Lemeryt Napisano 17 Październik 2007 Napisano 17 Październik 2007 Et tu Brute ? :( Nie będę udawadniał światu że nie jestem wielbłądem. Szczepciu dawaj dalej.
huk 100 Napisano 17 Październik 2007 Napisano 17 Październik 2007 Lemeryt nie miałem nic złego na myśli -pozdrawiam Huk
Lemeryt Napisano 17 Październik 2007 Napisano 17 Październik 2007 Szczepciu przepraszam że zaśmiecam Ci wątek.Pozdrowienia dla kolegi Huk 100.
esus Napisano 18 Październik 2007 Napisano 18 Październik 2007 No jabym obstawił że w kocu był wek z kiełbasą a że pora śniadania albo może butelka okowity a że po kopaniu zaschło w gardle-;)
Maniek7_2006 Napisano 19 Październik 2007 Napisano 19 Październik 2007 Szczepciu dokończ w końcu swoją opowieść:)PozdrO
huk 100 Napisano 20 Październik 2007 Napisano 20 Październik 2007 Ale nas umęczysz –Szczepciu :):)-no mam nadzieje że się nie obraziłeś -pozdro
FestungGlogau Napisano 22 Październik 2007 Napisano 22 Październik 2007 czekamy na zakonczenie;)Co z tego koca wytargales??
szczepciu Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Koledzy!Przepraszam za tę przerwę, ale mi ostatnio Interneta zeżarło", a przepychanki z usługodawcą trwały prawie tydzień. Huk, Lemeryt, dzięki za potwierdzenie zasłyszanych już wcześniej opowieści o tym, co może znajdować się w takich kocach.Huk, eeeeeeeeeee tam zaraz gniewać się.Jezuuu, Lemeryt, aleś mnie przybił tym zdjęciem...
Maćko Napisano 24 Październik 2007 Napisano 24 Październik 2007 To może w końcu się doczekamy fotek !? :).Pozdrawiam :)
szczepciu Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Pomny opowieści starszych poszukiwaczy, co taki koc może zawierać, zacząłem go ostrożnie rozkładać. Oczami wyobraźni już widziałem te odznaczenia i inne skarby, które żołnierz w nim zachomikował. Niestety, okazał się pusty; nic, kompletnie czysto - ani w nim, ani pod nim. Czar prysł.Tymczasem z sąsiedniego wykopu usłyszałem gwałtowny wybuch radości i głośne:- Mam, mam, mam.............- Co masz? - zapytałem z lekka poirytowany po nieudanej eksploracji koca.- Popatrz - rzekł kumpel.Moim oczom ukazała się ona. Ta wymarzona. Jedyna. Niestety, nie dla mnie przeznaczona.
szczepciu Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Oto ona, wymarzona! Ale nie moja!
szczepciu Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 - No to gratuluję. Ale miałeś farta - rzekłem i wróciłem do swojej zabawy.W pewnej chwili łopata o coś zgrzytnęła. Zacząłem to miejsce delikatnie rozkopywać. Po chwili z ziemi zaczęło wyłaniać się coś aluminiowego. - Mam menażkę - zawołałem do swoich kompanów, którzy natychmiast przybiegli do mnie.- Straszny szrot! - stwierdziliśmy jednomyślnie i wróciliśmy do swojej pracy.
szczepciu Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Ledwo szpadelek wbiłem, a tu znowu okrzyk:- Patrzcie!W ręce kumpla zobaczyłem kociołek. Niestety, kolejny chłam. Ziemia potraktowała go bardzo brutalnie.
szczepciu Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Tymczasem u mnie zaczęła wyskakiwać drobnica z oporządzenia, a wśród niej takie mosiężne cudaki. - Skąd ja je znam? - uruchomiłem wszystkie swoje klepki. Myśl, że już gdzieś to widziałem, nie dawała mi już spokoju, aż w końcu olśnienie! - przecież to od ........- Kurczę! - westchnąłem - Ciekawe, czy leży tu gdzieś reszta?
szczepciu Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Wyobraźnia znowu zaczęła podnosić mi adrenalinę. Łopata cięła ziemię niczym skalpel, a patrzałki starannie przeglądały wyrzucany urobek. Zamyślony o mało nie przegapiłem ładownicy, która w ziemi się pokazała, a właściwie tego, co z niej zostało. To znalezisko utwierdziło mnie w tym, że należy być czujnym, bo on tu gdzieś może być..........
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.