Skocz do zawartości

Nieprzyjemne znaleziska


Prezes14

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Jest idealnie dopasowane do zapalnika typu RYG, który znalazłem dalej chodząc tam dzisiaj z wykrywką.Nie będę bawił się w wiercenie bo jeszcze ********** i co będzie... :)(oczywiście wiem że żartowałeś thomson) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodząc do podstawówki ulubionym miejscem naszych wypraw były wysadzone przez Niemców magazyny w pobliskim lesie .Głównym naszym zainteresowaniem cieszyły się laski prochu ,wyglądające jak wkłady do ołówków i finie się paliły .Potem przyszedł czas na szpile i grubsze znaleziska ,ale drzemał w nas jakiś taki niedosyt , wyciągaliśmy takie fajne rzeczy i nie było się komu tym pochwalić .Jeden z nas wpadł na pomysł że zakopiemy z powrotem tą największą na której było 38kg i coś po niemiecku na żeliwnym korpusie i zawiadomimy milicję a oni saperów .Już oczami wyobraźni widzieliśmy siebie na apelu w szkole jak nam wszyscy gratulują za obywatelską postawę a laski mdleją z wrażenia na widok takich bohaterów .Dwóch kumpli pojechało na ,,komarku ''złożyć zawiadomienie na pobliski posterunek a pozostała szóstka pełniła wartę przy naszej trzydziestce ósemce .Milicja przyjechała zaraz potem saperzy ,pogrzebali szpadlem ,załadowali nasze maleństwo i pojechali .Milicja nas spisała zawiozła na posterunek i pojechała po starych .Mieli nam już wpieprzyć na miejscu ,tam w lesie, ale za dużo nas było bali się że gdzieś im uciekniemy i trzeba będzie nas szukać .Więc podsumowując ;jeden wpierdol na komisariacie za to że zamiast odrabiać lekcję to łazimy po lasach grzebiąc wybuchowe żelastwa i zawracamy dupę strużą prawa ,a drugi wpierdol od starych za całokształt ,o obniżeniu sprawowania i represjach w szkolę już nie wspomnę .Wyleczyło mnie to na cale życie z powiadamiania kogokolwiek o dziwnych zardzewiałych przedmiotach które czasami spotykam na swojej drodze .Zachowując spokój ducha i ostrożność zakopuję cacko na następne 60 lub więcej lat bo prawdopodobieństwo że ktoś je znajdzie wcześniej jest nikłe .Pozdro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądze zeby dało rade odkręcić samą lotke.
Jeżeli nie chcesz wiercić to tylko wyrwij tą aluminiową zaślepke. Następnie wygotuj tą skorupe w wodzie o temp. 100 stopni.Trotyl ładnie Ci się wyleje i masz fanta jak złoto.
Potem elektroliza i na półkę. :)

Pozdrawiam _/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prezes ja CI sugeruje nie stosowac sie do porad tomsona, znajdujesz takie gowno w lesie to zakopujesz je głebiej i zapominasz to podstawowa i jedyna moja zasada. Spisz spokojniej z 2 powodów, jakich domyslisz sie. Jest naprawde masa fajnych rzeczy do kolekcjonowania które nie są sprzeczne z prawem i nie stanowia zadnego zagrozenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem można powiedzieć weteranem" w poszukiwaniach znam wiele osób które przechodziły fascynacje prochem,różnego rodzaju ąbkami" nie koniecznie choinkowymi i klamkami"
W 80% z niezdrowego hobby wyleczyła zasadnicza służba wojskowa następne 10% przez różne doświadczenia życiowe i nabyty rozsądek z wiekiem.Zostało jeszcze 10% które podzieliłbym na 8%na tych którzy czują się nie dowartościowani w życiu i nadrabiając niezdrowym zbieractwem i pozostałe 2% którym już nic nie pomoże.
Jak ktoś poczuł się pokrzywdzony i nie rozumie w czym rzecz to przepraszam.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi fascynacja wybuchowymi gratami minęła coś koło 18-stego roku życia,ale zanim to nastąpiło sporo się tego rozebrało z ciekawości co jest w środku i jak to działa,miałem duże pole do popisu bo działo się to na obozach w Krynicy Morskiej :)jak sobie przypominam co wyczynialiśmy z kumplami to mnie do dzisiaj ciarki przechodzą,na szczęście bozia nie dała mi okazji do zbadania jak przebiega reakcja wybuchowa.Oj głupi człowiek by...Ale palce mam wszystkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehh mialem dokladnie tak samo :) rdze obtłukiwałem saperka az zdrowy metal sie nie pokazal na pociskach szrapnelowych :)ojjj ale to byla 8 kl podstawówki :)dzieki Bogu żyje i fascynacja niewybuchami mi przeszla :D Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisal thompson ,ale to trzeba wody ,naczynia odpowiedniego do pomieszczenia skorupy i ognia ,ale mozesz tez to zwyczajnie wypalic ,trotek sie pali kopcacym dymem ,nie wybucha od ognia ,moze dlugo sie to palic w granicach godziny...
Jednak najlepiej zostaw ten zlom w ziemi ,zapami radze sie nie bawic w rozbieranki ,bo komplet palców jest uzyteczny i nie odrastają :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Figurant niby wież co złe a co dobre ale jakoś tak cię dziwnie ciągnie do udzielania durnych porad ,a inni czytają i się uczą .Niby wierz że palce nie tylko przydają się do dłubania w nosie ale wcześniej udzielasz instrukcji jak w krótkim czasie się ich pozbyć .Pozdro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie