Skocz do zawartości

Wasi krewni na frontach II Wojny Światowej


duszan

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 237
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Dziadek od strony matki walczył w kampanii wrześniowej w czołgach" podobno (jako dzieciak widziałem zdjęcie dziadka pod przewróconym czołgiem, potem gdzieś zaginęło;-( ) dostał się do rosyjskiej niewoli i uciekł; drugi dziadek był w AK u Zapory, ale tylko w okresie niemieckiej okupacji;
dziedek żony był w AK na kielecczyżnie, bliskim krewnym żony był też gen. A. Heda - Szary.
Napisano
Witam.
Jeden dziadek był telefonistą w 203 pp,55 DP(rez.), drugi był leśnikiem" w okolicach Ostrołęki.
Dziadek żony służył w 5 pułku ułanów zasławskich.
Pozdrawiam.
Napisano
Dwóch braci mojej babci było w wojsku niemieckim.
Jeden dorobił się Obergerfeitera w kriegsmarine i zginął w Uttorgflescie, wie ktoś gdzie to jest?
Drugi był w wermachcie i trafił do niewoli w Stalingradzie.
Napisano
Dedek - i co dalej z tym stalingradczykiem"?
Mój dziadek - wielkopolski chłop - bogaty chłop - został zmobilizowany z 2 końmi do Armii Poznań" Kutrzeby. Wyszli cało z bitwy nad Bzurą.
Napisano
Dziadek - zamozny chłop wielkopolski- zmobilizowany z 2 końmi do Armii poznań" Kutrzeby wrócił bez obrazeń z zaprzegiem znad Bzury. Ale jak mówił było groźnie i głodno.
Napisano
Wrócił do niemiec, to on właśnie znalazł swojego brata na cmentarzu w Trondheim. Teraz mieszka gdzieś pod Berlinem.
Napisano
dziadek Józef Kubiak(POZNAŃSKIE) 58 Pułk Piechoty Wielkopolskiej Króla Bolesława Chrobrego od 1 września do 18.09.1939 (niewola) . pradziadek Maciej Kubiak zginął podobno pod verdun 1916(dostali zawiadomienie lecz nie figuruje w wykazie pochowanych na cmetarzu )drugi pradziadek Łukasz Hubiak (okolice Nowy Targ) zginął Oswięcimiu (ale brak dowodu)
Napisano
Mój dziadek był żołnierzem 8 psk, brat mojego dziadka był artylerzystą w 8 pal,brat mojej babki żołnierz 14 pp.
dziadek mojej żony był żołnierzem POW (wojna z bolszewikami 31 p strz. kaniowskich)
Napisano
Mój pradziadek Jan Jeżyk był sierżantem, jego jednostka stacjonowała w Kazuniu Nowym (Przedmoście Kazuńskie wchodzące w skład Twierdzy Modlin). Przed wojną obstawiał magazyn amunicji Palmiry i Fort Zajączka. W sierpniu 1939 złapał Niemkę fotografującą skład w Palmirach, został za to odznaczony. Został ranny w rejonie Fortu VII (Cybulice Małe), przewieziony do Modlina i po kapitulacji do Łodzi. Tam zmarł i jest pochowany z zbiorowej mogile
Napisano
A drugiego na wojnie pod koniec już w 1945 zabrali go Niemcy do dziś nie wiadomo co się z nim stało lecz jest tam gdzieś w rejonach północy na jakiej tablicy napisany to babka jeszcze mówiła
Napisano
Dziadek był w wojsku od 15 roku życia, od Powstania Wielkopolskiego. 1939 rok zastała mojego dziadka w KOP Suwałki koło Niemenczyna.
Od 41 roku w ZWZ. Od 44 w LWP. Był zastępcą dowódcy przeprawy do walczącej Warszawy. Ciężko ranny wycofany na prawy brzeg.
Po wojnie, po kilku latach służby w LWP dostał pismo, że jako przedwojenny oficer i członek ZWZ nie prezentuje dla kochanej ojczyzny żadnej wartości i kopneli go w d.... .

Pozdrawiam!
Napisano
Dziadka bracia.
Jeden, Stanisław w 1 AWP w Samodzielnym Oddziale Dział pancernych, wiadomość przekazywana ustnie, jak dotąd nie udało mi się uzyskać jakichkolwiek informacji na temat owego oddziału i losów brata mego dziadka.
Drugi Edward w 2 AWP w 4 Brygadzie Pancernej. Jego losy opisane zostały w książeczkach z serii Żółty Tygrys" - Czwarta Atakuje" i Burza nadciąga z Południa". Uczestnik bitwy pod Budziszynem. Kawaler odznaczenia Krzyż Walecznych" oraz asłużonym na Polu Chwały".
  • 1 month later...
Napisano
Dorzucę i ja garść informacji o mojej rodzinie. Pradziadek wstąpił do Legionów Piłsudskiego zaraz ich wejściu do Kielc na ochotnika. Był dobrym żołnierzem ale w którejś bitwie został ciężko ranny i został wzięty do niewoli przez Kozaków, którzy odwieżli go do szpitala. Zaopiekowała się nim rosyjska sanitariuszka mająca polskie korzenie i ukryła jego pochodzenie a było tym łatwiej ,że pradziad władał płynnie rosyjskim. Ciężko rannych odtransportowano pociągiem do Moskwy, gdzie zajeli się mimi lekarze chirurdzy. Amputowano pradziadowi nogę bo wdała się gangrena. Do Polski wrócił dzięki pomocy owej sanitariuszki. Kuzyn babci Władysław J. walczył w wojnie obronnej 1939r.Zginął z rąk hitlerowców w kieleckim więzieniu. Moja rodzina miała krewnych w AK, w oddziale Zbigniewa Kruszelnikiego Wilka", potem A.Hedy Szarego" w 4p.p. AK. Ojciec i babcia opowiadali historie jak partyzanci przebierali się w mundury SS a Niemcy im salutowali:))Kuzyni przestraszyli babcię i domowników zajeżdzając do nich bryczką przebrani za esesmanów.Partyzanci przebierali się też za księży a pobożne babcie ich całowały w rękę. Dostarczali prowiant i przesyłki.
  • 3 months later...
Napisano

dziadek w 43 został wcielony do wehrmachtu jako artylerzysta-ładowniczy (szkolenie w Halberstdt), w 44 dostał się do niewoli alianckiej na wale atlantyckim , w 45 powrócił do Polski, (na foto ze strzałką w lazarecie nad jeziorem Garda)
brat dziadka Wojciech (drugie foto) również w wehrmachcie , wiem że walczył pod Monte Casino (po stronie osi), wracał z niewoli w 45 i zginął od miny
więcej zdjęć może wrzucę później

Napisano
Dziadek najpierw Legiony Piłsudskiego,aresztowany przez NKWD uciekł i wstąpił do AK,bat ojca w armii Andersa,ranny pod Monte Cassino zmarł w marcu 1946,pochowany w Bolonii,służył w pułku artylerii lekkiej.

:-)


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 12:22 08-06-2009
Napisano
Jeden pradziadek został wcielony do wehrmachtu i oddał sie w ręce Aliantów, drugi bronił Polski i był później w obozie, 3 i 4 byli w Armii Radzieckiej(pochodzili z Ukrainy) jeden z nich zginął na Węgrzech. Także na wszystkich frontach walczyli. Muszę więcej poszperać na temat moich pradziadków.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie