janowicz Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Wychodząc na przeciw żądaniom amerykańskich generałów zaczniemy spłacać dług zaciągnięty przez Solidarność i wybudujemy. Byle tylko Wielki Brat był kontent.
grba Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Kiedyś na ulicy usłyszałem tekst faceta kierowany do babeczki „ty qrvo, wszyscy mogą, a ja nie? Ja jestem gorszy?” itd. Wszyscy mogą, a Polska nie, tak jak ten szczurowaty facet? Używacie zwrotów typu: „na kolanach”, „nadstawianie tyłka”, włażenie do tyłka”, „merdanie ogonem”, „sługusi USA”, „wasale….”. Inni mogą i nie są wasalami… Tylko w Niemieckiej Republice Federalnej jest 37 baz amerykańskich – po ostatniej redukcji… 37 baz…
janowicz Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Tylko, że w Niemczech Amerykanie są z wiadomego powodu.Jeżeli teraz zainstalują się w Polsce, to w jaki sposób się ewentualnie odinstalują. Jeżeli my powiemy: panom już dziękujemy a oni nie będą chcieli wrócic za ocean to co? Pogrozimy im szabelką?Na Kubie wszystko się zmieniło gdy zaczął rządzić Castro a amerykańska baza została i kto im co zrobi?Armia Radziecka była ze mną od dziecka. I wystarczy obcych wojsk.
a.korbaczewski Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 że też się jankesom chce babrać w tym bagnie. mogli siedzieć w domu we wojne. zważcie na to że pewnie połowa głowic jest i tak na okrętach podwodnych.a czy moi bracia nie dziwi was irytacja rusków z powodu jednego radaru, który jest o 600km od bawarii i czegoś tam co ma być w Polszcze co jest 800km od Hamburga. Czy te 600 i 800 to taka duża róznica w wykrywaniu, jak się jest kilka tys km od Europy?
woytas Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 nasza karta przetargowa maja byc wizy?Ja piernicze taki interes- do usa sie nie pcham, obcych armii Polska w ostatnim wieku miala o wiele za duzo...Jestem zdecydowanym przeciwnikiem- wqurza mnie jak ktos mowi, ze Polacy zgadadzaja sie na tarcze ! Nie lubie jak ktos uzurpuje prawo do mowienia za mnie !
grba Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Oglądałem debatę w czeskiej telewizji na temat czeskiego udziału w projekcie. W studio wypowadali się po kolei politycy ze wsszystkich znaczących partii politycznych. Za referendum twardo obstawał przedstawiciel czeskich komunistów..., porobiło się, komunista chce pytać lud o zdanie... 40 lat rządzili i sami lepiej wszystko wiedzieli bez referendów...Polska znajduje się w takim miejscu Europy, że zawsze będziemy wzbudzać żywe reakcje naszych sąsiadów, a przede wszystkim jednego, konkretnego sąsiada. Z bólem kupujemy, pożal się Boże, 48 samolotów wielozadaniowych..., 48 sztuk sprawdzonego sprzętu produkowanego od kilkunastu lat... i już mamy mobilne systemy rakiet S-300 u naszych granic. Malutka Belgia ma 129 F-16 sztuk + 39 w magazynie... Ktoś słyszał o belgijskim zagrożeniu dla Federacji R.?
Kamel Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Za F-16(+inwestycje) i całą resztę szmelcu powinniśmy kopnąć ich w dup.. Już nie raz sie sfrajerowaliśmy i co żadnej nauki na przyszłość. Powinniśmy rozważyć możliwość budowy tarczy w referendum ,z tym że ja już jestem za NIE!!!
a.korbaczewski Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 czyli jankesi do domu, jak rozumiem. znaczy jak zawsze sami się obronimy.no to może odpuścic sobie armię skoro nie wierzymy w sojusze i nie mamy szans na samodzielną obronę.wiytasie, widzę symptomy antydemokratyczne w tobie.
balans Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Ewidentnie mają nas za ostatnich łuków", ale czy my zasługujemy na lepsze traktowanie???Sam już nie wiem...Na stare lata staję się trochę zgorzchniały, bo nie otake Polskie chodziło".balans
woytas Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 to co sie ostatnio wyrabia daleko ma do demokracji-
woytas Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 ciemny narod czy masa jak nazwal swoich wyborcow jacek k.
balans Napisano 6 Czerwiec 2007 Napisano 6 Czerwiec 2007 Dla Amerykanów najważnieszym strategicznym partnerem w Europie są Niemcy, a po nich Wlk.Brytania, a później długo, długo nikt, a tak gdzieś pod sam koniec listy my [złośliwi twierdzą, że po Czechach]. A tak globalnie to pewnie Rosja, bo będą potrzebowali przychylności Kremla w przyszłej [chyba nieuniknionej] wojnie z Iranem, bo Iran to być albo nie być dla Izraela. My mieliśmy swoje 5-minut w 89 roku, tyle i tylko tyle. Jeżeli liczymy na coś więcej to się pewnie przeliczymy i dopłacimy, bo jak mówi przysłowie: gdzie konie kują tam żaba nie powinna podstawiać nogi...Pozdrobalans
grba Napisano 7 Czerwiec 2007 Napisano 7 Czerwiec 2007 Inni mogą, a my nie... Musimy zdawac sobie sprawę, że jesteśmy średniej wielkości krajem w Europie o określonym potencjale. Przestrzegam przed myśleniem zero-jedynkowym; mamy skalę z podziałką.Umysł ludzki jest pokrętny... Czesi zgadzając się na udział w tarczy są lepsi od nas, my zgadzając się na tarczę popełniamy błąd, adstawiamy tyłek"...
woytas Napisano 7 Czerwiec 2007 Napisano 7 Czerwiec 2007 Jutro wizyta Busha - czyli podpiszemy udzial w calym tym interesie...Wizyta zakonczy sie pelnym sukcesem
KamAndy Napisano 8 Czerwiec 2007 Autor Napisano 8 Czerwiec 2007 Gazeta Wyborcza": ...Prezydent George Bush spędzi dziś w Polsce 190 minut, z czego na rozmowie w cztery oczy z prezydentem Lechem Kaczyńskim - 40. Będą korzystać z tłumaczy więc rozmowa potrwa faktycznie o połowę krócej, a to oznacza po 10 minut na prezydenta...".Jeśli to prawda, to ciekawe co można w tak krótkim czasie wynegocjować? A najważniejsze decyzje i tak zapadną w głowach tych panów obok.Pzdr. Andy.
janowicz Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 Wystarczy te 10 minut by powiedzieć: tak a nawet 3xtak.
jazlowiak Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 Zabawne, porównywać okupację sowiecką do USA - strażnika demokracji na całym świecie i jednego z niewielu gwarantów wolności.
woytas Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 jedni dusili ludzi wojskiem a drudzy pieniazkamiBush poswieci 100% wiecej czasu niz podczas wizyty Kaczynskiego w Waszyngtonie- wtedy gadali 5 minut - teraz cale 10 - jakis postep jest.. (tylko z ktorym blizniakiem wtedy gadal? )
janowicz Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 Panie jazlowiakUSA nazywają siebie strażnikiem demokracji na całym świecie.Pytanie: jaka międzynarodowa organizacja wybrała Stany na strażnika? Żadna. To Ameryka tak sama siebie nazywa uzurpując sobie prawo do decydowania kto jest demokratyczny a kto nie. A więc wybór" akurat tego kraju nie odbył się demokratycznie głosami przedstawicieli większości państw zrzeszonych np. w ONZ. USA wukorzystują swoją potęgę militarną oraz gospodarczą do prowadzenia wygodnej dla siebie polityki. Pod płaszczykiem walki o demokrację realizują ważne dla siebie cele. Kraj, który najeżdża zbrojnie inne państwo jest agresorem. Pytanie: który z krajów świata po zakończeniu II wś najczęściej brał udział w konfliktach zbrojnych? Czy możemy taki kraj nazwać miłującym pokój"? A właśnie światowy pokój i demokracja to hasła, pod którymi odbywają się zbrojne ataki USA. Pokój - tak , ale na amerykańskich warunkach.
cis Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 Panie janowiczA kto i gdzie ratował tyłki w czasie II wojny światowej, bynajmniej nie Liga Narodów poprzedniczka ONZ. Ciekawe jak tam sie teraz żyje - pewnie panuje pokój, demokracja i gospodarka na amerykańskich warunkach, a szukający schronienia, pracy unikają tych państw jak ognia :) Oczywiście USA prowadzą politykę imperialną, mniej lub bardziej uczciwą, ale wolę taką niż wbijanie to łba obłąkanych wizji i ideologii przez innych mocarzy jak to było w przeszłości.Wyobraźmy sobie Rosję o pozycji dzisiejszych Stanów i stanów o pozycji Rosji, oj wtedy dopiero by się działo......A więc "wybór akurat tego kraju nie odbył się demokratycznie głosami przedstawicieli większości państw zrzeszonych np. w ONZ. "Co do rozmydlonego ONZ to się lepiej nie ośmieszaj, już pokazali swoją skuteczność w b.Jugosławii (impreza Srebrenicka) czy w Rwandzie... Najchętniej to by ciągle dyskutowali, a łękitnym wojakom" dali karabiny z drewna lub na ślepaki.pozdr.
acer Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 USA to potęga ekonomiczna bardziej,centrum światowych usług finansowych wielkiego kalibru, bo militarnie jeśli chodzi o moc arsenałów atomowych to przecież inne kraje jak Rosja nie ustępują wiele.Nie da się zaprzeczyć, że po wojnie USA wykorzystywały dominującą pozycję do ustawiania porządku światowego, podobnie zresztą jak ZSRR z eksportem rewolucji, w Afryce, Azji, Ameryce Południowej. Ruscy padli finansowo, Jankesi nie, więc mogą się szczycić potęgą ekonomiczno-militarną wyższą od militarnej potęgi Rosji.Strażnik demokracji to też zabawne określenie, tym bardziej że tylko jedno państwo ma być tym strażnikiem.A jak coś pójdzie nie tak, bo wszystko jest możliwe to będziemy mieli do czynienia nie ze światowym strażnikiem demokracji a światowym szantażystą czy żandarmem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.