Skocz do zawartości

Niemieccy pancerni killerzy


$pier$

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Zalman przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, ale ze zrozumieniem tekstu!!!
Aha działa to faktycznie instalowali już w 1942 roku [działo 7,5 cm KwK 40 L/43 w czołgu PzKpfw IV Ausf.F2], ale te naprawdę doskonałe armaty tj. 7,5 cm KwK 40 L/48 dla późnych serii PzKpfw IV Ausf. G , a później H, nie mówiąc już o 7,5 cm KwK 42 L/70 dla czołgu Panther to 1943 rok. A pierwsze masowe zastosowanie tych czołgów to Kursk, a i Tigery ze swoją 8,8 cm KwK 36 L/56 na większą skalę pojawiły się tak naprawdę dopiero w 1943 roku.

balans
  • Odpowiedzi 260
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Zalman - Niemcy bronili systemy, który symbolizowały obozy koncentracyjne, eliminacja Żydó i Słowian. w którym Polacy byli podludźmi przeznaczonymi po zwycięstwie" do roli siły roboczej. W wyniku wojny Polska straciła ok 6 mln obywateli. Żołnierze, których eliminowali pancerni kilerzy" jak to napisał autor tego wątku walczyli nie ważne w imię jakiego systemu i wartości aby faszystowskiego gada" dobić w jego własnm gnieździe i w konsekwecji aby przynieść ludziom okupowanej i eksterminowanej naszej części Europy wolność tą fizyczną ponieważ jak się okazało porządki, które zaszły w Polsce wolnością polityczną nie były.
Dlatego mówiąć o sukcesach, niewątpliwych sukcesach Niemców w czasie II wojny światowej nie można tego sprowadzać do cyfr - oni zniszczyli im tyle czołgów a ich przeciwnicy tyle" To była wojna na śmierć i życie nie tylko dla żołnierzy obu stron ale dla milionów ludzi poza linią frontu. Są to sprawy tak oczywiste, że aż głupio o tym pisać.
Napisano
Witam. Kol.martian tematem tego są Niemiecy pancerniacy którzy mieli najwieksze sukcesy w zwalczaniu alianckich czołgów w czasie IIWŚ. Jak masz coś ciekawego do napisania w tym temacie to napisz a nie piszesz jakieś teksty o ciezarówkach komorach gazowych jak masz jakieś konkretne dowody że tymi cieżarówkami kierowali pancerniacy z WH i waffen SS to podaj jakieś dokumenty lub fotki.A to ze istniały cieżarówki przeznaczone do uśmiercania na masową skalę ludzi to Ameryki nie odkryłeś zresztą ten sposób mordowania ludzi szybko zaprzestano.A najlepiej poprostu dodaj nowy wątek na forum typu Niemiecy pancerniacy mordercy, gwałciciele, zboczeńcy itp. Pozdrawiam.
Napisano
Maluczki wycinek ich działalności
Niektóre ze zbrodni Waffen-SS

* egzekucje obywateli polskich narodowości żydowskiej w Kutnie[1] w dniu 10 września 1939 oraz inne pacyfikacje w czasie kampanii wrześniowej, zatrzymania Żydów i przekazywanie ich do miejsc koncentracji, skąd wywożeni byli do obozów zagłady, wrzesień i październik 1939, 1 i 2 pułk kawalerii SS-Totenkopf (niem. SS-Totenkopf-Reiterstandarte), w 1942 oddziały te weszły w skład 8 Dywizji Kawalerii SS Florian Geyer.
* czynny udział w masowych egzekucjach Polaków i Żydów w Palmirach[1], wiosna 1940, 1 i 2 pułk kawalerii SS-Totenkopf (niem. SS-Totenkopf-Reiterstandarte), od 1942 w składzie 8 Dywizji Kawalerii SS Florian Geyer.
* zamordowanie koło Dunkierki ok. 65 brytyjskich jeńców, 1940 , LSAH
* wymordowanie 97 brytyjskich jeńców wojennych we francuskim miasteczku Le Paradis[1] w departamencie Pas-de-Calais, 10 maja 1940, 3 Dywizja Pancerna SS Totenkopf. Rannych brytyjskich żołnierzy zmuszono do marszu w stronę zabudowań gospodarczych, gdzie zostali zastrzeleni z karabinów maszynowych, ciała pomordowanych zostały spalone na stosach.
* zamordowanie w Taganrogu ok. 4000 jeńców radzieckich, 1941, LSAH
* udział w eksterminacji Żydów w Galicji - w czerwcu 1941 członkowie 5 Dywizji Pancernej SS Wiking wymordowali około 600 Żydów[1]
* zbrodnie w czasie tłumienia powstania w getcie warszawskim, 1943, 821 grenadierów pancernych Waffen-SS
* zamordowanie ok. 20 000 mieszkańców Charkowa[1], obywateli radzieckich, w masowej egzekucji w marcu 1943, 3 Dywizja Pancerna SS Totenkopf[1] oraz LSAH.
* wymordowanie wszystkich mieszkańców serbskich wsi Kosutica[1] (70 osób), w okolicy miejscowości Rogatica, oraz wsi Orasje[2] (58 osób, w tym kobiety i dzieci) w pobliżu Mostaru, 12 lipca 1943, 7 Ochotnicza Dywizja Górska SS Prinz Eugen. Formacja ta przeprowadzała przez cały rok 1943 i 1944 okrutne akcje pacyfikacyjne wsi bałkańskich oraz brutalnie zwalczała ugrupowania partyzanckie w tym rejonie.
* spalenie żywcem 32 polskich jeńców w Podgajach[3][4][5][6], 1944, 15 Dywizja Grenadierów SS (1 łotewska)
* mord na 103 bezbronnych jeńcach alianckich (103 kanadyjskich, 3 brytyjskich i 1 amerykańskim), wziętych do niewoli w Normandii, 7-21 czerwca 1944, rozstrzeliwania miały miejsce w miejscowościach Saint-Sulpice-sur-Risle, Chateau d`Audrieu, Le Mesnil-Patry, Le Mains, Mouen, Argentan, 12 Dywizja Pancerna SS Hitlerjugend[7]. Formacja ta, dowodzona przez SS-Brigadefūhrera Fritza Witta, a od 10 czerwca 1944 przez SS-Brigadefūhrera Kurta Meyera, dokonała w tym czasie 31 zbrodniczych mordów[7] na alianckich jeńcach wojennych. Meyer został skazany na śmierć przez sąd kanadyjski, wyroku jednak nie wykonano, zamieniając go na 9 lat więzienia.
* zamordowanie ponad 868 mieszkańców Huty Pieniackiej, 1944, 14 Dywizja Grenadierów SS (1 ukraińska)
* zamordowanie ok. 40 000 mieszkańców Woli w czasie tłumienia powstania warszawskiego, 1944, 36 Dywizja Grenadierów SS Dirlewanger
* zamordowanie ok. 10 000 mieszkańców Ochoty w trakcie tłumienia powstania warszawskiego, 1944, 29 Dywizja Grenadierów SS (1 rosyjska)
* zbrodnie podczas tłumienia powstania warszawskiego, 1944, 5 Dywizja Pancerna SS Wiking
* mordowanie cywilnej ludności Kosowa, 1944, 21 Dywizja Górska SS (1 albańska) Skanderbeg
* mordowanie jeńców i cywilnej ludności w trakcie tłumienia słowackiego powstania, 1944, 18 Ochotnicza Dywizja Grenadierów Pancernych SS Horst Wessel
* masakra od 71 do 84 żołnierzy armii amerykańskiej wziętych do niewoli pod Malmedy (Masakra w Malmédy), grudzień 1944, grupa bojowa Waffen-SS z 1 Dywizji Pancernej SS Leibstandarte SS Adolf Hitler - rozbrojonym jeńcom amerykańskim strzelano w plecy, w lipcu 1946 amerykański sąd wojskowy uznał bezspornie winę 73 członków Waffen-SS a 43 z nich skazał na karę śmierci[8], później wyroki zamieniono na dożywotnie więzienie.
* masakra 642 mieszkańców francuskiego miasteczka Oradour-sur-Glane[1] w dniu 10 czerwca 1944 oraz działania represyjne wymierzone we francuski ruch oporu (marzec 1944-czerwiec 1944), 2. Dywizja Pancerna SS Das Reich. Zbrodnia ta, obok masakry w Malmedy, stała się z czasem jednym z symboli ludobójstwa oddziałów Waffen-SS[1].
Napisano
RSO masz ację" niemieccy pancerniacy to tacy czterej pancerni i hund" - proponuję żebyś o jakich dziarskich chłopakach z panzerwaffe napisał scenariusz z dużą ilością spalonych ruskich czołgów albo jak masowo eliminują Shermany tych tępych Amerykanów i tylko poprzez zdradę (trzeba jeszcze zastanowić się czyją - ja proponuję żydowsko-masońsko-bolszwicki spisek Stauffnberga)przegrywają taką fajną, wesołą wojnę.
Napisano
Witam.No no ale wiekopomne dzieło kol.martiana tylko trzeba najpierw się zapoznać z strukturami Niemieckich wojsk pancernych WH i waffen SS bo cały czas piszemy o pancerniakach czyli takich żołnierzach co opsługują czołgi lub działa samobieżne bo taki jest temat tego wątku. A tu kolega wrzuca wszystkich do jednego worka a nalepsze to że wymienione nie które jednostki nie mają nawet nazwy pancerna. To może jakieś liczby ile naprzykład pancerniaków było w 21 Dywizji Górskiej SS lub 15 łotewskiej albo np. w SS Dirlewangera. Niemieckie dywizje grenadierów pancernych z roku 44-45 to zwykła piechota tyle że bardziej zmotoryzowana i która na czas walki miała przydzielaną jaką formacje pancerną np działa samobieżne itp. Tylko to nie znaczy ze ci pancerniacy wolnych chwilach wyskakiwali z swojch pojazdów i mordowali jeńców i ludność cywilną.Teraz to nie żadna tajemnica że w czasie II WŚ mordowanie jeńców było powrzechną praktyką przez wszystkich uczestników tej wojny czy to front wschodni czy zachodni czy wojna na Pacyfiku.Co do masakry w Malmedy napewno nie była to egzekucja z zimną krwią tylko czynik chaosu wojenego i bałaganu kiedy to do pilnowania sporej grupy jenców przeznacza się młodych nie ostrzelanych młokosów a nie żadarmieri wojskowej.Żołnieże 2 Dywizji SS poprosty nie wytrzymali widoku zmasakrowaniej przez francuski ruch oporu Niemieckiej kolumny sanitarnej więc wzieli odwet na mieszkańcach tego miasteczka czy byli miedzy nim niemiecy czołgiści trudno to teraz powiedzieć.Kolega powinień wiedzieć ze wsztystkie powstania i zrywy ludności cywilnej w histori wojenn zawsze były krwawo tłumione żeby dać przykład innym ze nie warto zadzierać z nami taka jest polityka prowadzenia wojenn np dzisieszy Irak wszystkie powstania irackich rebeli zostały krwawo stłumione a ile przy tym zgineło cywili pewnie dowiemy się za ileś lat. Pozrawiam.
Napisano
Żaden normalny naród, ani żadna normalna armia nie zajmowała się takimi idiotyzmami jak liczenie który pancerniak ile czołgów ustrzelił, bo to to właśnie idiotyzm jest.

Każdy hitlerowski as", każdym zniszczonym alianckim czołgiem, transporterem czy furmanką przedłużał czas jaki ich mocodawcy, kamraci i oni sami mogli poświęcić na uśmiercanie milionów ludzi. Dla mnie taki Wittman, to po prostu członek zbrodniczej organizacji i tyle.
Napisano
Żołnieże 2 Dywizji SS poprosty nie wytrzymali widoku zmasakrowaniej przez francuski ruch oporu Niemieckiej kolumny sanitarnej więc wzieli odwet na mieszkańcach tego miasteczka..."
RSO co za wzruszająca empatia. Wrażliwy z ciebie człowiek.
Napisano
podejrzewam że wiekszość trafień hitlerowcy osiągnęli na froncie wschodnim, możnaby stwierdzic że w większości trafiali bolszewików a więc nie takich dobrych ludzi jakby się wydawało.
nie oceniajmy żle tylko jednych bandytów.
Napisano
Baldigoz - poczytaj trochę a potem sie wypowiadaj.

Gdyby nie liczyli to byśmy dzisiaj nic nie wiedzieli.

Co poniektórym przypominam, to jest temat dotyczący ilości zniszczonych pojazdów a nie rozprawka na temat zbrodni SSmanów czy kogokolwiek.
Napisano
Niekoniecznie T34 i KW to były mocni przeciwnicy dla niemieckich czołgów bez porównania groźniejsi niż Shermany czy Cromwelle.
Napisano
ile tych T34 było wyprodukowanych? 35- 40tys?
jeśli jeden T34 zniszczyłby 2 niemieckie czołgi to po chwili nie byłoby niemieckich czołgów.
a dodajmy do tego KW, IS, SU i inne pomniejsze aczkolwiek o wiele lepsze o niektórych niemieckich. i jeszcze armate ZIS.

Jesli jeden Ił-2 zniszczyłby 1 czołg niemiecki to po chwili nie byłoby niemieckich czołgów.

Czy nie wskazuje to na mit T34 i mit Iła Szturmowika?
Napisano
No pewnie, na przykład na froncie wschodnim mogli trafiać takich nie całkiem dobrych Polaków jadących u boku nie całkiem dobrych wyzwolicieli.

Podziemny_Kosmosie, co mam poczytać? Kolejną monografię, kolejnej dzielnej hitlerowskiej dywizji? Biedni ci Amerykanie i Brytyjczycy, nie zawracali sobie gitary ile tam John jakowyś niemieckich pojazdów zniszczył i teraz nic nie wiedzą o swojej historii. Za to mogą się pouczyć o wyczynach zbrodniczej organizacji co to buchalterię lubiła i każdy odstrzelony czołg pilnie notowała, każdego zagazowanego Żyda w sztambuch wpisywała. Za lat parę tej indoktrynacji może zaczną się pojawiać zestawienia, który kapo ilu więźniów zamęczył, który SS-man ilu własnoręcznie zastrzelił, a ilu tylko zagazował?
Napisano
oczywiście że byłem pewien ze ktoś zarasz napisze o Polakach. dlatego napisałem wiekszośc" ale i tak sie ktoś doczepił.

a wogóle to mysle że nie jest to forum pacyfistyczne i raczej dla ludzi którzy lubią technike wojskową i takie tam.

jest tyle miejsc w sieci gdzie mozna sobie wymieniac poglądy na rózne inne tematy.
Napisano
Jasne, jak asior" palił czołg sowiecki, to był ok kolo, a jak nie rozpoznał i palił polski, to ... no to wojna była w końcu!
Pacyfistą nie jestem, ale osobiście interesują mnie bardziej wojenne losy mojego dziadka, a nie kolesi, którzy chcieli go zabić czy to strzelając do niego z czołgu czy próbując zaciągnąć do obozu zagłady. No ale może niektórzy wolą zachwycać się jak to super jacyś kolesie sprawnie zabijali ich dziadków czy dziadków ich kolegów i znajomych. Wolny kraj, co kto lubi :)
Szkoda tylko, że pełno w internecie szczyli co wyrwani ze snu recytują struktury organizacyjne hitlerowskich jednostek, a ich wiedza o udziale Polaków w wojnie sprowadza się do tego, że coś im tam kołaczą się po głowie nazwiska jakiegoś Andersa i Sikorskiego. Wkrótce pełno będzie takich co powstanie warszawskie będą na wyrywki znali od strony udziału nazistów, a Zośka będzie im się kojarzyć z obciachowym imieniem czy grą, a parasol, to takie obciachowe coś co zgredy noszą w deszcz...
Napisano
no szkoda że pełno, ale masz np forum powstania warszawskiego i tam możesz śledzić losy dziadka i innych dziadków. na szczescie ja nie musze uzywac forum do szukania losów dziadka.
natomiast pamiętaj, że i tak bywa że dziadek mógł być po innej stronie przez przypadek a coponiektóry w UB, UPA, SS.
Napisano
To jak ktoś miał dziadka w SS, to nie sobie poszuka forum wnuków SS, nie?
A tak wracając do tematu, strasznie ciężko zostać takim super asem siedząc w takim Tygrysie czy Panterze, nie? A tam, hitlerowcy mnóstwo takich asów mieli co palili dziesiątki podłych alianckich czołgów siedząc w Pz.kpfw. I, II, III, IV. Tak as, jak mu spalili Tygryska czy Panterkę, to ochoczo przesiadał się z braku laku na rójeczkę" czy czwóreczkę" i oczywiście dalej był taki chojrak i dalej palił te zagony wrażych czołgów...
Napisano
W Polsce w 39 takimi asami nie byli. Straty po obu stronach były przybliżone.
Wręcz w starciach np z 7 TP coś im ciężko szło. Nawet TKS dawały radę, np 18 września w pobliżu wsi Pociecha TKS pod dowództwem Romana Orlika zniszczył 3 PzKpfw 35 t.Polskie straty to przeważnie straty marszowe. Niemieckie straty ok 650 wozów pancernych - Polskie 750.
Napisano
A pod Warszawą, to dopiero asiorów" było na pęczki... tylko, że cichych i popalonych na przedpolu. No tak ale faktycznie nie mogli się specjalnie wykazać, w końcu musieli nacierać, rozpoznania nie zrobili, ich czołgi jakoś pancerzem i kalibrem armaty Tygrysa nie przypominały, ach co za pech. Co innego jak się siedziało w lesie Stugiem/Panterą czy Tygrysem i grzało do nacierających na przedpolu kilkudziesięciu Shermanów czy T-34. No strasznie ciężko normalnie wtedy zostać asiorem, a najgorsze, to jak się już tym asiorem zostało, a potem musiało się zwiewać aż się kurzyło, no to było dopiero niesprawiedliwe?! Na dodatek mogło się zdarzyć, że samemu się wyjechało tą Panterką w zapchaną dolinkę, a tym razem to te wstrętne lamerskie Shermany i Cromwelle stały na wzgórzach i kasowały jedną Panterkę za drugą. No ale pod ich pancerzami siedziały głupie załogi, co nie miały na podorędziu sztambucha i nie notowały: jedna panterka, druga panterka, furmanka... wróć kołowy środek transportu. Ach głąby i teraz nie można wieszać listy alianckich asiorów...
Napisano
O tu się na przykład asior zagapił wypełniając sztambuch kolejną ofiarą i bum:
http://panzers2.tripod.com/panzer46.jpg
http://panzers2.tripod.com/panzer47.jpg
http://panzers2.tripod.com/panzer55.jpg
http://panzers2.tripod.com/panzer56.jpg
http://panzers2.tripod.com/panzer58.jpg
http://panzers2.tripod.com/panzer71.jpg
http://panzers2.tripod.com/panzer74.jpg
http://panzers2.tripod.com/panzer76.jpg
W czymś takim, to już asiorem zostać było ciężej...
http://panzers2.tripod.com/panzer110.jpg

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie