Skocz do zawartości

Z Centralnego Archiwum Woskowego wyciekają dokumenty !!!!


realista

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Centralnego Archiwum Woskowego wyciekają archiwalne zdjęcia.
http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=350013034114
Można na tej aukcji zobaczyć wyraźnie stempel CAW na rewersie.

Powinna się tym zająć prokuratura, bo zdjęcie jest unikalne.
Wątpię by było skradzione w czasie wojny. Jeżli nawet tak, to ten stępel jest wyraźnym dowodem na kradzież i stanowi podstawę do domagania się zwrotu.
Może sprzedawca ma więej zdjęć, lub innych dokumentów?

Na zdjęciu jest numer, więc nie powinno być kłopotów z ustaleniem faktów.
Napisano
Z opisu wynika,że jest to reprodukcja /Tolle repro.."/
Pieczątka CAW Reprodukcja dozwolona tylko po powołaniu się na źródło pochodzenia zdjęcia".
Prawnie jest OK,etycznie wątpliwe.
Napisano
Przecież z pieczątki jasno wynika że to odbitka zamówiona w CAW i tamże (odpłatnie) wykonana z negatywu który jest w ich posiadaniu. Numer negatywu 2735 na pieczątce. Rzecz zupełnie normalna - ktoś zamówił odbitkę do celów zapewne naukowych, zapłacił i po wykorzystaniu odsprzedał. Niby dlaczego ma to być etycznie wątpliwe?
Napisano
cyt. Na życzenie korzystającego CAW wykonuje odpłatnie kopie wybranych akt". Jak się zagłębi w podany wyżej link to i nawet cennik usług reprograficznych się znajdzie.
Napisano
realisto - nie szukaj sensacji tam, gdzie jej nie ma. Coriolanie - a co tu nie jest etyczne?. Ze ktoś kupił odbitkę - a teraz ją odsprzedaje?
Napisano
O.K. może to był alarm na wyrost.
W takim razie bardzo się cieszę, że to jest tylko kopia.
Chociaż, moim zdaniem, nie jest to wyraźnie zaznaczone.
Skrót neg. domyślam się, że oznacza negatyw.


W tym przypadku sensacji akurat nie ma.

Jednak, nie ma co się łudzić.
W muzeach Polsce wiele eksponatów, dokumentów i zdjęć zastępowanych jest kopiami.
Nie ma problemu z przystawieniem pieczątki i wpisaniem kolejny raz numeru katalogowego.
Ordynarne kradzieże pod postacią zaginięć również się zdarzają.

Jest naiwnością sądzić, że wszyscy muzealnicy są uczciwi i oddani sprawie ochrony zabytków (nie przymierzając jak lekarze oddani są pacjentom, nawet składają przysięgę).

Jest wielu świetnych muzealników o wysokim morale, ale oceniam ich liczbę na około 20%. Reszta to wyrobnicy bez zaangażowania ( w zdecydowanej większości), lub po prostu złodzieje. Powiększający własne kolekcje lub własną kasę.
Napisano
Tryb udostępniania zasobów CAW określa regulamin /zamieszczony na stronach CAW/- tzw.obywatel" ma prawo wglądu - i oczywście do otrzymania kserokopii,skanów,plików na CD itp.- ..dla potrzeb nauki,kultury,techniki oraz gospodarki.."
Przepisy nie zakładają więc handlu uzyskanymi materiałami.
Nie został on jednak zakazany,ale komercyjne wykorzystanie może być uznane za etycznie wątpliwe,oczywiście bez skutków prawnych dla handlarza.
Napisano
Realisto!
1) sprawa w/w nieszczęsnej ODBITKI została wyjaśniona,
2) to, co poruszyłeś w ostatnim poście, to zupełnie inna sprawa. Temat rzeka...
Pozdro!
Napisano
O.K. dziękuję, wszystkim za wyjaśnienia.
Błędnie przyjąłem, że to oryginał.
Na koniec przeprosiny dla pracowników CAW.
To nie był przykład wycieku eksponatu z CAW.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie