SP17 Napisano 12 Styczeń 2004 Napisano 12 Styczeń 2004 Witam. Więc; boratynka = 20cm 1666r 1f.gdański = 21cm 1923 1f.pruski = 21cm 1913 1m.pruska = 26cm 1876 3f.pruskie = 24-25cm 1856 1gr.polski =18-19cm 1928 1928 kula muszkiet =21-22cm Mieszkam w Gdańsku więc najczęstrze to monety gdańskie(1923-39). oraz pruskie. Boratynki nie znalazłem ale posiadam.Kula oczywiście ołowiana. I znowu podałem odległość dobrze słyszalną - graniczna to jeszcze od 1cm do 2-3cm.
Raned Napisano 12 Styczeń 2004 Napisano 12 Styczeń 2004 Przed chwilą przeprowadziłem test Cortesa na tych kontrowersyjnych centach. Bez słuchawek, w mieszkaniu nie dało mi się na max. czułości, ustawienie w połowie czerwonego wzmocnienia.Sygnały wyraźnie słyszalne.Dyskryminacja;1 cent - 26 cm5 centów - 26 cm10 centów - 24 cm25 centów - 28 cmAll Metal1 cent - 26 cm5 centów - 29 cm10 centów - 24 cm25 centów - 27 cmW porównaniu z testem Proscana duża różnica na korzyść.Nie twierdzę, że test jest bez jakiegoś niedużego błędu, ale testy należy robić rzetelnie, albo nie robić ich wcale.
kryzys1945 Napisano 12 Styczeń 2004 Napisano 12 Styczeń 2004 WitamKażda sroczka swój ogon chwali" myślę,że to przysłowie duzo oddaje.Ale niektóre sroczki handlują swoimi piórkami i te to dopiero zachwalają.....
karabin70 Napisano 12 Styczeń 2004 Napisano 12 Styczeń 2004 Pytanie do Proscana.Do wszyskich testowanych modeli zastosowana została ta sama cewka? To znaczy ten sam model ( 8x9 eliptyczna, tzw. pajęczyna). Pozdrawiam Andrzej.
Raned Napisano 13 Styczeń 2004 Napisano 13 Styczeń 2004 Do Dundee: ani się nie chwalę, ani nie mam słuchu absolutnego.Co do wywodów naukowych to nie masz racji, bo zakres słyszalności ucha ludzkiego jest inny.Co do pisowni słowa laryngolog" masz absolutną rację (nie takie błędy widziałem w internecie).I na koniec: słuch odgrywa niezmiernie ważną rolę w relacji do głębokości wykrywania przedmiotów metalowych za pomocą wykrywacza metali.
Dundee Napisano 13 Styczeń 2004 Napisano 13 Styczeń 2004 Oj Drogi Ranedziewidze,ze masz nie tylko problem ze sluchem ..teraz to wyszly dwa kolejne: czytaniem ze zrozumieniem (nie pisalem o zakresie slyszalnosci tylko o konkretnej -najlepiej slyszalnej czestotliwosci, ktora za cholere nie lapie sie na wysoka)Nastepnykolejny problem: polecam slownik ort. i sprawdz sobie te slowo a potem kogos poprawiaj.Pozdrawiami polecam jeszcze okuliste (tak sie to pisze?)
proscan Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Dwie kwestie:1. Zasięg. Jak widać SP17 uzyskał zbliżone zasięgi co ja (z dokładnością od 0% do ok. 10%, co przy tego typu pomiarach jest do przyjęcia). Może ma po prostu lepsze ucho, ale i tak wg Raneda kwalifikuje się do laryngologa. 2. Identyfikacja. Wysłałem przedwczoraj do SP17 emaila na priva z pytaniem o szczegóły wykonywania testu. Nie dostałem odpowiedzi, więc poruszam tą kwestie publicznie.Luźno zacytuję emaila do SP17 i liczę na odpowiedz:^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Nie twierdze, że się mylisz (chociaż tak mi się wydaje).Czy odczekałeś aż wyczyści się ekran przed kolejnym sprawdzeniem ID ?Chodzi mi o to, że machając na małych odległościach ID działa. Natomiast, zwiększając stopniowo odległość, wskazanie ID pozostaje takie jak było (kilka sekund), ale ono jest już nie aktualne ! (?)Oczywiście teraz już nie pamiętam jak to dokładnie było, ale wydaje mi się, że to jednak ja mam racje i identyfikacja nie działa na pełnym zasięgu (tak jest w niemal każdym innym wykrywaczu, nie tylko Tesoro).Proszę sprawdź czy zaczynając od machania na dużej odległości, pojawia się najpierw sam dźwięk czy dźwięk wraz z ID (i to prawidłowym!)^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Innymi słowy, jesli ktoś machnie monetą w odległości 10cm i dostanie prawidlowy odczyt a potem nie czekając aż odczyt zniknie macha dalej i powiedzmy na 25cm konczy bo tam się urywa sygnał, to jest duża szansa, że przez ten cały czas identyfikator pokazywał dobrą monetę. Czy tak właśnie było?Myślę, że wyjaśnienie tej kwestii będzie interesujące nie tylko dla mnie. Do Karabina. Testy robiłem dla cewki 8x9.proscan
wicja1 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Panowie!Czy Waszym zdaniem te dwa,czy trzy centymetry w testowanym zasięgu to tak ogromna różnica? Jest przecież cała masa innych czynników które są ważne,jeśli nie ważniejsze,przy badaniu skuteczności wykrywacza.Choćby czułość,czy szybkość reakcji na metal.Najlepszym dowodem jest,cytowana tutaj,strona darka.Patrząc na "klasyfikację generalną można wysnuć wniosek,że Nowak jest lepszy od CZ 7,czy Soveregin"a XS.Może teoretycznie/TEORETYCZNIE/ tak,ale pół królestwa i rękę księcia dla tego,kto po całodziennej wyprawie z Nowakiem ma cztery znalezione monety w kieszeni.A co do monet testowych.Monety polskie to duża wygoda i większa obrazowość testu.Ale cały świat testuje wykrywacze na monetach USA.Tak już jest i chyba trzeba to zaakceptować.Wygodniej mówi się po polsku,ale cały świat rozmawia po angielsku.Zapominalscy wychodzą na kretynów-patrz Wojewódzki.Ja jestem jednym a tych zadowolonych nabywców Tesoro,którym zasięg wystarcza w zupełności i nie mam zamiaru machać przed wykrywaczem monetami,blaszkami,czy innymi pierdołami.Po prostu za kwotę którą dysponowałem nie było i nie ma nic lepszego.
SP17 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Do proccana - wiadomość otrzymałem odpowiedzieć natychmiast nie mogłem gdyż jeśli otrzymuję maila z prośbą potwierdzenia to za chiny nie mogę tegozrobić gdyż wystepują jakieś błedy. Odpowiem dzisiaj. Pozdrawiam SP-17.P.S. JA do laryngologa? Dlaczego?
proscan Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Witam,Wicja1 kierowała sie przy zakupie własnym rozsądkiem i rozeznaniem, a nie testem na zasięg w powietrzu. Podany przykład z Nowakiem, jest uważam bardzo trafny.Dlaczego SP17 do laryngologa? Z tego samego powodu co ja. Wg Raneda mamy wadę słuchu bo słyszymy monety z 20cm a powinniśmy z 40cm (jak usiłował nam to wmówić na początku tej dyskusji).Pozdrawiam i proszę o sprawdzenie tego ID, bo to chyba ostatnia kwestia poruszona tutaj dotycząca moich testów, a nie omówiona do końca.proscan
wicja1 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Brałem /-łem/pod uwagę testy w powietrzu,ale to chyba nie może być wyrocznia i ostateczna prawda" przy wyborze sprzętu.Testy robią też ludzie.Ludzie któży są omylni,mają różny słuch :)a w ostateczności nie najczystrze intencje.Bo czasami i tak bywa.Wiadomo np.że Minelab Explor. XS ma kiepskie osiągi w powietrzu.Ale mimo to jest to najwyższa półka,w terenie super.A oto ,na stronie czeskiego dystrybutora tej firmy,jest porównanie z DFX-em.Minelab bije tam DFX-a o 50%.W powietrzu.Sam nie wiem co o tym myśleć.Propozycja Raneda o testach w ziemi,dobrze znanych monet,jest o.k,ale chyba w praktyce nie wypali.Testy w powietrzu budzą emocje a już widzę te awantury o ph.gleby.Pozdrawiamwicja1
SP17 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Witam. Zanim zrobię ten test, o który prosił Proscan chciałbym tylko powiedzieć, że nigdy nie czułem się oszukany czy w jakiś inny sposób wmanipulowany w zakup wykrywacza akurat u Denara. W naszej korespondencji od razu było zaznaczone, że te 30 cm to dla dużej monety! Biorąc pod uwagę prezentowane na forum znalezione przeze mnie przedmioty jestem z niego (wykrywacza - a co za tym idzie i dealera) bardzo zadowolony. Pozdrawiam, SP-17.
