Skocz do zawartości

Czy istnieje zapotrzebowanie na firmę eksploratorską?


wars98

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Świete słowa, Arturze. Zaiste.

Ja nie wiem jak Paweł (Okejos) , ale ja te Inflanty chętnie ... Znaczy, zastanawiam się. :)))))))

Jacek akagi Haber
  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
A może jeszcze dam Wam grabki, łopatke i wiaderko?

Jak w piaskownicy...


i prosze trzymać się tematyki forum bez przepychanek i gryzienia po łydkach.
Napisano
no przeciez sie trzymam, napisałem jedynie, że jestem bardzo sceptyczny do pomysłu pt: Firma Eksploratorska kolegi Warsa98.
Napisano
Witam.


No, proszę...Jak juz tu weszłam-to sobię pospiszę. Myślałam, że tylko na moim ulubionym" forum sa takie perełki:) I wszyscy tak bardzo się kochają...

A poważnie- to pomysł takiej firmy jest dobry -pod warunkiem uszanowania praw znalazcy. Nie bardzo wyobrażam sobię by owa firma -np. po otrzymaniu konkretnego namiaru na powiedzmy depozyt", skarb", skład" - wpisać odpowiednie - była jedynym uprawnionym do ewentualnej nagrody. Przecież bez znalazcy -i jego potencjalnego amiaru" -taka firma nie ma szans bytu.

Ja nie bedę korzystać z usług takiej firmy-to pewne, ale w środowisku jest wielu hmm... nie obrażając nikogo ciamajd" ? , ludzi bez przebicia"?, - którym z pewnością taka firma może wykonywac usługi. Oczyiwście- za odpowiednią opłatą. Njaważniejsze wydaje mi się w pomyśle- to by, ewentualny oferent usług" -nie był ofiarą takiego przedsięwzięcia... A co -to znaczy, to chyba każdy wie -bez rozwijania tematu.


Pozdrawiam, India
Napisano
Hartman ja myślę, że to niezły pomysł. Ja zlecam odkrycie skarbu, firma z kwalifikacjami i sprzętem mi go odnajduje i wydobywa. Ja im gdy wywiążą się z zadania płacę, gdy nic nie znajdą to nie płacę bo nie wykonali powierzonej pracy.
Już czeka u mnie taka lista dla firmy Pana. Warsa, otwiera ją Złoto Wrocławia, G. Sobiesz, Chełmiec, Karpniki ......... Jeżeli Pan Wars dzięki swoim kwalifikacją wydobędzie dla mnie np. Złoto Wrocławia, załatwi formalności z przejęciem złota może nawet liczyć na premię, nie wykopie Złota Wrocławia nie ma kasy.
Może już Pan zaczynać, uruchamiać firmę. Będę Pańskim pierwszym klientem i wielbicielem. Zaczynamy od Bursztynowej Komnaty, proszę ją znaleźć dla mnie. Miedzy czasie może mnie Pan raz w miesiącu informować o postępach prowadzonych prac i nadsyłać raporty z prowadzonych badań.

Z powazaniem

Pański wielbiciel
Napisano
Warsie 98!
Od bardzo wielu lat z różnym zaangażowaniem (czynnie i biernie) interesuję się tematyką eksploratorską i sam zastanawiałem się niejednokrotnie, czy taka firma miałaby rację bytu.
Wielokrotnie spotykałem się z ludźmi, którzy wspominali, że ktoś coś zakopał, znają przybliżone miejsce, ale mimo samodzielnych poszukiwań nic nie znaleźli. Nie mieli żadnego sprzętu oprócz szpadla i łopaty. Wielokrotnie obawiali się, że nawet jeśli coś znajdą to i tak będą musieli to oddać dla Skarbu Państwa (więc niech dalej leży w ziemi i niech nikt z tego nic nie ma).
Myślę, że taka firma powinna mieć rację bytu w RP, skoro takie firmy funkcjonują z powodzeniem w EU.
A gdyby taka firma mogła prowadzić legalne poszukiwania w imieniu i na zlecenie Skarbu Państwa, ale na normalnych zasadach rynkowych, to już nic więcej do szczęścia nie byłoby potrzeba. To byłoby po prostu połaczenie przyjemnego z pożytecznym.
Pzdr. Andrzej.
Napisano
Witaj wars!
Uważam że taka firma nie ma większych szans na działanie w naszym kraju, wątpliwa jest też sensowność takiego przedsięwzięcia.
1. Jak wyobrażasz sobie kwestię dwustronnego zaufania podczas eksploracji i poszukiwań? Jeżeli ktoś posiada wiedzę o ukrytych depozytach wątpliwe jest aby podzielił się z nią zupełnie obcym ludziom.
2. Kwestie uwarunkowań prawnych w naszym kraju zupełnie przekreślają taki projekt.
3. Podejrzewam że firma taka mogłaby liczyć tylko na bardzo przypadkowe , mało wiarygodne zlecenia od ludzi którzy czegoś szukają lub coś usłyszeli i nie wiedzą co z tym zrobić. Prawdziwe perełki i tak pozostaną w ukryciu!!
pozdrawiam!! jacobs
Napisano
Witam!
KamAndy. Widzę, że myślimy podobnie. ;)

Ustosunkowany. Cuda czasami się zdarzają? Dlaczego Polska miałaby być wyjątkiem? Nie widzę powodów.

Jak się nie spróbuje, to nie będzie się wiedziało!
Jednak kwękanie i stękanie, że nic się nie da i że nie można, podczas kiedy się nawet nie spróbowało dominuje.
A to Polska właśnie...
Pozdrawiam
wars98
Napisano
i nie minął roczek działalności warsa na forum jak wyszło szydło z worka, czyli prawdziwe wreszcie ( a nie mydlenie oczu troską o dobra kultury polskiej ) zainteresowanie warsa tematem poszukiwań i eksploracji.

jednak jak widać na tym przykładzie, jak nie wiadomo o co chodzi, to znaczy że jednak zawsze chodzi o kasę!!!

wars nasłuchał się i naczytał opowieści o kosmicznych cenach czołgów i niemieckich kolekcjonerach stojących grzecznie w kolejce z walizkami ojro ( jak ktoś nazwał te walute ) i postanowił tym razem już nie za friko jak pod Grzegorzewem, ale za piniądzory, dalej zajmować się tematem

racja, po co za frajer brudzic sobie rękawiczki nie wspominając ślicznego białego misia ( chciałem powiedzieć kasku, sorry ), jeśli można to samo robić za kasę a IV Najjaśniejsza niech buli!!!

Minister Kultury już pęka ze smiechu na myśl o tym jak będzie firmie pana warsa wypłacał 100% wartosci kolejnego zrzyna z bagna, a Minister Zdrowia niech sie buja ze swoim zapotrzeboawniem dla chorych dzieci bo w budżecie na następny rok trzeba kilka milionów złociszy przeznaczycć na znaleźne dla firmy wydobywczej bo maja kilka obiektów do wyrwania.

a może muzea się ustawią w kolejce i chętnie zapłacą za wyciągnięte sprzęty po cenach rynkowych???

ale, ale są jednak instytucje, które zapłacą!!!
tutaj podaję zupełnie gratis dobry pomysł:

skupy złomu kupią każdą ilość w cenach absolutnie rynkowych, tylko jest jedno ale,
one nie skupują diementów...
Napisano
Panie Gralec/Tankist.
Jest Pan w błędzie. Temat rzucony został w ramach dyskusji o potrzebie zmian w poszukiwawczym światku, która już od jakiegoś czasu się toczy, a której punktem kulminacyjnym w tym roku będzie konferencja organizowana przez Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego w Warszawie. Nie oznacza to jednak, że coś takiego prowadzę lub że będę prowadził.
P.S. Co jak co, ale Pan jest ostatnią osobą uprawnioną do prawienia tego typu uwag i chyba doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Pozdrawiam
wars98
Napisano
niech się wars zdecyduje do kogo pisze, czy do Pana Gralca, czy do Tankista?

przypominam uprzejmie, ze na szczęście to nie jakiś wars decyduje, czy ja się mogę wypowiedzieć na forum czy nie,

czyżbym przypadkiem uderzył w sedno sprawy?
Napisano
Wars jezeli tylko znasz kogos chetnego, kto poprowadzi calosc tematu wydobycia i wykartkuje jeszcze za to kasiore Panstwo to mam na juz dla CIebie dwa pojazdy z gwarancja 99% przebywania dalej w bagienkach :) (w tym jeden niemiecki ;) ). Procz tego mysle, ze podobnie jak Asia chetnie zglosilbym sie z paroma tematami skarbowymi :) - tez 99% pewnosci ich wystepowania w podanej lokalizacji :). Malo tego - pojde po calosci i zlece takiej firmie wydobycie skarbow powstanczych :) - tutaj jest 100% lokalizacji. I wcale nie chce 100% wartosci rynkowej znaleziska - wystarczy mi 25% :D.

Zobacz Asia i Jacobs jak bardzo ulatwiloby to prace :). Mamy temat, potwierdzamy w terenie i jezeli sa problemy z wydobyciem dzwonimy do firmy Warsa, on przyjezdza wyciaga, my dostajemy 25% wartosci znaleziska, odpalamy Warsiowi 5% jako premie za dobra robote i kazdy jest szczesliwy.

Wars i chcialem zaznaczyc, ze mowie powaznie !!!. A Asia to przesadzil z Bursztynowa, bo przeciez dobrze wie, ze lezy juz u mnie w kawalkach na straganie na Helu dla niepoznaki jako wisiorki ;).


Pozdrawiam i zycze powodzenia. I pamietaj chcesz cos wydobyc zglos sie do mnie :), a zawsze dostaniesz jakies zlecenie.


kruku


Ps.
czy podziemne fabryki i piwnice zamkowe rowniez wchodza w rachube ?? Bo jesli tak to mam kilka kolejnych pomyslow.
Napisano
O, widzę, że jest kolejny poważny dyskutant.
To cieszy. :]
Chociaż pisałem już, że nic takiego prowadzę i raczej nie będę prowadził, to jeśliby trzeba było coś takiego przeprowadzić (byłoby zapotrzebowanie), to podjąłbym się takiego zadania. Czy to w formie firmy, czy też prywatnie.
Kiedy pisałem o możliwości zorganizowania legalnej akcji wydobycia pojazdu pancernego, wtedy byli tacy co się śmiali. Kiedy do niej doszło oni byli wściekli.
Kiedy piszę o możliwości uzyskania odpowiedniego wynagordzenia" za znalezisko są tacy co się śmieją, co wolą wyszydzać. Ciekawe, co byłoby, gdyby się udało? :]
Te 5 procent o których piszesz Kruku urządzałoby mnie. Za dobrą robotę (pośrednictwo między znalazcą, a naszym drogim - i to dosłownie - państwem, skuteczne dodajmy, powinno być docenione) wypadałoby coś odpalić" z wyrwanej od państwa puli. ;)
Pozdrawiam
wars98
Napisano
Witam

Myślę że kolega wars98 żyje w innym świecie!?(wirtualnym)i to różni jego od nas wszystkich EKSPLORATORÓW!!:)

pozdrawiam
Napisano
Kruku ty mnie źle zrozumiałeś.

Ja mogę zlecić firmie szukanie od zera. To znaczy Wars na początku swojego wystąpienia powiedział firmie która ma sprzęt (wiliczanie.....) i dostęp do archiwów.
To niech z tych archiwów zrobi użytek, niech znajdzie mi złoto Wrocławia. Na co mi mezalians z firmą, której mam wskazać miejsce depozytu.
To tak jak bym poszedł do restauracji a kucharz przyszedł do mnie pytać jak robi się grochową. Jest firma zobowiązała się odkryć dla mnie złoto Wrocławia to niech je dla mnie wydobywa. Jak wywiąże się z umowy może dostać jakiś procent od tego co dla mnie zarobiła.

Chyba nikt nie myśli, że ktoś poleci do warszawskiej firmy, pokaże wszystkie plany, dokumenty i wskaże miejsce mówiąc tu jest skarb,- wykopcie mi go Panowie.
Nie zrobił bym tego nawet gdyby Wars miał nadaną przez ABW klauzule dostępu do informacji niejawnej.

Jest firma, chce szukać niech szuka. Może na skromny początek Pan Wars znajdzie mi Portret Młodzieńca-Rafaela.
Napisano
Asia dotknął sedna sprawy, kto przy zdrowych zmysłach ujawni swoją wiedzę i dokumenty dotyczące miejsca ukrycia jakiejś firmie której nie zna i nie ma zaufania do ich pracowników?
Wars - jak widzisz rozwiązanie tego problemu?

Czy uważasz że samo założenie takiej firmy da ci dostęp do archiwów?

Asia - czy ty naprawdę wierzysz że złoto Wrocławia zostanie odnalezione???

pozdrawiam!!
jacobs
Napisano
Panie Jakops

Pytasz:
Asia - czy ty naprawdę wierzysz że złoto Wrocławia zostanie odnalezione???

Myślę że tak. Ten depozyt istniał jest dobrze udokumentowany, mimo to służby do niego nie dotarły ponieważ Klose nie był wstanie precyzyjnie wskazać miejsca. I nie chodzi tu o miejsca wskazywane przez Klosego przed kamerami TV.
Jednak papiery są i to spisywane w latach pięćdziesiątych, poparte innymi faktami i innymi świadkami. Są dokumenty poszukiwań i świadkowie. Niestety wtedy się nie udało.
Dziś istnieją inne możliwości techniczne aby zlokalizować skrytkę i do niej wejść. Nie ma porównania do powojennych, poszukiwań prowadzonych przez funkcjonariuszy UBP, a dzisiejszych technik eksploracyjnych. Często było tak że funkcjonariusz nie odróżniał szybu od sztolni.
To co o Złocie Wrocławia było wiadomo w latach 90 ma się ni jak do wiedzy obecnej. Otworzyły się granice, coraz więcej dokumentów wypływa za Odry. Rozwiązano Stazi, SB i obecnie WSI, sporo materiałów wyciekło. Niektórzy „emeryci” już szukają partnerów do eksploracji tego czego jeszcze nie wydobyto. A Złota Wrocławia nie wydobyto, mimo, że intensywnie prowadzono poszukiwania.
Wielu z tych co poszukiwało i posiadło pewne tajemnice jest na skraju swojego życia. Po rozczarowaniach moralnych, wszędobylskiej korupcji i złodziejstwu w aparacie władzy. Dokonują szaleńczych rzutów na taśmę aby coś w swoim życiu ugrać dla siebie. Nie dotyczy to tylko Polaków, Niemcy też przed odejściem z tego świata stają się rozmowniejsi, a panujący u nas burdel często prowokuje ich do poszukiwań na własną rękę.
Mimo że od tych wydarzeń upłynęło wiele lat, to negatywne działanie czasu rekompensuje nowoczesna technika łatwiejszy dostęp do dokumentów i otwartość granic.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie