fanatyk6 Napisano 24 Marzec 2008 Napisano 24 Marzec 2008 Zasadniczo saperką z Castoramy (fakt, że po pierwszym sezonie to trzeba było ją młotkiem prostować, ostrzyć i wogóle przełożyć na druga stronę ale ma bardzo wygodny trzonek - największa zaleta) no i czasem szpadlem wyprofilowanym. Na wykopki rowerem ze szpadlem też można się wybrać. Polak potrafi ;)Pzdr
bongo* Napisano 24 Marzec 2008 Napisano 24 Marzec 2008 Załatwiłem 3 rupiecie w trzy miesiące.Wreszcie dotarł do mnie zakup z alegro.Saperka z demobilu ,jest rewelacyjna.Pozdrawiam wesoooołych świiiąt.
to17071990 Napisano 24 Marzec 2008 Napisano 24 Marzec 2008 Dla mnie demobilówka to kara boska , jeśli chodzi o kopanie. Streszczając - małe i wąskie.
mihura Napisano 24 Marzec 2008 Autor Napisano 24 Marzec 2008 Czyli nie ma jak klasyk. Lopatka piechoty LWP.
to17071990 Napisano 24 Marzec 2008 Napisano 24 Marzec 2008 Na pewno lepsze od demobilowca , tylko gorsze w transporcie
mesert Napisano 25 Marzec 2008 Napisano 25 Marzec 2008 Mam tą saperkę Fiskarsa-sprzęt nie do zajechania,kosztowała mnie ok 190 zlotych.....i leży sobie nieużywana.Kopanie saperką to lekkie nieporozumienie.Lepszy jest wąski szpadel z nierdzewki-nie wymaga kopania na kolanach.Kosztuje ok.50 złotych
Swiety82 Napisano 25 Marzec 2008 Napisano 25 Marzec 2008 Wiadomo że do kopania saperka, a ostatnio zakupilem (a własciwie żona mi kupiła znając moją pasję) łopatkę ogrodniczą z długą rączką, ponieważ natrafiliśmy na poniemiecki śmietnik, i nijak saperką nie da rady kopać.... a i szkoda porcelanę przypadkowo zniszczyć....Dodam że czasem używam szpikulca saperskiego (nie znam fachowej nazwy:), czasem da się coś przy jego pomocy namierzyć.Pozdrawiam!
ukalek Napisano 25 Marzec 2008 Napisano 25 Marzec 2008 Ja latam z fiskarsem, zwykly, duzy szpadel. Sprzet nie do zajechania, nie jest tez zbyt ciezki. Przeszkadza mi jedynie, gdy zamiast samochodem jade na rowerze na wykopki. Ludzie sie dziwnie patrza na rower z przywiazana lopata i goscia z plecakiem z ktorego wystaja rurki jak z radiostacji ;). Pozdro
mihura Napisano 26 Marzec 2008 Autor Napisano 26 Marzec 2008 Witam Znalazłeś Święty coś ciekawego na tym poniemieckim śmietniczku???
QB@ Napisano 26 Marzec 2008 Napisano 26 Marzec 2008 A ja dla odmiany chodze z saperką LWP o trzonku drewnianym, jest solidna, i w miare tania, mając doń otroczenie (ramke skórzaną) jest łatwa w transporcie, wystarczy do pasa przypiąć.Pozdrawiam QB@
Młodziak Napisano 23 Luty 2010 Napisano 23 Luty 2010 A ja zakupiłem sobie taki sprzęcik na ten sezon. Dzisiaj kurier mi doręczył, mam nadzieję że się nie zawiodę. :) Jest to szpadelek fiskarsa oraz fiskars ergo 2500.
terenowiec69 Napisano 23 Luty 2010 Napisano 23 Luty 2010 Moja rada taka,żebyś ten ostry sztych zaokrąglił i z tylnej częsci tego sztycha zdjął farbę,idzie wtedy w glebe jak w masło.Jutro zapodam fotę jak to u mnie wyglada.
Młodziak Napisano 23 Luty 2010 Napisano 23 Luty 2010 Zobaczę jak będzie szło kopanie, jeśli będzie ciężko to postaram się zrobić tak jak piszesz. Na razie nie chcę się do tego zabierać, żeby nie zniszczyć czy coś. Zresztą nie mam o tym pojęcia, młody jestem a pomóc nie ma kto. :)
Marcin z Lasu Napisano 23 Luty 2010 Napisano 23 Luty 2010 Dobry wybór. Świetnie się kopie tym szpadlem klęcząc - czyli przy wyciąganiu płytko zalegających rzeczy.
ErnestCz Napisano 23 Luty 2010 Napisano 23 Luty 2010 ja to kupiłem sobie szpadel/saperka romanika w lipcu 2009 w nomi za 26zł i powiem szczerze że jestem zaskoczony wytrzymałością a sporo kopalem http://allegro.pl/item915111927_romanik_saperka_solidna_40581_wawa.html
Cpt.Nemo Napisano 24 Luty 2010 Napisano 24 Luty 2010 A czemuz by miala byc zla ?Ostatecznie zarowno Romanik jak i Fiskars maja swoje fabryki w Polsce, a wiadomo co Polskie to dobre :)”FISKARS POLSKA”-„FISPO”- działa od 1991 roku na terenie Włynkówka produkując wysokiej jakości ręczne narzędzia ogrodnicze. Romanik tez w poczatkach lat dziewiecdziesiatych zaczal produkowac narzedzia ogrodnicze po paroletnim doswiadczeniu z mlotkami wiec i stazem sa zblizeni.
lew_1988 Napisano 25 Luty 2010 Napisano 25 Luty 2010 Potwierdzam romanik tez nie jest zły miałem saperke LWP niesskładaną , romanikiem kopie sie wygodniej w polu, nie trzeba sie tyle schylac, ale do lasu do cięcia korzeni mam jeszcze w pokrowcu na pasie łopatke lwp zaostrzona z dołu i z boku jak siekiera wtedy można naprawde gruby7 korzeń odciąć jak potrzeba. Romanika jeszcze nie ostrzyłem ale mniejsze korzeńei tez powinien ciąć po naostrzeniu. Tylko ,że jest to narzędzie hartowane i nie róbcie tego szlifirką tylko pilnkikiem bo inaczej sie rozhartuje i będzie dużo gorszy ( podobnie fiskars)
medvil Napisano 25 Luty 2010 Napisano 25 Luty 2010 ja kopie nimbus 2010 lepszy od fiskars do kupienia takze w obi
Cpt.Nemo Napisano 25 Luty 2010 Napisano 25 Luty 2010 Moze jakis konkrecik ? Czymze moze byc lepsze cos takiego od starego, sprawdzonego, polecanego, dajacego Polakom zatrudnienie, wytwarzanego w wielu wariantach, sprzetu Fiskarsa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.