kopijnik2 Napisano 7 Sierpień 2007 Autor Napisano 7 Sierpień 2007 wakacje to czas wyjazdów, eksploracji...czyli miłe chwile...ale...public enemy" odezwał się parę razy we mnie...wandalizm, brak kręgosłupa moralnego, w połączeniu z wykrywaczem...Można pisać, prosić, moralizować - a w terenie widać działania czarne"...Mówię NIE" takim kolesiom...
kopijnik2 Napisano 7 Sierpień 2007 Autor Napisano 7 Sierpień 2007 kurzętnik - ruiny zamku biskupiego, budynek główny, lipiec 2007
kopijnik2 Napisano 7 Sierpień 2007 Autor Napisano 7 Sierpień 2007 kocioł braniewskiparę godzin po eksploracji" - przyznaję -częściowej.19.07.2007 14:56
karpik Napisano 7 Sierpień 2007 Napisano 7 Sierpień 2007 Chłopaki chcą z tym coś zrobić:Przekraczana jest pewna granica:(http://www.odkrywca.pl/dolki-po-poszukiwaczach,488242.html#488242http://www.odkrywca.pl/akcja-antydolki-,488670.html#488670
pokemon Napisano 7 Sierpień 2007 Napisano 7 Sierpień 2007 Na hieny nie ma rady. Właśnie się zastanawiałem czy istnieje sens oznakowywania przypadkowo odkrytych mogił, bo to drogowskaz dla hien. Wstyd Panowie! (Ale czy oni to w ogóle czytają?)
kopijnik2 Napisano 7 Sierpień 2007 Autor Napisano 7 Sierpień 2007 pytanie pokemona jest ważne...czy oznaczać...na foto fragment sztolni w sokolcu, inny typ wandalizmu...
bjar_1 Napisano 7 Sierpień 2007 Napisano 7 Sierpień 2007 Temat poruszany ze 100 razy - nie ma opcji żeby coś zmienić...
DJ MHz Napisano 7 Sierpień 2007 Napisano 7 Sierpień 2007 te grafiti na sztolniach to robią też te dzieciaki co na kolonie przyjadą do sokolca, i do harendy na kąpielisko itp. wycieczki sobie robią pewno tam na góre i maluja ciecie :/
dziedzio Napisano 7 Sierpień 2007 Napisano 7 Sierpień 2007 WitamBędąc na wakacjach w swoich rodzinnych stronach, czyli Braniewie wziąłem wykrywacz z myślą, że coś pokopie. Jednak wchodząc w lasy między Braniewem a Fromborkim (miasteczkiem słynącym z Mikołaja Kopernika) ręce i nogi mi opadły. Dół na dole i dołem pogania. Oczywiście każdy kto chce niech sobie kopie ile wlezie i niech nawet w tym lesie czy na polu nocuje. Ale poprostu co tam ja zobaczyłem to woła o pomstę do nieba. Dołków jak na księżycu, żaden nie zakopany. Nawet dołki i to wcale nie małych rozmiarów na duktach leśnych. Nic nie było pozasypywane. Nawet nie chciało się jakimś delikwentom kości zasypać. Moja żona świadkiem jak zbierałem kości i wykopałem dołek i pozostawiłem je w ziemi i zasypałem. Nie oznaczyłem tego miejsca, z uwagi właśnie na takich ludzi, którzy rozkopują groby. Może ta część tych kości które pozbierałem będzie już spokojnie spoczywała. Nie ważne, czy to był sowiet czy niemiec, dla zmarłego i jego kości powinno być jedno miejsce czyli ziemia i niech sobie tam spoczywa w pokoju. Jedno mnie tylko zastanawia, czy taki jeden z drugim delikwent nie pomyśli, że kopiąc doły na duktach leśnych sami sobie robią na złość. Przeca te doły są jak na dłoni, a te miejsca są odwiedzane prze leśników i innych ludzi pracujących w służbie leśnej. Robią sobie i innym na złość nie zasypując dołków. To co dałem radę i widziałem, to zasypałem. Tylko nie znoszę sprzątać po innych. Myśle, że tymi kopaczami byli jacyś przyjezdni, bo miejscowi nie robią samym sobie na złość. Braniewo to miasto 20 tysięczne, a Frombork około 4 tysięczne więc społeczność jest nieduża i dość sporo ludzi zna się chociaż z widzenia. Kiedyś słyszałem jedno powiedzenie i ono powinno przyświecać wszystkim kopaczom. Jeśli masz siłę wykopać dół, to znaczy, że masz siłę go zakopać."A jak kiedyś spotkam takich co nie zasypują dołków na mojej rodzinnej warmińskiej ziemi czy gdziekolwiek indziej, nogi z d...py powyrywam. Bo w takich chwilach człowieka aż nosi.Pozdrawiam
to17071990 Napisano 7 Sierpień 2007 Napisano 7 Sierpień 2007 Co do tych sztolni i malowania swastyk sprayem to przekonalem sie ,ze robia to praktycznie tylko ludzie o znikomej inteligencji i jeszcze gorszej wiedzy , którzy obiekty II wojny światowej moga powiązać tylko z tym znakiem. Pozdrowienia dla tych gości
tm/39 Napisano 7 Sierpień 2007 Napisano 7 Sierpień 2007 Z tymi pozdrowieniami to już przesada !!!Ja nie pozdrawiam i jeszcze życzę wszystkiego najgorszego !!!
suchy ss Napisano 8 Sierpień 2007 Napisano 8 Sierpień 2007 u mnie na pewnej miejscowce to samo...byly magazyn..kawalek lasu przeryty metr po metrze:/ wyglada to strasznie:/poodkopywane drzewa i to duzych rozmiarow..kosci tez sie znalazly..BRAK SLOW NA TAKICH IMBECYLOW!!!
pokemon Napisano 8 Sierpień 2007 Napisano 8 Sierpień 2007 Proponuję na każdą wyprawę brać ze sobą garś podkładek+garść kapsli od butelek+garść czegoś tam. Szybko im się odechce tam kopać. Reszta to grochem o ścianę. Nawet jak sie jeden zmieni, to przyjda następni, a poprawiać po wszystkich nie damy rady. Zasypiesz, a za rok będzie dołek w tym samym miejscu. Zanim interesowałem się eksploracją, częśto jeździłem do iglastego lasku o piaszczystym podłożu. Pewnego roku zauważyłem 3 dołki, każdy taki że motocykl by zakopał. Wtedy nie wiedziałem co to. Sądziłem, że ktoś piachu potrzebował, ale teraz to już wiem...Dołki zostały do dziś! Ich zasypywanie przekracza moje kompetencje...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.