Skocz do zawartości
  • 0

moja głupota:(


draven85

Pytanie

Napisano
witam
zrobiłem pierwszy raz taką głupią rzecz i mam nauczkę ale mam odnośnie tej sytuacji pytanie , więc:
znalazłem naboje do mausera z roku 38 i 41 postanowiłem wyciągnąć czubki. Po wyciągnięciu zaczął lekko dymić materiał w łusce i nagle zapaliło się ;/ czy to normalne? czy to naboje zapalające?

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dobrze, że tylko mauserki a nie coś bardziej rozrywkowego.
Co niektórzy bawią sie innymi większymi urwiłebkami. Jak miałem 10 lat też zdarzyło mi się coś podobnego. Pamiętam jakiś dymek koloru żółtego i zaczęło się palić zabardzo się nie znam, ale chyba fosforowy był.
Pozdro
Dobrze, że napisałeś może innym da do myślenia.
Napisano
mam nadzieję , że tak ja już więcej tego nie zrobię gdyby poleciało mi na skórę nie było by za ciekawie. Ale może ktoś wie dlaczego tak sie stało?
Napisano
Polecam tę stronkę (pewnie wszystkim znaną):
http://users.swing.be/sw017995/792color.htm

Ten nabój, który znalazłeś to był zapewne
Leichtes Spitzgeschoß mit Leuchtspur (light pointed bullet, tracer)" (zielony pasek na denku).

Widziałem też naboje (P - Polte), w których pociski fosforowe wyglądały jak po częściowej eksplozji. Doszedłem do wniosku, że kiedy płaszcz przerdzewiał, do środka dostała się wilgoć i pocisk rozsadziła od środka zamarzająca w zimie woda.

Co do bicia AUY(P154), to amunicja z pociskami z fosforowymi/zapalajcymi stanowiła tylko małą część całości, więc aż tak nie ogólniajmy, bo produkcja każdej fabryki obejmowała naboje z w/w pociskami.

Pozdrawiam
Napisano
Żeby poszerzyć grono ciekawskich" napiszę że ja też tak miałem w zeszłym roku, ale na szczęście robiłem to przez oknie i szybko za nie wyrzuciłem jak sie tylko zadymiło :)
a pod oknem nikogo nie było. No i najważniejsze nie wybuchło, nikomu okien nie rozwaliło :0
Napisano
No i pozatym ze samozaplany to i trujacy, 0,1 grama jest dawka smiertelna:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fosfor_bia%C5%82y

Jak sie pali na ciele to wpala sie gleboko w skore.
Napisano
jednak miałem ogromne szczęście , dymu było rzeczywiście pełno ale w miarę szybko wywietrzyłem pomieszczenie. Mam nadzieję , że będzie to też przestroga dla innych...
Napisano
nie wiem nic na temat bic, ale wiem ze niemieckie naboje fosforowe (zapalające) były malowane (pocisk) na czerwono, farba niestety rzecz ulotna, a fosfor niebezpieczny.
niefajnie sie z tym spotkac..
pozdrawiam!
Napisano
Pociski zapalające (fosforowe) to jedno, ale pociski wskaźnikowe (ekrazytowe) czyli mówiąc krótko eksplodujące (ładunek kwasu pikrynowego) to całkiem inna bajka.

Paskudne świństwo. Fe.
Napisano
Taaa...i towocik nie pomoże...a może zacznijcie zbierać guziczki zamiast amunicji,guziczkiem co najwyżej można się udławić :] :]
Napisano
Witam.

no i masz szczescie ze pocisk nie eksplodowal bo wraz z fosforem w plaszczu pocisku znajduje sie niewielki ladunek wybuchowy.a co do oznaczen to ja spotkalem sie z tego typu pociskami zapalajacymi" i byly to bicia auy".

pozdrawiam
Napisano
Z tego co mi Justyna mówiła to myślałem że OJOJ,ale dobrze że tak się skończyło,zawsze mogło być gorzej.Jak to zwykli mawiać starzy indianie- z każdego złego rodzi się jedno dobro-może dzięki Tobie inni się dwa razy zastanowią.
Napisano
Mała rada odnośnie białego fosforu,jeśli ktoś będzie miał taką przygodę" jak kolega draven85,to nie polecam wody jako środka gasniczego,ponoć efekt jest odwrotny od zamierzonego.Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie