axelxxl Napisano 29 Kwiecień 2007 Autor Napisano 29 Kwiecień 2007 Dzisiejsze odkrycia nowonabytym sprzetem. Na zdjaciach brak wiekszych okazow tj. sprzetu gospodarstwa domowego jak siekiera, kilof, mlotek. Co mnie cieszy to skutecznosc Bandido, miejsce wczesniej zlazilem najpierw Rutusem First Plus a potem Ace 250, wszystkie te fanty pominely. Pozdrawiam
Kiler Napisano 30 Kwiecień 2007 Napisano 30 Kwiecień 2007 Co to znaczy zlazilem, byles tam 2, 3, 8 razy? Czy wiecej? Ile?
axelxxl Napisano 30 Kwiecień 2007 Autor Napisano 30 Kwiecień 2007 Byłem po raz z kazdym wykrywaczem. Rutus odpadał całkowicie, może źle go ustawiałem bo albo brał sam złom typu blachy i jakieś okucia albo piszczał na wszystko nie wspominajac o pobudzaniu sie na najdelikatniejsze pukanie po zaroślach. Ace 250 był już lepszy ale brał tylko duże łuski i do tego musiały być płytko. Tesoro brał nie tylko kolor ale grube żelastwo. Doświadczenia nie mam praktycznie żadnego i z każdym wykrywaczem eksperymentowałem. Bandido jak i Ace nie są mocno skomplikowane Rutus zaś wydaje mi sie przekombinowany i pozbawiony generalnie dyskryminacji. Choc to byc może tylko moja niewiedza. Pozdrawiam
beaviso Napisano 30 Kwiecień 2007 Napisano 30 Kwiecień 2007 Gruba niewiedza, Kolego. I tyle. Dobrze to nazwałeś.Gdy przed 2 laty byłem w pewnym miejscu, mocno ograniczonym co do rozmiarów, z moim nowym wówczas Rutusem First Plus, to znalazłem owszem parę łusek ale to wszystko. I uznałem teren za przeszukany, kwalifikując go jako słaby. Ostatnio, po 2 latach, postanowiłem tam jednak wrócić. I choć nic wartościowego nie znalazłem, to ilość kolorowych sygnałów (łuski, mnóstwo łusek!, guziczki) była ogromna. Kolorków w ziemi nie przybyło przez te 2 lata. Więc w czym rzecz? W doświadczeniu, inaczej tego nie wytłumaczę. Od słyszenia wykrywacza aż po sposób chodzenia.
foni1969 Napisano 8 Maj 2007 Napisano 8 Maj 2007 Najpierw pochodz przynajmniej sezon z każdym z tych wykrywek a potem się wypowiadaj kolego,bo dziwadła wypisujesz.Pozdrawiam
tomislaw1 Napisano 9 Maj 2007 Napisano 9 Maj 2007 Witam. Czy ktos czasem nie probuje zareklamowac Tesoro??Oczywiscie to tylko moja skromna opinia:)Pozdrawiam T.
pokemon Napisano 9 Maj 2007 Napisano 9 Maj 2007 Nie sądzę, bo zdania są podzielone i padają różne opinie i nazwy. To naprawdę różnie jest i składa się na to sprzęt, technika prowadzenia sprzętu, doświadczenie i wiele innych czynników. ja opiszę swój przypadek, który podałem już w innym wątku, ale tu też pasuje: Jest sygnalik. Kopię dołek. Brak sygnału w dołku. Aha wykopałem. Sprawdzam...ups brak sygnału...nie wykopałem. No to zasypuję dołek. Na wszelski wypadek sprawdzę po zasypaniu. Brak sygnału. No to fałszywy sygnał...może żużel albo jakiś gwóźdź czy co. Idę dalej. Wracając jednak z ciekawości najeżdżam na ten wykopany a zasypany dołek i znów sygnał! O żesz ty orzeszku! Kopię głębiej! I tu zagadka została rozwiązana: posrebrzany ułamany nóż tkwiący półostrzem do góry. Pewnie o sygnale decydował kąt podejścia do położenia przedmiotu. Udanych łowów :-)
axelxxl Napisano 5 Lipiec 2007 Autor Napisano 5 Lipiec 2007 Watek sie troche zestarzal. Wrzuce pare fotek nowych wykopkow. Jako pierwszy ladny kieliszek a raczej kielich ok 15 cm wysokosci. Co prawda znaleziony nie wykrywaczem ale w dolku po znalezionym zelazku. Miejsce przedwojenna spalonka.
axelxxl Napisano 5 Lipiec 2007 Autor Napisano 5 Lipiec 2007 Nastepnie taka broszeczka. Nic szczegolnego ale cieszy.
axelxxl Napisano 5 Lipiec 2007 Autor Napisano 5 Lipiec 2007 Potem wyskoczyl taki gwizdek, chyba mosiezny bo ciezki jak cholera.
axelxxl Napisano 5 Lipiec 2007 Autor Napisano 5 Lipiec 2007 Wyskoczyla tez przedwojenna kopiejka. No ale w koncu wojna byla to jakis Sasza zgubil w calej tej zadymie.
axelxxl Napisano 5 Lipiec 2007 Autor Napisano 5 Lipiec 2007 Zaczely tez wyskakiwac polskie grosiaki na pruskiej ziemi. Stan wedlug mnie super.
axelxxl Napisano 5 Lipiec 2007 Autor Napisano 5 Lipiec 2007 Ale jak wyskoczyla przedwojenna Rumunia to bylem juz w zaskoku.
axelxxl Napisano 5 Lipiec 2007 Autor Napisano 5 Lipiec 2007 Wyskoczyl tez guziczek z gryfem. Dosc duzy, wielkosci okolo 2 zlotych. Czy to z jakiejs niemieckiej sluzby?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.