Raned Napisano 2 Styczeń 2009 Napisano 2 Styczeń 2009 Trzeba wiedzieć w jakie lasy wchodzić i z jakim poszyciem.
mrand Napisano 3 Styczeń 2009 Napisano 3 Styczeń 2009 Jeśli ktoś prowadzi poszukiwania w warunkach mrozu, musi zdawać sobie sprawę, że sonda detektora nie jest urządzeniem idealnym i przy zmianach temperatury wykazuje pewne wahania swojej charakterystyki amplitudowo-fazowej. Ma to spory wpływ na jakość dyskryminacji czy też ustawień neutralizacji efektu gruntowego. Po prostu ustawione progi nieco przesuwają się wprowadzając bład klasyfikacji. Szczególnie paskudną sytuacją jest taka, gdy przechodzi się z tzw. czarnej ziemi na plamę śniegu a potem znów powraca się na czarnoziem. Występuje wyraźne wahnięcie charakterystyki sondy. Dlatego zimą, jeśli już się szuka, warto nastawiać się jedynie na cele ewidentne. Dające pewny, jednoznaczny sygnał. Tzw. drobne sreberka zostawmy sobie na czas gdy panują korzystniejsze warunki czyli późne lato i jesień. PozdrawiamMrand
220V Napisano 3 Styczeń 2009 Napisano 3 Styczeń 2009 Kaczkazgadza sie, ja używam hybryd i czy to lato, czy to zima nie widać kolosalnych różnic w wytrzymałości.Z wykrywką co prawda w mrozy raczej sporadycznie wychodziłem ale tamtej zimy latałem po mrozie z cyfrówką z tymi własnie akumulatorkami - efekt = ponad 400zdjęc i dopiero padły!
Schivelbein Napisano 3 Styczeń 2009 Napisano 3 Styczeń 2009 Mam pytanie do osób posiadających jable jak sprawuje się on na mrozie ???Dziękuje i Pozdrawiam
cezo2007 Napisano 9 Styczeń 2009 Napisano 9 Styczeń 2009 Witam.A jak z wyjściem z ciepłego pomieszczenia na mróz i czy od razu włanczacie sprzet czy czekacie jak sie zaaklimatyzuje " do temp. otoczenia.Wiem ze takie sprzety jak kompy i dvd po przyniesieniu do domu to lepiej odczekac 30 minut bo może polecieć coś w Srodku z elektroniki.Jeszce na mrozie sie nie bawilem i stad to moje pytanko.Pozdrawiam.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 9 Styczeń 2009 Napisano 9 Styczeń 2009 Tam nie ma nic ruchomego ani żadnej optyki, więc nie ma problemu. W ogóle nie ma problemu z wychodzeniem na zimno, tylko z powrotem.Na pewno krótsza praca baterii, grosza widoczność wyświetlacza (o ile w ogóle). Poza tym kruchość tworzyw sztucznych.Laptopowi 30 minut może nie wystarczyć...
cezo2007 Napisano 9 Styczeń 2009 Napisano 9 Styczeń 2009 Dziękuję Kolego za odpowiedz.Muszę w ten weekend wyskoczyć do lasku i sprawdzić jak mój sprzet sie zachowuje.Pozdrawiam.
bumo-3 Napisano 9 Styczeń 2009 Napisano 9 Styczeń 2009 Witam. Nie dawno na mrozie -5 chodziłem z XLT i efekt był taki , że po ok. 30 minutach się wyłączał.A akumulatorki były naładowane na full.Pozdrowionka.
kigen Napisano 10 Styczeń 2009 Napisano 10 Styczeń 2009 Witam!Na mrozy i deszcze polecam wykrywacze w których można elektronikę przypiąć do pasa i schować pod kurtkę.Ja chodzę z XP Goldmaxx i jest to bardzo wygodne i bezpieczne dla wykrywki i baterii. Długi kabel ułatwia odłożenie cewki na bok i swobodne kopanie. Kabel od słuchawek mam też schowany pod kataną co zabezpiecza go przed zerwaniem.Pozdrawiam!
Bandzior26 Napisano 10 Styczeń 2009 Napisano 10 Styczeń 2009 Ja dziś chodziłem z Quattro i też trochę wariował na akumulatorkach, zmieniłem na baterie i od razu się poprawiło. Gleba w lesie ściśnięta i miejscami kopało się naprawdę nędznie.
lina_90 Napisano 26 Luty 2009 Napisano 26 Luty 2009 Ja już zacieram rączki :) Dzień dwa i można ruszać oczywiście jeśli pogoda się nie zmieni :)pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.