swoje miejsce. Miło, że młodzi ludzie interesują się historią i chcą coś w tym temacie robic.Powodzenia i miejmy nadzieję, że w przyszłości będzie mniej błędów.PSDebata na temat raportu Alego" została rozpoczeta wcześniej dzięki mlodziezy z Gdanskiego Autonomicznego Gimnazjum, a w telewizji był wyświtlany krótki materiał o Alim". Miejmy nadzieję, że niedzielna rekonstrukcja będzie przysłowiową kropką nad i" i zmobilizuje historyków do dalszego działania.
marian_101 Napisano 24 Luty 2009 Napisano 24 Luty 2009 Trochę świeżych zdjęć + zebrane galerie z Sieci do kupy w jednym miejscu:http://www.photo.reenacting.eu/main.php?g2_itemId=11686
P11 Napisano 24 Luty 2009 Napisano 24 Luty 2009 Szanowni Koledzy Jarku i Michale proszę mi wybaczyć, że czepiam sie tego nieszczęsnego zamachu. Problem w tym, że Środowisko byłych Żołnierzy Parasola, co za tym idzie również Agatu i Pegaza, wiele lat już walczy aby nie nazywać ich zamachowcami. Sami nigdy nie używali tego określenia. A film amach" uważają za bardzo nieudany.Jeżeli komuś nie przeszkadza to określenie na akcję bojową to powinien się pogodzić również z polskimi obozami koncentracyjnymi". Mariusz Martyniak
yorik Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 Ot prosta definicja zamachu uzyskana po kliknięciu na odnośnik do słowa zamach" w tekście o Akcji Kutschera (sic) na Wikipedii.O Wikipedii mam swoje, dość krytyczne zdanie, jednakże sama możliwość skojarzenia dziewcząt i chłopców z konspiracji z taka definicją przeraża.http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamach
yorik Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 Tutaj relacja Misia". Wg niego to on sam zabił Kutscherę wystawionego przez łączniczki. Zwariować można nie? http://www.1944.pl/index.php?a=site_archiwum&STEP=03&id=565&page=0
henry99 Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 Oczywiście, jak zwykle zbulwersuje kilka osób, ale definicja jest jak najbardziej poprawna:Działanie polityczno-przestępcze mające zwykle na celu osiągnięcie pewnego celu politycznego w sposób nielegalny np. obalenie aktualnej władzy przy użyciu siły militarnej"Celem politycznym było obalenie aktualnej władzy - okupanta hitlerowskiego. Dla samych władz III rzeszy, GG; było to działanie nielegalne. Co do siły militarnej, wiadomo - akcja zbrojna, przy użyciu broni konwencjonalnej (broń palna, ładunki wybuchowe etc.)czy też wyeliminowanie osoby (zwykle osobistości zajmującej ważne stanowisko państwowe lub w innych organach politycznych np. instytucji międzynarodowej), bądź grupy ludzi poprzez morderstwo." Całkowicie jasne. Zajmował on wysokie stanowisko w hitlerowskiej rzeszy, podobnie jak część innych zbrodniarzy zabita w podobnych akcjach.Jeden z głównych elementów walki stosowany przez organizacje terrorystyczne."Tradycyjnie - punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Terrorystów od ojowników o wolność" różni tylko to, po której stronie człowiek stoi. Dla władz okupanckich AK było andytami" (nie było określenia terroryści), dla Polaków jak i mniejszej części aliantów (większa to ZSRR) byli to ludzie walczący z okupantem który dopuszczał się niezliczonych, nieludzkich zbrodni.
P11 Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 Idźmy tym tropem dalej:-mały sabotaż czyli malowanie na murach, tłuczenie szyb zakładów foto, gazowanie kin itp - wybryki chuligańskie-zdobywanie samochodów na akcje - Polacy kradną samochody Niemcom-wyroki na konfidentach - pospolite morderstwa.A wszystko to w wykonaniu zbrojnej organizacji przestępczej
wolfik1 Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 tak czytam , czytam i mnie troszkę zmula ta dyskusja...rozumiem ze może z powodu przerwy rekonstrukcyjnej nie ma innych tematów na tapecie ale zauważcie Panowie Krytycy że słowo zamach" było używane od wielu , wielu lat.Nawet w czasach nieboszczki komuny nikomu to nie przeszkadzało co więcej miało wydźwięk raczej pozytywny jako zbrojny odwet na okupancie.Dzisiaj w dobie tzw.terroryzmu to słowo nabrało zupełnie innego znaczenia.Jednak o wiele więcej zainteresowanych osób wpisze w przegladarkę zwrot amach na Kutscherę" aniżeli Akcja Kutschera" która mnie dla odmiany kojarzy się raczej z akcją żniwną albo akcją sprzątania świata etc.Najważniejszy efekt został uzyskany, efekt edukacyjny mimo pewnych niedociągnięć a to z powodu niejazdu z Otrębusów a to z powodu tremy czy zwykłego niedopatrzenia.Wymarzłem tam nieco ale uważam że było warto i sukcesem samym w sobie jest fakt zorganizowania takiego przedsięwzięcia w centrum miasta oraz chylę czoła przed tym któremu udała się ta operacja ,mając na uwadze opór materii czyli urzędników miejskich.
jazlowiak Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 Po przeczytaniu wątku to myślę, ze lepiej nic nie robić, niż narażać się na kolejną dyskusję teoretyków, Że oni jakby to robili, to zrobiliby lepiej. To zróbcie i wtedy roztrząsajcie problemy hiperpoprawności - ale własnej imprezy.
boloBres Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 Panowie poieram pana jazlowiaka-otóż nie wchodzmy na tematy spokrewnione z debilną polityką,zazdrością grup rekonstrukcyjnych.Róbmy to,za co statusy naszych grup,stowarzyszeń pozwalają i będzie dobrze.Nie wchodzmy a co by było gdyby...".Ludzie fajnie,iż jest takie grono zapaleńców jak MY,takich co Historię i dobro Ojczyzny szanują.Popierajmy to a nie szkodźmy sobie na wzajem.Jesteśmy jedną śitwą.Powinnismy sie wspierać a nie wytykać błędy.Jeśli już to jakoś metodycznie i tyle.Dla mnie robota,która wykonali rekonstruktorzy była odzwierciedleniem żywej Historii, minionych lat.Szacunek za poświęcenie i wiedzę.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.