akagi Napisano 23 Lipiec 2006 Napisano 23 Lipiec 2006 Hart z natury jest ostry, jak każdy Góral. Można takiego albo zatłuc albo sie do niego przyzwyczaić. Najlepiej z Hartem pogadać na priv, wtedy wiele rzeczy można zrozumieć. Janusz, ja chcieć dużo klimatyzatorów, ja miec dość ta cholerna upał. A co do meritum, przykre doświadczenia z paru lat bycia a rynku rekonstrukcji i budowy" pojazdów II RP każą zespołowi Polska Broń Pancerna czyli Hartmann & Akagi podchodzić z olbżymią rezerwą do wszelakich prób pozyskania materiałów, szczegolnie dokumentacji przez nas odtworzonej, znalezionej, kupionej czy pozyskanej w inny sposób. Po prostu jak ktoś dostaje coś za darmo to w 75 przypadkach na 100 miewa do tego dziwny stosunek, albo np: całkowita amnezje. Przykład dokumentacji do TKS użyczonej do ZM Ursus celem pomocy przy renowacji TKS z MWP jest tego najlepszym przykładem. ale to inny temat .... Ale to nie jest tak, że to są materiały nie dostępne - liczba korzystających jest bardzo ograniczona do osób do których mamy zaufanie - tym samym dla chcącego nic trudnego. jest tajemnicą poliszynela, że oprócz dokumentacji do wz.34 , TKS , które juz istnieją pracujemy nad kilkoma innymi pojazdami, a tym samy pracujemy z kilkom innymi dokumentacjami. Tym samym - bądź cierpliwi, a może za lat kilka dosłownie, będzie wam dane, choćby w postaci książki. pozdrawiam
yoony Napisano 23 Lipiec 2006 Napisano 23 Lipiec 2006 Jacku zawsze pozostaje znależć jakieś bajoro i zrobić hipopotama :)))Hart jest zły bo ma swoje .....bo go juz ktoryś raz temat plamow jest wałkowanyi nikt niech ce zrozumieć że juz nie robi sie niczego za darmo
Hartmann Napisano 23 Lipiec 2006 Napisano 23 Lipiec 2006 Reasumując.Hart nie jest aż tak ostry , zły , głupi i złośliwy , jak co niektórzy myślą.Nawet , powtarzan NAWET jeśli by istniała dokumentacja do CZEGOKOLWIEK , to ja osobiście nie dam jej spalić", przed zbudowaniem pojazdu w pełnej skali , bo i po co ???? , żeby zaspokoić chore ambicje ???? . Większość tych gówienek w skali 1:48 np. , nie potrzebuje aż tak dokładnych papierów " .Tak jak pisze Akagi - oczywiście można sie do nas zwrócić , o pomoc , o rade , o COKOLWIEK , ale rozmowa kończy się zazwyczaj na pierwszym telefonie , jak kolejny nawiedzony albo dostaje szoku , jak słyszy ile potrzeba pieniędzy , albo zaczyna filozofować co do możliwych uproszczeń - ostatnio np.wózki do TKS na dwóch rurkach - i jakoś wytrzyma , a resorki sie zamarkuje " - ZGROZA . Tłumaczy sie cierpliwie jednemu z drugim - chcesz zobaczyć - przyjedź , bo ja nie licze ile kilometrów zostało zrobione by powstała pancerka i kadłub TKS 1:1 , modelowy , na długo nim pojawiły sie prawdziwe , i wtedy słysze O Jezu 200 km , tak daleko " . No to K.........a ja mam jechać ?????? , a może przywieść od razu gotowe , i co jeszcze ????? . Serce nie wystarczy , jak i zapał , trzeba rozsądku .Trzeba się uczyć na czyichś błędach , ale po cholere , skoro każdy jest najmądrzejszy. itd , itp .Dlatego reaguję , tak jak reaguje , bo ile można wytrzymać.Hart
PATRON Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 ośmielam się wątpić w ten wz 29 w ursusie"... ale daj boże zdrowie...jakoś ostatnio dużo nieprawdopodobnych historii zaczyna mieć znamiona prawdy ...PZDR PATRON
Hartmann Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 Tak , tak , jak byłem małym dzieckiem to trawa była większa , potok głębszy , a nawet jabłka większe . Był też pewien polski film w którym grałt tekturowe tankietki i zaraz ktoś napisze iż muszą być gdzieś 3 prawdziwe , bo widział w filmie . Tak jak i Patron chciałbym wierzyć iż to prawda , ale jesteś JEDYNY , który tak twierdzi . A jeśli był , to gdzie jest ????? , bo nikt o nim nie słyszał .Chcesz by Ci wierzono , a jesteś z Ursusa / wbrew pozorom / wiem gdzie jest Ursus , na wieś z Wielkiego Miasta Stołecznego też mapy docieraja , a nawet o zgrozo byłem tam i nie zabłądziłem - to UDOWODNIJ że to co piszesz jest prawdą - inaczej jesteś tylko mitomanem.
cieciwa Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 Jakie jest prawdopodobienstwo tego ze jest to faktycznie samochod pancerny Ursus wz. 29 ?A nie jakas wariacja na temat" ?Moze to ktos z Warszawiakow zweryfikowac?
Hartmann Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 Praktycznie żadne . Czy ktoś o zdrowych zmysłach mając dostęp do książek WSZYSTKICH autorów o Polskiej Broni Pancernej - ŁUDZI się iż ktoś to przeoczył , no ale może Jońca , Tarczyński , Szubański , Magnuski i inni Mieli zakaz wstępu do owego pilnie strzeżonego muzeum ???????.
cieciwa Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 :) Ale mnie chodzi o co innego - zobrazuje to tak:Czy Syrenka z doklejonym znaczkiem Mercedasa zamiast fabrycznego, to _JEST_ Mercedes ?Tu analogicznie: Czy pojazd NAZWANY Ursus wz.29" ma cos wspolnego z orginalnym wz.29 poza nazwa ?
Hartmann Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 No to proszę linka , aby rozwiać wątpliwości :http://www.ursus.com.pl/aktualnosci/news_04.html , a tak apropos z deczka się wściekłem i właśnie jestem na etapie szukania zarówna P.Roberta Szaja , jak i Pana Prezesa Janusza Seremaka , który zajmuje się rzeczonym Muzeum. Po uzyskaniu JAKIEJKOLWIEK wiadomości dam znać .
Hartmann Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 Witam ponowie!A więc po przemiłej rozmowie telefonicznej z Panem Prezesem Januszem Seremakiem z Ursusa uprzejmie pragnę Panów poinformować iż istnieje w Ursusie , przy zakładach Muzeum Tradycji , gdzie poza silnikami do ciagników i nie tylko , ciągnikami kilku typów , Sokołem , rozmaitymi gazetami itp - NIE MA NIC WIĘCEJ - I NIE BYŁO - NIGDY . Co do wywiadu w którym P.Robert Szaj / niech Bóg Go chroni przed gniewem Prezesa / , w którym opowiadał o czołgach posiadanych przez Muzeum Zakładowe , to pragnę donieść iż chodziło o ZDJĘCIA : Czołgów , Samochodów i silników lotniczych . I owe zdjęcia Panowie sobie mogą jechać zobaczyć.Jeśli ktoś zaś uważa iż informacja pozyskane dla Panów są niewystarczające , niech ruszy d...... z miejsca i dowie się więcej.Pozdrawiam - Hart
JoncaA Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 Tak się złożyło, że w roku 1962, droga młodzieży, władza moja ludowa postanowiła wychować inteligencki pomiot za pomocą tzw. praktyk robotniczych. Cały semestr zszedł mi na podróżach do Ursusa i z Ursusa. Między 6,oo a 14,oo łaziłem po zakładzie, bo mie bardzo wiedziano co z nami robić. Jakby tam był samochód - to bym go znalazł...
Hartmann Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 Adamowi dziękuję serdecznie za głos rozsądku w owej dziwacznej dyskusji i potwierdzenie tego co normalni wiedzą od dawna.I tak jak w Misiu - My kolektyw Mitomatom Pancernym mówimy stanowcze NIE.Hart
artur135 Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 wszystkim pseudo - znawcom tematu" uzurpujacym sobie prawo do nieomylnosci opinii mowimy - NIE
artur135 Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 No i jest Tygrys w jeziorze. Ale moze to tylko Tygrysek, bo z tego zdjecia nie mozna definitywnie ustalic w jakiej skali jest ta domniemana replika. A podkreslam ze napisalem:Jest tam zdjecie ktore niewatpliwie przedstawia pancerke Ursusa, a prawdopodobnie jest to replika - eksponat"Warto jest najpierw przeczytac i zrozumiec, a potem sie ewentualnie wsiekac. I tu wlasciwie, poniewaz nie jestem zawziety, powinienem sie zatrzymac. Ale ze rozjatrzylicie ten temat az do bolu to kilka uwag-do Akagi:wszystko co burżuazyjne szło do hut a tu się zachował jakiś Ursus który miał dokonać żywota pod Zwierzyńcem"Czy aby wszystko? Wiec skad to co pozostalo? Od Jozusiowej ciotki? (faktycznie z broni pncernej pozostalo nic, ale tez ile odzyskalismy w roku 1945 na oswobodzonych terytoriach? Ma Pan jakies konkretne dane? Szersza wypowiedz w temacie co dokladnie poszlo na zlom?)do HartmannaPalnijcie się w łeb - w czasach kiedy topiono wszystko co żelazne i niesocjalistyczne , bo Warszawa potrzebowała żelaza i stali do odbudowy…"Pytanie jak wyzej.Wy jesteście chorzy , bo se chcecie sklecić modelik .A kogo to obchodzi ????"A Pan zaczynal od czego, jezeli mozna spytac? Czy dziecieciem jeszcze bedac stanal Pan przy tokarce czy tez szlifierce i rozpoczal rekonstrukcje polskich pojazdow pancernych? o UDOWODNIJ że to co piszesz jest prawdą - inaczej jesteś tylko mitomanem." (chodzi o lazenie po tymze Ursusie)Po co od razu z parurami? Zdjecie powyzej, w zestawieniu ze wspomnieniami Kopi, jest jednak chyba jakims tam dowodem, nieprawdaz? Osobiscie sklanialbym sie do przypuszczenia ze to nie oryginalny wz.29, i moze tu lezy sedno sprawy. Moze jednak ktos juz sie wysilil i kiedys tam replike wybudowal?Obudźcie sie do cieżkiej cholery . Na mózg Wam upadło , czy co . W latach 70 tych Ursus wz.29 w komunistycznej fabryce ????? , a przez okres Stalinizmu i Bierutyzmu , trzymany przez ciotkę Józusiową pod łóżkiem ????????? ."Ale dokumentacje to jednak Jozusiowa ciotka trzymala pod lozkiem? No bo w komunistycznym Ursusie by nie przetrwalo! Za stalinizmu takie papiery o nieudacznych burzuazyjnych wynalazkach to na podpalke bo zimno, albo na przemial bo plakaty Ojca Rewolucji trza dodrukowac.Do obydwu: Obudźcie sie do cieżkiej cholery . Na mózg Wam upadło , czy co . W latach 70 tych Ursus wz.29 w komunistycznej fabryce ????? ,"Czy myslicie ze za komunizmu, od lat stalinowskich wszyscy byli albo komunistami albo siedzieli w wiezieniach i obozach dla wrogow ojczyzny? Fabryka byla komunistyczna fakt, ale kadra? Byli i tacy szarzy, niepozorni. Okresliwszy to patetycznie - Ci Ktorzy Walczyli Dalej, juz nie z bronia w reku, ale dalej. Owczesny system okreslal ich dzialania jako krecia robote. Ale co wy w ogole wiecie o komunizmie? Ile przezyliscie w PRLu? Pomyslcie troche! Hartmann wspomina autorow takich jak Jońca , Tarczyński , Szubański , Magnuski i inni. Co oni pisali? Po co to robili? Nie latwiej by im bylo pisac tylko i wylacznie o mestwie Czerwonoarmistow -naszych braci zza Buga?. O ich wspanialych czolgach - a mnostwo tego bylo, nie to co w IIRP, trzy typy na krzyz w kilkudziesieciu(set) egzemplarzach. A wtedy i dotacje panstwowe by sie pewnie znalazly, a nie bida honorarium za TBiU.…przykre doświadczenia z paru lat bycia "na rynku rekonstrukcji i budowy pojazdów II RP każą zespołowi Polska Broń Pancerna czyli Hartmann & Akagi podchodzić z olbżymią rezerwą do wszelakich prób pozyskania materiałów, szczegolnie dokumentacji przez nas odtworzonej, znalezionej, kupionej czy pozyskanej w inny sposób." A petenci to pewnie chorzy co se chca zrobic modelik ? Z tych co to FCE BO MI SIE NOLEZY "?Większość tych gówienek w skali 1:48 np. , nie potrzebuje aż tak dokładnych " papierów ." Pewnie ze nie, mozna zrobic bryle z plasteliny, odpowiednio podpisac i tez wystarczy (bo nie bede sie rozpisywal o uzyciu modeli do badan przedprodukcyjnych, dzis juz, dzieki komputeryzacji i rozwoju wiedzy, zarzuconym).Reasumujac:Nazwaliscie sie bardzo ladnie, Zespol Polska Bron Pancerna brzmi dumnie, no i te pare lat doswiadczenia jest imponujace. Mam tylko nadzieje ze nie jest to zespol z wylacznoscia na dzialania w tym zakresie. Zreszta, zrobcie co zechcecie, a jezeli zrobicie cos pozytecznego to chwala Wam za to. Ale warto nie zapomninac ze jestescie jednymi z wielu, nie pierwszymi i nie ostatnimi, ktorzy poprzez swoje dzialania beda starali sie uwiecznic, albo conajmiej utrwalic jakas czastke naszej wspolnej historii. Natomiast dokumentacja, znaleziona, kupiona czy pozyskana przez Was w inny sposób, w wielu przypadkach ocalala dzieki swiadomym i czesto niebezpiecznym dzialaniom osob ktore zwykle okresla sie mianem patriotow. Nie wiem z jakim rozmachem dziala zespol Hartmann & Akagi, ale wyczuwam jakby jakas ambicje do bycia tym pierwszym ktory wykona replike tego czy tamtego. I taka ambicja to nic zlego, pod warunkiem ze nie chce sie byc pierwszym oraz jedynym. A wracajac do domniemanej repliki z Ursusa, to wspomnienia Kopi i zdjecie z prospektu raczej mnie przekonuja ze replika, model, makieta czy jak sobie to chcecie nazwac, w Ursusie przynajmniej przez pewien czas byla. Ze ktos ja zbudowal - obojetnie w jakiej skali i jak dokladnie - po prostu na miare mozliwosci. Ze ktos ja potem sfotografowal i jakos umiescil w prospekcie, a z jakichkolwiek pobudek to zrobili, nie byly to raczej pobudki materialne, czego i Wam zycze.I na zakonczenie, przyznam ze odpisalem tak zlosliwie jak tylko potrafilem. Tak szczerze, to zdenerwowala mnie nie tyle tresc, co forma i pewna arogancja Waszych wypowiedzi. Ale to nie forum towarzyskie wiec nie bede sie rozwodzil. Chcialbym tez stwierdzic ze w Ursusie nigdy nie bylem, oraz przypomniec ze uzylem wyrazenia aczej mnie przekonuje"….. ale moze sie myle. Ale w tym przypadku, jezeli to na zdjeciu nie jest tym co twierdzi Kopi, zwlaszcza ze: ….NIE MA NIC WIĘCEJ - I NIE BYŁO - NIGDY ." To co to jest???????????????Z Powazaniem,Artur Przeczek
JoncaA Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 Nie jest to replika, a model zrobiony na zamówienie ZM Ursus przez św.p. Witka Jelenia. Drugim modelem zamówionym przez fabrykę był Ursus A...
akagi Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 Dalibóg, ni cholery nie zrozumiałem , chyba jestem tępy. Przepraszam. Zanae jest miejsce zniszczenia każdego Ursusa wz.29 - po prostu było ich mało, a były na tyle charakterystyczne, że Niemcy to odnotowali. Ocała jeden, uwieczniony na zdjęciach Jagera, wywieziony do Niemiec i na wystawę polskiego sprzętu zdobycznego - co sie z nim potem stało, nie wiadomo, ale na tereny Polski juz nie wrócił. Nie wiadomo co stało się z prototypem wozu policyjno-propagandowego. W 1939 roku był niesprawny technicznie. Nie ma sladów powojennych tego pojazdu. Możliwe, że o czymś nie wiem, ale przez ostatnie kilka lat przekopano tony archiwów i nic. W środe Hart rozmawiał z pracownikami Ursusa od p. Prezesa poczynając - każdy stwierdził, że nie było żadego pojazdu militarnego czy samochodu pancernego w muzeum czy wcześniej sali tradycji zakładów tudzież nie stał takowy przy zakładach. To samo , Drogi Arturze napisał ci Adam Jońca, chyba on wie co pisze. czyli Kopi sie myli albo ma urojenia. W ciagu tego tygodnia odezwało sie kilkanascie osób na priv z prośba o konkretną pomoc - ta zawsze jest udzielana. Natomiast prosby w stylu: Dajcie palny , bo ja chce - będą olewane. Dlaczego?Ano dlatego, że odtworzenie dokumentacji, wydobycie dokumentacji, znalezienie dokumentacji, etc. kosztuje. To nie chodzi o pieniądze. Tu chodzi cały koszt wykonania tej pracy. Ale to wszystko tez jest nieważne. Śpieszę natomiast donieść, iż nic z tej pracy na pewno nie zaginie. I patriotyzm nie ma tu nic do tego. O to martwić sie nie musisz. pozdrawiam
akagi Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 Dzieki Adamie za to zdjęcie - model na twoim zdjęciu i Pana artura to ten sam model - skala 1:35 - w tej chwili chyba podobny produkuje Jadar. Zresztą ten Jadaru jest pełen bledów - wiem, bo zakupiłem - i nie nadaje sie do zbudowania repliki.
JoncaA Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 Model Witka był spory, z pewnoscia nie 1:35, a predzej między 1:20 a 1:10. Zostało mi niestety po nim tylko kilka Witkowych zdjęć, z czego to jedno pod ręką", więc nie bardzo mam na czym pospekulowac, moze po tych pozostałych można by wydumać skalę... Ale nie 1:35...
cieciwa Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 Przepraszam, czy to jest moze ten sam model ktory jakis czas temu [25-30 lat temu] byl prezentowany w Muzeum Techniki w Warszawie ?Tamten byl spory mial tak z metr wysokosci. Jesli ten sam to skala powinno oscylowac w okolicach 1:5 - 1:3.To sa dla mnie dawne czasy i moge cos mieszac ....
akagi Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 Przyjrzawszy się bliżęj przyznaję wam rację - to może być 1:10. Ale w końcu ja gustuję w skali 1:1 , więc mogę się w mniejszych skalach mylić :))))
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.