żeton Napisano 8 Listopad 2006 Share Napisano 8 Listopad 2006 Witam. Osobiście odradzam Tobie służbę zasadniczą. Najlepszym rozwiązaniem byloby ukończenie studiów cywilnych i wtedy po udezenie do wojska. Nieco gorszym rozwiązaniem bylaby nauka na jednej z Podoficerskich Szkół Zaodowych i dalej rozpoczęcie służby jako kapsel. Natomiast w zetce" masz bardzo ograniczone (jelsi nie zablokowane) mozliwosci awansu. Dojdziesz do st. szer. ale to chyba nie jest szczyt Twoich ambicji. Po zetce" w najlepszym wypadku podpiszesz kontrakt lub służbe nadterminowa a bycie termitem za okolo 600 pln, bez regulowanego czasu pracy i należnych dni wolnych tez nie jest rozwiazaniem.W dzisiejszych czasach ludzi ze średnim wykształceniem jest stosunkowo wielu tak wiec nie zrobilbys specjalnej furory w WKU. Co prawda istnieje mozliwosc zrobienia prawka C" lub przy duzym szczesciu C + E". To co ci napisalem to osobiste obserwacje z 3 letniej służby zawodowej w ŻW, moga one się roznic od realiow w jednostkach liniowych, nie przecze. Jeslibys mial jakies pytania odnisnie sluzby, pisz a napewno odpowiem. POzdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
żeton Napisano 8 Listopad 2006 Share Napisano 8 Listopad 2006 Zapomnialem dodać to co zauwazyli poprzednicy, mianowicie jeśli masz odpowiednie plecy to możesz sobie powyżse rady schowac w kieszen bo i tak bedziesz pchany".pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cronos Napisano 11 Listopad 2006 Autor Share Napisano 11 Listopad 2006 Plecków raczej nie posiadam, dzięki żeton za rady, jak coś to się poradzę ciebie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pająk Napisano 18 Listopad 2006 Share Napisano 18 Listopad 2006 Cronos, weź się za d... i skończ studia, z wojskiem zdążysz później. Siedzę drugi miesiąc na kursie w WSOWLąd (dawny Zmech) i widzę, że naprawdę w wojsku jest niedobrze, finansowo to w ogóle dramat. Jeśli chcesz się dowiedzieć, w jakiej rzeczywistości będziesz funkcjonował, to poczytaj ustawę pragmatyczną (chyba z 2004 roku). W zasadzie nie masz możliwości wpływania na swoją karierę zawodową. Żeton dobrze pisze. Ja wracam za 2 tygodnie na stałe i mogę Ci obszernie opisać moje obserwacje. Przyglądałem się wszystkiemu dokładnie, bo brałem pod uwagę zmianę pracy ale mi przeszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cecholek Napisano 5 Styczeń 2007 Share Napisano 5 Styczeń 2007 Prawda o wojsku - jest coraz gorzej . Kasa slaba , ale i tak kocham te robote !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 5 Styczeń 2007 Share Napisano 5 Styczeń 2007 kase?nie martw sie nie tylko ty :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcjew Napisano 5 Styczeń 2007 Share Napisano 5 Styczeń 2007 Jezeli sie tam nawet dostaniesz to nie znaczy ze bedziesz jezdzil w zalodze...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcjew Napisano 5 Styczeń 2007 Share Napisano 5 Styczeń 2007 Wez sie chlopie za studia.Nie bez powodu na WP rezerwisci mowia syf(bez urazy) to wszystko ladnie wyglada tylko w telewizji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cecholek Napisano 6 Styczeń 2007 Share Napisano 6 Styczeń 2007 Marcjew - z tym syfem to jest pojecie wzgledne - generalnie takiego okrslenia uzywaja tepaki(bez urazy) ktorzy do armii trafili ,,przymusowo,, i traktuja to jako kare , a nie nowy etap w swoim zyciu ... . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcjew Napisano 6 Styczeń 2007 Share Napisano 6 Styczeń 2007 Znam takich ktorzy szli z mysla zeby zostac.Po odbyciu sluzby zasadniczej zmieniali zdanie.Wieksza czesc osob ktore zostaja decydujqa sie na to ze wzgledow materialnych!!!CECHOLEK a jak myslisz ile zolnierzy etatowych wylecialo by ze sluzby gdyby sprawdzila ich ZW z alkomatami??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cronos Napisano 6 Styczeń 2007 Autor Share Napisano 6 Styczeń 2007 Witam, wszystko zależy od nastawienia. Tak jak napisał Cecholek jak ktos jest przyzwyczajony do ciepłego łóżeczka i bamboszy to może płakać, ale mi tam rygor nie jest straszny. Poza tym jak mówiłem na początku, podchodzę do tego tylko i wyłącznie jako alternatywa gdybym nie miał co z sobą zrobić. Bo na bezrobociu nie będe siedział w domu. Taki juz jestem że zawsze układam plan awaryjny. O studia walczę encami i nogami" ale nigdy nic nie wiadomo.PozdrawiamPS. Zakładając ten wątek nie chodziło mi o usłyszenie waszych wyżaleń na temat służby, a jedynie chciałem wybadać grunt w jednostkach pancernych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
żeton Napisano 6 Styczeń 2007 Share Napisano 6 Styczeń 2007 marcjew to juz w wojsku pic nie mozna? nie slyszalem zeby ktos wylecial ze sluzby po sprawdzeniu alkomatem. No i kto to jest zolnierz etatowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olgierd J. Napisano 7 Styczeń 2007 Share Napisano 7 Styczeń 2007 Obejrzyj to:http://ww2.tvp.pl/tvppl/View?Cat=1740&id=288425Materiał sprzed kilku miesięcy, ale nie sądzę zeby sie w tym temacie cos zmieniło.Świętoszów, zachwycisz się pięknem Borów Dolnosląskich:)Dekle rules! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
żeton Napisano 7 Styczeń 2007 Share Napisano 7 Styczeń 2007 Dziwisz sie???Bo ja zupelnie nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 8 Styczeń 2007 Share Napisano 8 Styczeń 2007 Pamjętam jak w woju ,starzy krzyczeli na kociarstwo żeby ich oslabić ;Będziecie mieli za chwilę prz.....ne jak w czołgu''.Coś w tym musi być...A iść tam na ochotnika1!!! ,to już lepiej chyba w Tureckim więzieniu , koledzy ci z normalnego poboru od razu Cię polubią..... Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 8 Styczeń 2007 Share Napisano 8 Styczeń 2007 W tureckim więzieniu chyba jednak gorzej, w woju od czasu do czasu dają broń do łapy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 8 Styczeń 2007 Share Napisano 8 Styczeń 2007 Może i gorzej, ale w czołgach słodko nie jest ,i choć to teraz tylko roczek to myśle że szkoda zdrowia.Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
żeton Napisano 9 Styczeń 2007 Share Napisano 9 Styczeń 2007 To chyba mówiło sie prze..ne jak w ruskim czołgu, wiecz spoczko powoli ruskich się pozbywamy a Leopardy są niemieckie;)pozatym wojsko trwa tylko 9 mieszków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 9 Styczeń 2007 Share Napisano 9 Styczeń 2007 i wnosi cos do zycia np: sepse :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAJKI Napisano 10 Styczeń 2007 Share Napisano 10 Styczeń 2007 Mam 187cm wzrostu,bilecik dostałem do pancerniaków-byłem najwyższy w jednostce:-).Jak mnie sierżancik zobaczył to sam stwierdził ze to nieporozumienie-on miał ze 155cm wzrostu:-).Skwapliwie przytaknąłem,podanie do dowódcy jednostki napisał,i po miesiącu przeniesienie do innej jednostki.I tak z 450 km do domciu zrobiło sie 70:-)))).A włażenie do czołgu przy tym wzroscie do przyjemnych ani łatwych nie należy!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
liha Napisano 15 Styczeń 2007 Share Napisano 15 Styczeń 2007 witam:) zostań na studiach , nie pchaj sie do tego , no chyba , że chcesz zmarnować 9 miesięcy życia na jakieś mrzonki o czołgu.Chcesz tam iść na ochotnika tylko dlatego , że Cieę ze studiów mogą wywalić????to załatw sobie papier , i próbuj jeszcze raz , albo wyjedź za granicę na jakiś czas , czegośnowego sie nauczysz , ale.......wojsko???????????uuu chłopie zastanów sie mocno.pozdrawiam.liha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vonadamski Napisano 16 Styczeń 2007 Share Napisano 16 Styczeń 2007 Witam!!!Mam niespelna trzydzieche na karku z czego 11 w armii. Od dziecka chcialem byc zolnierzem. Jak widzialem mundur to mi serce mocniej bilo. Jak sluchalem opowiesci dziadka czy babci o wojnie (nie tylko w superlatywach) wiedzialem ze chce byc trepem. Skonczylem wiec liceum i nie majac odpowiedniego popychacza zeby zostac oficerem poszedlem do szkoly chorazych. Na egzaminach zajalem szusta lokate na jakies 500 osob. I tak zostalem sobie kadetem. Pomalutku zaczelo sie zmieniac moje nastawienie do wojska gdyz bylo inaczej niz w opowiesciach. Zero kumpli. Kazdy by cie utopil w lyzce wody. Jeden zapierdziela bo chce inny jest leniem i zapier... mniej ale musi cos z siebie dac. Jednak trzeci ma wujka i nie robi nic, nie stresuje sie niczym. Atmosfera do luftu. Jeden dla drugiego wilkiem. I jak isc do ewntualnego boju z takimi ludzmi? Plecaczek (ten z wujkiem) lufa w krzoki i sie nie rusza. Na wojnie najwazniejsza jest wspolpraca. Nawet Rambo nie pokonałby zgranej polskiej druzyny.Jak zaczynalem trep mial troche dodatkow przywilejow za sluzbe itd. Nikt nie zastanawial sie ile ma sluzbw miesiacu, ze musi zostac w pracy. Mial kase byl happy. Mial rowniez swiadomosc ze w razie czego po pietnasce sie wyniesie z armii i bedzie mial emeryturke. Teraz nic nie jest pewne. Zewsząd beznadziejne decyzje bo to beznadziejne plecaczki je podejmuja (debilizm). Oficerowie mysla ze sa inna rasa nadludzi. Teraz w armii jest bagienko.Jedyna alternatywa to przyjsc i od razu wyjechac na misje i jezdzic tam non stop. Wtedy przynajmniej masz swiadomosc ze jestes zolnierzem na wojnie i dostając jako taką kase warunki sa jakie sa. W dzisiejszych uwarunkowaniach nie polecam. Moze za kilka lat jak pajacyki odejda od wladzy.Z powazaniem vonadamski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 16 Styczeń 2007 Share Napisano 16 Styczeń 2007 cyt.: ie majac odpowiedniego popychacza zeby zostac oficerem poszedlem do szkoly chorazych"cyt.Oficerowie mysla ze sa inna rasa nadludzi."czyżby zawiedzione nadzieje kolego vonadamski ??, czy tylko zabrakło matury ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skumin Napisano 16 Styczeń 2007 Share Napisano 16 Styczeń 2007 Idż, idź ..poznasz co to człowiek...hehe.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcjew Napisano 16 Styczeń 2007 Share Napisano 16 Styczeń 2007 Parowoz na zyciu sie nie znasz.Ja juz 5 rok i to co vondamski napisal to swieta prawda.Nie tylko w mon-ie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.