kopijnik2 Posted April 2, 2008 Author Share Posted April 2, 2008 nie sygnowany - cóż to za zwierz" Link to comment Share on other sites More sharing options...
musamman2 Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 To raczej nie był guzik, ale coś przerobione na guzik, widać, że dziurki wybito prymitywnie i krzywo gwoździem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopijnik2 Posted April 2, 2008 Author Share Posted April 2, 2008 wręcz przeciwnie... to był guzik.i owszem dziurki wtórnie dodane...klasyczny, kruchy, cynkowy... Link to comment Share on other sites More sharing options...
karpik Posted April 2, 2008 Share Posted April 2, 2008 Podobne rzeczy widuje teraz na PRL-kach. Nie wiem czy uszko mogło się odłamać tak, żeby zostawić dziurki czy po urtacie uszka żołnierz radził sobie sam(myślę jednak, że to pierwsze).Moja propozycja to guzik ubraniowy, pracownika jakiejś fabryki.Może coś dopasujesz do regionu:)Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
8total4 Posted April 3, 2008 Share Posted April 3, 2008 zerknij w buttonarium kol. RWB, bo gdzies już widzialem ten skrót.dziurki nie powstały po oderwaniu drucianego uszka i przebiciu nim warstwy guzika?pozdro! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.