wicja1 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Przyłączam się do SP17.Denar nigdy nie bjecuje gruszek na wierzbie.Czasami ma kontrowersyjne poglądy,ale to tylko otrząsa to forum z ospałości.Ale testów Eldorado nie będę robił.
jack61 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Panowie ale o co ta wojna ?IRONRAT wyraznie w temacie poprosil PROSCANA o udostepnienie wynikow .I IRONRAT je otrzymał , natomiast pozostałe komentarze wydaje mi sie sa zbedne.70 % komentarzy jest podszyta checia udupienia danej wykrywki i wykreowania innej.Czy tak trudno jest przeczytac i nie zabierać głosu na temat danego wykrywacza o ile sie na nim nie pracowało.Proscan dokladnie napisał ze testy zrobił dla siebie i tylko dzieki jego uprzejmosci my mozemy je przeczytac a nie durnie komentować .A teraz pytanie do BOCIANA może trzeba stworzyć forum gdzie chetni beda mogli bluzgać , obrazac sie etc.a osoby normalne beda to forum omijac./ Przypuszczam ze tematy wykrywek mogły by tam byc na stałe,/temat
Raned Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Do Wicji1: w testach powinno się stosować monetę: małą, średnią i dużą. Boratynka jest zbliżona parametrami do 1 gr polskiego współczesnego, duże monety nie są obecnie stosowane, ja użyłem rubla srebrnego ale można użyć dużą pięciomarkówkę a ci co mają, jakiegokolwiek talara. Ponieważ duża moneta nie jest ogólnie dostępna, zaproponowałem współczesne 2 zł, ponieważ w praktyce prawie nie znajduje się monet większych, najczęściej gubiono monety zdawkowe, małe i łatwo wypadające z ręki.Do innych: bardzo wielu z nas szuka militarii i chciałoby wiedzić jak głęboko można danym wykrywaczem znaleźć np. hełm wojskowy i dlatego taka informacja jest w teście nieodzowna. Przy pomiarze w przypadku hełmu błąd pomiaru jest sporo większy dlatego jest mało istotne jakiego rodzaju jest to hełm. Zakładam, że co trzeci czy czwarty poszukiwacz znalazł lub ma w swojej kolekcji jakiś hełm. Ostatecznie może to być garnek kuchenny w przybliżeniu pasujący na głowę. Odkrywca sprzedaje hełmy z demobilu po 15 zł. Elektronice i tak wszystko jedno.Tak jak wcześniej pisałem powinno się testowaś na monetach różnych wielkością, i dobrze byłoby też przewodnictwem. 1 cent, 5 centów i 25 centów USA diametralnie się od siebie wcale nie różnią dla wykrywacza i to także świadczy przeciwko takim monetom do testów. Byłem w paru krajach i spotykałem się z detektorystami"i wszędzie używa się lokalnych monet aktualnie będących w obiegu. Tylko Polacy bardzo chcieliby przyłączyć się do Stanów Zjedn. ale nas tam wcale nie chcą.I jeszcze dobry test na ustawienie dyskryminacj: 5 fenigów miedzioniklowe cesarstwa niem. ok 1873÷1914 lub 10 gr polskie miedzionikiel 1949 r - jeżeli wykrywacz tego nie łapie tracisz także inne monety.
SP17 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 witam. Proscan - przeprowadziłem ten test i oto wyniki: moneta miedziana 5 kopiejek z 1874r śr. 33mm: zaczynając zblizać monetę do cewki dźwiek pojawia się równocześnie z ID 95 czyli max, wielokrotne proby - zawsze to samo, zbliżając do cewki nie było żadnej róznicy; moneta srebrna trojak fryderyka W. z 1784r śr. 19mm: dźwięk i ID 60 (oscyluje) pojawia się równocześnie lecz wskazanie abs" - pewnie wynik słabej jakości srebra, zblizanie nie powoduje zmian na wyświetlaczu; moneta srebrna 2 zł 1936r śr. 22mm:w calej rozciągłości rownocześnie dźwiek i ID 95, wskazanie silver coin" pewnie ze wzgl. na pr. 750; moneta srebrna 1/2 marki z 1915r śr. 19,8mm:zblizając - dźwiek i ID 95 jednocześnie lecz pojawilo się również abs" oprócz silver coin", przyblizając zostaje tylko silv... moneta cynkowa(chyba) 10 pf. z 1924r. sr. 21mm:zblizając dźwiek i ID 73(osctluje) jednocześnie pokazujac zinc" i abs", zblizając - tylko zinc"; moneta niklowa 20 gr. z 1923r. śr. 20mm:zblizając dźwiek i ID 47-66(duza oscylacja)równocześnie, na wyświetlaczu abs" i w połowie zinc", zblizając bardziej ukazało się:silver",zinc", abs" i czasem iron" - ledwo. Tak to wygląda w mej maszynce. Proscan - podkreślam - nie miałem tego zjawiska jak u Ciebie to znaczy mniejsza odległość po symbolu / " !!!Jesli w ten sposób moglem komś pomódz to cieszę się... Pozdrawiam SP-17.
Cyrograf15 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Do SP17 z podanych monet posiadam tylko 2zł (rocznik też inny). Może do testu coś bardziej popularnego możnaby zastosować (obiegowe, PRL, USA)?Wojtek
SP17 Napisano 14 Styczeń 2004 Napisano 14 Styczeń 2004 Witam. Test na różnych monetach najczęściej znajdywanych na moim terenie - Gdańsk - przedstawiłem kilka wierszy wyżej. Ten ostatni to była prośba Proscana o konkretne obserwacje. Z testu tego widać , że moneta monecie nie jest równa ( przykład wskazań obu srebrnych monet). Te obecne mają trochę inny skład stopów wiec rzeczywiscie mogą być jak by wyrwane z kontekstu.
proscan Napisano 15 Styczeń 2004 Napisano 15 Styczeń 2004 Dzieki SP17 za te testy. Troche dają do myslenia wyniki przy dobrych przewodnosciach metalu (miedz, grube srebro). Mozna to wyjaśnić, ale wywód byłby ciężko strawny przypuszczam - chętnie innym razem.To co piszesz potwierdza jednak mój pomiar (poza w/w metalami - monety amerykanskie tak dobrze nie przewodzą - szkoda, że nie powtorzyles wlasnie dla nich).Piszesz mianowicie:dźwiek i ID 95 jednocześnie lecz pojawilo się również "tabs oprócz "silver coin, przyblizając zostaje tylko silv..."lub moneta cynkowa(chyba) 10 pf. z 1924r. sr. 21mm: zblizając dźwiek i ID 73(osctluje) jednocześnie pokazujac "zinc i "tabs, zblizając - tylko "zinc; "No właśnie. Dostajesz ID, ale ono jest niepewne (inne odczyty też oscylują" - nawet na grubej miedzi).W moich testach jeśli odczyt przeskakuje z pola na pole, to uznaje, że ID jest niewiarygodne. Dopiero dla wartości odległości po /" odczyt w tym miejscu za każdym razem (powiedzmy na 5 machniec, jeden odczyt mogl byc przeklamany) jest taki sam i uznawalem, że to jest poprawne ID. Stad takie różnice.Cudów nie ma.Popatrz na to tak. Wyobraź sobie, że to Ty jesteś detektorem. Jesteś w stanie kogoś wykryć (zauważyć) z odległości 1km (przypuśćmy - pewnie znacznie wiekszej przy dobrej widoczności). A z jakiej odległości jesteś w stanie powiedzieć czy ten ktoś to chłop czy baba? Dla utrudnienia stoi nieruchomo - metal też sie nie rusza:-) 300m? 500m?Z detektorami jest podobnie. Coś widzą, ale nie do końca wiedzą co. Dopiero jak im przybliżyć przedmiot, to mogą z większym pradopodobienstwem określić co to jest.To, że Twój Deleon sygnalizował dźwiekiem i od razu próbował pokazywać co to jest (udawało mu się dla grubej miedzi) świadczy o tym, że wykrywacz ma duży potencjał ale nie wykorzystywany w trybie ruchowym, na kórym zapewne przeprowadzaleś te testy.W trybie all metal, gdzie sygnał nie jest analizowany pod wzgledem jaki to materiał (patrzy czy wogóle widać, a nie kogo konkretnie widać) zasięg jest wiekszy. Widac to też na moich testach. W all metal" dźwiek nie ma charakteru progowego (jest-nie ma) tylko przejście jest płynne, wobec czego jeśli ktoś ma nie umyte uszy lub słuchawki z bazaru za 5 zł (albo o zgrozo wogole nie ma słuchawek), to moze stracic kilka cm. Z tym, że najpierw jest dźwiek - subtelny i ledwie słyszalny a dopiero potem cokolwiek zaczyna sie dziac na wyświetlaczu.Testy Raneda zapewne zrobione były wlasnie w all metal, gdzie pole do interpretacji sygnałów jest duże.W moich testach Cortes wypadł słabiutko zwłaszcza w all metal i co zastanawiające gorzej niz na dyskrymiacji (i gorzej niż de Leon!?). Jak juz poprzednio pisalem, jest to dziwne i daje do myślenia. Wydaje mi się, że jak bedzie okazja to ten test należałoby powtórzyć (zanim Darek go upubliczni).Nie znam tego wykrywacza na tyle by odgadnąć co było tego przyczyną - może coś źle nastawiłem. Nie znając tego wykrywacza może uznałem, że w tym trybie można tylko namierzać, a pinpoint z reguły ma mniejszą czułość. Tak jest w niektórych wykrywaczach. Czy w Cortezie? Nie wiem. Tak czy owak, można to wyjaśniać, a nie robić karczemną awanturę z bluzgami i odsyłaniem do lekarza......czego nikomu nie życzę przy naszej służbie zdrowia zreformowanej przez byłego ministra, wypisz wymaluj potencjalnego pacjenta zakładu psychiatrycznego (nazwiska nie wymienie).To tyle tytułem wyjaśnienia metodologi" moich testów i interpretacji wyników.Pozdrawiam,proscan
Raned Napisano 15 Styczeń 2004 Napisano 15 Styczeń 2004 Mimo że mówi się, że Cortes i De Leon mają ten sam obwód elektroniczny to de Leon z racji ustawienia fabrycznego na przeciętny grunt musi być wykrywaczem słabszym co potwierdzają testy we wszystkich kategoriach.żadko patrzę na wyświetlacz, w testach nawet nie brałem go pod uwagę - jest to tylko opcja pomocnicza. Wiadomo, że aby uruchomić wyświetlacz potrzebny jest silniejszy bodziec niż do zasygnalizowania dźwiękiem.Nie bluzgałem nikogo tylko stwierdziłem, że testy są błędne i niestety najczęstszą przyczyną braku sukcesów w poszukiwaniach jest mniejsze czy większe upośledzenie słuchu (przekazane genetycznie, na skutek hałasu przemysłowego, muzyki techno itp). Pominę ostatnie zdanie proscana milczeniem i proponuję zamknąć ten temat stwierdzeniem, że jeżeli ktoś chce to niech uważa, że zasięg Cortesa to np. 7 cm. Szkoda się denerwować.
IRONRAT Napisano 15 Styczeń 2004 Autor Napisano 15 Styczeń 2004 Skoro moje pytanie wywołało taką burzę, to zastanowiam się jeszcze nad jedną kwestią: na ile wyniki testów mogą się różnić w zależności od egzemplarza wykrywacza, czyli np. od zestrojenia danej elektroniki z daną cewką??Ironrat
Raned Napisano 15 Styczeń 2004 Napisano 15 Styczeń 2004 Egzemplarze fabrycznie nowe producentów z czołówki światowej nie różnią się parametrami. Wykrywacz rozstraja się wraz z upływem czasu tak jak np. fortepian, jak również na skutek napraw poza firmą macierzystą, również samodzielnych prób strojenia, przeróbek itp.Natomiast wykrywacze robione metodami chałupniczymi różnią się mniej lub więcej.
krzysiek Napisano 15 Styczeń 2004 Napisano 15 Styczeń 2004 Hmm, zdziwiłeś mnie Raned. Możesz podać jakieś uzasadnienie dlaczego używany wykrywacz miałby zmieniać parametry po pewnym czasie (rozstrajać się)? Oczywiście pomijam możliwość złego przechowywania cewki i zmian geometrii w jej ramach (od gorąca). PozdrawiamKrzysiek
Cyrograf15 Napisano 15 Styczeń 2004 Napisano 15 Styczeń 2004 Z upływem czasu następują zmiany parametrów elementów. Nabardziej odczówalne to spadek pojemności kondensatorów elektrolitycznych.Wojtek
SWaldek Napisano 15 Styczeń 2004 Napisano 15 Styczeń 2004 WitamKiedyś czytałem ,że niektóre firmy całkiem specjalnie poddają elementy procesowi starzenia, aby uniknąc takiego efektu podczas normalnej ekspoatacj.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.