Skocz do zawartości

Złapani nielegalni posiadacze.


a.korbaczewski

Rekomendowane odpowiedzi

A może news z drugiej strony barykady"?

Warszawa dn. 5.12.2006

Informacja prasowa

W dniu 5 grudnia br. funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali w Warszawie 2 osoby podejrzane o przyjęcie korzyści majątkowych w kwocie ponad pół miliona zł, w związku z pracami archeologicznymi przy budowie autostrad A1, A2 i innych. Jednym z zatrzymanych jest Marek G. – były Dyrektor Ośrodka Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego w Warszawie.

Jeszcze dzisiaj, Marek G. oraz drugi z zatrzymanych, Tomasz Z. – Naczelnik Wydziału ds. Środowiska Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, przewiezieni zostaną do Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, gdzie prokurator przedstawi im zarzuty przyjmowania w latach 1998-2005 korzyści majątkowych w kwocie ponad 500 tys. zł, w zamian za zlecanie i odbiór prac związanych z archeologicznymi badaniami na trasie budowy autostrad. Za zarzucane im czyny grozi kara pozbawienia wolności od 2 do12 lat.


W toku śledztwa ustalono, iż mechanizm korupcyjny związany z realizacją inwestycji finansowanych przez GDDKiA był możliwy dzięki obowiązującym przepisom, które ówczesnemu Dyrektorowi Ośrodka Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego – Markowi G. pozwalały na samodzielne podejmowanie decyzji o wyborze wykonawcy, a także kontrolowanie i odbiór wykonanych już prac. Pełna dowolność w zlecaniu intratnych badań archeologicznych na trasach budowy autostrad pozwoliła na stworzenie przez Marka G. i Tomasz Z. swoistego imperium, w którym środowiska naukowe, aby utrzymać się na rynku specjalistycznych badań archeologicznych, zmuszone były płacić obu zatrzymanym haracz. Doprowadziło to do sytuacji, że wartość zlecenia jeszcze przed przyjęciem go do realizacji przez wskazanego archeologa, była powiększona o kwotę łapówki. W niektórych przypadkach stanowiła ona nawet 10% wartości zleconych badań archeologicznych.


Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyła grupa dotychczasowych zleceniobiorców – szefów niektórych archeologicznych zespołów badawczych, skupionych przy Fundacji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Był to rodzaj buntu części archeologów wobec coraz wyższych żądań finansowych Marka G. – zatrudnionego obecnie w ciechanowskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (woj. mazowieckie).


W ramach śledztwa, prowadzonego od czerwca br. przez wrocławską delegaturę ABW pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Apelacyjnej, w celu zabezpieczenia przedmiotów mogących stanowić dowód w sprawie, przeszukano miejsca zamieszkania i zatrudnienia obu zatrzymanych. Wcześniej, w tej sprawie zarzuty postawiono dwóm innym osobom, uczestniczącym w korupcyjnym procederze. Śledztwo ma charakter rozwojowy. Nie można wykluczyć kolejnych zatrzymań.


ppłk Magdalena Stańczyk
Rzecznik Prasowy ABW"

http://www.abw.gov.pl/Komunikaty/2006/autostrada51206.htm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
http://www.sroda.wfp.pl/news.php?id=2001&rodzaj=4

Cały arsenał broni

Wczoraj, 5 grudnia funkcjonariusze wrocławskiej i średzkiej policji zlikwidowali w mieszkaniu 23-letniego mieszkańca gminy Miękinia prawdziwy arsenał broni.

Podczas przeszukania domu policjanci trafili na pokaźny zbiór, w skład którego wchodziło osiem karabinów (Mauser, Mosin, MP 40 z okresu II wojny św.), kilkanaście części składowych do broni, 29 sztuk pocisków lotniczych, kilkadziesiąt sztuk amunicji ostrej, około 1 kg prochu strzelniczego oraz inne pociski i łuski różnego kalibru. Znalezione u 23-latka pociski lotnicze były nie rozbrojone i mogły stworzyć realne zagrożenie.

Arsenałem zajęli się wrocławscy antyterroryści, którzy zdetonowali całość na poligonie. Zatrzymanego osadzono w policyjnym areszcie. Za posiadanie broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia "kolekcjoner odpowie przed Sądem, za co grozi kara nawet ośmiu lat więzienia."

O ile dobrze rozumiem zabytki i jednocześnie dowody rzeczowe rozpieprzono na milion kawałków...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
ANIOŁ ZEMSTY

Śląskie/ Aresztowany emerytowany rusznikarz, który postrzelił dziewczynę

15.12.Katowice (PAP) – 69-letni emerytowany wojskowy rusznikarz z Rybnika nie mógł się powstrzymać od realizowania swojego hobby – w mieszkaniu i piwnicy trzymał co najmniej kilka sztuk nielegalnej broni, której od czasu do czasu używał. Pod koniec lipca tego roku postrzelił z wiatrówki w ramię młodą dziewczynę; w czwartek został aresztowany.
„Przeszukujący jego mieszkanie w rybnickiej dzielnicy Boguszowice policjanci znaleźli m.in. dwie sztuki broni pneumatycznej, dwie – broni gazowej przerobionej na ostrą oraz amunicję i różne części innej broni. Mężczyzna nie posiadał wymaganych pozwoleń” – powiedziała PAP w piątek Aleksandra Nowara z rybnickiej policji.
Jak dodała, arsenał rusznikarza-emeryta został ujawniony w toku dochodzenia w sprawie postrzelenia w lipcu tego roku w
Boguszowicach młodej dziewczyny. Pytający mieszkańców tej okolicy funkcjonariusze stopniowo dowiadywali się o kolejnych innych przypadkach używania w tej okolicy broni.
„Zdarzało się, że ktoś strzelał do ptaków, do psów chodzących po trawnikach, do znaków drogowych – w zasadzie do wszystkiego, co mogło być jakimś celem. Zawężając stopniowo obszar, gdzie występowały te incydenty, jako miejsce oddawania strzałów policjanci wytypowali balkon jednego z mieszkań, jak się okazało, należącego do emerytowanego wojskowego rusznikarza” –
Przesłuchiwany przez policjantów emeryt przyznał się do sporadycznego używania gromadzonej – jak tłumaczył - w ramach
hobby broni. Wyjaśniał funkcjonariuszom, że dziewczynę postrzelił, gdy zdenerwowała go grupa zakłócającej często w tym miejscu spokój młodzieży. Psy z kolei notorycznie zanieczyszczały trawnik przed jego oknem.
69-latek został zatrzymany, a w czwartek wieczorem, decyzją rybnickiego sądu – aresztowany. Prokurator postawił mu zarzuty uszkodzenia ciała, narażenia innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, znęcania się nad zwierzętami, a także wyrobu i posiadania broni bez zezwolenia. Za te czyny grozić może mu kara do trzech lat więzienia. (PAP)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile ktos chomikuje w domu jakas tam bron i amunicje to jestem z olbrzymim trudem zrozumiec to to, ze napierdziela do ludzi z wiatrowki nie miesci sie w mojej lysej lepetynie- tym bardziej, ze ten stary dziad byl z mojego wspanialego miasta.
Ale jak ktos w bloku rozbraja urwilapki,glowki i urwiwszystko to takiego czegos nigdy nie moglem pojac i nigdy nie pojme.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie jak to mówią to najlepsza szkoła - dwóch moich znajomych militarystów chciało kiedyś dawno temu rozebrać na czynniki pierwsze mały pocisk w piwnicy. I walneło.
Bóg był jednak litościwy i dał do zrozumienia : odłamki jednemu i drugiemu przeleciały powodująć lekkie otarcia koło jąderek i lekko poszarpały spodnie trafiając w drewniane drzwi piwnicy. Opróćz tego szok, ogłuszenie, osmalenone gęby i przydarte w okolicy rozporków gacie.

Od tej pory hobbyści zmienili profil i nawet nie myślą o takich sprawach.

A polowanie na kogoś z wiatrówki to oczywista nierówność pod sufitem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już jesteśmy przy broni pneumatycznej to może opiszę mój przypadek:
Strzelełem kiedyś ze swojej wiatrówki gładkolufowej [na którą nie musiałem mieć pozwolenia] z kolegą X który urzywał wiatrówki należącej do kolegi Y , w miejscu do tego nie przeznaczonym [podpiwniczenie sklepu który remontowałem] W wyniku działania życzliwego" zostaliśmy zatrzymani przez policję, a wiatrówki trafiły do depozytu [trzy sztuki-miałem jeszcze walthera na CO2]Po kilku miesiącach otrzymałem wyrok Sądu Grodzkiego w Pruszkowie- grzywna 200zł,koszty sądowe 80zł i przepadek wiatrówek. Po pewnym czasie dowiedziałem się że kolega X otrzymał wyrok 200zł + 80zł i o zgrozo ZWROT wiatrówek-dwóch moich i jednej kolegi Y.
Jedna prosta sprawa, a dwa różne wyroki!
Po około dwóch latach pisania odwołań, ja i kolega Y odzyskaliśmy wiatrówki.
Koszty dojazdów z Ostrołęki do Piastowa przekroczyły wartość wszystkich trzech wiatrówek.
Pozdrawiam!
M.D-75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecne czasy są trudniejsze dla niesfornych miłośników militariów,w dużej mierze za sprawą dziennikarzy,którzy dla forsy rozdmuchają nawet błache sprawy.
W latach 80tych byłem w podstawówce,w wakacje odwiedzałem kuzyna z okolic Bolesławca,uwielbiałem zwiedzać poligony i zbierać fanty(ślepaki,petardy,proszek łzawiący itp.)nieopacznie jedna puszka proszku łzawiącego trafiła (wraz ze mną) do mojej szkoły a koledzy chętnie pomogli rozsypać to pioruństwo,efekt był taki że uda"została unieruchomiona na dwa dni,zaznaczam że nie jestem dumny z tego czynu.
Sprawa oczywiście się ypła"a dyrektor szkoły ze łzami w oczach obiecał relegowanie,i na obietnicy się skończyło.
W dzisiejszych czasach trafił bym na pierwsze strony gazet a rodzice nie wypłacili by się do końca życia.
Nie zrobiono z tego afery a i tak dostaliśmy nauczkę .
Chore czasy nastały,media stanowią Bicz Boży"pozdrawiam PL.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Wojtas, nie mósieli nas widzieć, my tegeo nie ukrywaliśmy, ponieważ policjanci którzy po nas przyjechali byli nastawieni w miarę przychylnie,niestety póżniej znalazł się jeden nadgorliwy i szukał na nas haka.
Nasza głupota, że daliśmy się podejść jak dzieci.
------------------------------------------------------
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko żle przesłuchiwani"
Dzierżyński
------------------------------------------------------
Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano trzeba uwazac na to co sie mowi i robi i znac swoje podstawowe prawa- nauka na wlasnej skorze drogo kosztuje jak sam zauwazyles- a nadgorliwiec zawsze sie znajdzie
Masz cos dla rozluznienia- uzycie broni w miejscu publicznym- uwaga ostre !
http://www.blog.mediafun.pl/index.php/2006/12/04/strzelanina-w-arkadii/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
A ja mam takie pytanie. Co może zrobic 65-letni nabój, kaliber 7,coś tam mm? Czy jeśli eksploduje to może urwac palec? Przecież nie zabije bo pocisk nie poleci bez lufyProchu nie ma tam dużo a przecież żeby wybuchło to musi by iskra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie