Skocz do zawartości

Bohaterska obrona Westerplatte to tylko mit?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 173
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Myślę że prawdę znają tylko żyjący jeszcze obrońcy Westerplatte.Reszta to tylko domysły.
Dla mnie zawsze byli,są i będą bohaterami i tyle !!!
Napisano
Smutne jesteśmy chyba jedynym narodem na świecie, który tak lubi wszystkich za wszystko przepraszać i co gorsza zabieramy się teraz za „odbrązawianie” własnej historii. To niesłychane jak łatwo przychodzi nam obalanie własnych symboli. Pytanie, czym je zastąpimy? Kolorowym bełkotem z MTV? Jak łatwo współcześnie wyszydzać i drwić z ludzi, podkreślam z ludzi a nie herosów rodem z czterech pancernych, którym przyszło uczestniczyć w tej bitwie. Na pewno ci, którzy tak chętnie podejmują się owej krytyki wykazaliby się o wiele większym męstwem i opanowaniem niż załoga Westerplatte. Przypuszczam nawet, że ich opór trwałby do wiosny 1940. Następnie w brawurowej akcji abordażowej zdobyliby wiadomy wszystkim pancernik i kontynuowali walkę na morzu przebijając się do Anglii.

Po prostu brak mi słów…a właściwie nie, choć te lepiej zachować dla siebie.
Napisano
Zalosna jest ta cala rewizja historii, podwazanie prawdy, i ci cali pseudo-filmowcy i rezyserowie na sile probujacy pokazac inna" strone obroncow Westerplatte. Zalosne, zalosne, zalosne...

Tak samo mozna zrobic film o homoseksualistach w marynarce wojennej USA podczas ataku na Pearl Harbor, ale jakos nikt w ameryce sie na to nie kwapi. Albo film o tchurzach siedzacych w okopach Francuzkich, ale jakos nikt nad Sekwana o tym narazie nie chce robic filmow. Albo o alkocholikach i gwalcicielach w szeragach armii czerwonej kiedy wyzwalali Berlin, ale tez o dziwo nikt w Moskwie taki film narazie nie wymyslil. A my na sile chcemy pokazac jacy zdemoralizowani bylismy kiedy bronilismy wlasnej ojczyzny. Cos tu nie gra panowie, cos tu nie gra....
Napisano
@misiaczor@ mam dla ciebie taka sugestie (pomijajac kwestie flmu), piszesz:jeśli nie było tam bohaterów to ciekawe czemu szkopy tyle czasu się "ociagały ze zdobyciem Westerplatte...." pomysl troche i odpowiedz sobie sam, czy bedac na miejscu szkopy" (jak piszesz) ryzykowal bys zycie twoich zolnierzy zeby zdobyc magazyn w ktorym oprocz amunicji (ktorej i tak nie mozesz uzyc) i wojskowych gaci" nic wiecej niema?? port i Gdansk byly i tak juz w niemieckich rekach....
zdrow panzerfahrer
Napisano
względy prestiżowe były często ważniejsze o racjonalnych - gdyby kierowali się tylko racjonalnymi to wcale nie atakowaliby Westerplatte tylko czekali aż sami skapitulują.
A tak stracili zabitych, rannych, użycie samolotów, kosztowne pocisków ciężkiej artylerii okrętowej, żeby właśnie zdobyć ten magazyn amunicji i gaci".
Napisano
z czystego militarnego punktu widzenia uzycie altylerii okretowej nie mialo najmniejszego sensu. strzelili raz czy dwa i przestali, strzelili panubogu w okno" i tyle. a to zeby zobyc skladmice to bylo tylko widzimisie adlofa, wsciekl sie kretyn i rozkazal zdobyc, ot i dlaczego. a i tak kazdy uwierzy w to co bedzie chcial.....
panzerfahrer
Napisano
Ale gdyby nie zaatakowali Westerplatte i nie używali najcięższych armat przeciw przysłowiowym wróblom, nie byłoby takiej obrony i późniejszej legendy.

Tak więc ten drogi cel czysto propagandowy i prestiżowy jaki mieli na względzie Niemcy nie został osiągnięty - Westerplatte stało się za życia legendą" dla Polski.

Zresztą chyba sami Niemcy wymyślili na Westerplatte określenie małe Verdun" - czyli kosztowna i irracjonalna głupota.

Bo strzelać tam drogimi pociskami z 280 mm dział w las i piach zamiast do pancerników to w istocie była ekstrawagancja i głupota.
Napisano
chlopie przeciez oni nawet w piach czy drzewa jak piszesz nie trafili...... przelecialo w zatoke.
a z tym małe Verdun" to chyba, a raczej napewno wymysl propagandy (i to prl-owskiej) nigdzie, w zadnych niemieckich zrodlach nie ma mowy o takich stwierdzeniach. przyklady prosze.
a nastepna rzecz to,to ze drogie pociski" jak piszesz to jakis anahronizm..... byla wojna i amunicja nie jest po to zeby na nia patrzyc. obojetnie z ktorej strony sie jej uzywa......
Napisano
Nie widziałem scenariusza , ale zdaję sobie sprawę że obrońcy Westerplatte nie byli posągami ze spiżu ( znaczy takimi abakanami z Mauserami) tylko ludźmi. I wiele na temat Obrony można powiedzieć , czego się nie mówi- a najwyraźniej autorzy filmu nie chcieli stworzyć laurki tylko przedstawić rzeczywistość , taką jaka była wg dokumentów.
A była i bohaterska i trudna. O czym łatwo można się dowiedzieć nawet tu wklepując w wyszukiwarkę słowo Westerplatte.
Napisano
Panzerfahrer nie wierzysz to znajdź sobie pamiętniki Niemców biorących udział w ataku na Westerplatte, a nie czepiaj się (był fragment w pierwszym lub drugim numerze Gazet Wojennych kilka lat temu)
I takie stwierdzenia to nie żaden wymysł propagandy tylko opinie Niemców

I nie żaden anahronizm" - pisać się najpierw naucz....

Amunicja na tym okręcie była owszem po to żeby jej używać w czasie wojny , ale zgodnie z przeznaczeniem a tak to była głupota i tyle.
Właściwie to we wrześniu artyleria pancernika została użyta w pojedynku z baterią Laskowskiego i chyba nic nadto.
Napisano
panzerszofer i erih tu macie troszkę poglądowych fotek na temat tego co cię tam działo i skąd ta informacja, że tylko dwa razy strzelili z okrętu. Drzewa pewnie ze starości się połamały i budynki same się rozsypały.
http://www.odkrywca-online.com/search/index.php?sq=westerplatte&ws=photo&id_forum=0&forum=on
Napisano
Kol martian , czy zdziwi cię informacja że obroną Westerplatte nie dowodził dowódca tej placówki , i że coponiektórzy obrońcy zginęli od polskich kul ?
Co w moich oczach nie umniejsza psychologicznego znaczenia obrony Placówki , a jedynie przenosi ją z dziedziny mitologii narodowej do kategorii twardych wojennych faktów. Dodam że tą drugą cenię znacznie wyżej.
Napisano
Ta pierwsza informacja mnie nie dziwi, bo wiedziałem o tym mniej więcej od 1983, nawet uważnie oglądając film można się czegoś domyśleć, lecz dziwi mnie o rozstrzeliwaniach. Jeśli tak twierdzisz musisz mieś na prawdę twarde dowody. Ja nie szafował bym takimi oskarżeniami jedynie na podstawie niejasnych poszlak. Wiesz jeszcze w prawie obowiązuje zasada, że mają ci udowodnić, że jesteś garbaty, anie ty udowadniać, ze nim nie jesteś.
Napisano
Propaganda PRL-owska?Propaganda Gebbelsowska?Nie sądzę żeby ta druga grzmiała o własnej nieporadności i przewadze ognia 1:60 plus Luftwaffe plus Schlezwig.Ale skoro niemieckie zródła są dla Ciebie na tyle wiarodajne to życzę Ci zdrowia.
Napisano
Kol martian , o ROZSTRZELANIU kogokolwiek nic nie wiem - aczkolwiek kilka osób drążących temat takowe hipotezy stawia. Na moją skromną wiedzę są jezcze dwie równoprawne : friendly fire" i zastrzelenie dezertera od ręki.
Ale pomijając to : w sumie nasza dyskusja jest bezprzedmiotowa i taką pozostanie do momentu kiedy dostaniemy do ręki egzemplaże scenariusza z podkreślonymi na czerwono miejscami ktore spowodowały uwalenie filmu. Wtedy i dopiero wtedy będziemy mogli autorytatywnie stwierdzić czy autorzy ciężko przegięli , czy też ktoś zaprotestował przeciwko zburzeniu obrazu obrony zbudowanego przez PRLowską propagandę.
Napisano
A niektóre konfabulacje, na temat przyjaznego ognia, i tym podobne tym bardziej na temat strzelania do swoich są dla mnie nie wiarygodne... Można równie dobrze pokusić się o to by niewyjaśnione okoliczności śmierci przedstawić jako niemieckie represje...
Napisano
Zgadzam się. Niemniej ta wersja uproszczona" mogła by zostać dziś wyprostowana. Bo prawda historyczna , na tyle na ile dzisiaj ją znamy , okazuje się być znacznie bardziel ludzka" , a mniej koturnowa" , a przez to ... chyba jakaś taka prawdziwsza ? I taki film powinien powstać !
Napisano
A skąd wiesz jaka była prawda???? i kto wie jak było na prawdę Mniemasz, że ty wiesz bo coś przeczytałeś, bo inni coś mówią i piszą. Jeśli chciałbyś definitywnie się o czymś wypowiedzieć to musiał byś tam być, a i tak twoje zdanie było by naznaczone subiektywizmem....!!!! Dziwne że takiej prawdy o własnych (szeroko pojętych i tych pozytywnych) jakoś inni sobie nie fundują.
Napisano
Jeżeli czytam relację uczestnika , która jest logiczna i niesprzeczna , to wierzę jej bardziej niż pracom zalatującym na kilometr poezją romantyczną. Mickiewiczem Sienkiewiczem i Kossakiem. Mówi ci coś termin prawdopodobieństwo psychologiczne zachowań" ??
Napisano
erich w tym wypadku to, to prawdopodobieństwo kojarzy mi z zachowaniem lemingów, chodzi mi o tych wszystkich tych piewców nowej wersji historii. No może z kukułkami. Zależy kim są lub do czego dążą....

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie