Skocz do zawartości

Inscenizacja walk o Monte Cassino - czy to możliwe?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 53
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Nie rozumiem tego świętego oburzenia pomysłem na rekonstrukcję walk o Monte Cassino. Z niektórych postów można wnioskować, że można" odtwarzać tylko te bitwy, w których bronili się Polacy... czyli inaczej mówiąc te, w których suma sumarum nasi dostali cięgi od Niemców... Ale jak już to Polacy atakują, to jest źle... Czyli żadnego Falaise na przykład (pomijam aspekt logistyczny - brak czołgów), żadnej Bolonii, Wału Pomorskiego, Budziszyna... Akurat Jasna Góra na Monte Cassino się nie nadaje z innych względów: nie przypomina niczym włoskiego klasztoru i jego otoczenia. Zamek Rabsztyn - już bardziej. Święty Krzyż jest na terenie Parku Narodowego i nikt by się tam na imprezę masową nie zgodził. Stąd zamki jurajskie, jeśli nie są na terenie Ojcowskiego PN - jak najbardziej. A czemu jestem za odtworzeniem Monte Cassino? Bo czym innym jest rekonstrukcja historyczna, jak nie własnie żywą lekcją historii"? Jak możemy widzom pokazać Bitwę nad Bzurą, to i polskie zwycięstwo także. Może i obronę Tobruku gdzieś nad morzem, albo na resztkach Pustyni Błędowskiej także. Bo niestety, ale pamięć o PSZ jest w Polsce bardzo ograniczona z winy czerwonych...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh... ciekawy pomysł. Pozostaje problem wyboru miejsca o odpowiednim ukształtowaniu terenu, jak to już któryś z przedmówców napisał. Co do samego budynku - nie jestem specjalistą od tego okresu, ale z tego co wiem, to podczas walk klasztor został zniszczony nalotem bombowym na rozkaz nowozelandzkiego gen Freyberga - jego zdaniem miało to Niemcom utrudnić jego obronę (he..he..) i w czasie walk był w ruinie (nie wiem dokładnie od którego momentu - ale na pewno podczas ataku II Korpusu już był w ruinie). Nie byłoby więc w tym momencie problemu naruszania świętości miejsca" dla przewrażliwionych, bo wystarczyłaby kupa gruzów na kamienistym pofałdowanym terenie przypominającym krajobraz tej części Włoch gdzie leży Cassino. A kwestia obecności Niemców" - jak wiadomo, w tym okresie wojny w armii III Rzeszy znalazło się wielu Polaków z terenów po 1939r. przyłączonych do Niemiec (Śląsk, Wielkopolska, Pomorze) - siłą wcielonych...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o czerwonych" miałem na myśli te 50 lat, w ciągu których o PSZ można było zasadniczo tylko źle, albo wcale.

Nikt chyba nie planuje robić dla widzów pokazu pirotechnicznego pt. dywanowe bombardowanie Klasztoru", ale rekonstrukcję walk o Klasztor.

Super by było zrobić kilkudniowy pokaz walk, podczas których pokazalibyśmy udział różnych wojsk po stronie alianckiej, ale nie wiem nawet czy znalazłoby się dosyć grup, o umundurowaniu nie wspomnę (ktoś odtwarza Australijczyków, ale o Hindusach" nie słyszałem). Także faktycznie dobrze byłoby się skupić na jakimś polskim" epizodzie z samych walk o Klasztor, ewentualnie (w zależności od ukształtowania terenu) jeszcze o któreś z sąsiednich wzgórz także, żeby pokazać trudność zadania.

Rekonstrukcja Monte Cassino bez Niemców? Raczycie żartować... Pamiętacie Bzurę bez Niemców i co? Podobało się?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat juz byl omawiany, i padl smiercia naturalna:
http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=199251#393008
Bez organizatora imprezy nic nie ruszy.
Choc obserwujac rozwoj rekonstrukcji PSZ to widze i zzarowno ludzi, jak i sprzetu, przybywa, wiec szanse na impreze tez rosna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie tylko sprzęt po obu stronach" został udoskonalony jak i wyposażenie, myślę, ze bardzo świetny pomysł z tym Monte Cassino w Polsce

po primo - miejscówka (ustalenie gdzie jeżeli w miejscu zabytkowym uzyskanie zezwolenia przez organizatora)
po secundo - pod czyimi sztandarami" (organizatorzy)
po tertio - jakiego charakteru miałaby być to inscenizacja czy z udziałem grup ogólnokrajowych czy lokalna

myślę, że pomysł wymiata! :)).
powiem tyle jeśli w naszym regionie byłoby miejsce choć trochę przypominające górę z klasztorem" już byśmy się brali za organizację!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Nie wiem czemu wszycy uparli się na wątek klasztoru!!!
Jak już wspomniano celem Polskiego natarcia nie był klasztor tylko sąsiadujące z nim wzgórza (593, Widmo itd). Kto powiedział że muszą być ruiny zamku (klasztoru)? Równie dobrze może to być czysta" stożkowa góra porosnięta krzakami jak 593.
Oczywiście sam pomysł rekonstrukcji pierwsza klasa, godny przemyślenia =)
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasztor Karmelitów Bosych w Zagórzu został wzniesiony na szczycie zwanym Marymontem. Z trzech stron otoczony jest rzeką Osławą. W skład kompleksu wchodziły: kościół, budynek klasztorny, zabudowania gospodarcze. Całość otaczał mur obronny z systemem baszt. Za murami znajdował się jeszcze szpital, przeznaczony dla weteranów wojennych pochodzenia szlacheckiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiście te ruiny w Zagórzu się podobają :-) Może jakaś GRH z południowo-wschodniej Polski zechce kiedyś zorganizować tam inscenizację?

Powtarzam - jasne, każda górka może być użyta" do inscenizacji - np. jako wzg. 593. Ale chodzi o owo zatknięcie flagi na ruinach. Dlatego równie dobrze mogą to być ruiny klasztoru w Zagórzu, ruiny jakiegoś zamku na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej lub dowolne inne miejsce, odpowiadające potrzebom takiej imprezy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsc w kraju jest bez liku i myślę że jeżeli chodzi o taką inscenizację to można zrobić kameralnie i masowo.
1. Kameralnie dla samych zainteresowanych celem zgrania w czasie i przestrzeni.
2. Masowo tzn dla ogółu :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kwestii obsady" grh - problemem byliby tylko Hindusi (brody, włosy, turbany) i Gurkhowie (rysy twarzy)- zakładając, ze inscenizacja obejmowałaby cały okres walk o klasztor, nie tylko ataku II Korpusu PSZ. Z drugiej strony taka inscenizacja kompleksowa" - choć trudna i pracochłonna (że o kosztach nie wspomnę) byłaby niezwykle atrakcyjna dla widzów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - panowie, Łabiszyn, koło Bydgoszczy - jest impreza do wzięcia.
Ani Polonia Militaris, ani Fundacja Wojskowści Polskiej, choć dostaliśmy propozycje, tego nie pociągnie bo nie mamy mocy przerobowych:)))))

Są chętni?
Służymy namiarami, otwarciem drzwi" , pomocą w miarę możliwości, ale niech ktoś to przejmie.

dobroni@hot.pl
jacekhaber@onet.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie