Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wracając do tematu E. Kocha dzis na kanale Discovery Historia oglądałem program z serii Sekrety i skarby odcinek poswięcony był bursztynowej komnacie i w dużej częsci Kochowi. W programie tym przedstwiono fragmenty filmu Witalija Aksjonowa Rzecz o bursztynowej komnacie" z 2002r. W filmie tym były fragmenty filmu z procesu Ericha Kocha, niestety nie mogę nigdzie znależć filmu Aksjonowa , a już wogóle nie mogę natrafić na film z procesu Ericha K.(tylko zdjęcia). Może ktoś znajdzie , lub wie gdzie znaleźć- wtedy proszę o link.
  • Odpowiedzi 592
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Tam masz ten film , a także pokrewne 12 cześci

Похищение Европы. Фильм 09 й — на Яндекс.Видео
video.yandex.ru30 Kwi 2009 - 26 minut(y)
Режиссер и автор сценария Виталий Аксенов. ... Гауляйтер Эрик Кох собрал замечательную коллекцию произведений искусства, …

http://video.yandex.ru/users/fchstudents/view/76/#

Pozdrawiam i ucz się rosyjskiego :)
Napisano
Łatwiej jest tą drogą, bo wszystko widać... wpisz w adres www:

http://www.google.pl/#pq=%D0%B0%D0%BA%D1%81%D0%B5%D0%BD%D0%BE%D0%B2+%D0%B2%D0%B8%D1%82%D0%B0%D0%BB%D0%B8%D0%B9&hl=pl&ds=yt&cp=25&gs_id=m&xhr=t&q=%D0%B0%D0%BA%D1%81%D0%B5%D0%BD%D0%BE%D0%B2+%D0%B2%D0%B8%D1%82%D0%B0%D0%BB%D0%B8%D0%B9+%D0%AD%D1%80%D0%B8%D1%85+%D0%9A%D0%BE%D1%85&pf=p&sclient=psy-ab&tbm=vid&source=hp&pbx=1&oq=%D0%B0%D0%BA%D1%81%D0%B5%D0%BD%D0%BE%D0%B2+%D0%B2%D0%B8%D1%82%D0%B0%D0%BB%D0%B8%D0%B9+%D0%AD%D1%80%D0%B8%D1%85+%D0%9A%D0%BE%D1%85+&aq=f&aqi=&aql=&gs_sm=&gs_upl=&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&fp=d8cae981820e9f17&biw=853&bih=619
Napisano
Wielkie dzięki za powyższe linki.
Z powodów imperialistycznych zachodnich obciążeń, wcześniej szukałem tylko za pomocą alfabetu łacińskiego, a zapomniałem o drugiej połowie swiata i cyrylicy( co by na to powiedziała moja wychowawczyni ze szkoły średniej-nauczycielka j. rosyjskiego).
Napisano
Niedawno odświeżyłem papiery z 2002 r. i odnalazłem takie coś :
„ … a od 1908 roku całością kierował jego młodszy brat ERNST ostatni przedwojenny właściciel, ZAMORDOWANY w 1945 roku przez Rosjan i pochowany na pobliskim wzgórzu.”

Coś się tu nie zgadza ! To Piaścik pochował swojego dobroczyńcę zamordowanego przez Niemców.

Na początku znajomości z p. A. Piaścikiem - ten ostatni opisując postać ostatniego właściciela Bogdańca ( Hochenhoff ) p. Ernsta Schmidta przekazał Koledze dziwną opowieść.

W skrócie : Pan Schmidt postawił małą kapliczkę na skraju wąwozu i często przychodził się tam modlić. Kapliczka miała byś wymurowana w miejscu w który Schmidtowi ukazał się BÓG.
Niestety nie odnalazłem na ten temat żadnych innych informacji. A oficjalne mapy niemieckie nie zostały uaktualniane.
W terenie także brak śladów. Kto i kiedy ją rozebrał ? Piaścik, czy spychacz ?

Posiłkując się obserwacją bytności p. Piaścika w terenie o którym wcześniej pisałem można byłoby przyjąć, że plac wytyczony kołkami dębowymi przez nieznaną osobę (przez tę która mogła posiadała część mapy Kolegi) może być tym opisywanym miejscem.

Do czego zmierzam ?.
Uważam, że Piaścik w tym miejscu mógł pochować właściciela tego folwarku lub...ukryć ważne dokumenty.
Mój wniosek opieram na jednej z ostatnich informacji, które Piaścik nam przekazał przed swoją śmiercią.
Kolega w rozmowie z nim zapytał czy o czymś marzy?
Piaścik w odpowiedzi stwierdził, że najchętniej postawiłby jeszcze jeden Krzyż, ale to miejsce to tajemnica i raczej tego nie zrobi. I nie zrobił.
Napisano
Co się tyczy mogiły na wzgórzu, to być może autor tej informacji miał ma myśli groby rodzinne przy folwarku. Nie sprawdzałem, ale słyszałem.

Wiem, była rozmowa z Kolegą na ten temat i głównie dotyczyła penetracji tych grobów przez „ekipę” Opiekunki. Ponoć mieli odnaleźć jakieś dokumenty. Nie wiem co dokładnie zawierały, ale sugerowano jakieś informacje techniczne.
Zawarte w tych dokumentach informacje miały być główną przeciwwagą w rozmowach ze środowiskiem bandy kieleckiej. Tzn. Opiekunka miała więcej...

Jeszcze odnosząc się do zimowej wersji (-20ºC) pochówku Ernsta S. - było to niemożliwe:
nikt w tamtych okolicznościach nie szukałby zasypanych śniegiem zwłok, bo większość okolicznych mieszkańców rozwalili Niemcy na jesieni 44;
tyle co wiem, na tamten czas, to A. Piaścik opuścił ten rejon udając się do centralnej Polski i powrócił zaraz po wyzwoleniu.
Napisano

Na poniższej stronie możecie odnaleźć Antoniego Piaścika i zapalić mu świeczkę:
http://suchacz.eu/viewpage.php?page_id=15
Piaścik Antoni (1909-2002) w 1944 miał 35 lat.


W związku z tym , iż śp. A. Piaścik nigdy nie wyjawił nam informacji o miejscu pochówku roztrzelanych osób:
Ernsta Schmita, oraz bliskiej sobie dziewczyny (NN),

a jedynie przez lata , aż do śmierci w sposób szczególny kultywował pewne miejsca zwracam się z prośbą do :

Instytutu Pamięci Narodowej

o możliwość przebadania tych miejsc.

Przeprowadzone badanie może wykluczyć lub potwierdzić moje przypuszczenia.
Moją prośbę motywuję tym, iż w niedalekiej przyszłości zaplanowano przebudowę drogi Elbląg -Suchacz – Tolkmicko. W obrębie tej drogi na wysokości Pomnika Ofiar obozu w Nadbrzeżu w/w umieścił Żelazny krzyż otaczając go niestandardową opieką aż do śmierci.
W przypadku odnalezienia w tym miejscu szczątków kobiety, zwracam się z prośbą o umieszczenie ich w mogile Antoniego Piaścika.
Ewentualną informację o podjętej decyzji lub jej zaniechaniu proszę umieścić na tym portalu i w tym w wątku.

Z poważanie Czeluść.

Napisano

Punkty miejsca obserwacji , zakres i kąt widzialności terenu przez A. Piaścika :

Nr 1 – Punkt na skraju drogi za garażami .
W tym miejscu zaznaczony prostokąt (żółty) jest odzwierciedleniem zamocowanej w poboczu drogi siatki cynkowej przy budowie drogi przez Niemców (oczka ok. 4x 4 cm dł. ok. 12m). Siatkę przerosły korzenie przydrożnych lip. Zachodzi pytanie co miała zabezpieczać?

Jaki element obserwował Piaścik na docinku 20m ?

Nr.2 – Punkt na skraju drogi za drugą lipą od bramy wjazdowej.
W tym obszarze mały żółty prostokąt jest wspomnianym wcześniej miejscem wytyczonym przez nieznaną osobę.
Zaznaczone grusze niemieckie :
Nr 1 - wycięta, po oglądzie ukorzenienia ma się wrażenie że mogła rosnąć na skraju dawnego wąwozu,
Nr 2 – zdziczała – na skraju drogi,
Nr 3 – zdziczała – słabe przyrosty, na podmokłym gruncie.
Jak widać z połączeń prostych wyznaczonych przez te grusze romby pokrywają się ze studnią i w dalszej części wyznaczają laboratorium.

Żółte odcinki w pobliżu, to obraz usytuowania rur odpływowych (nie drenów) z sadu po drugiej stronie drogi (lata 80-te).

Żółty duży plac jest miejscem szczególnie chronionym.
W jego kierunku biegnie odnaleziony dren z ciepłą wodą. Na jego skraju (błękitne koło) to odnaleziona na podstawie układu kamieni wokół zabudowań studnia - dekiel na głębokości ok 2,2 m. (nie odkryta). Różnica wysokości poziom strumienia – grunt zew. to około 5,5 m.

Zabezpieczeniem tego terenu było zwalisko cegieł i b. ciężkich i długich elementów stalowych.
Rejon ten wydaje się być zasypaną częścią wąwozu.
W wypowiedzi właściciela kielczanina, w tym rejonie powinna być zsypana stara wozownia.

Kolor fioletowy i obszar jego wnętrze to zakres terenu zasypanego przez Kielczan. Warstwa ok. 4m

Kolor zielony to obszar rozlewiska strumienia. Na jego lewym końcu mały żółty prostokąt to zniszczona zapora spiętrzająca.

W polu rozlewiska zaznaczyłem białym odcinkiem odnalezioną rurę cynkową –skierowaną do drogi. Niemcy i Kolega nie otrzymali tej informacji.
Poniekąd sami Niemcy na odchodne potwierdzili pośrednio jej istnienie :
stwierdzili, że dawniej z Łabędziej Góry wypływał strumień i jego bieg został zmieniony i ukryty pod drogą. Wystarczy spojrzeć na poziomnice wokół tej góry, by stwierdzić, gdzie dawniej było koryto strumienia. Na początku dawnego strumienia aktualnie jest zamknięta studnia.
Głębokie zagłębienie wytyczające drogę jest wystarczające aby zapewnić mu prawidłowy odpływ do zlewiska tunelem.

Napisano

Krótka historia studni (Góra Pawia) z przedostatniej mapy.

W po wojnie, gdy ruszyły cegielnie w rejonie Suchacza wzrosło zapotrzebowanie na glinę.
Jednym z rejonów odkrywki był teren Połonin w kierunku Bogdańca.
Podczas pracy związanej z odsłoną złoża gliny operator spychacza zerwał część konstrukcji studni która była niewidoczna na powierzchni gruntu. (wydaje się, że była celowo rozebrana i ukryta w glebie) Zameldował o odkryciu swojemu przełożonemu - kierownikowi robót. Kierownik nakazał przykrycie otworu studni betonową płytą i zasypanie. I tak zostało do dzisiaj,wydobycie zatrzymano w tym miejscu. Roboty odkrywkowe prowadziła firma z Gdańska. Zapewne świadkowie tych okoliczności już zmarli.
(Przekaz Kolegi niewątpliwie uzyskany od Piaścika).

Kto jeszcze interesował się tym miejscem?

Zaraz po połączeniu Niemiec zjawili się jakby spadkobiercy lub ich przedstawiciele - taka bieda DDR-a. (wysoki rudzielec)
Na bezczelnego kilka razy wjeżdżali wartburgiem w ten rejon. Łazili, patrzyli jakby nigdy nic, a to kamień położyli - byli obserwowani. Pozostawione znaki usunęliśmy.
Wydaje się, że źle wyznaczyli swój punkt ponieważ drogę w górę wytyczył spychacz.

  • 2 weeks later...
Napisano

Kiedyś napisałem, że Kolegę odwiedziła prywatnie pani Konserwator Zabytków. Nie znałem jej nazwiska, a ponadto nie wnikałem w cel jej wizyty.

Przeglądając dokumenty w kwestii poszukiwania tuneli krzyżackich w obrębie Tolkmicka natrafiłem na fałszerstwo w decyzji datowania piwnic domu z którego wychodzą wspomniane tunele. Pod dokumentem podpisała się pani mgr Maria Lubocka – Hoffmann.

Pytanie, czy dalej fałszuje historię ? Jeśli tak, to komu to służy?

Mam wątpliwości co do kwestii, że w ostatnim okresie nikogo nie było w tych tunelach.

  • 1 month later...
Napisano
Ostatnio poczytuję sobie literaturę w języku ukraińskim napisaną przez ludzi związanych z OUN i UPA.

W 2 zeszycie wydawnictwa Ukraiński Ruch Wyzwoleńczy" zatytułowanym Ukraińsko-polski konflikt pod czas II wś" mamy ciekawe uwagi Jarosława Daszkewycza na temat Ericha Kocha w artykule zat.: Trzeci front międzynarodowej gry w przeszłości i teraz">

Ów Daszkewycz twierdzi:
- że Erich Koch wypełniał polski wskaziwki",
- że był inicjatorem sprowadzenia polskiej granatowej policji na Wołyń,
- że podtrzymywał kontakt z osyjskimi organami wywiadowczymi",
- że kiedy UPA podchodziła do Równego i Koch szykował się do ucieczki, uratował go rajd sowieckiej partyzantki neutralizujący ukraińskich powstańców,
- że w ramach wdzięczności nie został osądzony w Moskwie tylko w Warszawie, by esztę swojego życia spędzić w komfortowym polskim więzieniu, w którym za odpowiednią opłatą można było się z Kochem zobaczyć".
Napisano
to same bzdury !!!
koch mogl uciekac do argentyny , do brazyli a mimo wszystko zostal w niemczech i gdyby nie glosil swoich ideologii moze by sie jakos uchowal
  • 2 months later...
Napisano
1. Jak widać nikt nie rozpoznał „kwiatka” z laurki, to potwierdza raczej to. że nie jest z naszej Ziemi.
2. Nr telefonu do gości od sztabek 2000(620280757), zapewne na kartę i już nie odbiera.
3. PRELUDIUM - krótki tekst od Niemców - „ pod jedną z dróg leśnych jest ukryty transport” brak lokalizacji i innych informacji o tym ukryciu.

Biała Leśniczówka – pod koniec wojny jedna z wielu siedzib Geringa.

Przed kilku laty ponoć były min. fin. L. B. lobbował konieczność jej zakupu , kupił wiadomo KTO. ( Słup z wyższych sfer ? )
http://www.bialalesniczowka.pl/?page_id=197

Remontuje, wystawia na sprzedaż, …. i już nie sprzedaje.

Do pracy użyto georadaru z Gdańska. Oficjalnie odnaleziono doły ze śmieciami,a nieoficjalnie 6 skrzyń wzdłuż drogi wjazdowej do leśniczówki no, ale to są niby kamienne
bloki (widziane z obrazu monitora).

Zaraz po tym wizyta gościa z Holandii od „szkiełek”
Napisano
Problem polega nie na ilości, ale na ich zawartości...podobnie jak w przypadku pływającego - zanurzalnego hotelu u Arabów podobnego do wielkiej pralki".

Warunkiem Arabów podpisania umowy o budowę takiego hotelu było posiadanie międzynarodowego cetyfikatu bezpieczeństwa dla tej budowli wykonane na prototypie obiektu zbudowanego na Bałtyku w pobliżu Gdyni.
Prototypu nie zbudowano , ale i tak Tusk podpisał umowę.
To naprawdę cud".

To tak jakbyśmy zbudowali samolot bez kół i wciskali, że na pewno pasażerowie uratują się przy lądowaniu.
W tym przypadku chodzi o łódź podwodną.
Kto zyskał, a kto stracił i na tej umowie.
Kto i ile i komu dał w łapę", aby uruchomić na czas ten projekt.
  • 2 weeks later...
Napisano
1. Co jeszcze odnalazł georadar ?
Okazuje się, że zapędził się" w okolice klasztoru kadyńskiego.
Na kierunku północno - zachodnim od klasztoru natrafiono na nie lada gratkę archeologiczną. Jest nią pozostałość po niezananej wcześniej wybudowanej strukturze kamiennej / jakiś mur lub inna bryła kamienna / . Ponoć bardzo stara.

2. Był do niedawna w Kadynach zakonnik-franciszkanin, o. Leszek - facet z jajami". To on odbudowa Klasztor.
On także przygotowywał dzieci z Kadyn do I Komunii św. Niedawno otrzymałem informację, że rocznik dzieci urodzonych w 1985r. w Kadynach w okresie przygotowawczym do komunii, żostał wprowadzony przez o. Leszka do do tunelu prowadzącego do Tolkmicka.
Próbowałem sprawdzić tę informację. Faktem jest to, że rocznik dzieci z 1986 r. został wprowadzony do katakumb Klasztoru.
Pomylenie przejścia Tunelem a wędrówką po piwnicach Klasztoru raczej nie wchodzi w grę.

3. I trzecia sprawa ::
To przebudowa drogi wojewódzkiej 503 z Elbląga przez Suchacz, Kadyny, Tolkmicko do Pogrodzia.Na dzisiaj zamknięto odcinek drogi z Elbląga do domu Kolegi. Może to przypadek, a może nie.
Może termin Opiekunki - rok 2012 dotyczył właśnie tej inwestycji, której działania logistyczne w terenie mogą w całości przykryć wszelkie wydobycie dóbr.
/sprzęt wydobywczy, transport, czas pracy, znaczne ograniczenie ruchu /
  • 1 month later...
Napisano
Ale o co chodzi ?

Minęło trochę czasu, i można w miarę obiektywnie podsumować ten okres.

1. „Lasy Państwowe” przebadały, wycięły drzewa i zabezpieczyły tereny wskazane :
Środki garbów „wielbłąda” /widać na Geoportalu /
Górę Karola

2. Służbom nie udała się prowokacja ze „Sztabkami” w celu uzyskania kluczowej informacji
Można się domyślać, że Służby nie odnalazły ukrytych dokumentów E. Kocha
Ostatnia moja informacja dotycząca tego problemu koncentrowała się na fakcie poszukiwań Ludzi Opiekunki w obrębie Kamienia Złotego Wina . Nadal twierdzę, że przedmiotowy kamień został rozsadzony pod koniec wojny i jego części przemieściły się o ok 20 m w stronę koryta strumienia. Wskazywany obecnie na zdjęciach głaz w strumieniu nie jest „Kamieniem Złotego Wina”.
3. Gdzie nie ma dokumentów?
Tam, gdzie prognozowany rozwój techniki mógłby je odnaleźć / znano wykrywacze metali pod koniec wojny - teraz mamy georadar /
Tam gdzie można coś zmienić.
Tam gdzie miejsce nie ma żadnego znaczenia w historii, kulcie, tradycji niemieckiej w tym rejonie.
4. Gdzie są dokumenty ?
Mogą być zabrane pod byle pretekstem „pod pachę”. Trywialne, ale może być prawdziwe.

5. Pojawiają się ciekawe Firmy – np. sponsor akcji - „ Kolej na film” - firma Geokopter.nl
/ASD- Europe - technika wojskowo - kosmiczna/ Preludium 8 .09. 2012 godz 20.00. - może będzie latać i ...
  • 1 month later...
Napisano

Przedstawiam dzisiaj częściowy zarys tuneli w kościele w Tolkmicku. Informacja pochodzi od osoby, która przed laty miała dostęp do kluczy. Tak więc, mamy schody wejściowe po prawej stronie nawy przy wejściu głównym kościoła prowadzące do piwnicy w której są cztery rozwidlenia.

Z lewej strony (północna) drzwi drewniane z zamkiem pamiętającym dawne dzieje – najprawdopodobniej prowadzą pod sam kościół lub dalej w tym kierunku – być może do Kościoła Narodowego.

Tunel wschodni – najdłuższy bo ok. 140 m do miejsca zamurowania – najprawdopodobniej na końcu skręca przed rzeczką Stradanką i prowadzi do jedynej istniejącej baszty w Tolkmicku. Notabene baszty będącej w posiadaniu jakiegoś „warszawiaka” który zakpił z konserwatora zabytków instalując w niej nowoczesne okna.

Wejście „południowe” zamurowane już na początku – dalszy kierunek nieznany.(Plebania?)

Wejście „zachodnie” podobnie – jednak to ono mogło prowadzić na zamek krzyżacki w Tolkmicku i dalej w stronę Kadyn.

Budowa tunelu wschodniego : murowana z cegły, szerokość około 80 cm, wysokość około 170 cm, na jego długości „mijanki” podobne do zatok samochodowych. Zamurowania stare niepenetrowane, pod koniec tunelu odnaleziono pojedyncze groty strzał i jakieś kości.

Jak widać tunele nie są w przekroju duże, mimo to pozwalały na przemieszczanie się w obu kierunkach.

  • 4 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie