Tusk

[QB@]

http://www.animacje.krzysiek.biz/?url=play&id=3237

[karpik]

WIELU Polaków ma niemieckie korzenie. Mieli ciocie, babcie, wujków którzy uczestniczyli chcąc/niechcąc w udowaniu rzeszy".
Dziadek Mojej Narzeczonej był Niemcem(kolejarzem w czasie wojny).
Żadnych złych, genetycznych i ideowych upośledzeń" nie dostrzegam, więc dopuki nie wypowiedziała mi wojny...
Tuskowi mogło to przeszkadzać w karierze politycznej albo ie wiedział";)
Czy takie korzenie są wstydem?
Wielu Polaków w czasie wojny szukało/przyznawało się do swojej niemczyzny. Był to strach i teraz też jest to strach?

[woytas]

wstydzic sie za swoich dziadkow- za to co zrobili 60 lat temu?

[ja20]

według mnie coś nie mozna się wstydzić czegoś na co się nie miało wpływu.

[Towarzysz Iwan]

Skąd wstyd - przecież tego nie miał szansy zmienić...

Dodatkowo, wydaje mi się, że dziadek Donalda Tuska nie był jakimś wielkim fanem Rzeszy, a do WH trafił raczej z przymusu...

[draven85]

sprawa dziadka Tuska" jest jedną z najgłupszych propagandowych spraw PiSu. Chyba tylko ludzie nie potrafiący myśleć i łykający papkę swoich wodzów" podejmują rozważania na ten temat. Mój pradziadek też walczył w WH na granicy francuskiej został przymusowo wcielony i po powrocie z wojny wstydził się tego, nie chciał o tym mówić jedynie kilka osób wiedziało o tym fakcie. I jaki to ma np mieć wpływ na moje poglądy albo postępowanie? Totalna głupota Pana Jacka K. , który wywołał całą sprawę i moim skromnym zdaniem obraził w ten sposób nie tylko Tuska i jego rodzinę, ale wszystkie rodziny w których był ktoś podobnie pokrzywdzony przez los.

[ZUBIKED]

Witam !!!
Teść mojego brata jest rodowitym Kaszubem wysiedlonym w czasie wojny przez Niemców dlatego że jego ojcjec nie chciał podpisać listy.
Dostali godzine i w drogę.
Dla niego sprawa dziadka Tuska jest oczywista.

I będzie sie wlec zawsze ale czy można wyrzec sie swoich korzeni.

A to ze sprawa dziadka Tuska miała być lokomotywą antypropagandy PO to tylko świadczy o poziomie PiSuarów.

[Bocian]

Panowie mieliśmy na forum sprawy polityki omijać szerokim łukiem.