phpbybastek Napisano 19 Październik 2007 Autor Share Napisano 19 Październik 2007 stratuje w tej zabawie, i zastanawiam sie co zrobić jakbym znalazł bombke, zakopać, czy zgłaszać, jakie problemy sie z tym wiążą ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muri Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Zakopać i zapomnieć o niej... zgłaszając narobisz sobie problemów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Zajrzyj do wyszukiwarki ,a dowiesz sie że zdania na ten temat są bardzo podzielone .Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 W Nidzicy w której mieszkam był przypadek, ze grzybiarz spacerując po byłym poligonie w Muszakach natknął się na taką kilkukilogramową niespodziankę. Niewiele myśląc(lub wcale) zapakował tą iunię" do auta i powiózł ją na gliny. Jakież było zdziwienie i przerażenie policjantow gdy poinformował ich że w samochodzie przed komendą ma bombę. Efekt? 24h w areszcie ,samochód zabezpieczony do przyjazdu saperow. Sprawa w sądzie się odbyła. Kary niestety nie znam. Także takich numerów robić nie radzę.:-)dago2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 akopać i zapomnieć o niej... zgłaszając narobisz sobie problemów..."Brawo, niech inny wykopie i niech innego rozwali, inteligentne podejście - podrzucanie śmieci pod dywan -Fakt znalezienia urwiłapek należy zgłaszać, zawsze jedno niebezpieczeństwo mniej, są od tego służby i saperzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matrix14xxx Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Jak to na wsi,zgłoś sołtysowi,a on niech zgłosi saperom.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stedke Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Acer a jesli kopie na terenie lasu otaczajacego jakies miasto? to ma co 5 min dzwonic po saperow itd?uwierz sa takie miejsca w polsce gdzie policja/saperzy juz powoli ignoruja te sygnaly.bedac np w Gubinie musial bym dzwonic co przynajmniej kilometr ze znalazlem.niestety kopiac militarke trzeba byc przygotowanym ze sie trafiaja takie brzydkie iespodzianki" :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pelikan85 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Witamniedaleko mojej miejscowości było rosyjskie lotnisko i w lesie obok zakopanych jest wuchta bomb lotniczych 50kilowych i nikt się tym faktem nie przejmuje! długośc lasu wzdłuż drogi to ok 4-5km mniejwięcej na środku tej drogi na drzewie wisi mała tabliczka ZAKAZ WSTĘPU DO LASU. i tak większośc tej tabliczki nie zauważa.Więc jaki sens jest gdziekolwiek zgłaszac fakt niewybuchów skoro władze leśne i nie tylko zdają sobie sprawę jakie w lesie jest niebezpieczeństwo!najlepiej opatrzyc las tabliczką i spokój,w razie czego to:przecież pisze zakaz no nie???WSTYD I ZANIEDBANIE!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 No jasne, najlepiej nic robić, skoro komuś z urzędasów wisi to i mnie niech wisi, a potem jakiemuś szczeniakowi utnie łape.A ty Pelikan nie wyskakuj tu z takimi hasłami że władze leśne = zaniedbanie. Wiesz na 100 % że las jest administrowany przez Nadleśnictwo ?? Wiesz na pewno że nie ma w planach rozminowania ??Wiesz ile kosztuje profesjonalne rozminowanie terenu ?Znasz zasady przyjmowania zgłoszeń przez Saperów ?Już wszystko wiesz i sądziszPrzez takie olewactwo" i umiwisizm" słychać o jakiś eksplozjach w garażach, w blokach, rewizjach i akcjach CBAGdybym ja olał temat pewien temat, niewiele brakowało a wyleciałby całkiem na serio człowiek w powietrze, śmierć na miejscu.To jest najgorsze cwaniackie podejście, jak nic nie robią, to po co mam ja cokolwiek robić - i za taki tumiwisim powinni takich delikwentów profilaktycznie wypałować na fioletowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Po wtóre tabliczka zakaz wstępu do lasu nie wisi sobie a muzom, w końcu kiedyś zjawi się tam straż leśna i jak jeden z drugim zapłaci kilka razy po 500,- to zrozumie w końcu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Acer cwaniczku, ciskasz się bo została nadszarpnięta twoja leśna" duma. Wy administratorzy lasów , jedyne co wam wychodzi najlepiej ta ustawianie tablic z całą listą zaczynającą sią od wielkiego czerwonego napisu: ZABRANIA SIĘ... tY 500 zapłacisz bo przecie koleżki nie ukarzą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Miało być Ty 500 nie zaplacisz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Lasy Państwowe to jedna z niewielu instytucji która DZIAŁA.Bez powodu nie ma zakazów- trwa wycinka, teren jest niebezbieczny lub kwitnie rzadkie kwiecie;). To można uszanować, bo mało państw w jurop możę się pochwalić takim bogactwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Masz rację karpik. Ja z lasem jestem może bardziej związany niż niejeden facecik w zielonym. Tylko denerwuje mnie zapytanie Aceraczy ty wiesz ile kosztuje profesjonalne rozminowenie terenu" Ja odpowiadam : mniej niż życie jednego człowieka. Nawet gdy nie jest on pracownikiem LP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Mister Dago, możesz pisać sobie anonimowo, natomiast w realu drogo by cie kosztowało powtórzenie tego jeszcze raz. Po drugie zostałem tu pomówiony o jakieś nieformalne układy, co jest żałosne, więc cóż, za chwilę widzę będę musiał napisać do admina i przypomnieć o treści pewnego baneru-ostrzeżenia z czerwonym tekstem.Po trzecie teksty o tym kto jest z czym bardziej związany traktuje jako próbę dowartościowania się i zawiści - nie ci będzie, klawiatura wszystko przyjmie.Po czwarte jak nie masz pojęcia o czym się wypowiadasz, jak wyglądają pewne proceduy,to się człowieku nie ośmieszaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Co znaczy w realu drogo by cie kosztowalo powtórzenie jeszcze raz"? Dlaczego zasłaniasz się procedurami potym gdy ośmieszasz się twierdząc jakie to są wysokie koszty rozminowania terenu.Następną sprawą jest kolesiostwo w LP. Nie raz na forum dawałeś do zrozumienia ze możesz więcej bo pracujesz w LP. Także nikogo nie pomawiam, stwierdzam tylko fakty. a jeżeli chodzi Ci o moją anonimowość, to mogę się z Tobą spotkać i wyjaśnić sporne kwestie Mister Acer. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karpik Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Kosztuje niedeko;) http://sten.pl/saper.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Następną sprawą jest kolesiostwo w LP. Nie raz na forum dawałeś do zrozumienia ze możesz więcej bo pracujesz w LP"To nie jest kolesiostwo tylko co najwyżej uprawnienia wynikające z zapisów Ustawy o lasach z dnia 28 IX 1991 r. Jeszcze jakieś pytania ? masz jakiś problem człowieku ?Chyba kompleks niedowartościowania, zazdrości i zawiści.Co więcej,szczycę się tym, i przy każdej sposobności będę pisał o moim miejscu pracy czyli Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe . Czy się to komuś podoba czy nie.Mienisz się być bardziej obytym z lasem niż facecikowie w zieleni", a tak naprawdę nie wiesz nic o kosztach rozminowania,źródłach ich finansowania, o procedurze postępowania przy podjęciu akcji rozminowania terenu.Jeżeli naprawdę masz problem, łatwo mnie znaleźć :Adam ZwierzyńskiNadleśnictwo Włoszczowaul. Kolejowa 2329-100 Włoszczowatel. (041) 394 27 19,wew. 40Coś jeszcze ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 dago2: gdyby nie Państwowa Straż Leśna czy Pacownicy Nadleśnictw, to pewnego dnia moglbys byc swiadkiem tego, ze jakies spruchniałe drzewo rani lub zabija upadając na kogoś w okolicy.Można wymieniac wiele takich przypadków, a myślisz że Leśnicy to żywe sonary z gps'em w oczach ? Weź gwizdek i nadzoruj codziennie kilkaset kilometrów kwadratowych lasu, czy jest on zwykłym lasem, czy parkiem krajobrazowym, rezerwatem przyrody, czy strefą zamkniętą z powodu zagrożeń jak te w.w. Jeżeli łamiesz prawo, nie wytykaj niekompetencji żadnej służbie, nieznajomosc bądź ignorancja nie zwalnia od odpowiedzialności.. Nie dziwie się że kol. acer nie wytrzymał, bo gdy ktoś by jechał po moich kompetencjach - jak najbardziej nie mógł bym milczec.Pomyśl czasem że lasy to nie tylko kopalnia fantów, a siedlisko zwierząt, roślin, izolator wilgoci, źródło cienia, drewna (legalnie), i wielu wielu innych aspektów..Co do rozminowywania, to nie wszędzie jest na tyle jednostek i ludzkich rąk, aby zdeaktywowac pozostałości po wojnach.. Znam osobę, która pracowała w Bieszczadach jako zawodowy saper, udziela się nawet na tym forum, i poproszę aby wypowiedziała się na temat rozminowywania terenu.A zaufaj że są w miejsca np. w Bieszczadach, gdzie poprostu nikt o zdrowych zmysłach nie zajął by się rozminowaniem terenu. Jeżeli dla Ciebie narażanie ludzkiego życia,nie jest wysokim kosztem to nie mamy o czym rozmawiac..Zarzucasz acer'owi, że deklaruje, iż może więcej niż zwykły obywatel - udowodnij... Zapewne może - nie każdy obywatel ma predyspozycje czy wykształcenie Leśnika.Nie piszę tego aby Cie urazic, a uświadomic raczej o kwestiach, które nie są pozostawione tylko biurokratom czy pracusiom.. Rozminowac las to nie wylac benzyne i czekac az pokaza sie fajerwerki..Co do posta kolegi pelikan85 - z zaniedbaniem jak najbardziej da się walczyc, wystarczy zgłosic mediom, iż władza świadomie nie walczy z problemem, wtedy znajdą się fundusze i zabezpieczenie, sam byłem świadkiem takiej sytuacji.Pasywnośc nie doprowadzi nas do godnego życia.. Ostatnie wybory pokazały pasywne podejście społeczeństwa do tematu, a teraz widac efekty..Jeżeli kogos uraziłem - nie było to zamierzone..Moja wzpowiedz ma na celu jedynie perswazję.Wybaczcie ale nie wytrzymałem.Pozdrawiam! Dawid. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Adam uspokój się. Jesteś bardzo pobudliwy.To Ty masz jakiś problem z dowartościowaniem siebie.Ty mierzysz obycie" z lasem poprzez wiedzę o kosztach rozminowania i zrodłach ich finansowania.Człowieku wyluzuj . Pojedz do lasu wez kilka głębokich wdechow powietrza. Rozejrzyj się. Zapomnij o procedurach,ustawach , planach, kosztach. To może las Cię polubi. Uwarzam ten wątek za zamknięty. PS. Pozdrów Pana Gosiewskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 8total4. Ja nie traktuję lasów jako kopalni fantów. ja mieszkałem 30 lat w lesie nie wiedząc nawet ze istnieje coś takiego jak eksploracja.Całe swoje życie wiodłem w harmonii z przyrodą. Jedynym łamaniem prawa jakiego dopuszczam się w lesie to jest to że czasem wjeżdzam do niego autem no i niszcze ściólke po przez kopanie podczas poszukiwań(ale kolega Acer też sie tego dopuszcza. w innym przypadku obecnosc na tym forum nie byla by uzasadniona)Dlatego uważam że potwierdza się tu powiedzenie ze punkt widzenia uzalezniony jest od miejsca siedzenia. też nie chcę nikogo ranić czy wytykać braku kompetencji. Pozdrawiam wszystkich lesnikow na forum. dago2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 dago2: Spokojnie :o)a teraz ze zdrowym rozsądkiem - jeżeli nie ryjesz jak kret, i zasypujesz dołki, nie niszczac przy tym roslin zagrozonych czy objetych ochrona, to czy jestes lesniczym, czy królem salomonem, nie ma bardzo negatywnego wydzwieku..Wiem że mozna interpretowac to tak, iz lesniczy kopie gdzie chce, ale to nie jest takie naduzycie kompetencji, o jakich słyszymy na codzien np. uzywanie jednostek policyjnych do walki z opozycją w polityce itp..Wszyscy jesteśmy tylko ludzmi, nie robimy tego dla władzy czy majątku, nie giną przez nas ludzie...Szanujmy się nawzajem jako eksploratorzy, pilnujmy wartosciowych zasad, wtedy i na górze będą postrzegac nas jako sympatyków historii, a nie handlarzy bronią czy pseudosaperów..Podajcie dłoń na zgodę z acerem.. myśle że nie ma o co prowadzic kłótni.pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 Też tak uwarzam. przepraszam wszystkich ktorych urazilam. Zapominam o tym czym zostałem urażony. Pozdrawiam. dago2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuba321 Napisano 19 Październik 2007 Share Napisano 19 Październik 2007 A co tu się dzieje? Kol pytał - co zrobić jak się trafi niewypał? Znowu pyskówka? Kol. phpbybastek niewypały trzeba zgłaszać i tyle. Nie zostawiaj ich czasami na wierzchu. Z czasem sam poznasz co jest dobre i jak się zachować - bezpieczeństwo najważniejsze. Koledzy wyluzujcie - Ja na początku też głupoty pisałem i byłem głupszy niż najgłupsi z tego forum :] Staram się nie włazić nikomu w drogę. Trochę dystansu do siebie i innych. ...CirrusCX Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TIX Napisano 20 Październik 2007 Share Napisano 20 Październik 2007 ja zgłaszam... koledzy po szpadlu" mówili że ryzykuje itd .. ale wole ja zaryzykować alot" ( mimo że urwiłap w domu nie mam) niż zaryzykować fakt że ktoś to wykopie i się rozwali.Cóż - są ludzie i ludzie... jeden zgłosi ... a inny wykopie i nawet mu sie nie chce ziemią przysypać. Zapewniam was, że policji zależy na usuwaniu urwiłap. Wojsko to pewnie olewa... ale nie może zignorować konkretnego zgłoszenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.