woytas Napisano 1 Kwiecień 2008 Autor Share Napisano 1 Kwiecień 2008 co prawda bimbrownictwa i z 1 kwietnia - ale co tam :>http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5075678.htmlNa mapie białostockich muzeów może pojawić się nowa placówka - Muzeum Bimbrownictwa. Z pomysłem takim wystąpił w poniedziałek Krzysztof Bil-Jaruzelski, radny Platformy Obywatelskiej. Szybko podchwycili go jednak koledzy z innych klubów, a nawet włodarze Białegostoku. Fot. Grzegorz Dabrowski / AG Jak mówił radny, skłonił go ku temu - jego zdaniem absurdalny - pomysł stworzenia w Białymstoku Muzeom Mody. Żartował, że podobnie jak to przyszłe muzeum chwali się przedwojennym kapeluszem - tak i placówka poświęcona bimbrownictwu ma już pierwszy, godny pokazywania eksponat.- To autentyczna aparatura do produkowania bimbru zrobiona z chłodnicy od żuka. Dziś to już unikat, pochodzi z okresu stanu wojennego - opowiadał.Bo o ile rzeczywiście trudno znaleźć związki Białegostoku z modą (nie z włókiennictwem), to z bimbrem jest znacznie prościej.- Myślę, że nie ma nawet potrzeby uzasadniania idei stworzenia takiego muzeum - mówił z mównicy radny w imieniu grupy inicjatywnej stowarzyszenia Nasz Bimber. - Wielowiekowa tradycja i osiągnięcia w pędzeniu bimbru na naszych ziemiach zasługują na udokumentowanie, ochronę i popularyzację. A o naszych produktach jest głośno nie tylko w kraju, ale i na świecie.Inicjatorzy powołania stowarzyszenia Nasz Bimber mają już nawet gotową koncepcję muzeum. Oczywiście interaktywnego, czyli w sam raz na miarę XXI wieku. Przewidziana jest w nim np. ścieżka edukacyjna pokazująca zwiedzającym cały proces produkcji napoju. Od wykopków ziemniaków i żniw, po napełnianie butelek.- W weekendy atrakcją muzeum byłyby inscenizacje z milicyjnych zasadzek, akcji tropienia i rozbijania leśnych bimbrowni. Ich zwieńczeniem byłoby widowiskowe wysadzanie aparatury i zgromadzonych zapasów - mówił Bil-Jaruzelski.Ale na muzeum składałaby się nie tylko ekspozycja. Obok powstałby pawilon zdrowotny, w którym terapeuci przestrzegaliby przed zgubnymi skutkami nadużywania i uzależnienia się od spirytualiów oraz restauracja - pijalnia.- Byłoby to wymarzone miejsce do organizacji hucznych biesiad bimbrowych albo festiwali pieśni bimbrowniczych - sypał pomysłami radny.Wreszcie w muzeum byłoby też miejsce na sklepik z pamiątkami. Koszulkami, czapkami, otwieraczami, korkociągami, akcesoriami bimbrowniczymi oraz książkami z przepisami. W nim też można by było zaopatrzyć się w napitek.Pomysł chwycił. Niektórzy radni w kuluarach rozmawiali nawet, który bimber lepszy - ten spod Gródka czy spod Czarnej Białostockiej.- Skoro stać nas na tworzenie muzeum mody, to powinniśmy też mieć i muzeum bimbru - uznał Rafał Rudnicki, radny PiS.Wiesław Kobyliński z klubu SLD zaapelował nawet, by białostoczanie zaczęli już w swoich piwniczkach szukać eksponatów do przyszłego muzeum. Bil-Jaruzelski widzi je w sąsiedztwie Białegostoku, na zadrzewionym terenie, łagodnie przechodzącym w podmokły".Wiceprezydent Tadeusz Arłukowicz uznał, że pomysł stworzenia w Białymstoku Muzeum Bimbrownictwa nie jest wcale absurdalny. Obiecał, że będzie rozważany z całą powagą.Dla Gazety"Mirosław Lech, wójt gminy Korycin Walczy o zalegalizowanie alkoholu domowej produkcji, pochodzącej z jego gminy Łzy korycińskiej":- To chyba nie do końca dobry pomysł z tym muzeum. Ale jeśli Białystok chce je tworzyć, to niech tworzy. My owszem, staramy się o zalegalizowanie domowej produkcji, ale na zasadach podobnych jak we Włoszech, gdzie produkuje się Grappę. By rolnicy mieli możliwość dorobienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomsee Napisano 1 Kwiecień 2008 Share Napisano 1 Kwiecień 2008 Jezus Maria, to mnie oskarżą o niszczenie zbytkó poprzez ich konsumpcję :o Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tombak Napisano 1 Kwiecień 2008 Share Napisano 1 Kwiecień 2008 haha, prima aprilis, dobry żart Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 1 Kwiecień 2008 Autor Share Napisano 1 Kwiecień 2008 ja znam doswiadczalnie napoj łzy sołtysa... - tez powinien zachowac sie dla potomnych - przynajmniej przeis... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kundzio11 Napisano 1 Kwiecień 2008 Share Napisano 1 Kwiecień 2008 Jadę do Włoch napić się Grappy.Jak wróce pojadę do Kutna napiję się księżycówki.Produkuje ją spółdzielnia''DAREMNY TRUD''. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szarubek Napisano 2 Kwiecień 2008 Share Napisano 2 Kwiecień 2008 Żart żartem, ale Białystok to dobre miejsce na takie muzeum, najlepiej połączone z wyszynkiem ;-)Duch Puszczy" to jest to! Jak dżinn wychodzi z butelki i spełnia życzenia...Pozdrawiam - Szarubek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomsee Napisano 3 Kwiecień 2008 Share Napisano 3 Kwiecień 2008 Szarubek - jesli zyczenia spełania to jadę do Białegostoku :)pozdro, fajnie, że wróciłes po wiadomych problemach :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szarubek Napisano 3 Kwiecień 2008 Share Napisano 3 Kwiecień 2008 Wróciłem na razie na chwilę, czeka mnie jeszcze długa i ciężka walka, ale za kilka miesięcy zamierzam znów posmakować Ducha Puszczy" ;-)Pozdrawiam - SzarubekPS - primaaprilisowy wątek zaczął żyć swoim życiem i nieuchronnie dryfuje w stronę Towarzyskich". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.