Skocz do zawartości

STUG z Grzegorzewa wydobycie ODSŁONA DRUGA!!!


Tankist

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam Wszystkich.
Elementy działa są juz w Poznaniu.
Po wstępnym myciu pojawiły się dwa kolejne numery:
-968 z lewj burty ale namalowany inną reką i pod krzyżem tzn. najpierw był numer potem ktoś namalował na nim krzyż
-2981 tez inna ręka na wewnetrznej stronie włazu kierowcy
Farba wyglada na identyczną. Biała bez żadnych odcieni.
Sa też widoczne numery montażowe oraz wybite na osłonie silnika dwa rzędy cyfr i jakiś znak.
Co do farby: kamuflarz schodzi po dotknieciu reką, trwała jest tylko minia i piaskowa na lufie ale tam zostało tylko trochę na hamulcu. Mam furę zdjęć ale jestem w pracy i muszę zapracować na chleb. Wieczorem sie pojawią.
Jacek
  • Odpowiedzi 577
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
skoro WP próbowało wrak wysadzić i był on niby dostępny to dlaczemusz WP nie zabrało sobie MGty którą widać na obrazkach z wydobycia?

A jesli próbowano wysadzać to nic bardziej nie wysadza niż eksplozja amunicji, a jeśli nie było takiej to pewnie była albo pod wodą albo wcałość Stuga była pod wodą.
Napisano
Stug utonał w miejscu głebokim na kilka metrów i poszedł tak szybko pod wodę że dwóch członków załogi nie zdażyło wydostac się na brzeg.Pozostawał cały czas pod wodą a w czasie akcji wydobywczej prowadzonej przez wojsko w 50-tych latach nurkowano do niego by zaczepic liny (znano już nurkowanie swobodne)co pamietają starzy mieszkańcy Grzegorzewa. Mało prawdopodobne jest wysadzenie stuga od wewnątrz bo znalezione w środku przedmioty nie wykazują oznak zniszczenia przez wybuch np. hełm czy tez pojemnik blaszany na olej
Napisano
Witam Was wszystkich
Tankista dzieki- zaczynam Cie lubić:-)))

A teraz do roboty dziś podczas rozładunku bestii wyszły numery nabite na lewej tylnej osłonie przedziału silnikowego 88361 zdjęcia dodam jutro. Jest wiele innych numerów na poszczególnych elementach ale wydaje mi się że ten jest najważniejszy. Przypominam numer nabity numeratorerm.
Napisano
a.korbaczewski
Przestańcie z tym wysadzeniem- jest porozrywany to napewno a co do wysadzenia to tylko opowiastki miejscowych. Trochę pracuje przy materiałach i wiem jak coś wygląda po wysadzeniu.
Sugestia- jak nie wiemy to nie puszczamy informacji w eter.
Napisano
ja to nic nie wiem bo nie widziałem. ale to w kwestii numerów i zastanawiania sie czy ruskie czy poniemieckie one są. bo jak ruskie to był dostęp prawdopodobnie do broni której nie zabrało wojsko. chyba że środek był pod wodą i tam była MG.
Napisano
Woyta !!!
Skąd masz to zdjęcie i co wiesz o tym sposobie numerowania? Dlaczego pytam, poneważ są daw różne numery a i na naszym ciężko to dostrzec ale rysuje sie poświata chyba jakiś dużych numerów ale też nie jest to numer 981 tylko coś jakby znak i chyba 7... itd nie jesteśmy pewni. dziś już nie było czasu i sił ale jutro postarmy sie coś więcej odczytać. Przypominam to tylko poświata nic pewnego- domysły.
Napisano
Ciekawy ten numer, bo popularna literatura podaje, że StuGi IV miały numery seryjne od 89324 do 89382 i od 100001 wzwyż. Ale nie muszą mieć racji.
Napisano
OK. Wygląda na to, że były dwa numery. Te, które podałem to numery fabryczne, ale de facto podwozia. Był jeszcze numer nadbudówki i prawdopodobnie ten odnaleźliście.
Na przykład wóz o numerze podwozia 100247 miał numer nadbudówki 86497 itd.
Napisano
jaca gdzie to wygrzebałeś? hihi

jotes gdzie to znalazłeś
Ciekawy ten numer, bo popularna literatura podaje, że StuGi IV miały numery seryjne od 89324 do 89382 i od 100001 wzwyż. Ale nie muszą mieć racji.

Pozdrawiam
Napisano
Zakładając, że numeracja obu części wozu była ciągła, można więc próbować przewidzieć numer podwozia grzegorzewskiego StuGa ;)
Napisano
Mam przed sobą chyba jedną z najlepszych pozycji książkowych o Stugach autorstwa Waltera Spielbergera.
Ale wolno się kartkuje i mowa germańska ;)
Napisano
Rozwiewam wszelkie watpliwości odnośnie uzywania materiałow wybuchowych...a zatem NIE UżYWANO TAKOWYCH PODCZAS PRóBY WYDOBYCIA W LATACH 50-TYCH(mój dziadek mi to powiedział bo był tam podczas trwania tej akcji)czołg został uszkodzony przez wyszarpywanie" go za pomoca czołgów..oraz ingerencji dzwigu kolejowego....a jako ciekawostke dodam że równiez nieprawda jest fakt taki ze 1 z czołgów przejechał przez zamarznieta rzeke ...ten własnie pierwszy został uszkodzony przed Kłodawa ...a tak wogóle to szanowni koledzy macie moze fotografie hełmu który został wydobyty???? i czy prawda jest fakt ze dwóm członkom załogi nie udało sie opuscic stuG-a???
pozdrawiam
Napisano
Marecki z nad Rgilewki. Zdjęcia StuG-a IV oraz przedmiotów z niego, w tym także hełmu znajdziesz tutaj:
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?t=15331.
Pozdrawiam
wars98

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie