Skocz do zawartości

Miedziane monety - jak to czyścić bo diabli mnie biorą?


Grzechotnik

Rekomendowane odpowiedzi

Srebro czy złoto to żaden kłopot by wyczyścić. Ale jakie macie pomysły na miedziane monety, większość metod: palnik, kwasek, itd efekt dają mierny, często nic nie zostaje albo rysunek zanika zupełnie z racji korozji cieńkiej miedzi monety.

Powiedzmy znajdujemy boratynkę (bo łatwo i zazwyczaj są w złym stranie:) i jak ją wyczyścić - ostatnio próbowałem na czterech boratynkach.
1 Palnik i szczotka - ledwo widoczne zarysy litewskiej pogoni, druga strona nic nie zostało
2 kwasek cytrynowy - jak wyżej
3 gotowanie w oleju, to samo tyle, że czarne, rysynek cienko widać.
4 agresywniej na sekundy do 10% kwasu solnego i czyszczenie - początki wygłądały nieżle ale efekt ostateczny podobny do kwasku cytrynowego

Mam 2 pytania
Palnik - w jakiej temperaturze spala się ów węglan miedzi bo mam wrażenie,że efekty są dość mierne.
Czy ktoś używał gotowych preparatów do czyszczenia monet i jakie są efekty ich użycia na monetach miedzianych?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejną wrzuciłem do 5% roztworu wodorotlenku sodu owinięta w blaszkę cynkową - efekt podobny do trawienia kwaskiem cytrynowym czyli kijowy, monetka czyści się do metalu a skorodowany rysunek zanika.
Kolejna moczy się w samym wodorotlenku zobaczymy co wyjdzie, a kolejna w sodzie oczyszczonej, a jeszcze następna w wodzie utlenionej (coś tam bąbluje czyli coś się dzieje:) ale efekty mało widoczne a proces widać bardzo powolny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
Witam
Zastanawiam się czy by nie kupić buteleczki takiego płynu do polerowania mosiądzu,kosztuje 10 złotych w sklepie jubilerskim.Może ktoś z was czyścił monety miedziane takim płynem ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj jak słyszę takie wypowiedzi co zrobić z starym miedziakiem ( boratynką lub rzymskim folisem) czy ją kwaskować czy palnikiem traktowac albo kwasem, to zalecam najpierw łeb wyrzarzyć , potem kwasu w usta nalać jak to przetrzyma to dopiero niech osoba zajmie się monetami. Po pierwsze najgorsza rzecz to zdjąc patynę - najczęściej po oczyszczeniu z brudu a potem po namoczniu kilkumiesięcznym w oliwie zdjmujemy najtwardsze zabrudzenia i dochodzimy do czystej patyny i na tym koniec. najczęściej cały rysunek monety to trzyma się na patynie , a po jej zdjęciu to mamy zrzartą miedzianą podkładkę papową. Jeżeli nic nie widać po wyczyszczeniu monety w oliwce to po zdjęciu grynszpanu z monety nadal nic nie będzie widać . jeżeli wlazła dzika śniedź w monetę lub czerwona albo gruby grynszpan to znak że rysunek został już zkonsumowany przez erozję czasową przebywania w ziemi i nic jej już nie uratuje. Lepiej zostawić monetę w patynie niż wyczyścić do miedzi bo wtedy po pucingu ma wartość 10% monety w patynie. Przykładem są aukcje alledrogo gdzie wypucowane monety osiągają groszowe wartości niż te same nie czyszczone. Uwaga zbieranie monet jest dla cierlpiwych . Jak ktoś nie ma cierpliwości 3-5 miesięcy czekać aż moneta w oliwie zmięknie do czyszczenia niech się za te hobby nie zabiera, szybko to robi pies a nie kolekcjoner starych numizmatów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
ja swoje moniaki najpierw moczę w wodzie utlenionej potem w oliwce i wychodzą super,jeśli moniak jest już przezarty przez chemie i fosforany to już jej nic nie pomoże,,jedynie moze służyć za podkładkę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie