Elefant koło Jędrzejowa

[stangret]

tam zadziala zasada kto pierwszy, za sprawa grupy jedrzejowskiej. przyjechali w nocy i drapneli fanty jak zlodzieje, a potem na za zachod za dutki zwane ojro. szkoda bo bylo kilka fajnych rzeczy. znowu zawinila opieszalosc. tak w ogole to dziwie sie bo podobno dyr Lange wiedzial o miejscu duzo wczesniej. zmowa milczenia?

[to17071990]

jedna Pantera , drugi Elephant , blisko siebie były.

[wars98]

A czy to (tj. wydobycie szczątków Elefanta) nie była przypadkiem robota Pana Z.?
I czy przypadkiem nie wylądowały one w Anglii?

[bjar_1]

to170... - jeszcze więcej było :)

[stangret]

w owym czasie bylem w tej miejscowosci, kiedy po artykole w kieleckiej prasie zrobil sie duzy szum w okolicy. w trakcie rozmowy z tubylcami uslyszalem min. Panie a jak my dziesinc lot temu calo armate z rzeki wyciogli to sie nikt nie interesowol. calutko byla to my jo trachtorem na zlom zaciagli. na swoich kolach pojechala. Ciary po plecach.

[Moskit1]

Pantera" w Nidzie !!! podobno ?????

[Moskit1]

To170…mówisz ze obok Pantery był Elephant??????? Ja się tak mocno nie znam, ale co to jest????to to mam byci ten Elephant??

[bjar_1]

Tak, to słoń" - dokładnie widać jego trąbę :D

Moskit - weź poczytaj te wątki dokładnie i zerknij na mapę od czasu do czasu...

[Moskit1]

Sorki Bjar_1 nie oto mi chodzi żeby tu miszuk robić, ale czytając różne wątki coraz to mocniej się zagłębiam przeróżne tematy, które po części odpowiadają z moje nieprzemyślane pytania Przepraszam za pomyłkę
Pozdrawiam

[to17071990]

Kol. Moskit1 aj mówie w przybliżeniu - Elephant w poblizu Jędrzejowa , Panthera Bieleckie Młyny. Patrząc na całą Polske to chyba nie są daleko od siebie?

[stangret]

to co zostalo z elefanta nie bylo wrzece tylko kilkaset metrow od niej, a dystans pomiedzy pantera a owym elefantem to juz kilometry

[acer]

No niestety, mogliśmy mieć coś naprawdę extra unikatowego w skali światowej - w tak unikalnej skali produkcji.

Oczywiście wyrwane na chama/ukradzione i opylone, sprawców brak....

[stangret]

zaraz zaraz acer. to kto to wytargal nocna pora nie jest zadna tajemnica, chyba ze poliszynela. na pewno wyszly dwa wozki i cos tam jeszcze. te fanty sa podobno-nie do wiary-w kraju kwitnacej wisni. ile w tym prawdy- nie wiem. szkoda tylko ze MOB nie zmobilizowal sie wystarczajaco szybko, bo to byly prawdziwe perelki na skale swiatowa

[f35jsf]

Dziwna ta sprawa, bo czytając ten wątek, można wyczytac, że akcja wydobycia była przez MOB już nagrana. Gwizdnęli im słonia spod nosa.
Żenua:)))

[stangret]

to to pikus. o lokalizacji elefanta wiedzial doskonale poprzedni dyrektor MOB duzo, duzo wczesniej.nic nie zrobil, bo i po co? elefantow ci u nas jak psow. to jest dziwne

[skyluke]

Dobra, było i niestety się zmyło. A teraz czy ktoś wie więcej ile tam z tego elefanta wydobyto? Czy był to jakiś większy fragment np.podwozie czy jakieś luźne fragmenty np. płyty pancerne rozrzucone eksplozją? Tyle osóbinteresuje się tematem, chyba ktoś coś wie ew.zaslyszał?
Pozdrawiam

[wars98]

Zdaje się, że oprócz tych wózków o których pisał kol. Stangret był i ładny kawałek przodu...

[stangret]

szkoda ze odpuszczono sobie nawet po rozryciu miejsca. ekipa jedrzejowska dzialala w nocy i w pospiechu. nie mieli szans na dokladne sprawdzenie. moze cos tam jeszcze zostalo? tylko komu sie chce.

[Jacek Mikita]

wars piszesz o czymś o czym do końca nie masz pojęcia. a czym niby ten przód (jeżeli był, mieli chłopcy wytargać-białoruśką- wolne żarty).
stangret odpowiedz mi ile czasu przed akcją miał były dyrektor Lange- bo widzę że jesteś świetnie zorientowany. ja w przeciwieństwie do ciebie wiem, i wiem również dlaczego nie zostało to w odpowiednim czasie zrobione, więc proszę nie wyciągaj pochopnych wniosków.były dyrektor (w przeciwieństwie do obecnego)nie rozpisywał się po internecie tylko jeździł, szukał, i przywoził, a cały złom który teraz leży w MOB(szkoda że rdzewieje) to przecież jego zasługa, więc nie atakujcie gościa. wiedział o wielu sprawach, dużo załatwił i jeszcze więcej wie. obecny dyrektor też wie o pojazdach i innych takich i też nie wyciąga. może dobrze może i źle. wyciągnie i co. weźmie sobie na głowę kolejny problem co z tym dalej zrobić. na razie od czterech lat nie może posprzątać kupy złomu" przed swoim gabinetem, wyremontować unikatowego stuga choć zapowiada to (m.in. na tym forum)od 2003 roku, ba w muzeum jest nawet wystawiona skarbonka na ten szczytny cel. po prostu mówić a robić, chcieć a móc to dwie różne sprawy.
Pozdrawiam
ps. miałem się już na tym forum nie wypowiadać się na podobne tematy ale wkurza mnie biadolenie typu co by było gdyby.weź jeden z drugim załóż stowarzyszenie, wyciągnij sprzęt a później zrób najlepiej do stanu jeżdżącego i to nie zgorzej niż w Munster (w przeciwnym razie będziesz zmieszany z błotem)i zabieraj głos. służę namiarami (około 20-tu potwierdzonych obiektów, nawet do 30 kilometrów od Skarżyska)

[acer]

No tak, czyli wychodzi na to że nie ma sensu wyciągać, jeżeli ma iść do jakiegoś muzeum, najlepiej niech to wyciągają specjaliści od handlu zagranicznego i heja za granicę, tam zapłacą za nielegalne dziełanie, a jeszcze naprawią sprzęt a z Polaków będą się śmiać.
Brawo.

[stangret]

szanowny jacku. niezmiernie mnie cieszy ze nie nalezysz do ludzi typu wiem ale nie powiem. majac tyle namiarow mozna miec kolekcje na miare Littlefielda. namiary twoje plus MOB plus dyr. Langego plus ludzi dobrej woli i slepka wychodza. najbardziej denerwuje ze znowu nic z tego nie bedzie bo znowu magiczne slowo KASA. Czemu tak sie dzieje. wystarczy troche wiecej checi a i kasa sie znajdzie. pozdrawiam

[misia]

Dzien dobry
Przegladam tak sobie ten archaiczny temat i zauwazylem, że jeden z szanownych kolegow zadeklarował się podanie nazwisk załogi tego nieszczęsnego Elefanta.
To ja bym gorąco o te nazwiska poprosił.
Może jakieś zdjęcia jeszcze?
Pozdrawiam

[to17071990]

Czego zdjęcia? - elephanta nie ma

[misia]

Nie chodzi mi o zdjecia tego konkretnego wraku, ale jakieś historyczne, przedstawiające pojazdy z 614 Kompanii. Pomyślałem, że skoro jeden z szanownych panow posiada tak szczegolowe dane, jakimi są nazwiska członków załogi, to może posiada też jakieś ciekawe zdjęcia.
Jeszcze raz proszę o te nazwiska.
Pozdrowienia

[Panther111]

juz tyle czasu uplynelo a wciaz nie zostalo nic wyjasnione w tym temacie.to tak jakby najwieksza tajemnica trzeciej rzeszy niemalze jak ufo...byl elefant i nie ma go ,nikt nic nie wie nikt nic nie slyszal i tak jakby chcac zapomniec wszyscy o nim milcza.ludzie co wam jest dlaczego tak milczycie.boicie sie prawdy?sprzedano go trafil do prywatnej kolekcji??niejedne by sie ucieszyl nawet na same zdjecia z gotowej juz jakoby renowacji z tego co byl czy zostalo.ja w tym przypadku bym sie nawet ucieszyl gdybym go zobaczyl w kolejnej kolekcji littlefielda!wiem ze to absurd ale bym wiedzial ze wogule taki elefant istnial a tak co....cisza to przytlacza bardziej niz fakt czy wogule taki elefant u nas istnial.
pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem panther111