asia Napisano 8 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 8 Wrzesień 2006 Panie Woytas pisze Pan „..Ja osobiście nie nawiedz donosicielstwa, kablowania, .......Ale rozróżniam w/w czynności od prostego zgłoszenia do organów ścigania” A czym się różni Panie kolego zwykłe donosicielstwo, od prostego zgłoszenia do organów ścigania”? Czy to drugie, proste zgłoszenie to jakiś lepsze. Jak powinno być robione na piśmie, czy telefonicznie ? Nie dziwi się, że Polska to kraj teczek i kolaborantów. Polacy donosili za sanacji, okupacji i po wojnie władzy komunistycznej. Kolejne pokolenie nawet nie widzi nic złego w donoszeniu. Problem tylko jak i w jakiej formie donosić, aby było to do zaakceptowania w środowisku. Bez obaw Panowie, donos to nie grzech, nic o tym nie ma w piśmie świętym.Wiemy już, że donosić można z rozumem i w formie prostego zgłoszenia. Co dalej? Na jakich eksploratorów najlepiej donosić, przy jakich znaleziskach, od jakiej wartości? Czekam na propozycje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaca2003 Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 Kol Asia czy widząc jak ktoś kopie na cmentarzu odwracasz głowę i odchodzisz czy moze donosisz"?Czy jeżeli dwóch dresów będzie biło na ulicy staruszkę to też się odwrócisz?pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asia Napisano 8 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 8 Wrzesień 2006 Tomko od którego momentu jest ktoś hieną cmentarną. Czy kopiąc grób poległego żołnierza rabując jego medale, medaliki, niesmiertelniki ? Czy może jest to dopuszczalne, ale tylko wtedy gdy ciało jest w zasypanej transzei i nikt o nim nie wie? Jeżeli nie to czy można kopać na polach bitew średniowiecznych i złupić klienta gdy takiego się znajdzie np. z mieczem. Jeżeli nie to czy można rabować groby w kryptach kościelnych jak robią to archeolodzy? Czy oni są hienami cmentarnymi kopiąc kurhan, czy tylko dotyczy to poszukiwaczy skarbów? Donoszenie na hieny cmentarne jest według ciebie cool ? Tak ma być bo ty nazwałeś jakąś grupę poszukiwaczy hienami cmentarnymi ? To powiedz w którym miejscu poszukiwacz jest hieną, a którym badaczem historii jak archeolog. Tak na marginesie ty chodzisz po polach z wykrywaczem jak cnotliwa Panienka ? Nie jesteś przestępcą. Chodzisz tak sobie i patrzysz kogo na tym polu zakapować, bo trafił np. na kości. Gratuluje kumpla, twoim partnerom. Jak trafią na broń, a pały cię przycisną tez ich zakablujesz\\? Czy może nie, pocisk to niech sobie trzymają w domku ? Jaca 2003- nie donoszę, nawet jak ktoś kopie na cmentarzy. Co bym zrobił ? Nie wiem, może mnie to by zainteresowało i poszedł bym popatrzeć. Może bym zwrócił uwagę kopiącym aby sobie odpuścili, albo aby kopali głębiej zależy od okoliczności. Ale na pewno nie zrobił bym DONOSU, nawet tego inteligentnego. Nauczyłem się rozwiązywać swoje problemy sam, i nie na drodze donosów. Co do staruszki to pewnie skopał bym chłopcom pośladki, a gdybym jednak ocenił że siła ich jest i to ponad moje siły to odpuścił bym. Niech się martwią młodsi i silniejsi. A może jednak wnerwił bym się, wsiadł do samochodu i rozjechał całe to tałatajstwo. Nie wiem, u nas rzadko biją staruszki, ale poradził bym sobie z tym bez donosów. Jaca 2003 zgodnie z twoimi poglądami, zrobiłeś już donos na tego znalazcę tego brązowego sierpa z kultury łużyckiej. Ten sierp na pewno pochodzi z stanowiska archeologicznego, może nawet z grobu. Dalej śmiało, niech wszyscy wiedzą, że gdy coś znajdą kontrowersyjnego możesz ich podkablować. Powiedz jeszcze ile musi być warty czołg czy inny fant, wypadało kablować. Jak to MG41 za 1000 zł to się już kabluje, czy musi to być czołg braci K, za np. 8 tyś euro. Mnie to naprawdę interesuje, od kiedy według was wypada donosić na kumpli od łopaty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaca2003 Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 Kol Asia masz jednak ciekawe poglądy.Ciekawe co zrobisz gdy Twój kumpel od łopaty kątówka pod Twoim mieszkanie spróbuje rozebra jakiegoś niewybucha.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomko Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 A jakie znaczenie ma czy grób ma 60 czy 600lat - jest grobem, szczątkom należy sie szacunek i tyle. I nie ma znaczenia czy grób jest w krypcie pod nagrobkiem ,czy też są to zwłoki żołnierza zasypanego w transzei - tym nalezy sie godny pochówek ! I na miły Bóg- nie ma znalezisk kontrowersyjnych jak ty to piszsz - kurchany i inne stanowiska są pod ochroną i normalny człek w nich nie grzebie - co innego zwykły złodziej.... Kiedyś dziwiłem sieże bandaże z mumii przerabiano na papier, ale po spotkaniu z twoimi pogladami już mnie to nie dziwi. W jednym masz rację - dla ferajny i ludzi z pod celi" - każdy szanujacy PRAWO i NORMY KULTURY - to frajer i kapuś. Na tym kończę - rozmowa z tobą jest równie celowa jak tłumaczenie ćwokowi co to jest historia, kultura i dlaczego nie rozkrada się cegieł z resztek średniowiecznego zamku : ((. Szkoda że wśród ludzi z wykrywaczami są tacy którzy za nic mają jakiekolwiek normy moralne :( Na tym kończę.... PS. A co do chodzenia po polach - to i owszem, ale ponieważ zbyt często spotyka się osobników o takich poglądach jak ty, już dawno temu zmieniłem zainteresowania na meteoryty. I jeszcze jedno, jeśli powszechne będzie rozkradanie stanowisk archeo, rabowanie grobów - to prędzej doczekamy sie (jak w niektórych krajach) zakazu posiadania wykrywaczy przez szarych ludzi niz złgodzenia obowiazującego prawa. Żegnam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 Co mam zrobic jesli widze, ze 3 dresow obrabia moj samochod? Pozwolic im na to? Sam z 3 sobiue nie poradze- chodzi mi o takie zgloszenie. Wiec prosze nie wyzywaj mnie od kolaborantow- nie znasz mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wicja1 Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 Radykalne poglądy w tej materii zawsze były mi obce.Nigdzie chyba cytat:Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień",nie pasuje tak jak do naszego środowiska.Jansą sprawą jest,że obowiązują każdego (lub powinny) pewne podstawowe zasady moralne.Ale prawda jest taka,że stanowisko (lub pochówek) można zniszczyć zupełnie przez przypadek.Nim wpadniesz na to co takiego wykopałeś-już jest pozamiatane.A z drugiej strony znane są przypadki ( w Polsce centralnej bardzo amacalne") gdy znany i ceniony poszukiwacz (współpracujący z muzeami i znanymi w kraju prywaciarzami" okazuje się pod..........m wsypującym kilku starych kumpli.Efektem czego jest kilka paroletnich wyroków.Pozostaje jeszcze fatum zarobkowalności" naszego hobby.I niewiele można tu zmienić.Nie palcie więc na stosie kolegi Asia,bo nie wiadomo co sami macie na sumieniu.Może pisze dość radykanie i w preaerysowany sposób, ale ja łapię co ma chłop na myśli.Ale ja nie próbuję udawać eksploracyjnego prawiczka.Pozdrawiam,wicja1. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 8 Wrzesień 2006 Share Napisano 8 Wrzesień 2006 Nie mam siły czytać całego wątku. Wiem tylko jedno: asia nie ma pojęcia na temat bobrów. U mnie w Wielkopolsce na polach wiele kilometrów od jakichkolwiek zadrzewień płynie rów melioracyjny tak wąski, że z łatwością można go przeskoczyć. Bobry wycięły rosnące na nim drobne drzewka w tym także wierzby. Drzewek było niewiele i dlatego niemal każde ucierpiało. Trzciny tam wogóle nie ma, a w rowie zamiast ryb pływają butelki. Czy to jest biotop dla bobrów asia? A jeżeli tak cię dręczy ta wycięta wierzba to zetnij gałązki z wierzb i zwyczajnie powtykaj w wilgotną ziemię- z każdej wyrośnie drzewo, to zaleta wierzb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asia Napisano 9 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 9 Wrzesień 2006 Jaca 2003 piszesz co zrobię, jak mój kumpel, pod moim mieszkaniem będzie ciął kątówka niewybuch. Odpowiadam: nie ma takiej możliwości, nie zadaje się z idiotami. Gdyby jednak mimo wszystko tak było: na pewno nie doniósł bym na kumpla. Nawet bym o tym nie pomyślał. Po prostu dostał by po ryju. Może przestał bym się z nim zadawać, nawet gdyby ten niewybuch rozkręcał kluczem francuskim. Po prostu radzę sobie bez donosów. Tomko- to już wiem że nie ma różnicy ile lat ma grób. Grób jest grobem. Ale nie odpowiedziałeś na drugą istotną część pytania, dlaczego poszukiwacz jest hieną cmentarną na którą należy donieść, a archeolog eksplorujący grób nie ? I jeszcze jedno, rozumiem, ze masz problemy z argumentacją, ale czemu piszesz: „.dla ferajny i ludzi z pod celi" - każdy szanujacy PRAWO i NORMY KULTURY - to frajer i kapuś...” Czy to twoja refleksja, że nie donoszą i nie kablują tylko ludzie spod celi, a kulturalny i praworządny poszukiwacz powinien donosić. Czy to tylko przejaw głupoty eksploratorskiej, gdy brakuje argumentów w dyskusji. O której to też chciałbym pogadać, ale potem, gdy zorientuje się ilu wśród nas jest zwolenników donoszenia na nieetycznych i praworządnych poszukiwaczy. Ta dyskusja pozwoli nam poznać prawdę, o sobie. Będzie można łatwo się zorientować z kim można kopać czołgi, a z kim pójść na meteoryty, przy kim trzymać gębę na kłódkę. Teraz już wiecie dlaczego tak trudno chwalić się cennymi i wartościowymi znaleziskami. Zawsze znajdzie się jakiś donosiciel, który uzna, że ma moralne prawo donieść na odkrywcę. Może pozwoli też dobrać się w grupy tak, by nikt nikomu nie zrobił krzywdy. Ale jak na razie nie jest źle, zwolenników donosów jest kilku, na paru tysięczną rzesze eksploratorów. Obawiałem się, że będzie gorzej. PS. DOTYCZY TYLKO BOBRÓW. Panowie Miazga i Fraktal tematem przewodnim tego wątku jest głupota, brak koleżeństwa i donosicielstwo w naszych szeregach a nie bobry. O których wzmiankowałem w postscriptum do Warsa, a nie ogółu. Czemu o tym wzmiankowałem, bo nie lubię jak, ktoś innych traktuje jak głupków i usiłuje im wmówić głupoty. Ale koledzy podchwycili ten w sumie nie istotny wątek i wydaje się wam, ze macie coś w tym temacie do powiedzenia. Więc wyjaśniam Panie Miazga i Fraktal. Bobry, żyją na terenach leśnych, nie wyklucza to faktu, że w pewnym okresie wędrują 3-4 letnie bobry w poszukiwaniu samic. Wtedy można je spodka nawet w zaśmieconym rowie, ale tam nie bytują. Mogą podczas tej wędrówki wyciąć wiklinę i GAŁĄZKI wierzby z braku innego pokarmu, ale nie naruszą pień drzewa.Pokarm Bobra to: trzcina, oczeret, GAŁĄZKI osiki i wierzby (wlk encyklopedia PWN tom 1 Str. 497). Trzcina to najwartościowszy pokarm dla Bobra dający mu jednocześnie schronienie. Owszem Bobry ścinają, drzewa ale tylko w miejscach stałego pobytu, budują z nich tamy i żeremia ale nie jedzą drzewa. Ścinanie dużych drzew zajmuje im kilka tygodni i robią to zespołowo. Nigdy nie ścinają drzew których średnica przekracza 70 cm. To że urzędnik napisał, że zrobił to Bóbr, nie dziwi. Musiał coś napisać wyrażając zgodę na wycinkę zdrowego drzewa. Gdyby nie przycięto jego konarów, nie dało by się po prostu pracować ramieniem koparki pomiędzy mostem i wierzbą. Wisi mi jak to argumentował urzędnik i czy faktycznie w tym wypadku było to pozwolenie niezbedne. Ale denerwuje mnie jak ktoś usiłuje ze mnie robić głupca. Mnie to przeszkadza, Panom może nie. Po prostu opowieści Warsa o bobrze były zbędne, wystarczyło to że miał zgodę gminy na wycinkę. Bóbr z Grzegorzewa musiałby być zdrowo walnięty, by zamieszkać pod mostem kolejowym, w środku wsi, paść się trawą na pastwiskach i obgryzać pień wierzby z góry do dołu, zamiast do okoła. Panowie specjaliści od Bobrów wiecie ile kg masy zielonej musi zjeść dziennie Bóbr, ile to będzie trzciny czy gałęzi ? Tylko nie piszczcie, że żywi się rybami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asia Napisano 9 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 9 Wrzesień 2006 Na zdjęciu pokazano zieloną strzałka jak obgryzają pień Bobry. Nie z góry na dół jak miało to miejsce, strzałka czerwona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wars98 Napisano 9 Wrzesień 2006 Share Napisano 9 Wrzesień 2006 Asia. Powtórzę po raz n-ty i ostatni. Ślady pozostawione na drzewie ewidentnie były śladami działalności bobrów. Koniec i kropka. Dlaczego zajęły się tym drzewem tego nie wiem i nie interesuje mnie to. Jak pisałem, drzewo to oglądało wiele osób. Nie próbuję Tobie nic wmawiać, ani nie uważam Cię za głupka. A że nie wierzysz mi? No cóż, to już Twój problem. Fakty są takie a nie inne i nic na to nie poradzę. Bez odbioru...Pozdr. wars98 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asia Napisano 9 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 9 Wrzesień 2006 Wiecie kto podpieprzył Marina http://ol.com.pl/images/zapow.jpg . Poszukiwacz, - fajnie Nie ? Człowiek który z nim handlował fantami od lat. Pewnie jakoś to koledzy kulturalnie usprawiedliwią. Przecież Marian łamał prawo, to przestępca, co posiadał bez pozwolenia broń wykopaną na II wojennych stanowiskach archeologicznych. A takich co łamią prawo jak piszą niektórzy np. Tomko, należy kulturalnie i z rozumem podkablować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kucek Napisano 9 Wrzesień 2006 Share Napisano 9 Wrzesień 2006 asia jesteś z Dębicy??Swoją drogą koleś musi być niezły skoro nie wiedział że na takie coś trzeba mieć zezwolenie. A o tej jego kolekcji" podobno cała okolica wiedziała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asia Napisano 9 Wrzesień 2006 Autor Share Napisano 9 Wrzesień 2006 Kucek sorry nie jestem Dębicy, ani okolic Tarnowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 9 Wrzesień 2006 Share Napisano 9 Wrzesień 2006 Asia, nikt tu nie napisał, że bóbr żywi się rybami i ja o tym wiem, uczono mnie tego na studiach. Piszesz, że ścinają drzewa tylko w miejscu swojego stałego bytowania a nie jest nim zaśmiecony rów. Pofatyguję się i zrobię zdjęcia pni drzew ściętych przez bobry na zaśmieconym rowie daleko od lasu.A dlaczego się czepiamy gdy nie jest to główną myślą wątku?Cóż... kto nie jest wierny w małym nie będzie też wierny w dużym.A dosadniej: potykasz się w drobnostkach, a bierzesz się za roztrząsanie ogólnych problemów moralnych. Jutro wstawię zdjęcia i na tym koniec. Stan twojej wiedzy w tym temacie nie motywuje mnie do podjęcia z tobą polemiki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fraktal Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 9 Butelka 0,5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 10 Wrzesień 2006 Share Napisano 10 Wrzesień 2006 Bobry w tym kraju ostatnimi czasy mocno zwiększyły swoją populację. A ich obecność w zwykłych rowach to nic dziwnego. Ze spostrzeżeń leśnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.