kindzal Napisano 9 Sierpień 2007 Autor Napisano 9 Sierpień 2007 Westerplatte zostanie w ciągu dwóch lat przywrócone do stanu sprzed II wojny światowej. Powstanie Muzeum Pola Bitwy, które odtworzy polską placówkę. To plan Ministerstwa Kultury Fot. Dominik Sadowski / AG Dziś Westerplatte to ruiny, parking i pomnik. Za dwa lata turyści mają podziwiać zrekonstruowane polskie fortyfikacjeO bohaterskiej obronie Westerplatte we wrześniu 1939 r. każdy słyszał w szkole. Nikt nie mógł jednak zobaczyć, jak naprawdę wyglądała. Teren walk, czyli dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej, został bowiem w latach 60. przerobiony na park-pomnik, a zachowane umocnienia obronne - rozebrano.Trzy lata temu gdańszczanie ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Westerplatte" zaalarmowali: historyczne miejsce zmieniło się w śmietnisko, odbywają się tam nocne libacje. Napisała o tym Gazeta". Władze miasta, wojewoda, konserwator zabytków - wszyscy zaangażowali się w wielkie porządkowanie terenu i zbieranie archiwaliów niezbędnych do rekonstrukcji. Prace koordynowane przez Ministerstwo Kultury dobiegają właśnie końca.Zwiedzając Westerplatte, mamy przenieść się w czasie" do pierwszych dni września 1939 roku. - Wtedy na terenie kilkudziesięciu hektarów stały dwa budynki koszarowe, wille - oficerska i podoficerska, kasyno, elektrownia, sześć wartowni, kilka umocnionych placówek i niewielka stacja kolejowa - mówi wojewódzki konserwator zabytków Marian Kwapiński. - Większość z nich znajduje się w opłakanym stanie. Wyjątkiem są jedynie wartownia nr 1, placówka Fort i elektrownia.- Od września wszystko na Westerplatte zacznie się zmieniać - mówi Igor Strzok, architekt przygotowujący projekt rewitalizacji. Już teraz rozpoczyna się odtwarzanie fragmentu słynnego czerwonego muru stanowiącego do 1939 roku granicę polskiej placówki i tym samym granicę polskiej ziemi w Wolnym Mieście Gdańsku. Odbudowana zostanie stacja kolejowa. Z niej turyści wzdłuż torów dotrą do magazynu nr 1, który będzie odbudowany na odnalezionych fundamentach. W muzeum wyeksponowane będą też ruiny pozostałych magazynów i leje po bombach. W schronie placówki Fort znajdzie się miejsce dla ekspozycji militariów odnalezionych przez Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Westerplatte". Znikną natomiast olbrzymie parkingi, betonowe promenady i czołg T-34, który z Westerplatte nie miał nic wspólnego. Ich los podzielą betonowe wiaty autobusowe, kioski i obskurne toalety. Turyści będą mogli korzystać z nowej plaży, którą od terenu składnicy oddzielać będzie wysoki falochron z blachy falistej - tak jak było w 1939 roku.- Odtworzymy też wały ziemne. Trzy zachowane wartownie z zasiekami pozwolą wyobrazić sobie, jak wyglądał główny system obrony w 1939 roku - mówi Igor Strzok. Muzeum poświęcone obronie jest projektowane w miejscu zrujnowanych tzw. Nowych Koszar i w Mewim Szańcu. Tam Niemcy przyjęli kapitulację polskiej załogi.Westerplatte to piaszczysty półwysep. W 1939 r. była tam Wojskowa Składnica Tranzytowa - jedyna polska placówka wojskowa na terenie Wolnego Miasta Gdańska. To od jej ostrzału przez pancernik Schlezwig Holstein 1 września 1939 r. rozpoczęła się II wojna światowa. Polskiej placówki broniło dwustu polskich żołnierzy: stawili czoła kilkutysięcznym oddziałom hitlerowców. Według planów obrona miała trwać 12 godzin. Żołnierze wytrwali tydzień - ich opór to symbol bohaterstwa żołnierzy września.Źródło: Gazeta Wyborczahttp://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4375954.html
Maniek7_2006 Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Bardzo dobry pomysł, popieram.A czołgu to tylko niech na złom nie dadzą.PozdrO
blaszak Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Jak dla mnie super sprawa.Niech się tam wezmą wreszcie do roboty bo wszystko popada w ruinę.Pogratulować tylko pomysłu i trzymać kciuki aby to wszystko nie pozostał tylko w planach.
tm/39 Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Nareszcie !!!Fakt , że zamierzają wykonać robotę , która dawno powinna być wykonana .Trzymam kciuki,jakby jakieś cegiełki były rozprowadzane jestem chętny .Pozdrawiam.
pokemon Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Byłem 2 lata temu na Westerplatte. Zrujnowane koszary robią wrażenie, więc jak je postawią na nogi, to nie bedzie już to niestety, bo pomimo chwały polskiego oręża, to był to jeden wielki dramat, a namiastka dramatu narodu polskiego. Reszta bez komentarza.Pozdrawiam :-)
Pt3 Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Gratulacje dla kolegów z grupy Wester.." . Dziekuje, ża to co zrobiliście do dzisiaj i myslę, że artykuł w GW" może byc Wam pomocny w zebraniu kasy i pomocy w przywracaniu eduty września 39". Pozdrawiam z Obszaru Warownego Śląsk gdzie znamy problemy z ewitalizacją" schronów ale nie siedzimy na laurach tylko pracujemy przy następnych obiektach. Przemek T z Pro Fortalicium
Gebhardt Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Pokemon - musze sie przyznac do pewnej schizofrenii na ten temat. Oba poglady maja swoja racje. U mnie sciera sie z jednej strony chec zobaczenia 'zywej' historii, bardzo ciekawego budynku i eksponatu polskiej miedzywojennej sztuki architektonicznej i obronnej, wreszcie mozliwosci wczucia sie w to co tam bylo w dramatycznym moencie rozpoczecia wojny. Z drugiej strony to co jest teraz to wymowny symbol historii - i wojennej i powojennej. Jakze wymowne to ze budynek wiecej ucierpial od powojennej administracji niz od ostrzalu poteznych dzial najpierw Niemieckich a potem Sowieckich? Jak obrazowo przedstawia caly dramat Polski? Ale skoro jestemy przy symbolice to moze niech juz bedzie odbudowany jako symbol nastania lepszych czasow?
pokemon Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 No poruszyłeś tu Gebhardtcie istotną sprawę. Nie chcę tu absolutnie hamować jakiegokolwiek zapału. Poza tym jeśli Ministerstwo podjęło taką decyzję, to możemy sobie dywagować w te i we w te, a to nic nie zmieni. Dziwi mnie tylko fakt że na odbudowę ruin jakiegoś zamku nie ma kasy, a na odbudowę innych miejsc, ich przebudowę itd. zawsze się znajdą. Jakże to polskie jest zrywać marmury położone za PRL bo teraz jest IV RP a za II RP był granit. Żydzi czy nawet Niemcy nigdy nie pozwoliliby sobie na takie marnotrawstwo. Co najbardziej bolało mnie podczas zwiedzania? Brak informacji gdzie co! To tak ciężko postawić tabliczkę ze strzałką gdzie stał Schlezwik? O położeniu poszczególnych strażnic nie wspomnę...że nie można ich odnaleźć, a chyba dwie są niedostępne (tereny wojskowe). To jest najistotniejsze! Nie mogli miłośnicy się o to postarać?Poza tym lepiej podoba mi się ckm z przestrzelonym korpusem, niż gdyby naprawić mu tą usterkę...Kojarzy mi się to z obozami martyrologii. Czy dzisiaj wszystkie obozy wyglądają jak zaraz po wyzwoleniu? Mogę oprzeć się na Majdanku- nie wyglądają! Jest może połowa baraków albo i nie. Po co mielibyśmy odbudowywać resztę np. aby było tak jak w 1945 roku? Nie mamy w co pieniędzy ładować? Sorki może za mój pesymizm, bo historię lubię, ale jeśli Westerplatte mielibyśmy odbudować za pieniądze Niemców w ramach reperacjii wojennych to ok. Jeśli za pieniądze UE, to już bym się zastanawiał, bo UE kiedys sobie to odbierze. A jeśli za nasze, z naszego budżetu, to ten rozmach budzi naprawdę moje mieszane uczucia.To taka moja subiektywna ocena do której chyba miałem prawo...
hombrero Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Nareszcie sie ktos tym zainteresowal dziwi mnie tylko ze dopiero teraz.Jak by nie bylo w tym miejscu zaczela sie 2WS.Zbedna jest chyba mowa na temat jak bardzo wazne jest to miejsce.Co do odbudowy niektorych objektow byl bym ostrozny wkoncu amerykanie tez niewyciagneli Arizony albo Japsy nieodbudowali genbaku dome itd.Co do czolgu jezeli z tamtad mial by zniknac to niech Pan Kwapinski czasem lachy na niego nie polozy.Nie chce gdzies z czasem przeczytac ze poszedl na zyletki
pokemon Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 K'woli wyjaśnienia...IIww. zaczęła się bombardowaniem Wielunia.Takich miejsc jest w Polsce bardzo dużo np. Grunwald! Cholernie kiepski dojazd! Obskurność i zaściankowość. Pole wielkie i potem długo długo nic. Muzeum wielkości kibla i ruiny kaplicy...echhhhh nie chce mi się z wami gadać...
mirek1973 Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 ta ale wielun sie raczej nie odgryzał i nie byl polskimi termopilami - bylem 1 mies temu na westerplatte , w wartowni role przewodnika pełnił ochroniarz i walil takie smutki w sensie ze polacy strzelali z muserów dosłownie .smutne zaniedbane miejsce
Gebhardt Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Hombrero - tylko wez pod uwage ze Arizona wlasnie jest wazna dlatego ze zatonela i, bylo niebylo, w rezultacie jest oficjalnym grobem wojennym. Jej zatoniecie jest 100% zwiazane z dramatem ktory obecny stan ma przypominac. Koszary Westerplatte, zato, przeszly wojne wzglednie obronna reka. Stan obecny jest glownie rezultatem 'koncepcji artystycznej' wladz cywilnych powojennych, ergo z glownym dramatem (z mojego punktu widzenia i sadze wiekszosci Polakow tzn obrona polska w 1939r) malo ma wspolnego. Co do pozadnego 'signage' jak to sie po angielsku mowi, oprawadzajacych z odpowiednim zasobem wiedzy i przyzwoite muzeum to z tego co wiem Stowarzyszenie od dawna sie stara o to i wreszcie chyba m.in. ich starania zaowocowaly. Sadze ze nalezy z tego sie cieszyc i popierac.
hombrero Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Kolego GebhardJa wcale nie powiedzialem zeby tam wszystko zostalo tak jak jest.Chodzi mi oto zeby zostawic tam przynajmniej jeden budynek na pamiatke(i przestroge) tego co sie tam wydarzylo i niewazne czy to byli niemcy, ruski czy komuchy.A co do Arizony to tak samo jak tam i tu zgineli zolnierze no a groby tez sa
grba Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Wreszcie jest okazja, by w sposób atrakcyjny pokazać Polakom i gościom z zagranicy miejsce znane im z podręczników historii, wreszcie będziemy mieli szansę opowiedzieć tę ważną dla nas historię własnymi słowami, bo nikt za nas tego nie zrobi.
Gebhardt Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Pax Hombrero - chyba wiele sie nie roznimy - tylko budynek koszarow nie jest moim zdaniem najodpowiedniejszym wyborem. Idealne byly w tym celu ruiny wartowni Nr 5 bo jakze wymowne. Jak graficznie przedstawialy do jakich srodkow musial najezdzca siegnac zeby zmiazdzyc opor obroncow tego 'pudeleczka'. Tym bardziej jest to jasne gdy przedtem obejrzy sie inne cale wartownie. Co do Arizony - to nie urazaj sie bron Boze bo zupelnie nie moja to intencja - ale jest roznica miedzy nia a koszarami. Nie chodzi o to ze walczyli i gineli na jednym i drugi zolnierze, ale o to ze nadal sa w Arizonie pogrzebani (jest ich oficjalnym 'nagrobkiem', chyba ze cos sie radykalnie zmienilo) a w koszarach (o ile wiemy!) nie. I pieknie wracamy tym do W5, bo raczej nie jest pewne ze z niej wyciagnieto wszystkich zabitych ergo jest wiecej niz mozliwe ze w tej ziemi leza szczatki obroncow. Moze kiedys bedzie mozna odtworzyc po-bitewny wyglad tego miejsca jezeli zachowala sie jakas dokumentacja fotograficzna? Panie Wachmistrzu?Grba uderzyl w dziesiatke! Wychodzi z tego drugi powod dla ktorego wolabym zeby koszary nie zostaly w obecnym stanie - czy naprawde chcemy zeby goscie z zagranicy ogladali rezultaty wandalizmu polskich wladz? To ze innego rezymu jest detalem obojetnym dla przecietnego obcokrajowca. Czy to niemieckie bomby zniszczyly?" - Nie, my sami!" Zenujace. W kazdym razie brawo wszystkim co robia. Ze pozno, oczywiscie, ale jak Anglicy mowia plakanie nad rozlanym mlekiem jest bezuzyteczne" i nie jest to wina tych co chca robic teraz. Najwazniejsze ze robia. Mam nadzieje ze zaniedlugo tez bede mogl dolozyc wlasna cegielke!
hombrero Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 A niech i bedzie W5,wazne zeby tylko cos zostalo z tych ruin.Ja osobiscie uwazam ze nic nie pozostawia takiego wrazenia na czlowieku jak oryginalne (pawdziwe)slady walk.Wydaje mi sie jeszcze ze jezeli kiedys w przyszlosci te miejsce beda odwiedzac mlode pokolenia i beda widziec te na nowo zrekonstruowane fortyfikacje, to bedzie dla nich tylko cos w rodzaju Disney Landu, a oto przeciez nie chodzi.Musza zrozumiec ze to jest powazne miejsce i taka ruina ma im w tym pomuc.Jezeli chodzi o Arizone to mialem na mysli ze jest to przedewszystkim grob tych marynarzy ok.....ale przeciez mogli ich z tamtad wyciagnac, tak samo jak to zrobili na innych okretach.Napewno widzieliscie dzisiejsze zdjecia lotnicze Arizony.Czy nie daje czlowiekowi do myslenia widok tego wraku.Teraz pomyslcie co by bylo gdyby tego wraku nie bylo.Bylby to tylko jakis tam port gdzie cos sie tam kiedys wydarzylo a pierwsze o czym bym pomyslal slyszac Pearl Harbor to by byly laski w bikini i deski surfingowe.Dlatego uwazam ze cos z tamtych dni powinno sie zachowac!!!
KZ Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 Nad rewitalizacja wciąz krązy wiele znaków zapytania. Artykuł w Wyborczej cieszy o tyle, ze napisali to w ogolnopolskim wydaniu, dowiedziało sie o tym dużo ludzi, nie da sie więc tak łatwo zapomniec o tym projekcie. Niazaleznie od tego jakiej opcji bedą władze, beda musiały pamiętac o rewitalizacji.Przemek T. z Pro Fortalicium - dorobek pasjonatów ze Ślaska i Zagłebia tez jest wielki i zauważalny. Zrobiliście cholernie dużo. Kupiłem dwa tygodnie temu w schronie-Wesoła Wasz przewodnik po fortyfikacjach Obszaru Warownego Śląsk. Nic tylko chodzic i zwiedzac.Super sprawa.
Gebhardt Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 No to sie +/- zgadzamy. Wlasnie o to chodzi ze akurat Arizona a nie byle jakis inny budynek czy nawet inny zatopiony okret, byla i jest trafnym i wymownym symbolem tego co sie stalo. Wybrano ja bo tak jak W5 byla najtragiczniejszym momentem obrony. Czy robilby takie same wrazenie jakis, nawet i wazny budynek Pearl Harbour, ktory byl nadwyrezony przez bomby w czasie nalotu OK, ale potem zdemolowany tak doszczetnie przez samych Amerykancow ze nawet sladow tych bomb trudno sie doszukac? Sadze ze nie.
hombrero Napisano 9 Sierpień 2007 Napisano 9 Sierpień 2007 ale potem zdemolowany tak doszczetnie przez samych Amerykancow Jak to historja lubi sie powtarzc, zadziwiajace prawda!?
Kaczor82 Napisano 10 Sierpień 2007 Napisano 10 Sierpień 2007 Najchętniej jeszcze bym ten koszmarny pomnik razem z kopcem i przyległościami wysłał w kosmos.Trzymam kciuki za rekonstrukcję. Z ostatniej wizyty pamiętam tylko betonowe alejki i jakiś śmierdzący moczem przystanek (chyba) PKS.
grba Napisano 16 Sierpień 2007 Napisano 16 Sierpień 2007 Tak ma wyglądać nowa część układu parkowego na WesterplatteARCHIFORTGDAŃSK Jak zaniedbany symbol polskiej historii zamienić w miejsce atrakcyjne dla turystówWesterplatte - park pamięci narodowejW 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej ma powstać Muzeum Pola Bitwy Westerplatte. Ten park pamięci narodowej ma wyglądać tak jak we wrześniu 1939 roku-Westerplatte jest miejscem symbolicznym i ważnym z punktu widzenia polityki historycznej -mówi wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. -Jednak w tym miejscu czas się zatrzymał ponad 20 lat temu. Ten zaniedbany teren trzeba uatrakcyjnić. Z drugiej strony musimy nieustannie przypominać o miejscu Polski we współczesnej historii. Bo dla zwykłego Rosjanina II wojna światowa zaczęła się w czerwcu 1941 roku, a dla zwykłego Amerykanina w grudniu 1941 na Pacyfiku. Za dwa lata przypada 70. rocznica wybuchu tej wojny. Dlatego na Westerplatte ruszyły prace rewitalizacyjne. Powstaje komitet organizacyjny, który zadba o odpowiednie uczczenie tej rocznicy. - Planujemy powołanie nowej, osobnej instytucji kultury: Muzeum Pola Bitwy Westerplatte, która będzie się opiekowała tym terenem i przypominała współczesnym o wydarzeniu z 1939 roku -dodaje Jarosław Sellin. Bez betonowych parkingów Projekt rewitalizacji opracowuje architekt Igor Strzok. Chociaż właściwie trzeba mówić o rekonstrukcji. -Po wojnie wiele obiektów, które przetrwały, zostało zniszczonych, a umocnienia rozebrane. Teren dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej w latach 60. przerobiono na park z monumentalnym pomnikiem -wyjaśnia. Z historycznego terenu znikną betonowe parkingi, promenady, wiaty, a także budki i kramy. - Widząc tak ciężkie budowle, a nie wiedząc, że powstały w latach 60., turysta mówi: mogli się bronić tyle dni, mając tyle żelbetu" -opowiada Igor Strzok. Rusza odbudowa ceglanego muru odgraniczającego składnicę od terenu Wolnego Miasta Gdańska. Odtworzone będą wały ziemne, które -wraz z wartowniami i zasiekami - unaocznią, jak wyglądał system obrony Westerplatte. Odbudowane zostaną niektóre historyczne obiekty, w tym część zrujnowanych Nowych Koszar. Znajdą się w nich ekspozycje prezentujące historię tego ważnego strategicznie terenu od XVII w. po czasy współczesne oraz przebieg siedmiodniowych walk obronnych w 1939 roku. Westerplatte będzie można zwiedzać, nie tylko wędrując, ale i korzystając z drezyn podobnych do używanych przed wojną. Zamiast nachalnej dydaktyki i martyrologii Całość uzupełni nowa plaża odgrodzona od terenu falochronem. - Chcemy wzbogacić ten teren o odpowiednią plażę, gdyż niegdyś pełnił też rolę popularnego miejsca wypoczynku -wyjaśnia Strzok. -To nie ma być miejsce martyrologii, nachalnej dydaktyki, lecz park pamięci narodowej z dobrze i wiernie przedstawioną historią, gdzie każdy zwiedzający zobaczy, jak to miejsce wyglądało w 1939 roku, i poczuje atmosferę wydarzeń, które zapadną mu w pamięć - dodaje. W historii upamiętnienia obrony Westerplatte obecnie jest jedno mało znane wydarzenie. W lipcu 1962 roku usunięto ustawiony po wojnie krzyż. W jego miejsce pojawił się czołg, chociaż czołgi nie walczyły w tym miejscu. Krzyż wrócił dopiero po Sierpniu 1980 roku. Powrót tego symbolu, nie bez oporu władz PRL, wywalczyła Solidarność" portowców i bankowców. PIOTR ADAMOWICZ
poldek Napisano 16 Sierpień 2007 Napisano 16 Sierpień 2007 Czołg T34 z I Brygady Pancernej im Bohaterów Westerplatte ma zostać wywieziony do Drzonowa ,nie podano żadnych merytorycznych powodów dla których nie może pozostać na Pomorzu.Starało się o niego TGRH i Muzeum Obrony Wybrzeża na Helu.Decyzja ta jest jak wiele na to wskazuje decyzją polityczną jako że czołg radzieckiej produkcji na którym walczyli Polacy nie przystaje dziś do politycznej poprawności.Pikanterii tej sprawie dodaje fakt że właśnie ten czołg wałczył na Pomorzu i tu został uszkodzony w walce.W ten sposób obecna władza dała nam znak że tylko ci co szybciej opuścili Gułag i załapali sie do armii gen. Andersa są w jej mniemaniu Bohaterami.Przykre ale Prawdziwe.Pozdr.Poldek
polsmol Napisano 16 Sierpień 2007 Napisano 16 Sierpień 2007 No i po co ta polityczna gadka? Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.