jotes Napisano 1 Grudzień 2006 Autor Napisano 1 Grudzień 2006 Ew. proszę moderatora o dołączenie do stosownego wątku, jeśli taki istnieje.Pzdr,jotes
cieciwa Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 Prawdopodobnie 508/518 z tzw. patrolu telefonicznego.Czyli maszyny lacznosci.Ale pewnosci nie mam.
coe Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 Ja postawiłbym raczej na ciągnik PZInż302 w odmianie ze sztywnym dachem.
JoncaA Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 Telefoniczny to on nie jest, może być sprzętowy (np. z baterii 40 mm), może być radiowy - pod oponczę zajrzeć się na tych zdjęciach nie da..
Gebhardt Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 Prawie na 100% woz zwiadowczy artylerii PF508/18 ale moze byc jak napisal COE. Galeryjka, ksztalt oponczy i ksztalt skrzyni ladunkowej (zdjecie nr 2) chyba raczej neguja ze to woz sprzetowy/radiostacja ze sztywna oponcza.
Gebhardt Napisano 5 Grudzień 2006 Napisano 5 Grudzień 2006 Jednak sadze ze woz na zdjeciach Jotesa to wlasnie ten pojazd - woz zwiadowczy. swiadczy o tym plaska galeryjka nad kabina kierowcy, skladana luzna oponcza ze spadkiem do tylu, wyciecie w burcie i skrzynia sprzetowa z tylu samochodu.
Gebhardt Napisano 5 Grudzień 2006 Napisano 5 Grudzień 2006 Wybaczcie, poprzednie zdjecie wyszlo parszywie - postaram sie dac lepsze na koncu. Pojazd obok to woz radiowy czyli samochod lacznosci N2S wz 39. Rozni sie nastepujacymi waznymi detalami. 1) Oponcza jest sztywno rozpieta i nie ma spadku do tylu.
Gebhardt Napisano 5 Grudzień 2006 Napisano 5 Grudzień 2006 2) Nie ma galeryjki. Nadbudowka szoferki jest to zwykly schowek ktory wychoidzi z tego ze do dachu normalnej szoferki przytwierdzone sa ceowniki stalowe i boki z blachy umocowane do krawedzi dachu do ktorych przymocowana jest oponcza (widok od tylu)
Gebhardt Napisano 5 Grudzień 2006 Napisano 5 Grudzień 2006 3) Nie ma wyciecia w burcie jako drzwi dla obslugi. Jest tylko stpien ulatwiajacy zalodze wejscie do wewnatrz. W warunkach technicznych z 1939 siedzenie jest z tylu a z przodu jest skrzynia aparatowa ale ze zdjec wynika ze wczesniejsze pojazdy (prawdopodobnie wykonane wg innych warunkow technicznych) mialy te urzadzenia umocowane na odwrot. Widok z boku.....
jotes Napisano 5 Grudzień 2006 Autor Napisano 5 Grudzień 2006 Moim skromnym zdaniem (opartym tylko na porównaniach fotografii), na pierwszym i ostatnim zdjęciu jest ten sam pojazd.
coe Napisano 5 Grudzień 2006 Napisano 5 Grudzień 2006 A tak na marginesie...Z rysunku zaprezentowanego przez Gebhardta wynika, że radiostacja w wersji adio" znajdowała się bezpośrednio za kierowcą, a jej obsługa siedziała przodem do kierunku jazdy.Ze zdjęcia zaś wynika coś zupełnie innego: obsługa siedziała bezpośrednio za kierowcą, tyłem do kierunku jazdy, a radiostacja ustawiona była z tyłu pojazdu.
Gebhardt Napisano 5 Grudzień 2006 Napisano 5 Grudzień 2006 Coe - pojazd na twoim zdjeciu (19:05) ma stopien rowniez sluzacy jak podnoze dla pasazera siedzacego na skrzyni nabojowej. W pojezdzie Jotesa takiego stopnia nie ma. Odnosnie zdjecia z 19:09 to jest taki sam pojazd co moje zdjecie z 17:55 przedstawiajace pojazd modelowy z 1938. Cala zawartosc tego pojazdu jest odwrocona o 180 stopni wzgledem pozniejszych WT z marca 1939. Dlatego np maszt znajduje sie w WT z marca 1939 z przodu i po prawej stronie gdy w pojazdach znanych ze zdjec jest on z tylu i po lewej.
coe Napisano 5 Grudzień 2006 Napisano 5 Grudzień 2006 O odwróceniu ustawienia na wozach radiowych nie wiedziałem...Myślę, że rację może mieć też Jońca wskazując na wóz sprzętowy z baterii 40mm. Na zdjęciu trzeci samochód w kolumnie jest dość podobny do tego ze zdjęcia Jotesa.
Gebhardt Napisano 5 Grudzień 2006 Napisano 5 Grudzień 2006 Ale skad wiesz ze to woz sprzetowy a nie zwiadowczy? W kazdym plutonie 40mm byl jeden taki i jeden taki. Jedyny woz sprzetowy gdzie mam wzgledna pewnosc ze to wlasnie to, to taki co na filmie z niego skikaja obserwatorzy i ustawiaja sprzet optyczny (znaczy dalmierz). A ten pojazd w filmie to wlasnie ze sztywna nadbudowa, zewnetrznie identyczny do wozu radiowego poza brakiem uchwytu do masztu.
Gebhardt Napisano 6 Grudzień 2006 Napisano 6 Grudzień 2006 Patrzac na poprzednie moje posty widze ze fatalnie sie wyslowilem. Piszac o samochodach w plutonie 40mm plot napisalem ze byl jeden woz sprzetowy i jeden woz zwiadowczy a mialem napisac jeden woz sprzetowy LUB jeden woz zwiadowczy. Posypuje glowe popiolem. Przy okazji zrobilem weryfikacje tego co u mnie lezy i zrobil sie jeszcze wiekszy zamet. Otoz:W literaturze przedwojennej/relacjach nie spotkalem sie z wozem sprzetowym. Mowa jest zawsze o wozie zwiadowczym. Bylo ich w baterii piec - po jednym w kazdym plutonie (jezdzil na nim kierowca, dowodca/dalmierca i 2 zwiadowcow + dalmierz) oraz jeden w druzynie dcy baterii na ktorym jezdzil patrol zwiadowczy ale (ponoc) bez dalmierza. Niestety nigdzie nie znalazlem opisow jakie to dokladnie byly pojazdy. Jednak masowo widac na zdjeciach rozbitych i calych plutonow oraz na przynajmniej jednym filmie (w ktorym do wozu wsiada akurat 3ch zolnierzy ktorzy prawie na amen w poprzedniej sekwencji bawili sie dalmierzem) pojazd ktory ja nazywam zwiadowczym. W etatach baterii 4-dzialowej nie znalazlem nigdzie wzmianki o wozie sprzetowym. Typowe pojazdy w tej klasie to 6 lazikow PF 508/III (dla dowodcy baterii, zastepcy dcy baterii i dla dcow plutonow), 5 wozow zwiadowczych PF 508/18 (jak juz opisalem powyzej), 4 samochody pod ckm PF 508/18 i 3 samochody PF 508/18 radiowe. Woz sprzetowy znalazlem tylko w literaturze powojennej i to wylacznie odnosnie wozu ze sztywna oponcza, zewnetrznie identycznego z wozem lacznosci N2S. Taki woz (bez widocznej anteny) widzialem przy baterii tylko raz i to na filmie pokazu dla publiki. Skadinnad, wylacznie w ilustracjach w ksiazkach powojennych. Do jednej z nich (Tarczynski et al, Wrzesien 1939 - Pojazdy Wojska Polskiego) mam duzy szacunek, i absolutnie sie nie upieram ze istnienie takiego pojazdu to fikcja. Po prostu nie spotkalem sie z weryfikacja oryginalna ze taki pojazd istnial. Reasumujac, jezeli sie zalozy ze a) woz lacznosci nie byl pojazdem normalnie przewidzianym dla patroli zwiadu a raczej woz radiowy byl uzyty jako ersatz na potrzeby filmu z braku wlasciwego pojazdu i b) ze 'woz sprzetowy' i'woz zwiadowczy' (w kazdym razie odnosnie do wozow w plutonach ktore przewozily dalmierze) to faktycznie to samo, to wszyscy mamy racje :).
JoncaA Napisano 6 Grudzień 2006 Napisano 6 Grudzień 2006 a żeby już w głowach zamotać ostatecznie jeszcze samochód z 11 daplot - czy on jest zwiadowczy z dalmierzem czy bez, a moze sprzętowy" jesli wozi sprzet w postaci dalmierza lub tez nie wozi, a moze wozi radiostacje, a moze jest telefoniczny ....
Gebhardt Napisano 6 Grudzień 2006 Napisano 6 Grudzień 2006 To jest chyba na pewno woz telefoniczny artylerii motorowej - prosze zwrocic uwage na charakterystyczna sylwetke oponczy oraz przyczepke. Gzi mi sie ze mam jakies inne zdjecia tego zbiorowiska gdzie moze to widac lepiej. Postaram sie podrzucic jutro.
Gebhardt Napisano 7 Grudzień 2006 Napisano 7 Grudzień 2006 Pamiec i 'filing system' sie tym razem wyjatkowo sprawdzily :) Oto nieco szersze ujecie tego samego zdjecia ktore chyba wszystko wyjasnia.
JoncaA Napisano 7 Grudzień 2006 Napisano 7 Grudzień 2006 no pewnie, Krzysiu, ze telefoniczny - a zdjecie dałem, żeby pokazać, ze konfiguracji nadwozia i opończ było trochę więcej niż dwie. A związek samochodu z daplotem jest nieodgadniony - moze byl na stanie, moze zabrany po drodze", jakby nie brac,to dośc normalny samochód telefoniczny, niekoniecznie art.mot. ( nijak nie wiem, czy więcej było samochodów telef. z drzwiami, czy bez)
Gebhardt Napisano 7 Grudzień 2006 Napisano 7 Grudzień 2006 Baterie artylerii plot 40mm mialy prawie na pewniaka jeden etatowy samochod telefoniczny o ktorym zapomnialem piszac zestaw wozow. Byl w poczcie dowodcy baterii. Sadze ze podobnie bylo w bateriach 75mm wiec najprawdopodobniej jest to wlasny, etatowy samochod 11 daplot. Ze przeznaczeniem tego pojazdu byla artyleria motorowa swiadcza instrukcje i warunki techniczne. Zreszta, w brygadowych szwadronach lacznosci i dyonach ppanc brygad zmotoryzowanych oraz pulkach zmotoryzowanej kawalerii i piechoty, patrole telefoniczne jezdzily na samochodach polciezarowych np PF 618 w 10BK. Telefonisci dyonu rozp 10BK jezdzili na Sokolach 1000, w WBP-M nie wiem ale pewnie tak samo. Telefonisci kompanii i szwadronow czolgow oraz szwadronow sampancow nie mieli wlasnych srodkow lokomocji i byli zdani na laske kierowcow pocztu dcy! Tak samo rzecz sie miala w baonach saperow zmot. Poza dztwami dyonow i baonow pancernych to chyba niewiele pozostaje poza artyleria motorowa jako pole do popisu dla naszych pieknych samochodzikow telefonicznych PF508/18? Po co takie zroznicowanie zaprawde nie wiem, ale bylo to zjawisko nagminne. Kazdy departament musial miec 'swoje' pojazdy. Wozy telefoniczne konne byly inne w wojskach lacznosci, kawalerii i artylerii np. Przynajmniej lacznosciowcom udalo sie przeforsowac w kawalerii uzycie typowego podwozia lacznosci jako baze zamiast duzo gorszego podwozia taczankowego wz 36.....
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.