Skocz do zawartości

Silnik z Łosia w Polsce


El Camino

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dobre określenie poroża Łosia. Może być badylarz i właśnie najbardziej pożądana forma trofeum łowieckiego - łopatacz.
Napisano

a to tak przy okazji dostałem ją w Bieszczdach .Została przywieżiona z Norwegii!!!!!.Admin niech mi wybaczu że nie na temat-pozdro dla acera

Napisano
Coś dla ciebie Huk - chodzi o lasy N-ctwa Baligród - Niedźwiedź upolował" krowę żubra. Po śladach stwierdzono że łapka misia miała wymiary ok 30 na 30 cm. Uważaj Huk.
Szczegóły : www.lp.gov.pl

Pozdro

ps. Ten silnik łosia chyba nie jest kompletny ?
Napisano
Dzięki acer za rade od 1992 roku kręcę się po Bieszczadach i nigdy nie pomyślałem że mogę spotkać się z misiem –a widziałem chyba już wszystko łącznie z wilkiem-ale przed misiem czuje respekt tak naprawdę nie ma ucieczki przed nim to kupa mięsni-Nie pamiętam już gdzie to było czy to były Stuposiany czy Dwernik pare ładnych lat temu Goś wyszedł na ścieżkę a z naprzeciwka wyszedł miś –wiecie co gostek zrobił kopną niedzwiedzia !!!! myślał ze miś ucieknie -stało się inaczej misio wsadził pod siebie gościa i zaczął gryźć okolice głowy-facet się bardzo darł i może dlatego miś po pewnym czasie go zostawił chociaż do dzisiaj nie wiadomo .jego głowę w szpitalu pokazał super ekspres miał coś około 200 szwów jeżeli dobrze pamiętam-robie się stary i myśle o jakimś towarzystwie do szukania bo nawet pomocy nie będzie miał kto wezwać-pozdro
Napisano
Witam.Miejsce zestrzelenia Łosia Nr7291 z 12EB/chyba/ jest powszechnie znane i opisane.4-go września po starcie z lądowiska Kuciny/czas lotu11.05-12.35/ na bombardowanie 4D Panc pod Radomskiem Łosie zostały przechwycone przez myśliwce.Wśród kilku zestrzelonych znalazł się w/w.
Załoga w składzie:pil kapral Kazimierz Kaczmarek-wyskoczył ze spad.i dostał się do niewoli,
obserwator por.Mieczysław Bykowski,
strzelec kapral Marian Gargol,
kapral Lucjan Zimmermann -zgineli.
Zastanawiające jest to,że w miejscu rozbicia znaleziono bomby co sugeruje ,że sam. zestrzelono przed celem ataku.
W czasie wojny Niemcy częściowo wyszabrowali wrak ale ze względu na podmokłe łąki tylko częściowo.Reszta powoli osiadła w grzęzawisku.Po wojnie łąki zmeriolowano i osuszono.Przyszedł czas na wydobycie.To tyle.Niestety nie wiem kompletnie kto działa w tym temacie.Słyszałem tylko ,że chodzi o Niedzielę.
Napisano
Witam.Małe sprostowanie .Podany czas lotu dotyczy 1.Staffel z I/ZG2.Pilotem,który zestrzelił Łosia był Uffz.Georg Schuch.Samoloty wracały z bombardowania kolumn w rejonie Wieluń-Szczerców-Widawa-Pstrokonie./wg.M.Emmerlinga/.
Napisano
Na początku lat dziewięćdzisiątych krążyły pogłoski ze gdzieś na bałkanach ostał się Łoś - Bułgaria, Rumunia, a moze nieco dalej Turcja? Nie pamiętam gdzie i kiedy dokładnie o tym czytałem. Prawdopodobnie w SP.
Pozdr MJ
Napisano
Ostatnie odstawione ze względu na zużycie Łosie odstawili Rumuni na lotnisku w Buzau.Następnie przebazowano je na drugorzędne lotniska w Turda i Luncani.Razem pozostało 8 sztuk.W dniu 1 września 1944 roku o godz.16.05 z lotniska
Marosvasarhely wystartował klucz Me-109G dokonał się los Łosi o nr.201,202,203,204i 220.Ostatni Łoś zestrzelony został
3 maja 1944 roku przez myśliwiec soviecki(nr.210)Ostatni Łoś o
nr.221 został zniszczony przez przez węgierski ruch oporu.Tak
podaję historyk Denes Bernad na łamach Skrzydlatej Polski"
4/2006.Ale mieć należy nadzieje,że Sovieckie składowiska na Syberii lub na torfowiskach Odessy mogą nam sprawić niespodziankę.....nie należy więc powtarzać mitu o latających Łosiach w latach 1945-50!!!Za używanie polskiego sprzętu Rumuni zapłacili komunistycznej władzy w Polsce w dolarach..
więc nie było szansy na powrót reszty sprzętu.Przypomnę sprawę sprowadzenia przez inż.Kasprzyckiego trzech RWD-13 i RWD-21.Dzięki splotowi okoliczności dotrwał RWD-13 i RWD-21 resztę bez zmrużenia oka zezłomowano lub zniszczono!!!
Napisano
Z Turcji chcieli nam odsprzedać P 24, jednak władzom komunistycznym były niepotrzebne. Turkom też więc zostawili sobie jeden w muzeum, a reszta poszła z duchem czasu:>
A apropo tego silnika Łosia, zna ktoś jego dokładniejszą historie? Gdzie sie podziewał, kto go sprowadził...
Napisano

Chyba tak nie było....Cronos,lub mówimy o dwóch innych historiach,ale dotyczących PZL-24.Chciano odzyskać samolot,który obecnie stoi w muzeum-gdyż jest on wzorcem do montażu dla Turków i zmontowany został w PZL.Za jego wyciągnięcie"miano poświęcić Silnik do FW-190 BMW-801 ze zbiorów MLP w Krakowie.....to jedna historia ,a druga mowiła,że za PZL-a miano dać Turkom parę Gawronów" w wersji agro...ale te transakcje nie doszły do skutku.Zdjęcie przedstawia PZL-24 w wersji przed pomalowaniem numeru taktycznego 2015 w okresie wymiany na Gawrony.Pozdrawiam

Napisano
Możliwe, ja te informację zaczerpnołem z jakiegos opracowania, ale juz nie pamiętam jakiego. Dziś podano na onecie http://biznes.onet.pl/0,1376528,wiadomosci.html że Boeing chce zainwestować w MLP. Może to poskutkuje jakimis nowymi ciekawymi nabytkami. Wie ktos cos wiecej na ten temat?
  • 4 weeks later...
Napisano
Hornet napisał: Za używanie polskiego sprzętu Rumuni zapłacili komunistycznej władzy w Polsce w dolarach..

Niestety było troche inaczej. Otóz z początkowych roszczeń wynoszących początkowo, według strony polskiej, ok. 60 mln dolarów po ponad 3 latach negocjacji kwota ta zmalała do 2 mln dolarów. Podpisane 10.09.1948 roku porozumienie ze stroną rumuńską przewidywało rozłożenie tej kwoty na 10 rocznych rat po 200 000 dolarów, spłacanych w dostawach towarowych.

Polskie samoloty nie wróciły do kraju ze względu na brak zainteresowania ich właścicieli.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie