Skocz do zawartości

GRUPA KALISKO-OSTROWSKA cz.III


omi30

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam,
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...co to będzie, co to będzie....

W sobotę swój przyjazd zapowiada Jacek. Obiecał przywieźć sprzęt do lokalizacji. Sądzę, że musimy pojechać w końcu na wiadome miejsce. Roboty tam już ruszyły.
Co o tym sądzicie?

Mariusz
  • Odpowiedzi 455
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Witam,
Byłem na kolejnym spotkaniu LOT-u kaliskiego. Nie mam niestety jak wam opowiedzieć co było na tym spotkaniu. Omi info odnośnie tego gościa z Ostrowa przekazałem, już jest ok.
Z Omim rozmawailiśmy wcześniej nad zrobienie spotkania poświęconego naszej grupie i tym czym się zajmujemy. Mamy pomysł, aby zrobić prezentację. Rozmawiałem z hotelem Prosna. Sprzęt (rzutnik multimedialny) i sala do dyspozycji. Należy tylko uzgodnić termin. Członkowie LOT-u również chcieliby takie coś zobaczyć. Czy możemy wspólnie opracować taką prezentację na płytach CD? Chodzi tutaj o pokazania lini Prosny, może zbiorów muzeum w Skarżysku. To skłoni członków LOT-u do myślenia i pomocy nam. Co o tym sądzicie? Może macie propozycje odnośnie tejże prezentacji. Chciałbym nadmienić, że może uda się oprócz Muzeum Ziemi Kaliskiej, które jest członkiem LOT-u zaprosić Panią konserwator. Może uda się współpraca?
Mariusz
Napisano
jesli chodzi o fotki to sa te co Luca robił cyfrówką tylko trzeba by je zgrac odpowiednio do prezentacji :-)zarowno te z lini prosny jak i skarzyska.A na kiedy wstepnie sie umówiłes ?
Napisano
Cześć,
Jak będziemy gotowi, to muszę uzgodnić z hotelem Prosna na kiedy potrzebujemy salę i sprzęt i powiadomić Panią prezes LOT-u, aby mogła skrzyknąć członków.
Mariusz
Napisano
A może wcześniejsze spotkanie odnośnie LOT-u? Może w piątek wieczorem? Teraz Kalisz. Co o tym sądzicie? Proponuję godz. 19.00. Złoty Róg.

Mariusz
Napisano
Cześć,
Zastanawiam się jak zrobić tak by każdemu odpowiadał termin? No ale cóż zajęcia, praca, ale zastanawia mnie jedno: czy zajrzeć na forum i odpowiedzieć też nie ma czasu? Spójrzcie grupa z tego co widać po ostatnich postach liczy...3 osoby, a gdzie reszta?
Moim zdaniem powinniśmy przyjąć jakąś zasadę. Z tego co wiem każdy z grupy ma komputer i ma neta. Ustalmy więc, że na forum będziemy się zwoływać, zaś miejsce poszukiwań będziemy ustalali mailowo. Wtedy unikniemy w trakcie ustalania wyjazdu w teren wydzwaniania, do osób, które nie odzywają się na forum. Uznajmy, że oznacza to, że albo nie mają czasu, a jeżeli długo się nie odzywają, to że nie mają ochoty na wyjazdy. Moje maile wysyłane do niektórych pozostają bez odpowiedzi. Oprócz tego są jeszcze telefony, ale zazwyczaj to my z Omim tylko do siebie dzwonimy, ewentualnie Dykta.
Póki co nie możemy się zebrać, by wypowiedzieć się odnośnie fantów do odbioru z Krotoszyna. Będzie trzeba zrobić zrzutkę na te fanty, bo facet chce je sprzedaż po cenie złomu. Co więc? Czy są chętni do zrzutki i jak spotkamy się by pozbierać pieniądze?
Jest bardzo wiele spraw do omówienia i zaplanowania działań, ale niestety nadal będziemy chaotycznie działać, bo... nie ma już chętnych ani na spotkanie, ani na wyjazd.
Pozdrawiam
Mariusz

PS. Przepraszam, że tak ostro, ale wkurzyłem się, bo potem każdemu z osobna trzeba opowiadać o tym co na świeczniku. Panowie w końcu jesteśmy dorośli i kulturalni, a kultura wymaga, by choćby na maile odpowiadać. Po to twozrzyliśmy grupę i przyjęliśmy pewne zasady, po to byliśmy na spotkaniu założycielskim stowarzyszenia, po to kontaktujemy się z instytucjami i organizacjami by razem oddawać się naszemu hobby i robić to z głową, by to miało sens.... Resztę Panowie dopowiedzcie sobie sami....
Napisano
Święta racja!!! Trzeba się trzymać razem, bo inaczej cała grupa się rozsypie. Pomysł z rozdzieleniem pewnych spraw na forum i maile jest dobty. Ponadto dzięki temu nikt nam nie będzie węszył.
A co do spotkań, to nie wiem, bo mam teraz niezły zapierdziel na uniwerku. Muszę ostro zasuwać, żeby mieć sesję z głowy i wolne wakacje, a wtedy w teren, piwko na złotym rogu i motocykle:)
Pomyślę co i jak mógłbym dodać od siebie na prezentację.
Pozdr. Piotrek
Napisano
Cześć,
W sobotę miał Jacek przyjechać, potem zapowiadał się w niedzielę, ale jak jeszcze nie zadzwonił, to znaczy, że nie przyjedzie. Moglibyśmy pojechać sami, ale cóż we dwójkę nie ma sensu (ja i Omi). Luca jak widzisz zostało nas 4....
A jest tyle spraw...szkoda gadać.
Czy istnieje możliwość, abyśmy spotkali sięw przyszłym tygodniu. Wiem, że nie będzie Dykty, bo ma zajęcia. Mam nadzieję że reszcie będzie pasować. Trzeba ustalić co robimy, gdy 3 z nas nie interesuje się już grupą.
Zaproponujcie termin i miejsce.
Mariusz
Napisano
Jeżli do Krotoszyna po kółka, to tylko do 15.00. Natomiast jeżeli spotkanko przy piwku, to z miłą chęcią. Wieczorkiem. Czwartek mi odpowiada.
Mariusz
Napisano
No niestety. Jak już Mariusz napisał, ja mam zajęcia, więc mnie nie będzie. Może na następne spotkanie uda mi się wpasować.
Pozdr. Piotrek
Napisano
Może najpierw odnośnie kółek zapytam grupę:
Czy kupujemy te kółka po cenie złomu? Czy grupa zrzuci się na te kółka?
Proszę o odpowiedź. Jeżeli wyrazicie zgodę, to z Omim odbierzemy je.

Mariusz
Napisano
Mariusz, a powiedz w jakich godzinkach wyjazd. Raczej cały dzień miałbym do dyspozycji. Bo jesli do 15 jak mówił Tomek to on nie może nie ? To bym się może tez przejechał. Tylko niewiem ile na dzień dzisiejszy jestem w stanie wyłożyć :|. Jakby to było tyle co mówi Dykta to tak... Damy jakoś rade ;)
Napisano
Cześć,
Musimy jasno się zadeklarować, czy bierzemy to, czy nie, choć czuję, że już tego nie ma.
Jeżeli chodzi o wyjazd, to nie będzie problemem ilość osób jaka z nami pojedzie (jasne jest, że jeżeli pojedziemy wszyscy, to nie będzie miejsca na kółka). Problem będzie raczej samochód i miejsce, gdzie możemy te kółka złożyć.
Póki co ja sądzę, że powinniśmy je wziąść. Dykta, też tak uważa. Luca musisz jasno określić. Omi, a ty co o tym sądzisz?
A jeżeli decyzja będzie pozytywna, to i tak pozostaje nam problem samochodu i miejsca (przypominam 4x25 kg luźnego złomu w samochodzie).
A co z czwartkowym spotkaniem?

Mariusz
Napisano
Aha, odnośnie godziny wyjazdu, to ja pracuję od 8.00 do 16.00. Odbiór kółek możliwy jest od 6.00 do 15.00. Tak więc będę musiał wyrwać się z Omim z pracy.

Mariusz
Napisano
No to co tu dużo gadać - bierzemy. No i dlaczego nie od razu w czwartek ? Po koła może jechac dwóch sądzę, że obojętnie jakim autem (tzn Tomka albo Mariusza ;) ) to jest w końcu 100 kg - jeden większy pasażer. Aby jest tam jakiś tel do goscia ?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie