a-inemuri Napisano 10 Marzec 2007 Autor Napisano 10 Marzec 2007 tak jak w temacie ,poszukuję bardzo dobrego wykrywacza,wygodnego w użyciu ,cena nie ma żadnego znaczenia , co polecacie ????
Maniek7_2006 Napisano 10 Marzec 2007 Napisano 10 Marzec 2007 na początek HS3, cena 850zł, na militarke super.PozdrO
Darek419 Napisano 10 Marzec 2007 Napisano 10 Marzec 2007 Ewentualnie -Solaris- uniwersalny sprzęt na monetki i militarkę.Cena do 1300 zł.Polecam szczerze.:)
a-inemuri Napisano 11 Marzec 2007 Autor Napisano 11 Marzec 2007 wolałbym coś naprawdę dobrego, czy minelab explorer se będzie wystarczający ??
a-inemuri Napisano 11 Marzec 2007 Autor Napisano 11 Marzec 2007 nie miałem żadnego , chcę dopiero zacząć
beaviso Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 No to zapomnij o drogich, skomplikowanych urządzeniach. Kup na początek coś prostego i skutecznego (Garret ACE250, Tesoro Cibola), poznaj tajniki poszukiwań, a potem (po roku-dwóch) zdecyduj czego od wykrywacza oczekujesz. Rozumiem apetyt, ale to wcale nie jest tak łatwo jak w filmach przygodowych - a im trudniejszy wykrywacz (Minelab), tym większe może być rozczarowanie początkującego poszukiwacza. Aby mieć satysfakcję z poszukiwań należy dobrze rozumieć się ze sprzętem - od ogólnych podstaw teoretycznych aż po praktyczne niuanse danego modelu wykrywki. Kupno 4x droższej maszyny nie oznacza wcale 4x większej skuteczności. Skoro nie masz ograniczeń budżetowych, to równie dobrze będziesz mógł kupić drogi sprzęt później. A na początek szczerze proponuję maszynę łatwą ale przyzwoitą. Inaczej naprawdę istnieje szansa, że trafi Cię szlag i jasna cholera, zanim znajdziesz cokolwiek fajnego.M.
okoń Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Beavisio ma rację. Na poczatek kup sobie prostą wykrywke. Trochę pochodzisz, poszukasz nauczysz się ustawiać. Zobaczysz w jakim kierunku prowadzisz poszukiwania, jakie funkcje są ci potrzebne i potem kupisz coś konkretnego. Jesli od razu kupisz coś co ma milion ustawień,funkcji i bajerów to można sie pogubić nawkurzać i zniechęcic ze coś nie idzie. A podejrzewam ze i tak wszystkich tych ustawień nigdy nie wykorzystasz. Pozdrawiam!
k-szela Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Dlaczego minelab ma być trudny???????????????? Można kupić x-terrkę 30 i w miarę tani i banalnie łatwy, a i fanty ciągnie ładnie. Pzdr. Krzychu
beaviso Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Kolega zapytał o Explorera SE - a to nie to samo co X-Terra 30, która faktycznie jest dla początkującego OK.
a-inemuri Napisano 11 Marzec 2007 Autor Napisano 11 Marzec 2007 czy naprawdę nie można zacząć od explorera ? czy jest tak skomplikowany i trudny ?
beaviso Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Poczytaj trochę o nim, a zobaczysz że to nie zabawka. Poza tym szukasz wykrywacza wygodnego w użyciu", jak sam napisałeś. A ten model to akurat jeden z najcięższych wykrywaczy na rynku, dla osiłków ;-)Uwierz doświadczonym - najdroższy wykrywacz wcale nie znaczy najlepszy, bo... Sam na początku jeszcze nie umiesz określić, jaki byłby dla Ciebie najlepszy. Nie wiesz tak na dobrą sprawę, czego oczekujesz, bo nie miałeś do czynienai z wykrywaczami. Poznaj je od prostego modelu. Prostego wcale nie musi oznaczać lipnego. Zresztą rób jak chcesz, ale pamiętaj - ostrzegaliśmy Cię :)))
zyzio_kopaczka Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Guzik prawda, że należy zaczynać od jakiejś lipy.Osobiście zmarnowałem dwa sezony, bo posłuchałem tu właśnie takich opinii, że należy zacząć od czegoś prostego i srutututu...Kolega zaczął od razu od sprzętu z najwyższej półki, bez jakiegokolwiek doświadczenia i ma rewelacyjne wyniki, a sprzęt nie sprawia mu żadnych kłopotów.Ja po dwóch sezonach zmieniłem sprzęt na niby ten skomplikowany i nie zauważyłem, by wcześniejszy model mi jakoś pomógł w jego zrozumieniu...A jednak dwa sezony w plecy, bo jak pojechałem na starą miejscówkę, to wyszło mi dużo monetek, a nie mam gwarancji że ktoś tam po mnie przynajmniej jeden raz już nie przeczesywał, a ja nie mam aż tyle czasu by powtórnie odwiedzać wszystkie stare miejscówki.Dlatego jak ktoś nie ma ograniczeń finansowych, to niech się nie daje nabić na frajera i kupi sobie od razu coś porządnego....
ARKADIO.IE Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Witam EX-se nie jest skomplikowany:) ale dzwięki jakie wydaje są i to dość :)Wiele osób mówi na niego Śpiewak" ciekawe czemu?:)Np.gdy chodzimy na ustawieniach fabrycznych jest w miarę spoko ,ale zasięgi sa kiepskie:) natomiast gdy ustawienia mamy podkręcone np.sensitvity prawie na max , zasięg jest duży,to pojawia się dośc sporo sygnałów fałszywych i problem ,aby je rozpoznać,bo inaczej odpadną Ci ręce od kopania,i w efekcie mało znajdziesz:)Choć jeśli czujesz się na siłach, to nie ma problemu?Tylko ,aby nie było płaczu" na forum,bo coś jest nie tak.pozdrawiam ps.on nie jest dość wygodny:podobno?:)
ARKADIO.IE Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Witam Rutus też ma swoje lekkie tajniki. Zyzio ciekaw jestem od czego zacząłeś?pozdrawiam
beaviso Napisano 11 Marzec 2007 Napisano 11 Marzec 2007 Jak mawiała Ciotka Przełęcka: Mój drogi Zyziu!" Otóż, prosty wykrywacz nie znaczy lipny. Więcej: Nieskomplikowany ale skuteczny wykrywacz w rękach początkującego przyniesie mu zapewne lepsze wyniki niż bardzo zaawansowany sprzęt.A co do Ciebie, Zyziu, to skąd wiesz że początkowo przegapione monety to wina lipnego" detektora, a nie poszukiwacza-żółtodzioba?Poza tym to samo miejsce potrafi zaskakiwać. Nawet podczas powrotów z identycznym sprzętem co poprzednio.
a-inemuri Napisano 12 Marzec 2007 Autor Napisano 12 Marzec 2007 beaviso , z wagą to ja sobie poradzę :-> czy nauczenie się obsługi naprawdę jest takie trudne ??? co sądzą użytkownicy expl.se , jakby co będę pytał,a jak się nie spodoba to sprzedam i kogoś uszczęśliwię zaoszczędzoną kwotą !
zyzio_kopaczka Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 Nie znam dokładnie Expl. SE, ale widziałem go kilka razy w akcji - wierz mi - nie sprzedasz. Zacznij tylko ... chodzić z kolegami, co mają Bounty Huntery, Garrety Ace, tanie modele Tesoro, nie wspominając o Smętku (chyba że szukasz tylko militarki)i jeszcze kilku polskich konstrukcjach. Szybko się przekonasz na wykopkach, czy dokonałeś dobrego wyboru.... :-)Zaskoczyć tylko (pozytywnie) mogą Cię koledzy z Rutusem.Owszem - jak ktoś wcześniej napisał - kupno 4x droższej maszyny nie oznacza wcale 4x większej skuteczności", ale wystarczy że będzie to 2x większa skuteczność ( a ta na pewno będzie!) i satysfakcja murowana!Jest też kilka b.dobrych wykrywaczy w średnim segmencie cenowym (oceniam po obserwacji ich pracy w terenie), ale o tych już wiele pisano na forum.Piszę oczywiście w kontekscie Twojego tematu - cena nie ma znaczenia" :-)
a-inemuri Napisano 12 Marzec 2007 Autor Napisano 12 Marzec 2007 Zyzio ,dzięki za wsparcie ,cieszą mnie takie pozytywne odzewy,trochę denerwujące jest u niektórych takie z góry patrzenie - chłopie na co ty się porywsz,nie kupuj wypasionego scota tylko lepiej jakiś polski nołnejm ,to taka rowerowa analogia, w życiu w wielu miejscach zaczynałem od środka i to nie było takie skomplikowane więc chyba z wykrywaczem nie będzie tak źle ! pozdrawiam i czekam na inne opinie
beaviso Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 Kto tu mówi o polskim no-name? Bo nie ja.Na koniec powiem jeszcze tyle, że właściciele najdroższych wykrywaczy wcale nie są automatycznie najskuteczniejszymi poszukiwaczami - nie ma takiej reguły. To jest tandem: człowiek+maszyna. Trzeba najpierw zaprowadzić wykrywacz we właściwe miejsce, potem przetłumaczyć mu do rozumku co ma znajdować a co nie, dalej zrozumieć co do nas mówi, a może w efekcie uda się wykopać coś innego niż kapsel od wódy ;-))) A przez cały czas trzeba machać tym ustrojstwem.Jak 3 lata temu myślałem o zakupie wykrywacza, to poczytałem fora i wydawało mi się, że wszystko kumam. Okazało się, że praktyka to weryfikuje. I dopiero po 2 latach mniej więcej wiem, czego od urządzenia oczekuję. Zależy to od profilu poszukiwań, nawyków, itd. Cóż, oby Ci się powiodło i obyś nie musiał nadwerężać swojej cierpliwości.M.
pni Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 Witam,a-inemuri jako posiadacz kilku wykrywaczy zarówno tych tańszych jak i tych b. drogich moge ci wskazać, że przede wszystkim powinieneś się zastanowić do czego ci ten sprzęt będzie potrzebny zarówno teraz jak i w przyszłości. Jeżeli jesteś pewien, że tylko będizesz chodził po polach (monety i stare bitwy) to mogę ci polecić bo Meinlaba eksplorera se, ja sam mam ExII i jest to b. dobry sprzęt. Explorer Se jest o tyle lepszy, że troszke poprawiono w nim wyważenie oraz jest podobno szybszy. Ten wykrywacz mimo że jest trudny do nauczenia to przy odrobinie cierpliwości, po ok 1 roku, go opanujesz. Natomiast jeżeli tak na prawde nie wiesz czego będziesz szukał (czasem militarii w lesie czasem monet) to radze ci wybrać szprzęt b. uniwersalny i łatwiejszy. Ze stajni Meinlaba takim wykrywaczem jest X terra 70, której można zmieniać cewki i potrafi ona b. ładnie ciągnąć monety nawet ponoć w sprzyjających warunkach lepiej niż EXplorer. Przy tym po zmianie cewki można także wybrać się na militaria. Choć na militaria np. miejsca walk w 44/45 r. osobiście uważam że najleprzym sprzętem jest wykrywacz prosty wystarczająco dokładny żeby trafić blaszke, guzik a przy tym świetnie łapiący duże przedmioty stalowe takim wykrywaczem jest np. smętek. Z nim chodzi mi się najlepiej na militarke, a sprzęt b. dokładny sygnalizujący każdy drobiazg na takich terenach by zwariował. Także ja wybierając wykrywacz przede wszystkim zastanowił bym się do czego go będe używał. Pozdr.
mieszko_1 Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 Polecam skupić sie na stajni Minelab'ów -są to najlepsze wykrywki...problem polega głównie na tym że jest tylko jeden przedstawiciel w Polsce-firma V... a pozostała rzesza sprzedawców próbuje wciskać ludziom inny chłam jak garety i whitesy...
a-inemuri Napisano 12 Marzec 2007 Autor Napisano 12 Marzec 2007 skupiam się bardziej na monetkach i drobnicy ale czasami i chyba złom , takie są moje plany na przyszłość !
don66 Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 Witam. Również nie zgadzam się z opinią niektórych kolegów, że na poczatek należy kupić maksymalnie prosty sprzęt. Lepiej kupić od razu dobry, dostosowany do twojego kierunku poszukiwań. Jeżeli interesuje cię Minelab Explorer, to nie należy on do wykrywaczy zbyt trudnych. Owszem posiada wiele możliwości i ustawień, ale posiada również ustawienia dla początkujących. W miarę zdobywania doświadczenia możesz stosować i próbować własnych ustawień. Jest to więc sprzęt uniwersalny, dla poczatkujących i zaawansowanych. Jego wadą jest nie tyle ciężar, co źle rozmieszczony środek ciężkości (ciągnie do przodu). Ja bez bólu wytrzymuję ok. 5 godzin machania. Po dłuższym chodzeniu muskuły rosną. No i trzeba z nim chodzić wolno. Na monetki jest super, chociaż może są lepsze wykrywki.
ARKADIO.IE Napisano 12 Marzec 2007 Napisano 12 Marzec 2007 Witam :) Odnośnie zakupu wykrywki z górnej półki, nie mam nic przeciwko.Tylko ,że widziałem przypadek pozbycia się tego sprzętu,po dość krótkim czasie( ten kolega nie jest nowicjuszem) i tylko taki przypadek miałem na myśli. Ja sam zaczynałem od C.scope 660,ale nie dla tego, że się bałem ,dośc sporym problemem była kasa.Ale od dośc sporego czasu moim spełnieniem były- C.scopeR-1 iC.s 1220xd i Explorer II/-ale wyszło na EX- SE :) Pewnie jeśli nie problem finansowy,miałbym je wcześniej? I na chwilę obecną byłbym w tych modelach jak EXprofesor "mówię o EX-e Ale kolega ma zamiar chodzić na kolor i militarkę?Więc tu może być lekka sprzeczność z zakupem EX-se? Bo w militarce nie jest dobry:)Na kolor rewelka:) pozdrawiamPs.Decyzja pewnie zapadła?:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.