Skocz do zawartości

Tragedia pod Różanem - ku przestrodze i pamięci


SZZ

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
mam zamiar w tym roku kupić wykrywkę i trochę pociontać.
dobrze by było jakby daliście zdjęcia jeszcze jakiś min itp. bo nie każdy może być na tyle domyślny. Mi osobiście mina zawsze kojarzyła się z czymś okrągłym, a podejrzewam że jak bym znalazł pudełko, a jeszcze drewniane to na pewno bym się tym zainteresował. Może jeszcze jakieś ostrzeżenia lub coś w tym stylu
Pzdr.
  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Szkoda chłopaka, ale skąd mógł wiedzieć, jeżeli to wyglądało jak pudełko po cukierkach, był po prostu ciekawy (a nóż jakieś odznaczenie tam jest, albo coś) a tu niestety co innego...

PozdrO
Napisano

Mina przeciwpiechotna (Schützenmine 42) nie była produkowana w warunkach polowych. Obudowa była wykonana z impregnowanego drewna, składała się z pudełka z pokrywą zamocowaną na zawiasie kołkowym zachodzącą na korpus. W pudełku znajdował się ładunek materiału wybuchowego z wkręconym zapalnikiem Z. Z 42. Zawleczka zapalnika wysunięta była poza pudełko. O jej ramiona opierała się pokrywa miny. W momencie nadepnięcia przez żołnierza na minę pokrywa naciskając na ramiona zawleczki wyciągała ją zwalniając napiętą iglicę, która pod wpływem sprężyny uderzała w spłonkę inicjującą, a ta powodowała zapłon spłonki detonującej i wybuch materiału wybuchowego.

materiał: drewno,
zapalnik: Z. Z. 42,
ładunek: kostka 200 g materiału wybuchowego (Sprengkörper 28),
długość: 128,
szerokość: 98 mm,
wysokość (z założonym zapalnikiem): 60 mm.
http://wehrmachts.kisten.free.fr/shutzenmine42_2.htm

Napisano
Czy przypadkiem te wszystkie miny o których koledzy piszą byłyby jeszcze sprawne po tak długim czasie?Przeciętna żywotność założonego ładunku z tamtych lat to jak słyszałem od 6 do 24 miesięcy.
Napisano
A co, myślisz że talibowie przylecieli z Klewek i podłożyli współczesny ładunek o dużej mocy?
Moim zdaniem nie była to drewniana skrzynka z kostką trotylu, tylko coś ze znacznie większą ilością materiału wybuchowego, w metalowej obudowie, bo tak chyba tylko można wytłumaczyć fakt, że chłopak został dotkliwie poraniony w głowę, ramię i plecy z odległości ok. 20 m. Zresztą jak dojdzie do siebie to może wreszcie dowiemy się jak to gówno wyglądało.
Pozdrawiam
Napisano
SZZ to że Talibowie + Klewki +CIA /z więzieniami/, są fata-morganą!
Pozdrawiam GW
PS Ale to tylko o Klewkach! i nic więcej!
Napisano
Witam!
Może i Schutzenmine 42 nie robiono warunkach polowych, gdyż pomyliła mi się z bardzo podobną miną też skrzyneczką ;) Holzblock Mine A oraz B , które produkowano doraźnie w przyfrontowych warsztatach i jednostkach saperskich.
PozdrO
tomekk
Napisano
Witam. Wydaje się, że w zapalniku był zastosowany piorunian rtęci.Ta substancja ma tę zaletę, iż nie podlega rozkładowi.Pozdrawiam
Napisano
Nie ma znaczenia co to było za świństwo, najważniejszy jest fakt, że ktoś zginął:(
A z drugiej strony, młodzi poszukiwacze, powninni czytać to i owo o zagrożeniach jakie na nich czychają.
Teraz można już tylko zapalić świeczkę ofierze wypadku[+], i pomyśleć jak uchronić kolejne pokolenia poszukiwaczy przed takimi wypadkami.
Napisano
Woodhaven Czy masz jakieś info o ZZ 34[35] Kształt i wymiar prawie jak pudełko zapałek, wykonany z mosiądzu. To już ponad 40-latek i pamięć mnie zawodzi!
Pozdrawiam
GW
Napisano

Witam,prosze się nie śmiać ale model :) na foto jest jako podgląd .
Kiedyś kolega znalazł taki oto granat pułapkę prawdopodobnie rosyjski.Średnica ok 8 - 10 cm na wierzch nakręcona puszka z pokrywką.Gdy wykopał pokrywka na szczęście spadła sama,od spodu miała uszko a do niego przywiązany sznurek ( w tym wypadku również na szczęście przegnity) połączony z zawleczką zapalnika UZRGM,który służył jako śruba mocująca puszkę.
Pierwszy i ostatni raz widziałem takie ustrojstwo,czy ktoś się z takim czymś spotkał ? Szukałem w necie i nigdzie nie znalazłem podobnego czegoś.

Napisano
inaczej te miny nazywali piórnik ale one nie wybuchały przy otwieraniu tylko przy nadepnięciu na nią wybuch przy otwieraniu mógł nastapić jedynie ze starości mógł być uszkodzony zapalnik nawet przy uzbrajaniu tego świństwa trzeba było być ostrożnym to były najgorsze miny
Napisano
Temat smutny. Bo to swinstwo najwiecej zabija i kaleczy dzieci i jak widzimy lata po zakonczeniu wojen. W Laosie to Amerykance zrzucili tyle tego badziewia ze ogromne polacie kraju bodajze do dzis stoja ugorem bo nie ma jak uprawiac bez kolosalnych nakladow na czyszczenie na ktore kraj nie stac (przyznaje ze moje wiadomosci n/t sa nieco przestarzale, daj Boze moze cos sie poprawilo ostatnio).

Ale wracajac do Polski, nalezy tez pamietac ze WP w roku 1939 nie mialo gotowych min przeciwpiechotnych (w zasadzie, mina ppanc wz 36 mogla rownie dobrze byc urzadzona jako przeciwpiechotna ale - i jest to duze ale - min ppanc bylo na lekarstwo wiec watpliwe by je czesto uzywano przeciw piechocie). Ergo wszelkie 'niepodzianki' robione przez naszych saperow przeciw sile zywej npla byly wykonywane polowo.

A wogole jako rezultat 2ej wojny to smierc czyha w najdziwniejszych miejscach. Nawet w spokojnej Anglii scinajac ubumarle drzewko pila lancuchowa obsliznela mi sie po czyms wewnatrz pnia. Jak dokonczylem przeciecia najpierw zrobilo mi sie zimno a potem goraco bo skonstatowalem ze przejechalem sie po czubku pocisku 20mm ktory plus minus celowal we mnie. Zajeli sie tym saperzy, do tego wykrywka znalezli kilkanascie/kilkadziesiat sztuk tego swinstwa w ziemi. W okolicy bylo lotnisko amerykanskie w czasie wojny i postrzelany samolot ulzyl sobie wyrzucajac co sie dalo poza burte. Ponoc komus km wyladowal w strychu.... ale to zapewne legenda.
Napisano

Wydaje mi sie że chodzi o to. A to jest radziecki granat narzutowy AG-2 inny nazywają też bombą lotniczą, gdyż zrzucany był z samolotu a inny miną narzutową.

Napisano

zapalnik swoją budową bardzo przypomina zapalnik stosowany w rosyjskich granatach obronnych F1. Ma kółeczko do którego był przyczepiony sznurek.

pozdrawiam

Napisano
Kol. Nuchacz o tym właśnie myślałem,widzę na twoich fotkach, że sznurek też sparciał :).
Miną to bym tego nie nazwał bo niby jak miała nastąpić detonacja ?
Napisano
Granaty AG 2 służyły do obrony tyłu samolotu ....... montowane były w kasetach DAG 10
Granaty AG 2 były wystrzeliwane przez strzelca pokładowego , hamowane przez niewielki spadochron, na którym opadały przez 3-5 sekund a następnie eksplodowały na drodze goniącego bombowiec myśliwca
Napisano
Woodhaven twoja odpowiedź wszystko wyjaśnia ,ten gr. został znaleziony nie daleko lotniska polowego niemieckiego,a następnie rosyjskiego.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie