Martian Napisano 7 Sierpień 2009 Napisano 7 Sierpień 2009 Normalnie jest dziewięć, siedem; sześć, pięć" to chyba świadczy o pistoletach nie o pistoletach maszynowych, bo takich małych kalibrów NIE buło....
pomsee Napisano 7 Sierpień 2009 Napisano 7 Sierpień 2009 J/wByły tam steny, angielskie maszynowe pistolety dziewięć milimetrów. Były colty, jedenaście milimetrów – dobre, miały długie lufy."Tak więc nie pistolety o długich lufach" a raczej pistolety maszynowe. Zresztą wynika to z kontekstu.Dalszy tekst odnosi się do kalibrów broni i efektach bojowych jakie one powodują.Zresztą nie ma się o co spierać. W książce Pamiętniki żołnierzy batalionu Zośka" jest kilka wzmianek na temat Thompsonów. Te Thompsony w ośce" (łącznie z tym z Kolegium A" które wtedy było podporządkowane ośce") pochodzą ze zrzutów które odbyły się na Woli 4/5 sierpnia.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 21:09 07-08-2009
atyl Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Były tam steny, angielskie maszynowe pistolety dziewięć milimetrów. Były colty, jedenaście milimetrów – dobre, miały długie lufy"Nie wiem jak Wy to czytacie, ale ten tekst jest jednoznaczny:angielskie pistolety maszynowe Sten (zapewne MK II?) kal. 9mm kropka.colty (pistolety samopowtarzalne Colt M1911A1) kal. '45 czyli 11,45mm dobre ze względu na długą lufę- czytaj dłuższą niż Vis.Nota bene Colt M1911A1 jak sam typ wskazuje był popularny już w czasie IWŚ i można ją było nabyć w okresie miedzywojennym. Był kupowany także przed przedwojennych oficerów jako broń służbowa. Również część cichociemnych" wybierała Colta jako broń osobistą właśnie ze względu na długą lufę" i moc obalającą pocisku co w przypadku obrony osobistej ma znaczenie, a zapas amunicji nie musi być duży. W przypadku stosowania tych pistoletów jako podstawowe uzbrojenie strzeleckie nie ma o czym mówić- brak amunicji. Dlatego szczytem marzeń była 13-14 strzałowa, belgijska FN HP wz 35 kal. 9mm.
pomsee Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Pistolet samopowtarzalny Colt45 M1911długość lufy: 127 mmPistolet samopowtarzalny Vis wz. 35długość lufy: 120 mmRóżnica = 7 mmPM Sten (różne wersje)długość lufy: 91,4 - 198 mmPM Thompson M1 długość lufy: 268 mmRóżnica = 176,6 - 70 mm Wnioski nasuwają się same.Poza tym: Nie chcę się spierać bo w tej chwili nie mam dostępu do źródeł ale wydaje mi się, że cichociemni używali colta kal. 9mm ze względu właśnie na popularność amunicji. Ściślej mówiąc była to hiszpańska wersja Colta M1911 czyli pistolet Star B kal. 9mm produkowany w latach 1928 - 1946 i używany także przez Wehrmacht.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 12:00 12-08-2009
atyl Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Różnica = 7 mm"Tylko i aż. Tu chodzi mi o wizualną różnicę całości broni i określenie potoczne- Colt to taki długi Vis.cichociemni używali colta kal. 9mm "I tak i nie. Cichociemni zwykle mieli prawo wyboru dwóch pistoletów do własnego użytku. Wybierali broń, pod własne indywidualne potrzeby, zdolności strzeleckie i upodobania.Dość często takim zestawem był Colt '45 i inny pistolet 9mm właśnie ze wzgledu na moc obalającą pocisku tego pierwszego. Według zasady raz, a dobrze , albo parę razy, ale lżej.PS. nawet w US Army, w czasach nam współczesnych obserwuje się powrót do Colta, bo okazało się, że osobnik postrzelony kilka razy z Beretty 9mm, potrafił jeszcze namieszać (i wcale nie chodzi o kamizelki kuloodporne).
atyl Napisano 12 Sierpień 2009 Napisano 12 Sierpień 2009 Nie posądzajmy też Gryfa", że nie znał się na broni w dużej mierze znanej od przedwojnia, Thompson, Colt, Sten, Vis, FN, Bergmann itp jednoznacznie określają, co jest pistoletem, a co pistoletem maszynowym.Mogł nie wiedzieć, że Thompson 9mm" to Merlin, ale Colt, to Colt.A w zrzutach, szczególnie tych lecących z Włoch pakowano wszystko, co udało się zdobyć z magazynów, zdobyczy. Alianci nie byli już tacy wyrywni do dzielenia się sprzętem. Stąd takie kwiatki jak pm Beretta, kb ppanc 20mm, itd. i oczywiście cała gama pistoletów i rewolwerów (a np angielskich rewolwerów ok. 9mm" wcale nie ładowano 9mmx19)i nikt się nie przejmował.http://www.cichociemni.ovh.org/zestawienia.html#zestaw4
pomsee Napisano 21 Sierpień 2009 Napisano 21 Sierpień 2009 Fotka, które powinny zakończyć małą kontrowersję na temat colta o długiej lufie" z relacji Gryfa"Od góry pistolety:Vis 9mm,Colt M1911 11,43mmStar B 9mmPost został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 22:51 21-08-2009
Wallenrod Napisano 16 Wrzesień 2009 Napisano 16 Wrzesień 2009 W 1944 r. na stanie warszawskiego Kedywu było 8 pm Thompson, z której to liczby jeden został utracony w akcji. Dysponowano do nich liczbą ok. 1600 naboi. Zostały one użyte w powstaniu warszawskim.
darso Napisano 30 Wrzesień 2009 Napisano 30 Wrzesień 2009 Relacja STEFANA OSZYMOWSKIEGO, strzelca „Bobasa” z Batalionu „Zaremba-Piorun” działającego na Śródmieściu Południowym: Myśmy mieli przecież ze zrzutów erkaem, Bren angielski, który był na dobrą sprawę bezużyteczny, bo nie było do niego amunicji. Podstawową amunicją to była amunicja niemiecka i ze zrzutów amunicję żeśmy dostawali. Pamiętam, że był moment, gdzie na Śniadeckich pokazywali szmajsera, MP-40, popularnie zwany szmajser. Wygrawerowana była tabliczka, że to był pistolet maszynowy, zdobyty pod Monte Cassino, który nam z 2. Korpusu zrzucili. Taki szczegół. To nam zrzucali to, co myśmy chcieli. Głównie amunicję niemiecką, pociski do PIAT-ów i same PIAT-y, Thompsony, tak zwane Tommy guny, broń gangsterów. Ale też do „Tommy gunów” – to była świetna broń – nie było amunicji.http://www.1944.pl/index.php?a=site_archiwum&STEP=03&id=1393&page=2
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.