danieloff Napisano 23 Styczeń 2009 Autor Share Napisano 23 Styczeń 2009 Witam, takie szybkie pytanie - czy wykrywacz uwieczniony na jednej z płaskorzeźb na pomniku sapera to tylko efekt wyobraźni rzeźbiarza, czy nawiązanie do jakiegoś konkretnego modelu? Jakie właściwie wykrywacze mieli polscy i radzieccy saperzy w 1944/45 roku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danieloff Napisano 23 Styczeń 2009 Autor Share Napisano 23 Styczeń 2009 Tutaj lepiej widać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrSmith Napisano 23 Styczeń 2009 Share Napisano 23 Styczeń 2009 Ace 250 :) (sorry za spam). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz Napisano 23 Styczeń 2009 Share Napisano 23 Styczeń 2009 Witam!O ile dobrze teraz kojarzę to jak najbardziej nawiązanie do konkretnego modelu. Pozdrawiam, Łukasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal16 Napisano 24 Styczeń 2009 Share Napisano 24 Styczeń 2009 jak sobie przypominam to było kiedyś na forum o wykrywaczach z II wś. ale nic więcej nie pamiętam .pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamien801 Napisano 1 Luty 2009 Share Napisano 1 Luty 2009 Witam! Polscy i rosyjscy saperzy w latach 1944-45 z pewnością posługiwali się następującymi modelami wykrywaczy:1. WIM - 203 (istniały trzy typy: z okrągłą ramką wz.41, z okrągłą ramką i szeregowym zasilaniem żarzenia lamp WIM-203m, z prostokątną ramką wz. 42)2. WIM - 210 (istniał w dwóch wersjach: wz. 1939 i wz. 1940)3. WIM - 6954. WIM - 625Źródło: Regularne jednostki LWP. Część 4" autorstwa Juliusza Malczewskiego oraz Romana Polkowskiego wyd. MON Warszawa 1970 Pozdrawiam kamien801. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luftlander Napisano 14 Marzec 2009 Share Napisano 14 Marzec 2009 A ten to który z nich? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 14 Marzec 2009 Share Napisano 14 Marzec 2009 Ładne zdjęcie - Saper likwiduje wykrytą bardzo groźną pułapkę minową - S-mine pod schodami.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 14 Marzec 2009 Share Napisano 14 Marzec 2009 a skad wiesz ze u góry nie było potykacza, ktory razem ze schodami wyslal by gościa w niebiosy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 14 Marzec 2009 Share Napisano 14 Marzec 2009 Wybacz, ale głupie pytanie - o jakim potykaczu piszesz? Jak żołnierz jest w chwili unieszkodliwienia miny, która pewnie była ukryta pod schodami. Miny, którą wykrył wykrywaczem. Widać skoro ktoś zrobił zdjęcie, innych niespodzianek nie było.Poza tym rozmieszczanie do pułapki minowej potykacza na odkrytych schodach byłoby śmieszne i od razu odkrywałoby (bez wykrywacza) niemiecką niespodziankę.Co innego mina pod deską schodów, choć jak widać i ta pułapka nie spełniła zadania. Na szczęście dla żołnierzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majros Napisano 15 Marzec 2009 Share Napisano 15 Marzec 2009 Tu wersja z okrągłą sondą. I znowu szukają pod schodami.Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tradytor Napisano 15 Marzec 2009 Share Napisano 15 Marzec 2009 Chyba raczej w progu drzwi a nie pod schodami :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 15 Marzec 2009 Share Napisano 15 Marzec 2009 wystarczyło by luźno położyć kawałek czegokolwiek i przykryć minę np. obluzowany próg,deska, płytka podłogowa itp...poza tym, mina mogła być ukryta pod schodami w ucieczce, aby nie lezala na wierzchu i nie stała sie uzytkiem dla wroga..w.g. mnie nie mozna jasno okreslic czy fotka to propaganda czy autentyczne trafienie rozlokowanego ładunku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aspiko Napisano 17 Marzec 2009 Share Napisano 17 Marzec 2009 Miałem w rodzinie sapera służącego w II armii WP - wg jego opowiadań realia były bardziej prozaiczne.Głównym ich sprzętem była drewniana tyczka zakończona metalową iglicą którą należało nakłuwać ziemię w ilości 5 ukłuć na powierzchni jaką można nakryć otwartą dłonią żołnierza.Reszta narzędzi to łopata,scyzoryk,nóż-bagnet,kombinerki,śubokręt i inne drobiazgi.Twierdził że w jego grupie był 1 wykrywacz ale z reguły nie było do niego baterii.Twierdził że inne wyposażenie żołnierze kombinowali"sobie najczęściej z porzuconych niemieckich samochodów i motocykli. Mówił też że wykrywacz nawet jak sporadycznie miał baterie był nie przydatny na polu zasypanym odłamkami.Wszystko zależało- wg niego głownie od doświadczenia, rozwagi,sprytu, cierpliwości i SZCZĘŚCIA. Mnie też wydaje się że fotki to propaganda z tamtego okresu.Z drugiej strony- jak na pomniku wyglądał by saper z tyczką? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 17 Marzec 2009 Share Napisano 17 Marzec 2009 Wątpliwości nie ulega, że praktycznie wszystkie armie w czasie minionej wojny używały wykrywaczy, Niemcy, Rosjanie, Anglicy, Polacy w Normandii (z wykrywaczami własnego patentu). Macka saperska, bagnet, śrubokręt czy w lepszych warunkach wykrywacz...Wszystko dobre co może oszczędzić życie żołnierskie.Z drugiej strony, wyjątkowo wyrafinowany saper niemiecki mógł zaminować nawet niepochowane zwłoki poległego kolegi.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.